dreamer2006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dreamer2006
-
\"A nawet jesli tobie tak(nawet z twoimiwatpliwosciami)to spojrz na ten swiat,jest dobry?\" Tak myślę, że jest dobry - choć nie idealny. Powtórzę to co już cytowałem kiedyś - ale z głowy. \"Mistycy niezależnie od głoszonej przez siebie doktryny twierdzą, że wszystko na tym świecie jest dokładnie takie jak być powinno\" - może tak właśnie jest?
-
Marseille - kościół wielue durnot kiedyś uczył i myślę, że nadal sporo uczy - np. o antykoncepcji.
-
\"te ktore sie potopily,zostaly po prostu poswiecone\" Wiesz - Hitler Stalin i inne oszołomu jak budowały \"nowy, lepszy świat\" też tak zrobiły - miliony ludzi zostały \"po prostu poświęcone\". Ale ten Bóg jest ponoć idealną miłością.
-
Marseille - my też jesteśmy zwierzętami :)
-
\"Moze dla tych zwierzat to nie byla kara,a wolnosc???\" Wolność, że się utopiły? Skoro dla ludzi utopienie było karą to dla zwierząt było wolnością? Miały nieskrępowaną możliwość aby nauczyć się pływać? ;)
-
Może i protestowały ;) Ale może ich manifestacja odbyła się nielegalnie :P
-
Może i protestowały ;) Ale może ich manifestacja odbyła się nielegalnie :P
-
\"idealnym zamiarem Boga była ziemia, ale człowiek spsuł ją okrutnie a bóg wyciągnał Go z tego ambarasu i zaprosił wybranych swych do siebie....do raju na wieczną ucztę..... co innego ma jakiekolwiek znaczenie?\" - czyli Bóg wiedział już wcześniej, że potrzebuje \"ideału zastępczego\", czy stworzył go dopiero po Ziemi? a co z pytaniem - za co w potopie zostały ukarane zwierzęta?
-
\"Nowa ziemia będzie 1000 letnim panowaniem Jezusa i Jego ludu na ziemi\" a co po tym Kamelio? \"Ja? stwierdziłam tylko fakt wiesz jak to jest, nasze doświadczenia to 10 % tego co nas spotyka i 90% tego jak to odbieramy\" No niech i tak będzie :P
-
wszystkim Malutka, a co ty mi tak słodzisz? ;)
-
Mała - a czym Cię tak zaskakuję?
-
no nawet jeśli jesteśmy - ale to raczej już nie w tym ziemskim wcieleniu ;) Wysłałem Ci maila - a raczej elaborat :P
-
\"Koniec napewno nadejdzie ale wraz z nasza śmiercią -amen\" Dyziu - ale tego końca i tak nie będziemy najprawdopodobniej świadomi - więc subiektywnie, nie będzie dla nas istniał. Tak się zastanawiałem ostatno - mój dziadek kilka lat temu zmarł podczas snu - po prostu - położył się spać i nawet nie poczuł, że to już koniec - tak jak nie czujemy momentu zasypiania (dopiero po przebudzeniu wiemy, że zasnęliśmy). A skoro się wówczas nie budzimy, to i nie wiemy, że zasnęliśmy :) Więc nie ma dla nas końca - mimo, że rzeczywiście już nie istniejemy (powiedzmy fizycznie - bo oczywiście pozostaje pamięć innych).
-
Wróć! Pomyłka! miało być: \"przyznac przed nim, ze jest sie grzesznikiem niezaslugujacym na zbawienie.\" tylko po co? No to bye :)
-
ooo Kamelio - właśnie terroryści najchętniej by wszystkich na świecie \"uszczęśliwili\" swoją wizją świata. Więc w ich mniemaniu zrobili to także i dla mnie - choć ja oczywiście nic o tym nie wiem. \"na odchodne marzycielu....ale ja pytam czy ktoś inny poświecił je DLA CIEBIE....tak osobiście. właśnie for YOU.......\" Nie byłem na szczęście w sytuacji, która by tego wymagała. I mam nadzieję, że nie będę. Ale kto wie, może i tak się zdarzy. A może to będę nawet ja jeśli będę w takiej sytuacji i mi starczy odwagi? \"Skoro celem ludzi jest Niebo,to dlaczego od razu nie bylo nieba?\" O, to jest dobre pytanie. A także dodam od siebie w temacie \"potop\" - za co zostały ukarane zwierząta świata? \"przyznac przed nim, ze jest sie grzesznikiem niezaslugujacym na zbawienie.\" Dobra, teraz już pójdę choćby nie wiem co :p
-
Echh - nie mogę odejść ;) \"Skro jestes otwarty na religie wschodu,dlaczego takzamkniety na religie zach(chrzescijanstwo)?\" Nie jestem jakoś szczególnie nadzwyczajnie na nie otwarty. Po prostu próbuję się czegoś o nich dowiedzieć. I skoro Wy twierdzicie o swojej \"wyłączności\" to przedstawiam Wam inny punkt widzenia. \"Powiedz mi czy faktycznie przekonuje cie wielbienie figur z kamienia itp.?Czy dla ciebie Bog to tylko Posag?\" Jak już pisałem, nie wierzę w Boga osobowego, więc tym bardziej w posągi. Zresztą wierzenia wschodu są tak różnorodne, że nawet w samym hinduiźmie są tacy co uznają politeizm, moinoteizm a także twierdzący, że nie ma czegoś takiego jak Bóg. Jest nieskończenie wiele przenikających się poglądów na tą sprawę. No i jest jeszcze jedno co zwraca moją uwagę - znacznie częściej te wschodnie duchowoście nie stawiają się na pozycji \"jedynej i prawdziwej\". A takie stanowisko brzmi dla mnie podejrzanie i nieprzekonywująco (tzn. wyłącznościowe).
