musiaczek22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez musiaczek22
-
laski blagamo pomoc!!!!!!! ciasto wyroslo jak nigdy jest całe złote i pachnie jak głupie!!!!!!!!!!!!!!!!! w całym mieszkaniu pachnie!! ten zapach chyba sie rozniósł po całym domu
-
ej nie nowszystkojest oki ja sie tak nie moge przejmowac bo w jakas anoreksje wpadne i tylebędzie z tego odchudzaia!! jeszcze pare cm i bedzie git!!!:D
-
no domyślam sie!! powinnam sie cieszyć i tyle ale jakoś nie umiem. jakoś nie potrafie być z siebie zadowolona:(
-
smerfetko ale trzeba wziąć poprawke na to ze ty jescteś o całe 6 cm wyzsza!!!!!!! wiec obwody tez inaczej wyglądają!! a ja w tych przeklętych biodrach mam 96 cm... ahh te 3 cm na biodrach i w pasie bym zgubiła i bym była najszczęsliwsza kobietką na świecie!!!! ale co mnie zaczęlo cieszyć to ze biodra juz nie mają 100!!
-
hej hej!!! no widzisz smerfuś a u mnie to z nerwami jest tak ze nic nie przełkne!!matura i każda sesja to były dla mnie dietki wspaniałe!! jak do matury podchodziłam to nie ważyłam chyba nawet 54 kg a u mnie to sukces nie byle jaki:) no i podczas sesji zawsze w dół szlo jakieś 3 kilo. jak sie senerwuje to nie moge jeśc nawet pić nie moge:( poważnie. anku ja cie podziwiam za sam fakt ze chcesz biegac!! ja nienawidze biegania!! doslownie nie cierpie!! moge spacerpwac, moge pływac, ćwiczyc aeroby ale nie biegac!!! :O zycze powodzenia!! no widzisz margo jak to jest... tak już nasz los! ja jak bym zafundowała mojemu panu obiad \"light\" to by mnie chyba wyśmial. ja mu sie nie dziwie, pracuje po 10-12 h na dobe to musi jesc!! i to porządnie!! ehh dziś mnie czeka placek z malinami... kurcze i co ja mam zrobić?? chyba nie wytrzymam i sie skusze na co nie co!!! z góry uprzedzam!!! a jaki dzisiaj pay??
-
no ja sie tak nie bawie!!!!! hallo!!! czy jest tam ktoś?? ja w każdym razie zjadłam troszke tej zapiekaki (pyszna była, az mam ochote na jeszcze... zwłaszcza, ze piekarnik tak blisko................ehhh) ale nie zjem jestem silna!!! musze sie przyznac ze troszke lodów jeszcze wciągnęłam.... ale tylko łyżeczke no moze kilka łyżeczek:D:D:D ale obiecuje ze to juz koniec!!! nie zjem ani jednego makaronika, ani łyżeczko lodow a jak mnie głód dopadnie to mam mase pomidorków i ogórków w lodówce:) albo wypije jakiś kefirek:) a tak swoją drogą to czasem przeklinam to ze ( nieskromnie sie przyznam) tak dobrze gotuje... poważnie jak bym mieszkała sama to bym nie gotowała i wszystko by bylo oki a tak jak mam w domu faceta ktory zjada tony i nie tyje a do tego kocha jeść to ja mu gotuje różne pyszności i jak nie zjeśc pieczonych ziemniaczków z sałatka grecką albo makaronu w sosie z sera pleśniowego czy domowej pizzy.... ehhh jutro robie ciasto z malinami:(:( trzymajcie mnie bo moge nie wytrzymac:O ehhhh jak skonczymy dietke to zapraszam wszystkie na makaron!!!!:D
-
no hej laseczki!!!! jesteście?? ja sobie własnie pólbananka wciągnęlam i za chwilke troszke zapiekanki skubne:) moge??? margo jednak sie troszke zmierzyłam bo to 63 w talii mnie bardzo zachęciło ale niestety powiem tak jeszcze po 3 cm na kazdym obwodzie i będzie oki. ahhh zeby sie tak udało.....
