Joannaanna30

kurna z tą zastawą to sarkazm...matko...ręce opadają.

zaloguj się to pogadamy

brak słów, moralności, zasad jakie kierują życiem. Nie trzeba byc świetojebliwą aby cos sobą reprezentować

to nie były odpowiedzi na pytania a odpowiedzi wymijające...które nic nie wniosły

Led z całym szacunkiem ale moje wychowanie i moralność nie pozwalają na dyskusję z tobą. po prostu nie dałabym radę zniżyć się do twojego"poziomu". Mnie rodzice wychowali, ciebie wyhodowali.

bo się właśnie dowiedziałam że wświetle prawa konkubiny maja takie same przywileje jak żona :-?

przespałam legalizacje związków partnerskich?

Facet w sukience masz na myśli ksiądz? Dlaczego w dalszym ciągu obrażasz moja wiarę i mojego księdza? Powtórzę, jeśli matka nie nauczyła cię szacunku to się nie wypowiadaj.przynajmniej w tej kwestii bo to bardzo słabo świadczy o tobie

może ja jakoś mało jasno piszę...

Chodziło o poświęcenie że konkubiny się nie muszą poświęcać w związku a żony tak. o to dlaczego konkubiny są dumne ze swojej niezależności ale jak można wyciągnąć dofinansowanie, kasę na wyprawkę to jednym chórem są samotnymi matkami. O temat pochowania męża jeśli się jest w takim związku i o to dlaczego konkubiny są niezależne a żony to popychadła.. Chyba jakoś tak ;)

wiesz, to były argumentu które przez te 50 stron się przewijały non-stop.Na konkretne niewygodne pytania żadna konkubina nie odpowiadała

przyznam , że nie znam żadnego tego typu związku, tyle co tu czytam i w TVN oglądam. Jednakże, tylko co czytam to ciągłe powtarzanie konkubin że ktoś tam na którejś stronie nazwał je materacem i że któraś tam zbiera rachunki coby po rozstaniu z materacem do spania nie zostać.AAA no i jeszcze mega wyczyn praca i ślub jest zły ale batman chrzci im na prośbe dzieci.

a dziękuję tak

udajesz głupią?************ [zgłoś do usunięcia] Led Zeppelin Twój mąż by chciał taką sukę w łóżku jak jedna z nas, ale cóż... pambuk nie zadbał o niego pod tym względem usmiech.gif

to że ty w życiu w nic nie wierzysz nie oznacza że masz obrażać mojego Pana Boga, szacunku matka cię nie nauczyła?