dresiarz z klasą

monika 20% to dużo, ja bym obstawiał 10, albo nawet 5%. ale właśnie dla takich facetów chce się wstawać wcześniej, żeby zrobić mu śniadanie, czyż nie? ;)

dokładnie czas jest najlepszym lekarstwem. "tylko.... facet=przyjazn nie mozliwe... a facet= kumpel pytanie czy bedzie "przytulal" bez liczenia na cokolwiek..... a moze lepiej super przyjaciolka??? a facet = znajomy i to ktos obcy tylko do pogadania" coś napiszę, od siebie, tylko nie traktujcie tego jako słowa całego męskiego gatunku. ;) przyjaźń damsko-męska jest możliwa, ale... muszą być dla siebie aseksualni(to najlepsza opcja), mogą być też eks parą, powiedzmy ze słabym seksem i innymi poglądami na świat, ale jakaś tam nić miedzy nimi może się zawiązać. ciężko to opisać, mam nadzieję, że rozumiecie. ;) facet=kumpel żadnego przytulania, chyba że w czasie składania sobie życzeń, albo po długim czasie gdy się nie widzieliście. najlepiej gdy są dla siebie aseksualni. ;) znajomy do pogadania jak najbardziej, ale bez żadnych przytulanek itd i w każdym z przypadków unikać sytuacji sam na sam po alkoholu. wiadomo dlaczego. ;)

monika-xyz każdy ma prawo się bać, tylko kobiety jakoś bardziej rezerwują sobie to prawo dla siebie. przecież Wy też zdradzacie, okradacie(tak, nie ma przejęzyczenia), moje zdanie jest takie, że jeśli jest to przypadek jednorazowy, to nie warto się przejmować, bo to może zdarzyć się każdemu. ale jeśli to zdarza się kilka razy, to trzeba się zastanowić nad sobą. jeden ma mocniejszą psychikę inny słabszą. kobiety podobno mają intuicję i potrafią zauważyć, kto jest zwykły r****cz, a kto dżentelmen. ;)

ok. oddalam się, bo nie chcecie zaspokoić... mojej ciekawości, wiedzą na temat intuicji. ;) kolorowych dziewczyny

musisz rzucić się na prawdziwego faceta. prawdziwy facet zawszę ma przy sobie gumki i chusteczki. chusteczki na wypadek, gdybyś żałowała po. ;)

gość(*) konsumuj, konsumuj, byle nie gościa słodkiego jak cukierek. ;)

wiemy, intuicja nam podpowiedziała. ;)

żart oczywiście. :D ale 2 pytania: - dlaczego zakładasz, że każdy facet jest r****czem? - sama napisałaś wcześniej, że nastawiasz się na konsumpcję, więc po co Ci wyczuwanie mnie, jeśli teoretycznie oboje chcielibyśmy tylko seksu?

gość(*) ja nie zaprzeczam, tylko dodaję coś od siebie. :)

chemia + sprzyjające okoliczności przyrody. czyli być wypoczętym, chwilę poflirtować i mieć gumki. ;) jak zachowuje się typowy r****cz? co go zdradzi w Waszych oczach?

tego, że Ty teraz możesz sobie popatrzeć na ciało kobiety, a ja nie tez Ci zazdroszczę. ;) hahaha sorry, ale za propozycję seksu, bym odmówił, ale w twarz nie uderzył, nawet najbardziej obleśnej kobiety. ciekawe czy Ty również podziękowałabyś grzecznie, jakiemuś obleśnemu typowi? czy raczej dała w twarz za samą myśł o tym, że on mógłby z Tobą mieć stosunek. ;)

widocznie każdy ma swoją "prawdę". ;)

"a bo tak jest" nie odpowiedziało, na ani jedno z moich pytań

drogi zaintrygowany gość(*) mój @ dostępny "w nicku" ;)

chyba późna pora i tylko dwie kawy wypite za dnia, sprawiły, że nie rozumiem osobistej wycieczki ad "wycieczki rowerowej" ;) ehhh zazdroszczę kobietom tej lekkości i łatwości z jaką mogą podrywać na seks. ;)

gość(*) Nie każdy kupi kota w worku... xxx zgadzam się. ale to działa w dwie strony. lepiej dać sobie spokój po paru miesiącach czy roku, niż po kilku/kilkunastu latach

gość(*) - wiem, że o mnie. ;)

gość(*) - przecież noc jest, o czym mam myśleć jak nie o łóżku? ;)

gość(*) - nie słódź, mam cukrzycę. ;) teraz nie rozumiem do kwadratu tej dwudziestolatki. ;) nie są w związku, a "Dobrze mi się z nim gadało i tak się stało, że trafiliśmy do jednego łóżka"