Ewa-Marchewa1984

KOBIETKI kochane, czas na mobilizacje, rzucamy słodycze (w przeciwnym razie zaciążymy się z czekoladowymi słodkościami...brzuch będzie rósł w tłuszcz:( Od kiedy mówimy stop słodkościom??? czy znajdzie się chętna do rzucenia ze mną tych wszystkich słodkości???

byliśmy 2 dni u teściowej, miałam nadzieję się zregeneruję, ale bóle nie mineły i osłabienie również. W czwartek idę do dr. Idę się położyć bo nie mam siły:(

ja bym wolała nie...byłabym mało optymistycznym akcentem:(

właśnie o to chodzi, że sama nie wiem:(...normalnie głupieję:( Lidzi ja mierzę o 5.00:) Tiki miałam dziś taką samą temp jak ty...:) http://www.smog.pl/wideo/5415/cesarskie_ciecie_anny_nicole_smith/ obejrzałam dziś ten filmik i gdybym sama tego nie przeżyła to bym i uwierzył, że to boli :p

nikogo nie ma więc idę spać

Aniu my tu jesteśmy bezpośrednie, więc rzucaj nazwiskami...tzn gdzie dokładnie się leczyłaś i u jakiego gina. No i u którego teraz się leczysz...my z Lidką cały czas słuchamy różnych opini, by nie trafic na jakiegoś kołowata. A ja dziś kochane koleżanki 7 razy zasłabłam:(

witaj Aniu:), to teraz powiedz u kogo się leczysz;) (mam na myśli ginekologa;) widziałyście to....http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856

czytałyście? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3346327

ja oczywiście też biorę kwas foliowy:)

a ja tak jak tiki, mierzę systematycznie, mam nastawiony alarm na 5 i chcąc nie chcąc zawsze mnie zbudzi:) Kupiłam sobie termometr elektroniczny, to znacznie ułatwia sprawę...ale jak narazie moje temperaturki to góry i pagórki...nic z nich nie wynika:p

lidka kiedy pisałaś że idiesz w następnym tygodniu,to ta sama myśl mi przeszła przez głowę:)

po zrobionym teście...odechciało mi się gdziekolwiek iść Lidka poradnia genetyczna jest w DSK jutro idę do swojego starego gina by wipisał mi kilka skierowań na badania, jak mi odmówi to go zbluzgam i pójdę do Kobylca:P jestem okropna:p (koniec dmuchania w kaszę:P)

na teściku tylko jedna kreseczką:(:p ale to i może dobrze??????

na teściku tylko jedna kreseczką:(:p al;e to i może dobrze??????

czemu chę chodzić do dr prywatnego i z funduszu...bo ci których wybrałam to dobrzy specjaliści i wolę się zabezpieczyć na wypadek niedopatrzenia któregoś z nich lub też nagłego braku gotówki:( Jeszcze nadtym pomyślę, a puki co jutro idę nas zapisać do poradni genetycznej

marcela82 ty patrzę taka niezadowolona ze swojego fotografa jak ja z DJ..a ten kutafon jeden nie widzi nic złego w tym że nie wywiązał się z umowy:(

tak się zastanawiam czy przypadkiem nie chodzic do dr prywatnego i takiego z funduszu...to chyba nie przestępstwo???

Lidka mam totalny mętlik w głowie, na razie poczekam do terminu miesiączki i wtedy pójdę do tego dr o którego cie ostatnio pytałam...zobaczymy czy przypadnie mi do gustu:p Mx...jesteś podwojną szczęściarą:)...(dobrze, że to tylko bliźniaki a nie czworaczki:) poproszę o zdjęcie mamuśki:)

Tiki wszystkiego naj naj (tego co serduszko pragnie najbardziej:))....mój ojciec jest również z pierwszego...2lata temu z siostrą się modliłyśmy by nasza młodsza nie urodziła pierwszego...dzielna dziewczyna wyrobiła sie 20 min przed północą:) ja pożuciłam słodycze...przeszłam na frytki:( Mx dzięki bardzo, jak twoje fasolki? wiecie co...rozchorowałam sie na całego:(, według pomairu temp to od 3 dni mam dni płodne:p hahaha, najgorsze jest to że prawde mówiąc nie mogę nic wziąść bo duże prawdopodobieństwo że nie jestem już sama, no i męczę się ot tak na cherbatkach z miodem i cytrynką:(

u mnie dzis w nocy było -18

psychoza na mnie padła...w nocy śnił mi się mój były gin no i ten do którego mam iść...KOSZMAR, ale się męczyłam. Nie będę robiła testu...poczekam do terminu miesiączki:) co prawda jeszcze mi się zmieni kilka razy ale...

dopadło mnie przeziębienie:(

Lidka a słyszałaś może o dr Lamacenwiczu z Grotgera???

dziewczyny widziałyście tą stronę??? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1662064&start=0 miłej lektóry

jakoże jestem jeszcze przed terminem miesiączki to test zrobię jutro rano...oj już nie moge się doczekać:)