Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Giubelli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Giubelli

  1. EustomKa ! Kurcze, też widzę, że przeszłaś swoje... smutne to wszystko co piszesz, u mnie w rodzinie raczej nikt nie wie, że teraz się intensywnie zaczęliśmy starać, chwalić się nie będę, ale na dzień taty jak pojechaliśmy do teścia to mi powiedział, że on już awansował chwilę temu (siostra męża ma dzieci) i powinien być dziadkiem.... wiadomo o co chodziło. Smutne to i przykre, ale cóż. 5 miesięcy to naprawdę nie jest jeszcze tragedia, wiem że pragnienie jest silniejsze i jak ktoś podaje inne przykłady, że się ludzie latami starają, nie daje pocieszenia, ale myślę, że musisz mniej o tym myśleć, i naprawdę skoczyć na wakacje, wyluzować się. A robisz testy owulacyjne? Tańsze niż testy ;) Jesteśmy tu po to żeby razem się wspierać, więc witaj w gronie - w kupie raźniej ;) taka oto ja - łoooo matkoooo, współczuję....ale podobno wstanie do dziecka w nocy jest u kobiety zaprogramowane i jakoś łatwiej nie ? :) czy to bujda ? :) Ty, a co Ty z tymi ciuszkami robisz ? Bo już kiedyś pisałaś że idziesz na targ. Sprzedajesz tam gdzieś, czy jak ? Fajny sposób. Działaj działaj z testami, możesz myśleć że masz owu, a będzie właśnie później! I z mężem też działaj ;) uważaj też, bo czasem może Ci wyjść nieważny wynik, to powtórz - bo możesz przegapić ten moment. Pauliś bidna w pracy.... No nic, ja też idę działać z mężem - co by się chłopok rozluźnił :P Do jutra !
  2. No szok ! Sama nie wiem kiedy ten czas mi uciekł.... 5 dni. Sie zobaczy co z tego wyjdzie. Mój mężuś dziś jakiś taki wstał niespokojny, od wczoraj chodzi nabuzowany, nie kochaliśmy się od kilku dni.... muszę się nim dziś zająć porządniej bo w tych celach prokreacyjnych to jakoś tak wszystko robione jest mechanicznie. URLOOOOOPPP !! JA CHCĘ URLOOOP !!!!! A świat stanie się piękniejszy, a i mąż grzeczniejszy .... :)
  3. Dziń Dybry ! Taka oto ja - Zawsze podobało mi się imię Dawid! Jeeezuuu mój też jeździ na ryby.... lepsze to niż by się szlajał gdzieś ;) U nas ładnie od kilku dni, dziś podobno upały mają być. Wczoraj porządkowaliśmy ogród bo mamy mieć budowany garaż, jak sobie pomyślę to mnie aż słabi, ale w końcu zacznie się coś dziać. co do objawów - zero. Oprócz tych sutów :) Może i to jakiś znak faktycznie ? Ale nie nakręcam się. Co będzie to będzie. A jak będzie @ to kogoś zabiję :D ale to szczegół :) Pozdro!
