dreamer2006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dreamer2006
-
ok, bo zasnę na klawiaturze i będę wysyłał Wam potoki bezładnych ciągów znaków trzymcie się
-
\"hehehe po takim snie radze spróbować na zywo, bo porzez wizualicacje wytworza Ci sie jakies połoączenia miedzy neuronami i bedziesz umiał jezdzić,\" hehe - jedna z moich ulubionych końskich wredot po takim \"kursie\" potraktowała by mnie niezawodnie w stylu \"co ty, z byka spadłeś\" :P
-
\"Albo czegos jeszcze nie rozumiecie,albo chcecie jednak cos udowadniac,a moze zey wam cos udowodnic??haha\" Zatem zaznacz sobie wg własnego uznania odpowiedź, która Ci bardziej się podoba. Mi tam wystarczy choćby miło sobie podyskutować. (Chociaż, też nie jestem wolny zupełnie od prób udawadniania komuś czegoś - więc nie powiem, że wcale tego nie robię - ale staram się to zwalczyć, bo nie o to chodzi).
-
mądralka - mówisz i masz - przylecę do Ciebie na rumaku - jak tylko z niego nie zlecę (nadzieja w tym, że może w śnie będę umiał jeździć :P).
-
Mała - to akurat nie mój pomysł z (kurcze, ktoś go wcześniej opatentował ;) )- ale brzmi dla mnie prawdopodobnie. (O tej wypowiedzi oczywiście o której mówilaś)
-
dobranoc ja też muszę odespać :) Spokojnych snów życzę - żeby wam się koniki, klacze i źrebięta na łące śniły :P (Ja jeszcze poproszę dla siebie jakieś amazonki na nich - a Wam to amazonki nie potrzebne ;) )
-
\"To po cota dyskusja,poco zadawanie pytan,po co istnienie,skoro nie ma potrzeby nic nikomu tlumaczyc?\" Może z egoistycznych pobudek - dla siebie, dla własnego \"tłumaczenia\". Tylko tyle i aż tyle.
-
\'ja uwazam ze zaden człowiek nigdy nie pojmie tgo swiata,\" Może po prostu każdy ma szanse go pojąć, tylko nie da się go opisać słowami, co za tym idzie przekazać całościowo tego \"pojęcia\" innym. Nie da się tego w żaden sposób uwiarygodnić. Każdy musi przejść drogę sam.
-
\"nie chodzi mi o wynalazki ostatniego wieku,lecz o procenty.\" nie rozumiem - chyba mam za mało procentów ;)
-
\"a Ty nie potwierdzasz swoich wierzen niczym\" - może potwierdza po prostu sobą?
-
\"dlaczego uzywamy tylko kilkaprocent mozliwosci naszego mozdzku?I co do uzytkowania go nie mawiekszego postepu\"ewolucji\"?\" To zależy tylko od Ciebie - ćwicz tą umiejętność a będziesz używać więcej
-
\"jesli coś wiesz, nie potrzebujesz dowodów\" no wiesz Mała - wg tej maksymy działa J. Kurski :P To była taka dygresja. Ja wiem, że nic nie wiem, więc nie potrzebuję na to dowodów - niech będzie ;)
-
\"Całą wiedzę masz w sobie, a komunikacja z przewodnikiem zawsze jest otwarta. Jesli bedzie taka konieczność, jesli zechcesz poznać misje duszy, zawsze mozesz to zrobić.\" Może chodzi o to, żeby poznać to \"metodami doczesnymi\" tzn. po prostu się zastanawiać? Eee, mój przewodnik nie podał mi swojego gg :P Więc nie taka otwarta ;) (w założeniu upraszczającym, że istnieje :P)
-
\"Mitem? Ja dostrzegam rozniece ogromna.\" To już wiemy, naprawdę nie mamy zamiaru Ci tego odbierać :)
-
\"Przeciez proroctwa ktore sa zawarte w biblii wszystkie sie albo spelnily,albo spelniaja.\" Coś kiedyś słyszałem, że niektórzy zachwycają się przepowiedniami Nostradamusa jako spełniającymi się. Nie wiem jak to jest, bo mnie wcale to nie interesowało.
-
O właśnie Malutka :) - mam pytanie, czy może raczej przemyślenie - tylko nie wiem czy uda mi się sformułować, bo zasypiam w pół-kliknięcia ;) Jeśli by wierzyć w reinkarnację - to odbiera nam ona jakąś naszą własną wyjątkowość - to że jesteśmy tym kim jesteśmy i tylko my. I tylko tym. A tu wczoraj byłem Einsteinem, a dzisiaj moje lenistwo umysłowe nie jest w stanie pojąć nawet absolutnych podstaw fizyki itd. itd. Bo ja wiem czy takie odarcie z wyjątkowości jest \"fajne\". (Choć też pewnie są i tego jakieś tam zalety).
-
ok Biblia jest jedyną Biblią, ale jest wiele różnych odpowiadających jej ksiąg religijnych i wierzeń \"nie księgowych\" :P
-
bo nie najważniejsze są interpretacje - interpretacje to tylko słowa - co najwyżej wskazówki, jakaś wybiórczość
-
a ja dodatm do tego, że jest tyle różnych religii, a Biblia tylko jedną z ich interpretacji.
-
\"moze pogadamy o tym jaka religia jest prawdziwa\" Ja też wiem - z absolutnym przekonaniem stwierdzam, że moja i tylko moja ;) Spróbujcie mi nie wierzyć. :P
-
a ja mam i rodzinę i nawet chatę ruderę (tzn. mama ma) na wsi w górach :)
-
heh - ja mieszkam w bloku obok bloku, który stoi koło kolejnego bloku i otoczony jest blokami :P do tego pejzaż z kominem w pobliżu, objazd Wrocławia w kierunku na Warszawę i tym podobne \"przyjemności\". :) Chociaż do lasów mam też całkiem nie daleko, ale to już nie to. No i gór nie ma.
-
:( a ja nie mam - ani kota, ani psa, ani konia nawet. Brat posiada chomika - ale taką wredną świnię, że nikt nie ma odwagi wyciągnąć jej z akwarium.
-
\"Nie tak naprawde to ja nie mam zielonego pojecia o zwierzetach. Miastowa baba jestem, tak przez przypadek na wsi mieszkam. Na szczescie moj maz zlikwidowal gospodarstwo.\" Ja też jestem miastowy chop ;) ale to tylko kwestia czasu. Bo dusza już się na wieś przeprowadziła (z górami koniecznie) :P Też nie mam zbyt wielkiego pojęcia - ale zdobędę. :)