-
hej hej ja jestem:D oki margo- zaczekamy do piątku ale ja sobie talie juz przed chwilą zmierzylam iiiiii....hihihi 63cm:D:D:D:D ale reszta mnie juz nie interesuje do piątku wiesz co ja zaszęlam tabletki anty brac bo sie tak zwijałam podczas okresu z bólu ze musialam kilka razy do lekarza jecha na zastrzyk. normalnie mialam takie bóle ze az mi promieniowało do ud:( a teraz prawie nic nie czuje i okres mam krócej wiec same pozytywy z tych tabsów:D:D:D a wzrostu mam 172 cm:) efcia-ja takich historii mam od groma i troszeczke!! jak by to powiedzieć pechowa ze mnie dziewczyna i jak w drewnianym kościele komus cegła na glowe ma zleciec to na 100% mi spadnie:o a odnośnie tamtej historii to wyobraź sobie ze ten moj byly tez z tą laską nie byl, ze mną tez mu sie posypało ( ale nie z powodu tej kolezanki ). po czym ten palant byl z inna laską i po roku panna go olała ... a dlaczego??? bo sie dowiedziała ze on sie cały czas z tą moją koleżanką spotyka...hahahaha to co dowcip 2 raz zrobił to samo:O:O:O są tacy faceci za ktorych bym funta kłakow nie dała. anku- nie przejmuj sie dziewczyno bo nie ma czym jakoś tak jest ze przyjaźnie przychodzą i odchodzą a niektórych ludzi nie warto nazywac przyjaciólmi bo potem człowiek tylko traci zdrowie! a pewnie spac nie mozesz bo sie czymś denerwujesz ( ja tez tak kiedyś mialam przez pól roku nie było nocy zebym przespała 6 h. budziłam sie o 2-3 w nocy i nie spałam do rana:( wygladałam jak zombi:( a wszystko przez nerwy. czasami nie warto sie przejmowac. pomyśl sobie tak jesli masz problem z ktorym mozna sobie poradzić to sobie z nim poradzisz wiec nie warto sie denerwowac. jesli z problemem nie mozesz sobie poraszic to pogódz sie z tym i nie denerwuj sie bo to nic nie da. uśmiechnij sie i do przodu!!!! smerfuś - jak dobrze ze wreszcie jestes!!! smutno tu było bez ciebie:O wiec jak będzie?? razem do celu!!!będzie dobrze!! dziewczyny wy nawet nie wiecie jak mi humor poprawiacie!!! miałam wczoraj takiego doła...ehhh strasznie mi było. dodatkowo wpadłam w czarną rozpacz bo sie zapomniałam i zjadłam tyle brzydkich rzeczy, ze az szkoda gadac... potem były brzuszki,hula hop i takie tam a i tak było mi smutno:( a teraz wchodze tutaj czytam sobie wasze wpisy i zaraz mi lepiej:) dziś zjadlam tylko kilka malin i kawke sobie wypiłam. a na obiad skubne troszke zapiekanku wloskiej:) teraz sadam bo juz sie rozpisałam strasznie!!! ehhhh buziaczki dla wszystkich
-
mi sie wydaje ze margochodziłoo dodatki typu chlebek, ziemniaczki i inne węgielki
-
margo jesteś boska!!! to co dzisiaj grill i salateczki:D:D:D hehehe
-
czyli 5 kg w tydzien... teoretycznie... cos mi sie wierzyc nie chce ale kto wie...
-
tak wiec ja tez tak sobie mysle ze 3-4 kg i bede na 100% zadowolona!! tylko ten cellulit i rozdtępy!! tylko tak sobie mysle czy to mozliew ze są ludzie ktorzy zwyczajnie nie muszą jesc, tzn nie ciągnie ich np do świeżutkiego chlebka z masełkiem i żółtym serem??
-
ja jestem:) tez dzis dzielnie sie trzymam (jak do tej pory) wciągnęlam własnie nektarynke a wczesniej jeszcze 4 truskawki:D:D:D jak zrobie sie glodna to mam pomidory i rzodkiewki. a co tam nie wolno sie poddac!!! trzeba być twardym a nie mientkim:D jestem ciekawa ile waze ale cos mi sie wydaje ze moje wymiary i waga nie bedą jutro nazbyt realne bo cos ni sie wydaje ze okres mnie jutro nawiedzi:o tak wiec mozliwe ze wymiary podam tak w niedziele bo wtedy bedą juz w miare adekwatne. upal też was tak dobija?? nawet nie mozna sie opalac bo jest za gorąco i mozna sobie krzywde zrobic:o wiecie co ostatnio wymyslilam cos co moze pomagac na pozbycie sie cellulitu:) to maly eksperyment:) zrobie sobie małą kuracje i jak na mnie podziła to zaraz napisze co i jak:) buziaki
-
efcia ja z piwkiem tez tak mam:o wieczorem ciagnie alw eczoraj stwierdzilam ze juz mi lepiej po zimnej wodzie z cytryna niz po piwku... u mnie obiado kolacje mnie dobijają !! caly dzien moge nic nie jesc a wieczorem ( jak moj pan wraca z pracy czyli okolo 18 a czasem nawet 19 ) obiad:( ja tam sie staram wcinac warzywa ale no same pomyślcie o tej godzinie to juz powinnam nic nie jesc a ja sie objadam!! wstyd!!!