  4. Dziewczyny, sorki że nie na temat ale na głównej było o wyborze imienia i pozwolę sobie wkleić tu link, bo uśmiałam się nieziemsko z komentarzy pod spodem..... :D :D :D no imiona nie powiem, dziwne.... :D ale każdy ma swój gust :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5629339
  5. Jeju...ale przeszłaś.... ja żałuję, że wcześniej nie wzięliśmy się za prokreację bo przynajmniej wiedziałabym już 2 lata wcześniej że coś może być nie tak tfu tfu !! tak to narazie czekam. Jeszcze 6 dni, zobaczymy czy jakieś objawy przedokresowe będą. tak sobie myślę, że fajnie nam obojgu teraz bo mamy luz, kiedy chcemy to sobie gdzieś jedziemy, odwiedzamy wszystkich bo przecież większość znajomych ma dzieci i prędzej nas zapraszają niż my ich bo wiadomo - mało kto z dzieckiem chce siedzieć na imprezkach po nocach. Ale czasem wraca się do tego domu i.... po prostu brakuje kogoś, jakiegoś małego promyczka uśmiechającego się tak fajnie jak tata :) ehhhh... taka oto ja może coś powiedzieć bo ma już synka, chorującego co prawda dlatego pozdrawiam i życzę zdrówka !! :*
  6. No właśnie kilka kobitek tu w tym ja, stwierdziłyśmy że jak się nic nie uda, to po wakacjach wybieramy się na badania, żeby przyglądnęli nam się dokładniej pod tym kątem. Czytałam o tej całej podobno nieprzyjemnej drożności i innych rzeczach ale potem stwierdziłam, że nakręcać się nie można bo jest tylko gorzej.... to Ty już jesteś zaawansowana w te wszystkie sprawy - to dobrze, będziesz nam dawać rady jakby coś :)
  7. Trzy metry nad niebem - nadrobisz w weekend ;) ja też w pracy ale co jakiś czas wpadam i podczytuję ;) Kiedy wyszło że masz niedrożne jajowody ? Miałaś jakieś objawy? Jak już w klinice się za to wzięli to myślę, że na bank się uda! Pauliś - gdzie będziesz tam pracować za granicą? A będziesz nas czasem czytać? Myślę, że będziemy czekać na Ciebie. Daj znać kiedy wyjeżdżasz dokładnie to Cię wyściskamy wirtualnie :D
  8. Trzy metry nad niebem :) (fajny nick :) ) napisz coś o sobie no i jak chcesz dopisz się do tabelki. Nadrobisz....dużo nie pisałyśmy :) Jeeeeeezzzuuuu! Teraz zobaczyłam w tabelce, że ja za niedługo mam planowany okres ! Ale numer. Leci ten czas. Sprawdzałam na jakim kalendarzyku się da, że w płodne dni trafiłam z mężem, i przed i po, więc jak się nie uda, to coś jest nie tak albo ze mną albo z nim. Tym bardziej, że testy owu wskazały wszystko poprawnie.... Eska - aaaaa to były na zapalenie tablety ! :) ale Cię już skazałyśmy na trojaczki więc - sorry - nie masz wyjścia :D Pauliś śpiochu! p.s. zazdroszczę Ci...... :D Niezły numer z tym dziadkiem. Coś w tym musi być. Musi Cię znajoma wziąć do niego, może też umie czarować i Ci ciążę wyczaruje, byleby tylko w oczy patrzył a nie w co innego :P hahaha :)
  9. Eska! Po tabletkach to jest podobno hiperpłodność :P Może nawet i trojaczki będą ! :) jeeejuuu, ja bym bardzo chciała. Ale czuję, że jaja by były nieziemskie.... :)
  10. Stawiam kawkę z rana na rozruszanie Was dziewczyny !! Nie wiem czy u Was też tak łądnie za oknem ale człowiek aż żyć chce. Jestem w 24 dniu cyklu, nie czuję nic oprócz ogromnego bólu sutków! Nie mogę się dotknąć....piersi mnie nie bolą bo ich praktycznie nie ma ;) no może troszkę coś je czuję. Wczoraj byliśmy u teściów, chcieli poczęstować mnie jakimś takim delikatnym likierem, ledwo to coś ma, ale odmówiłam - po prostu nie chciałam. Tak się popatrzyli na siebie, pewno podejrzewają że mogę być w ciąży - oni chyba mnie tak sprawdzają bo to samo było z moją szwagierką która z nimi mieszka. Teściowa wiedziała wcześniej niż chyba ona sama, że jest w ciąży, "a bo się Marta inaczej zachowywała" :P taaa, tere fere, ale może coś w tym jest. moja mama też jak dzwonią ciotki klotki i inne takie to mówi, że wnuki już mają, to teraz czekają na mnie.... Ja się tylko uśmiecham i mówię, że niebawem :) ale czy tak będzie...OBY!! :) co u Was ??
