Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

doroti22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez doroti22

  1. jestem Ami jestem...Bralam prysznic i tez niedlugo do łóżeczka sie wybieram... Now lasnie trzeba sie brac wczesniej,ja caly czas to powtarzam moim rodzicom i M ale oni mowiz ze przesadzam,a potem bedzie ze wszystko zajete i szukaj wiatru w polu...No chociaz sale i zespol jest....
  2. Juz wrocilam z angielskiego i nadrobilam te kilka godz nieobecnosci na topiku.... No ja do tesciow mowie narazie tak obojetnie,tzn. do mamy mojego M,bo tata chory to z nim nie rozmawialam jeszcze (on rzadko z kim rozmawia trzeba zrozumiec)....M do moich rodzicow mowi po imieniu ale tak miedzy nami....a po slubie mysle ze nie bedzie mial problemow mowic do nich mamo i tata oni sa oki.... Ale mecza juz nas te pytania moich rodzicow,tzn.szczegolnie mamy czy aby przmyslelismy ta decyjze,czy jestesmy pewni ze tego chcemy...ble,ble,ble....ale ja w sumie rozumiem....Jestem najmlodsza z rodzenstwa.Siostra i brat maja juz swoje rodziny i dzieci i mieszkaja poza domem,wiec martwia sie ze ostatnia coreczka z domu wylatuje,chociaz planuje zostac w rodzinnym miescie.... Ami to czekamy na linka z twoja orkiestra i suknia....dawaj,dawaj lalka... Tusia to nie tak daleko Minsk czesto jezdze do W-wy to to zahaczam o to miasto....
  3. Dobra widze ze nikogo tu nie ma to zajrze pozniej ..... Milego wieczorku.....
  4. Ami gdzie jestes czekam na ciebie,bo pozniej znowu mi powiesz ze jak przyszlas to mnie juz nie bylo,a faktycznie za godz wychodze na angielski.... Gdzie sa wszyscy????
  5. Ami gdzie jestes czekam na ciebie,bo pozniej znowu mi powiesz ze jak przyszlas to mnie juz nie bylo,a faktycznie za godz wychodze na angielski.... Gdzie sa wszyscy????
  6. Jasne musiq wtracaj sie a bedzie nam razniej....twoje marzenia tez cos i moga komus pomoc w przygotowaniach
  7. Ami jestem,jestem i caly czas czekam na ciebie a w miedzy czasie ucze sie slowek z angielskiego.... U mnie tez raczej sami decydujemy o wszystkim a jak czego nie jestesmy pewni to pytamy moich rodzicow...ale ostateczna decyzja i tak nalezy do nas.... Moj zespol jest spoko sa to 4 osoby wyksztalcone muzycznie ,muzyke graja na zywo,klawisze,saksofon,gitara,akordeon... A co do mieszkania razem to ja bym bardzo chciala tym bardziej teraz jak juz wracam do mojego miasta i jeszcze rok do slubu,ale moi rodzice sie nie zgodza,sa przeciwni wszystkiemu....przed slubem....ale niech im bedzie z M bardzo sie kochamy i poczekamy jeszcze.... A tak wogole to moj M juz wraca do mnie z trasy...wyjechal z Moskwy i jedzie szybciutko,bo bardzo teskni...ja zreszta tez,wiec jak dobrze pojdzie to jutro na noc bedzie u mnie w Bialymstoku....
  8. Czesc iga witam serdecznie....uwazam ze kwestia zespol czy DJ to indywidualna sprawa,ja osobiscie jestem tradycjonalistka i u mnie bedzie zespol,bo nie ma to jak na muzyka zywo tylko musi to byc dobry zespol,zeby nie falszowal kazdej zagranej piosenki.... No ja jestem z troche mniejszego miasta niz Poznan chociaz nie malego...i wesele mamy na sali w miescie bo i tak przewaznie kazdy ma samochod wiec z kosciola spokojnie sobie dajedzie na miejsce wesela...no ale ceny u mnie i tak sa duzo mniejsze jak tak czytam.Np.za sale placimy 1500zl i mysle ze to nie jest duzo...a cale wesele mysle zamknac w 15 000zl... ale to zalezy od tego jakie wymagania maja mlodzi i co tam sobie planuja....
