kasiaaa34aa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
ja chodziałam i w sumie dalej chodzę do dr Wilkowskiego, nie narzekam choć jego usg pomyliło się o jakieś 700gr, dzień wcześniej miałam wizytę i wyszło, że Lenka waży 3300 a urodziłam się z wagą ponad 4 kg ale poza tym ok.
-
wiesz co najlepsze są pajacyki i body ja miałam po 5 chyba zależy od pogody jeszcze, moja Lenka się duża urodziła czego się nie spodziewałam miałam 59 cm i ważyła 4 kg więc przydały się te większe ubranka ale na 56 też pasowały więc myślę, że 56 można wziąć.
-
ja też rodziłam na mickiewicza i też mam Lenkę ma już miesiąc. Też sądze,że na mickiewicza była dobra opieka ja byłam bardzo zadowolona, lewatywę zrobiono mi zaraz po przyjęciu a golenie też miałam z tego co pamiętam przy porodzie.pozdrawiam
-
ja miałam ze 3 razy opryszczkę w ciąży, martwiłam się ale lekarz mnie uspokoił,że nic nie powinno złego się dziać gorzej gdyby była to opryszczka narządów rodnych a tak też plasterk przyklejałam i czekałam jak zniknie. Pozdrawiam
-
ja miałam narkozę podczas szycia zapytali mnie o zgodę po porodzie i obudzili mnie po wszystkim
-
kamu2 nie ma za co, ja z mickiewicza jestem bardzo zadowolona także życzę pozytywnych wrażeń z porodu też w miarę możliwości ;)
-
wiesz co ja miałam spirytus taki zwykły lubelski czy coś i takiego używałam kolezanka z pokoju też (bo udało mi się i w 2 byłam) i nie rozrabiali go z niczym.
-
Gusia na pewno potrzebne są podkłady około 10, podpaski, spirytus do pempka, reczniki papierowe, własne talerze nóż, widelec, łyżka, koszule (ja miłam 3), pampersy,ubranka to juz zależnie od pogody i uznania,mydełko bambino, gaziki i tyle chyba
-
godziny odwiedzin 14 -18 ale można dłużej zostać jak jest fartuch bo lekarze od noworodków bardzo gonią jak są na dyżurze, ja byłam w 2 osobowym pokoju ale chyba są też większe 4 czy 5 i chyba tych jest więcej.
-
artmon22 no to mamy Lenki hehe. Ja też zakochana jestem do szaleństwa ale tęsknie za stanem kiedy nic nie boli ehh. Jeszcze trochę...pozdrawiam
-
hej dziewczyny my w domku już tydzień ale przyplątały się te żylaki masakra jakas, zeszłej nocy wyłam z bólu nie da się chodzić nie mówiąc o załatwianiu się mam nadzieję, ze znikną bo to jest uciazliwe bardzo. A mój grubasek w dzień śpi a w nocy awantury muszę coś z tym zrobić bo wstajemy nieprzytomni.
-
hej ja też już z małą w domku, rodziłam na mickiewicza i naprawdę polecam opieka super nie trafiłam na nikogo kto by mi nie pomógł. Poród sam twał 5 godzina le miałam bóle z krzyża także masakra tyle, że krótko. Na pewno dałam się we znaki położnym bo wyłam z bólu ale były cierpliwe no i córcia wedógł przewidywań lekarza miałą ważyć 3300 a okazałao się, że wazyła 4050 no i cięzkobyło mi trochę. Naprawdę mimo planów, że będę wspólpracować, oddychac jak należy poszły w łeb bo zupełanie nie kontrolowałąm tego wszytskiego wszystko przez te bóle,króre były b. silne ale właciwie mało efektowne bo nic nie wnosiły do porodu ale jakoś minęło a teraz już jest pięknie!!!!!!
-
no i po wizycie. Ktg książkowe Lenka gotowa do wyjścia no to czekamy, we wtorek kolejne ktg.
-
ja mam dziś wizytę zobaczymy co i jak. Ale Lenka też ma juz ponad 3kg.
-
no to witamy Marcelinke na świecie. Tak myślałam, że pojechałas już do szpitala, trzymałam kciuki. Fajnie, że masz to juz za sobą, pisz jak tam mała w domku sie sprawuje. Pozdrawiam dzielna mamę;))