  11. To są po prostu szczyty, że ludzie muszą wybierać między rodziną a pracą... ten kraj jest naprawdę chory. A potem dziwić się, że trąbią na ONECIE w głównej wiadomości, że Polaków nie stać na dzieci. No nie stać! Ja mam pracę, ledwo zaczęłam, mam najniższą krajową ale mam i się trzymam jej rękami i nogami. Może i na dziecko mnie będzie stać, ale gdyby nie mąż no to już by było ciężko, a przynajmniej nie zapewniłabym mu tego co bym chciała. Praca jest, to na spokojnie możemy zakładać rodzinę z pozytywnym nastawieniem. I wierzę mocno, że Wam też się uda !! I jedno i drugie :)
  12. Hej! Widzę, że muszę wywoływać każdą z osobna - wtedy działa :) No to dobrze Fiona, że u Was się wszystko unormowało - pamiętaj - nie daj się :) A co do wrzucenia na luz - super decyzja. Nie musimy tu gadać ciągle o ciąży żeby się nie nakręcać ale o życiu i przysłowiowej "d***pie marynie" :) Miłego dnia drogie Panie :)
  13. Kurcze....no to faktycznie średnio tak... tu plany z dzieckiem, a tu znów praca i to na dodatek ruchoma. Musicie się dobrze zastanowić co robić.
  14. O kurde Pauliś.... no trzeba mieć dużo odwagi, żeby zostawić tu wszystko i jechać, ale z drugiej strony tam jest praca, zarobki o niebo lepsze, a i jakbyś podłapała jakąś lepszą pracę to i socjalne byłoby lepsze i dodatki z tytułu urodzenia dziecka itp. No i będziesz blisko swojego faceta a nie na odległość.... A co to za kraj ? Moja koleżanka urodziła w Norwegii i tam też pracuje - becikowe jednorazowo 20 tyś na nasze, co miesiąc gruba kasa że siedzi z dzieckiem (oni tam wolą jak kobieta wychowuje dziecko a nie pracuje - mają wręcz jebla na tym punkcie) no i darmowe przedszkole potem. Szok co się w tej Polsce dzieje. I tak cieszmy się że jest rok macierzyńskiego....
  15. HAAALOOOOOOOOOO !!!! Wywołuję tą tabelką kobitki i te spoza tabelki też !! Pozwalam sobie Klonmelkową usunąć bo nie mamy od niej wieści, ale rozusPL - DO RAPORTU !! Majową zostawiłam, żeby dawała nam przykład :) majowa ...............27................1cs.................... :) Tierona.................23.............5cs............... ....@ 05.07. Giubelli................27.............4cs............... .....@ 08.07. izulinka7............23...............6cs................ ....@ 10.07. rozusPL...............21.............3cs................. ...@ 14.06. PauliśC................22.............11cs.............. ...@16.07. taka oto ja............24.............2cs...................@16.07. Terona jak tam ? Już niedługo testowankoooo.... jakieś symptomy ? Fiona podczytujesz nas ?? Co u Ciebie ? Jak z drugą połówką ? Taka oto ja, Pauliś - gdzie się podziewacie ? Już prawie południe ! :) A tak w ogóle to....jak ja nienawidzę poniedziałków....
  16. Hej ! Apropo starań to u nas przez ostatnie kilka dni kicha jak pieron. Albo same imprezy, albo mecze i wyjścia, że człowiek jak wraca to padnięty jest na wszystkie strony. No i skąd ma się tu wziąć dziecko....chyba przez pączkowanie. Przed owu jeszcze się staraliśmy a teraz coś kicha. Zawsze środek cyklu wypada jak my mamy nawał innych rzeczy. Rano się musimy wysypiać, popołudniami mąż pracuje, a wieczór ciągle gdzieś spędzamy poza domem. Ładna pogoda to się i w domu siedzieć nie chce. Płodne mi się kończą pomału, ale dziś może zadziałamy coś. Piersi mnie bolą, to tak pewno przy owu, ale ja już powinnam być po niej. Aaaaa szkoda gadać.