-
Na odchodnym: \"bo \"prawdziwy przyjaciel, życie kładzie za przyjaciół swoich\" czy masz w swoim ateistycznym świecie takiego przyjaciela?\" Kamelio - wielu \"ateistycznych\" przyjacół poświęcało swoje życie dla kogoś - jak już kilka razy powtarzałem - czy to nie \"większa\" ofiara jeśli się wierzy, że to jest jedno jedyne życie? Terroryście samobójcy też \"poświęcają\" swoje życie - tylko co to dla nich za poświęcenie skoro są przekonani o czekającej na nich nagrodzie?
-
ok, miało być 5 minut, a się wydłużyło ;) - miłej dyskusji i spokojnych snów wszystkim
-
A po co się uniżać - nie lepiej odczuwać piękno każdego dnia życia, czerpać z niego radość i szczęście? W PRL "obywatel" też musiał się uniżać zakompleksionej władzy. Jak ktoś jest świadom swojej wartości to nie potrzebuje niczyjego uniżenia - a co dopiero jak jest doskonały.
-
\"Dreamer a czy nie dziwi cie to ,ze nawet ateista wierzy ze jest cos wiekszego od czlowieka?\" Ale ateista nie wierzy, że jest to coś osobowego - a siły natury - przecież je w każdej chwili widać - nie trzeba więc nawet w nie wierzyć.
-
A może właśnie bezpieczniej jest powiedzieć sobie \"tak wierzę i to mi wystarcza, jeszcze tylko padnę na kolana, okaże swoją małość i finito\"? Bo w końcy wystarczy zawierzyć?
-
\"Dreamer te inne mozliwosci uwierz mi,sa tylko wytworem naszej wyobrazni.Tylko datego by wmowic sobie podswiadomie,ze nie trzeba wierzyc w Boga i ze bedzie i tak cos \"dobrego-innego\". Tak jest latwiej,bo latwiej wielu uwierzyc wlasnym myslom,niz Bogu.Boga odpychaja,bo nie umieja Go pojac,bo chca Go pojac Umyslem,a tak nie idzie. Juz ci wspomnialam,ze wiem o czym mowie.....uwierz...lub nie.\" a ja mysle - spójrz na również wielowiekowe tradycje duchowości wschodu (chyba właśnie duchowość jest tam znacznie bardziej rozwinięta niż na zachodzie) - mówisz, że to tylko wytwory wyobraźni wielu milionów ludzi. Analogicznie można powiedzieć tak o chrześcijaństwie. A może to są tylko różne drogi do tego samego "Rzymu"?
-
\"Zgadza sie, Bog nie potrzebuje czlowieka, ani jego unizenia, to czlowiek tego potrzebuje, uswiadomienia sobie gdzie jest jego miejsce w szeregu.\" Ale i ateista wie, że jest tylko małą siłą w porównaniu ze światem - siłami natury czy choćby społeczeństwem itd. Do tego nie potrzeba wcale wiary w Boga osobowego.
-
ale Ty wierzysz w Biblię - więc może stawiasz się ponad jakimś innym Bogiem. Tak samo jak ktoś kto nie wierzy w Bibli wg Ciebie stawia się ponad Twoim Bogiem.
-
\"i wdzięczność powodująca uniżoną postawę wobec Stwórcy\" - znów powtórzę - po co wszechpotężnemu Bogu uniżenie człowieka - skoro zgodnie z założeniami tej wiary i tak człowiek jest dużo \"słabszy\". Silny, mądry i kochający nie potrzebuje demonstowania uniżoności.