  9. Musiq no i nie napisalas mi skad jestes??? Ja tez uciekam do nauki bo jeszcze dzis mam angielski,a ostatnio troche leniuchowalam w tej kwesti wiec mam troche do nadrobienia...
  10. Oki juz znalazlam te piosenki,ale akurat te co wymienilas to mam... Potrzebuje Eleni \"Tylko w twoich dłoniach\" i Krawczyka \"Ślubowanie\" Jak ktos ma to prosze na e-maila,bede bardzo wdzieczna....
  11. Oki juz znalazlam te piosenki,ale akurat te co wymienilas to mam... Potrzebuje Eleni \"Tylko w twoich dłoniach\" i Krawczyka \"Ślubowanie\" Jak ktos ma to prosze na e-maila,bede bardzo wdzieczna....
  12. Juz nikogo nie ma dziewczyny??? Dobra to ja ide sie uczyc i monologow nie bede prowadzic,zajrze za jakis czas....
  13. No to ladnie TusiaQ ja mieszkam za Siedlcami dokladnie w Łukowie,nie wiem dokladnie gdzie ty ale pewnie spory kawalek,ale to nic zawsze to lepiej jak sie ma kogos zyczliwego blizej siebie.... Musiq widzisz jak czasami zdaje sie ze jestesmy same z naszymi problemami,a tu prosze jest tyle ludzi z podobnymi watpliwosciami...i jak malo znaczace slowa naszej szczerosci i pocieszenia potrafia sprawic radosc innym...to takie piekne ze az czasami niewiarygodne jak wiele ludzi zeyje obok a my nic o nich nie wiemy,a moze potrafimy pomoc... Musze powiedziec ze znalezienie tego topiku jest dla mnie duzo radoscia jakiej ostatniomi brakowalo w zyciu.... Dziekuje wam dziewczynki bardzo,bardzo...za radosc i cieple slowa ktore niesiecie innym swoim zyciem....
  14. kaczka 195 a na ktorej stronie pisalas te piosenki???bo pewnie ja bym chciala,ale musze zobaczyc o bo moze niektore juz mam...
  15. Musiq zawsze w rodzinie znajdzie sie ktos zeby utrudniac zycie innym.... U mojego M jest taka ciotka,tzn.siostra jego mamy czyli najblizsza rodzina,we wszystko sie wtraca i chce zeby wszystko bylo po jej mysli uwaza ze ona wie wszystko najlepiej i ze wszyscy beda sie jej radzic...A najbardzie to ona z mlodymi \"zyje\" No i ostatnio sie z nia poklocilam bo juz nie wytrzymalam napiecia (czyt.jestem osoba raczej spokojna i nie konfliktowa,ale niektorych sytuacji normalny czlowiek nie wytrzyma) zrobila mi awanture ze nie mowie to niej po imieniu tylko ciociu (to i tak duzo bo moja ciocia nie jest) no i skoro tak do niej mowie to wygonila mnie z domu i zebym sie jej wiecej nie pokazala na oczy...poplakalam sie i powiedzialam mojemu M o wszystkim (w tym momencie jego nie bylo bo poszedl do sklepu,a bylismy u niej na grilu) jak wrocil ona od razu powiedziala zeby mnie nie sluchl bo wymyslam i ona mu powie jak bylo...on znajac mnie zaprzeczyl jej historyjke,ze ja bym nigdy tak nie powiedziala bo mnie zna....Oswiadczylam ze na wesele jej nie zaprosze bo po co mi tacy goscie,chociaz przykro mi sie zrobilo bo nie chce zeby M klocil sie z rodzina przeze mnie,bo powiedzial ze tam nie ebdzie juz jezdzil (a to jego najlepsza ciotka do tej pory byla). jeszcze nie wspomnialam ze ostatnio jej syna zostawila dziewczyna po 7 latach wlasnie przez nia... Powiedzcie i co ja mam zrobic teraz w piatek jade do domu i nie wiem jak mam sie zachowac,bo o wszystkim juz wie M mama bo ciotka byla i opowiedziala jej swoja wersje i nie wiem co sie bedzie dzialo.... Boje sie troche i strasznie przejmuje,bo juz taka jestem
  16. No widzisz wiosno jak to czasami wychodzi.... Ale fajnie co...???? Kurcze powtorze sie ,ale tak bardzo sie ciesze ze tu trafilam ze sobie nawet nie wyobrazacie....moge sobie z kims pogadac tym bardziej ze moj M daleko,daleko...ale juz wraca pisal smska i moze jutro na noc bedzie u mnie:) Oj jak mi go brakuje,tak bym sie przytulila.... A co do planowania wesele to jestem strasznie podekscytowana i najchetniej wszystko bym zalatwila juz....az chce mi sie krzyczec ze szczescia,bo to ze jestem bardzo szczesliwa to fakt.....