  17. Od 3 dni mamy same imieniny, Piotrów, Pawłów, Haliny itp itd no szał ! Napiszę jutro !! ;)
  18. Hmmm, no ja miałam na początku zaraz po okresie jedną kreskę - takiego bladziocha no i z czasem zaczęła pojawiać się druga. Po paru dniach były dwie ciemne grube takie same no i to ponoć oznacza że w ciągu 24h będzie owulacja. Czasem jest tak że jak jedna wychodzi to test jest nieważny, musisz popatrzyć na instrukcję bo nie wiem która to była u Ciebie jedna kreska. Ja to tak robiłam orientacyjnie, bo tak czy siak się staramy cały czas, ale przynajmniej wiem że mam tą owulację :P Próbuj próbuj, a nuż się uda wg testów ! Eska - trzymaj się, zbieraj się do kupy i działamy. Silne z nas babki to i damy radę :)
  19. Hej Hej tym razem na bank pierwsza :) Kurde a ja też tak sobie myślałam o fajnym terminie porodu, żeby była wiosna, wszystko się budzi do życia, spacery w ciepłe dni itd. A tu teraz jest walka żeby w ogóle było dziecko.... Coś mi się wydaje, że znów będzie klapa. Takie mam przeczucie beznadziejne. Gardło mnie zaczęło boleć wczoraj, boli i dziś, pogoda ciulowa i taki sam nastrój. Nosz holender ! Eska jednak się pojawiła pierwsza :D draniuuu jeden :) może mi się kiedyś uda :P Kurcze Eska, no ja jeszcze tak nie reaguję, nie pamiętam ile się starasz, nie ma Cię w tabelce (dopisz się jak chcesz) ale nie wszystko stracone! Jesteś młodziutka, trochę trzeba wyluzować, nie myśleć może tak bardzo o tym. Wokoło mnie też mnóstwo dzieci, rodzeństwo ma już dzieci 10letnie, ale znajomi mają no prawie wszyscy, każdy dopytuje co jak kiedyyyyy też mam dość ale mówię, że wszystko w swoim czasie. A robiłaś badania ?
  20. O kurcze, no to chyba nic wizyta przed nie pomoże. Może trzeba jeść nabiał ? Ale to chyba reguły nie ma.... dziecko w końcu bierze z nas to co najlepsze :) Pauliś - Przepraszam za nieuwagę ;) no ale może wkrótce mąż ;) moja szwagierka inaczej czuła się jak była z dziewczynką w ciąży a inaczej z chłopakiem. Jako że szwagier chciał chłopca drugiego paplał wszystkim że żona zuuupełnie inaczej ją przechodzi i na pewno będzie chłopak ! :) no i jest :) tzn będzie za 2 miesiące :)
  21. Taka oto ja :) dzięęęęęki, poczułam się doceniona za te fory :) heheh. Tak Cię darło strasznie w ciąży ? Matko.... zawsze jest ten strach jak Twój organizm zareaguje w trakcie ciąży. Gdzieś tam czytałam że przed planowaniem powinno się iść do dentysty, zrobić badania takie, siakie... a tam, chodzę raz na pół roku to wystarczy chyba. A poza tym my se możemy planować - widać efekty kurna.... co do kwasu to nie wiedziałam, że on taki tani! Brałam wcześniej go po odstawieniu leków p/padaczkowych folik ale jak się skończył, poszłam w styczniu kupić i mi babka dała jakiś zamiennik z tym samym składem i kosztował coś koło 2 zł za 30 tabl. więc nakupiłam chyba z 8 opakowań :) stwierdziłam, że w ciążę jak zajdę (!) to przez pierwsze 3 miechy też pasuje brać więc się przyda. Pauliś ścigaj męża ścigaj :) mój taaaaki chodzi zadowolony przez nasze poczynania że szok :) haha :) niewiele im do szczęścia potrzeba :)
  22. PIERWSZA !! :D Jaaaaa ale super Majowaaa usłyszeć serduszko to normalnie każdej z nas marzenie.... szkoda, że w takich okolicznościach ale całe szczęście że wszystko ok! Zarażaj nas zarażaj ! Jestem pewna, że przez forum da się ;) taka oto ja - o ty draniuuu :) ale to nic, uprzedziłam Cię i dziś :P więc czytaj :) kurde, to może ten olej z wiesiołka też zakupię.... nie zaszkodzi. Tylko że po nim podobno 'leje' się z Ciebie okrutnie :) on podobno nawilża dosyć porządnie, nie ? Co do rozstępów moja bratowa używała musteli? coś takiego, trochę drogie ale ona też miała skłonność do rozstępów więc zainwestowała i wygląda jak nastolatka po porodzie więc....może to krem a może geny ? Nic, piję kawkę i zabieram się do pracy ;) PA!
