Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

falbanka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. CzerwonaKokardka z niewiadomych przyczyn nagle odkleiło się całe łożysko i mały nie miał żadnych szans na przeżycie... to była ciąża bliźniacza, pierwsze maleństwo obumarło w 10 tygodniu. KM1988 super... wiedziałam, że tak będzie :) u nas udało się w piątym cyklu i to bez wspomagaczy, trzeba się po prostu nastawić pozytywnie i jeśli jesteś wierząca zawierzyć wszystko Bogu... bo to On jest tym, Który daje i niestety odbiera... a jeszcze wspomnę, że za pierwszym razem staraliśmy się ponad rok, udało się dopiero po stymulacji.
  2. Witajcie, KM1988, jakbyś chciała pogadać o tym co się stało to pisz... przeszłam może nie to samo, ale również straciłam dzieciątko w 30 tygodniu... mogę Cię pocieszyć, że ja miałam cc i o mało co nie straciłam macicy, a mimo tego dwóch dobrych lekarzy pozwoliło mi się starać już po trzech miesiącach... oczywiście biorę od początku acard i strasznie na siebie uważam, ale warto :) :) A tak z innej bajki... niestety tym razem też nie może być za dobrze... prawie dwa tygodnie leżakowałam w szpitalu z powodu kolki nerkowej i wodonercza... w koncu założyli mi cewnik z nerki do pęcherza i na razie odpukać nie jest tak strasznie. Tez
  3. Relacja z wczorajszej wizyty... Jest wszystko dobrze, serduszko bije jak dzwon... Wielki kamień spadł mi z serca... W poprzedniej ciąży do 9 tygodnia miałam mieć bliźnięta, jednak jeden obumarł i się wchłonął... Chociaż myślę, że zabrał też jego braciszka na tamtą stronę :( ale dość o smutnych wspomnieniach... Dla mnie nie ważna jest płeć, przede wszystkim musi być dzieciątko żywe i zdrowe, koniecznie w tej kolejności...
  4. Dzięki dziewczyny... myślę pozytywnie i nie poddam się na pewno... Angela, nie przejmuj się, ja w poprzedniej ciąży nie wymiotowałam tylko po mc donaldzie i kebabie... Teraz zapowiada się podobnie, ale mam zamiar jakoś wytrzymać bez tego...
  5. Zabie-oczko ja już trzeciego dnia śmigałam jak przed cesarką... Mogłabym wcześniej, ale miałam dren i musiałam go jakoś przytrzymywać w czasie chodzenia... Blizna mnie zupełnie nie bolała i nie boli... Serducho mi tylko pękło :( A muszę coś robić bo zwariowałabym w domu inaczej... do 30 sierpnia na macierzyńskim jestem (paradoksalnie).
  6. Witajcie:-) niespokojna jak czujesz skurcze to nie wahaj się i weź nospe, dla pocieszenia ja biorę 6 na dobę... Ona nie szkodzi dzidziusiom:-) Och ale o strasznych rzeczach pisałyście, aż mi ciarki po plecach przeszły... Też mam trochę pietra przed porodem czy to takim czy taki ale przecież nie jestem jedyną która ma rodzic... Jakoś kobiety dają radę, to dam i ja:-):-):-) He he oj ale by się działo jakby u mnie była dziewczynka... Mam nadzieję, że pokaże nam we wtorek i upewnie się:-):-)
  7. Hejka :) och jaka dziś fantastyczna pogoda w Warszawie... Żabie-oczko nie bardzo mogę właśnie,ale mus... nikt za mnie tego zrobić nie może, a no i do urzędu też musiałam iść... Mój M pracuje codziennie od 6 do 19 i nie ma kiedy, a jak weźmie urlop to mu za niego nie zapłacą :( nie było tak źle, samochód i pod samiutkie drzwi ;) troszkę mi brzunio stwardniał, ale to się zdarza i ciągnął do dołu mały też, przeszło jak tylko się położyłam :) Będzie na pewno dobrze jeszcze parę tygodni wytrzymasz... Ja leżakuje od 21 tygodnia i praktycznie zero ruchu, no chyba że trzeba...
  8. A ja nie wierzyłam siostrze, że najgorzej będzie w upały... Ona rodziła w lipcu 2009 r. No, ale cóż jakoś się przemęczymy... Ważne, że w ogóle jest Nam dane być w ciąży :) :) Zniosę wszystko żeby mój mały był zdrowy... Myślę, że każda z Nas tak myśli... W sumie ciekawe co u innych dziewczyn
  9. No w końcu... Co tam nowego u Was dziewczęta???
  10. :) może się tak zdarzyć... Z tego co wiem, to przy porodzie drogą naturalną jest położna, a lekarz dogląda tylko, no chyba że jest coś nie tak... Co do cesarki to może być i prowadzący... Ale wiecie zawsze jakiś lekarz będzie znajomy i będzie doglądać po porodzie...
  11. :) och w końcu internet wrócił do mnie... Słuchajcie ja dziś zaczynam 24 tydzień, no i zrobiłam tak jak Wy i zmierzyłam sobie odwód pasa wyszło 84 cm, ale jak pisałam wcześniej nie przytyłam dużo,a mój bobas nadal siedzi pod pępkiem... Co do testu glukozy mi sama Doktor poleciła te cytryny i pewnie wypróbuje :) żabie-oczko Ty robiłaś 75g glukoze a jest jeszcze 50 g, to zależy jaką zalecił Ci lekarz... Jeśli chodzi o upały to wiele nie mam do powiedzenia, nie wychodzę na dwór jedynie co t ona balkon ewentualnie na bardzo krótki spacer :(
  12. No to ja też się dopisze :) Nick........................wiek........T.C............T. P.................Płeć.... żabie-oczko...............28...........25..........02.09 .13.............syn??? Baloniki21..................21...........24..........05.0 9.13..............Córka Renata25..................25...........23..........11.09. 13..............????? Sandra522................ niespokojnawawa........ Aneliese....................29...........20..........29.0 9.13...........niespodzianka Mel-wa................. Anulka*_*............... falbanka27..............26.............23...........16.09..................syn
×