  17. A dzieki zabulinko faktycnie zapomnialam o \"Oczarowaniu\" Wodeckiego...mam to i tez sie zastanawiam.... No to u mnie tez wyjdzie slub po 2 latach i tak samo gdyby mi ktos rok temu powiedzial ze bede zareczona i tak abrdzo zakochana to bym chyba wysmiala:)....A jednak zycie pisze rozne scenariusze. Witam cie TusiaQ ja tez jestem tutaj nowa dokladnie od wczoraj ale zadomowilam sie i to bardzo,bo fajne kobitki tu sa i otwarte na nowych....No ja szkole juz koncze i mam nadzieje ze za miesiac bedzie juz po wszystkim i planuje zaczac staz,ale od wrzesnia jeszcze studium chce zrobic 2 sem wiec akurat przed slubem wszystko sie skonczy.... TusiaQ a na kiedy macie date wyznaczona i czy juz cos zalatwiacie??? A z ktorej strony W-wy mieszkasz,bo znam troche te okolice....
  18. Ja właśnie mysle ze jak sie kogos naprawde kocha to nie trzeba 7 lat tylko to sie wie od razu....Moja kolezanka zareczyla sie po 2 miesiacach znajomosci,osobiscie uwazam ze to jest za krotko...ale widocznie milosc jest silniejsza,a ja mam dzieki temu wesele w sierpniu.... A co do piosenki to mam kilka na mysli ale nie wiem czy tak pasuja... Kancelaria - \"Zabiore cie\" Irena Jarocka - \"Kocha sie raz \" Eleni - \"Tylko w twoich dłoniach\" Eleni - \"Tu sie zaczyna swiat\" Grzegorz Tomczak - \"Niebieska piosenka\" No i wez tu cos wybierz...a tak wogole to nie moge zciagnac Eleni-tylko w twoich dloniach jak by ktors mial to poprosze na e-maila dorotkamu@tlen.pl
  19. a u mnie torche pogrzmialo,pogrzmialo luna deszcz i w koncu jest chlodniej bo nie do wytrzymania bylo...nawet oddychac czym nie bylo... Ami a co ty taka zapracowana???
  20. Juz jestem wrocilam wlasnie od promotora i oddalam gotowa prace juz do sprawdzenia,wiec mam troche spokoju i moge pisac... :) Ja natomiast w przeciwienstwie do musiq i Asega bardzo lubie wesele i przewaznie bardzo dobrze sie na nich bawie.W tym roku bylam juz na 2,gdzie na jednym swiadkowalam razem z moim M i musze powiedziec ze zabawa byla rewelacyjna.Czekaja mnie jeszcze w tym roku 2 wesela,wiec zdaze sie przypatrzec i wyciagnac wnioski co do swojego.... A tak wogole to zaczne od poczatku ja z moim M jestem prawie rok tzn.28.06 bedzie rok a zareczylismy sie na Wielkanoc tego roku... Moi rodzice caly czas sie pytaja czy jestesmy pewnie naszej decyzji,czy nie za krotko sie znamy,ale jestesmy pewni...przynajmniej ja....kocham mojego M najbardziej na swiecie i jestem tego pewna w 200% a moze i wiecej i wiem ze to z nim chce spedzic reszte zycia...Przezylam wiele roznych znajomosci z mezczyznami i dopiero M pokazal mi co to jest milosc,zaufanie,dobro i troska o drugiego czlowieka... A co najsmieszniejsze mieszkamy na tym samym osiedlu i znamy sie od podstawowki i dopiero teraz sie styknelismy....a ja szukalam swojej polowki do calej Polsce a byla tak blisko...dobre co???? A co do pierwszej piosenki na weselu to caly czas sie zastanawiam i nie wiem co wybrac...chcialabym cos polskiego,zarazem ladnego i nie za bardzo wolnego,zeby zmula nie zalapac:) Jak macie jakies propozycje to czekam z niecierpliwoscia..... A teraz ide cos zjesc bo dzisiaj jeszcze na glodzie tak sie spieszylam z tym dyplomem....