  23. Dobry wieczór miłe Panie ;) :) :) :) taka oto ja heheeheh :) widzę, że obydwie jesteśmy roztargnione :) piszę specjalnie dla Ciebie, żebyś rano wstała i miała co czytać :P bo Ty nasz ranny ptaszek jesteś ;) dawaj znać jak te twoje owu! Bo widzę, że w moim wypadku wystarczyło je robić GÓRA! 5 dni. majowa ...............27................1cs.................... :) klonmelkowaa....32..............3cs...................@ 13. 06. rozusPL...............21.............3cs................. ...@ 14.06 taka oto ja............24.............2cs...................@16.07 Tierona.................23.............5cs............... ....@ 05.07 Giubelli................27.............4cs............... .....@ 08.07. izulinka7............23...............6cs................ ....@ 10.07. PauliśC................22.............11cs.............. ...@16.07 Pasuje uaktualnić tabelkę, choć widzę, że nie jest źle. Wiem, że klonmelkowaa buszuje na innym forum, coś mi się o oczy obiło ;) więc może jeszcze się pojawi u nas.... No i rozusPL - jak tam olej z wiesiołka ? Pewno nie pisze, bo bidna miała sesję, ale już teraz czekamy na meldunek !!! Oglądam mecz z mężem i tatą - tzn oni oglądają - ja mam internet :P świętujemy bo sprzedaliśmy auto a nie mogliśmy go zhandlować dłuższy czas - kasa na remont w końcu jest więc ruszamy od lipca. Mieszkamy z rodzicami, my na jednym rodzice na drugim piętrze - ale jednak chcemy trochę się odciąć, mieć swoją kuchnię itp.... no nic, kończę, do jutra PA !
  24. taka oto ja :) fajną masz tą rodzinkę :) Pozazdrościć :) Pauliś - czasem nawet kontakt z ludźmi jest ważny, nawet jeśli zarabiasz mało - zawsze to coś. W domu można zgłupieć samemu. No chyba że się pojawi bejbe no to siedzieć można hoho :) Odnośnie studiów powiem Ci tak: administracja - nic konkretnego. Dużo znajomych jest po administracji i nic im to nie dało, po 5 latach musieli robić podyplomówkę albo kursy. Rachunkowość - jeśli matmę masz w jednym paluszku to jak najbardziej :) W wielu miejscach są potrzebni ludzie po tym, a może księgowość ? Zawsze będą potrzebne księgowe i ludzie którzy umieją liczyć i znać się na papierach bo nawet prywatnie możesz pomagać ludziom oczywiście za pieniądze. Biur rachunkowych nigdy za wiele. Eska - też żałuję że wcześniej nie staraliśmy się, ale za to muszę wygłaskać szwagierkę po brzuszku bo też ma termin na sierpień :) A tak w ogóle to gratulacje podwójna Ciociu ! Niezłe jaja z tą datą :)
  25. No raczej taka oto ja ! Fajnie jakby się córusia trafiła :) Zachodź w ciążę i się nie pitol ! Jeszcze odchodząc stamtąd narobiłabym jakiegoś dziadostwa ;) Faktycznie jak to Pauliś pisała sprawa jest podejrzana, może Cię chcieli wykopać...? Też dla mnie temat pracy to temat rzeka, ale ostatnio tak mi się wszystko unormowało....zrobiłam dodatkowe studia językowe oprócz magisterki i to mi pomogło i w pracy a i po godzinach zarabiam na korkach. Pauliś - też bym pewno pojechała za granicę gdyby nie praca. Naprawdę tak jak to mówią, kto nie ma 'pleców' ten przegrywa....co z tego że jesteś dobry i pracowity. Przed tą pracą miała staż w opiece społeczne - napatrzyłam się tam na biedę i niesprawiedliwość wobec tych ludzi za czasy.... czasem to sama chciałam im prywatnie pomóc. Takie czasy niestety nastały....
×