-
ja tak od rana w ramach przywitania
-
no ja do tej pory tylko pomidor i ten serek topiony... ehhh a tyu nikigo kto by mnie pochwalil:( szkoda! ale mam nadzieje ze te co zostały tez sie trzymają!
-
mam 5 kg do stracenia!!!!!!! i nie dam sie tak łatwo powalic! laski wróca z wakacji opalone i zadowolone a ja co mam byc w dołku bo wyglądam jak swinka utuczona?? no nie doczekanie zabieram sie za cwiczenia choc troszke sie trzeba ruszac to i waga moze ruszy:):):) hehehe
-
no dlatego ze mi stoi waga w miejscu to sie zawzięlam i nie ma bata!!! dam rade od rana mam za sobą 2 litry wody i troche serka topionego!!! i niech sie pali niech sie wali ale do konca tygodnia bede miala 2 kg mniej!!!!!
-
no dziewczyny co z wami?? pisac!!! wiecie co mnie doprowadza do rozpaczy ja juz wcale nie chudne!! waga stoi i nic w obwodach sie nie zmnienia:(:(:( no jak to tak?? to niesprawiedliwe! powinnam sobie zaaplikowac jakąs głodówke chyba zeby cos mi znow na warze drgneło...
-
niech mi ktos powie dlaczego napisałam regularnie przez\" ó\" ??????????? bo ja nie wiem
-
a ja przeczytałam sobie o takim wynalazku (dla mnie wynalazek moze dla was nie) ktory sie nazywa Dieta Lutza... i cos mi sie wydaje ze te dietke sobie zastosuje:) a co mi tam!!! a noz widelec:) tak sobie mysle ze wystarczą mi 4 kilogramy i bede w pełni zadowolona z zycia:) buziaki
-
a ja własnie sniadanko wciągnęlam -pomidorek ze szczypiorkiem i sokiem z cytryny i do tego plasterek wedlinki (schabik) i wiecie co najadlam sie:) czego to sobie kobieta na diecie nie wmowi... ze sie najadla pomidorem... zabawna jestm a na obiad mam kurczaka z grilla juzsie od wczoraj marynuje
-
nie mam pojęcia jak to jest... trzeba by kogos mądrego zapytac:) ponoc jeszcze gorąca woda z cytryną jest oki
-
no u mnie tez stoi i stoi!!! i ani drgnie wiec o tym occie pomyślałam...
-
witam!!! boze dziewczynyco z wami??? wiem ze upal i wszyscy chcą sie poopalac ale motywacja siada!!! ja wczoraj tak jak piaslam od rana tunczyka (tak ze 100g) do tego kefirek i pomidorek. potem jeszcze jeden kefirek a potem... eh co mi tam przyznam sie miesko z grilla do tego salatka z pomodorów i dosłownie 2 mlode ziemniaczki... pocieszam sie tym ze miesko jak jest na grillu to wytapia sie z niego ten paskudny tłuszcz:) no a w ramach wysilku fizycznego mialam remanent w szafie i pranie (łącznie z namaczaniem koszul mojego lubego i praniem recznym tego czego nie mozna do automatu wrzucić. spocilam sie przy tym strasznie... upał byl niemilosierny i zeby zasnąc kilka razy wieczorem whodzilam pod zimny prysznic. powietrze stalo i juz myślałam ze nie wyrobie a tu nagle w środku nocy jek nie zaczęlo lac burza z piorunami i deszcz taki ze do tej pory kropelki na balkonie są:):):):) zaraz sie powietrze zmieniło:) hehe jest chłodno i przyjemnie:):):) tyle ze cos mi sie wydaje ze taki stan rzeczy utrzyma sie jeszcze z godzinke bo juz ostre słonko wdziera sie do mieszkania... ehhh ale taki deszcz nocą to błogosławienstwo!!! dziś jeszcze nic nie jadłam i tak sie zastanawiam co by tu wszamac. chyba poprzestane na pomidorkach i kilku plasterkach wedlinki bo CHLEB TO NASZ WRÓG!!! piszcie bo maryski nie ma zaraz aisha wyjedzie i co my biedne pączki zrobimy??