  21. Dzien dobry wszystkim!!!!! Widze ze niektore z waz to od bladego switu tu goszcza,ale to fajnie juz nadrobilam wszystkie wasze wypowiedzi i moge pisac... My poprawiny owszem planujemy,ale bez zespolu,a przy muzyce z plyt,albo komputera:) No i tez umawia sie przewaznie na obiad czyli ok.14...Troche posiedziec zjesc obiad,przekaski,ciasto i generalnie pozegnac gosci:) A tym czasem to uciekam bo niedlugo na uczelnia,a biorac po uwage ze niedawno wstalam to musze doprowadzic sie do porzadku urzywalnosc... Ale sledze caly czas tok rozmowy i jak cos to sie odezwe. Buziaczki i milego dnia.....
  22. No dobrze kobitki ja tez powoli bede uciekac musze jeszcze troche zajrzec do mojego dyplomu,bo jutro musze oddac do promotora i finito,zostanie orginalny druk i obrona.... Nawet nie wiecie jak ja sie ciesze ze te studia juz sie koncza chyba bym dluzej juz nie wytrzymala tej rozlaki z ukochanym.... Zycze slodkich snow i spokojnej nocki..... Ami nie przypal makaronu :) Dobranoc
  23. Ami jaka sliczna restauracja raczej powiedziec by wypadalo zameczek sliczny....i mysle ze goscie sie spokojnie pomieszcza bo widac duzo wolnego miejsca... Moja sala w porwnaniu do twojej to taka zwykla,ale mi sie podoba ma swoj urok,bylam juz na niej na 5 weselach i bylo lux,jest gdzie tanczyc,siedziec,akustyka tez dobra i mi to wystarczy,a nie mamy az tyle pieniedzy zeby szalec....ograniczamy sie do min ale za to z klasa:) Ojejku nawet nie wiedze jak ja sie ciesz ze tu trafilam w koncu mam jakies zyczliwe osoby przed ktorymi moge sie wygadac,bo wiele ludzi mnie nie rozumie..... buuuu
  24. Zabulinka jak ja ci zazdroszcze ze mozesz byc ze swoim M na codzien i zasypiac w jego ramionach ile ja bym za to dala... Niestety ja z miom M widze sie raz na 2 tygodnie przez 2 dni,ale jak juz skoncze studia i wroce do domu to bedziemy widziec sie co 4-5 dni, niestety tylko tyle taka praca mojego M,ale pieniazki trzeba zarabiac wiec jakos damy rade,aby do slubu wtedy zamieszkamy razem i bedzie spoko...Tak bardzo czekam,ale ten rok szybko minie tak sie pocieszam.....
  25. No my sale tez juz mamy (zaliczka wplacona) a zespol dogadany tzn zespol mamy znajomy( gral tez u mojej siostry 5 lat temu) wiec tylko sobie date odhaczyli w kalendarzu:)Jak wroce w czerwcu na stale do domku to bede mogla sie wszystkim zajac osobiscie a nie wyreczac sie rodzicami (poniewaz moj M pracuje i rzadko bywa w domu wiec cale przygotowania wesele spadna na mnie). A wracajac do sprawy kursow tanca to u mnie kompletnie odpada,ze wzgledu nieobecnosci mojego M,pewnie nawet na kurs przedmalzenski bede chodzila sama,ale moze raz uda nam sie pojsc razem.... Sukienke mniej wiecej mam juz upatrzona,ale bede wypozyczala bo mysle ze kupowanie jest bez sensu... Teraz w czerwcu trzeba jeszcze umowic kucharki( bo mamy sama sale jako pomieszczenie bez kateringu) a z kamerzysta i fotografem to nie wiem czy juz czy poczekac do konca roku???Musze to jeszcze obgadac z rodzicami i M...
×