dreamer2006

Thx Mała :)

Eee, to znaczy, że ja też tak staro wyglądam, bo nie mam \"świerzego\" spojrzenia na świat? A jakie to jest \"świerze\" - u mnie wywietrzone, więc zdaje się, że świeże :P

Dziękuję za wszystkie gratulacje :) \"dremer tez niewiadomo, ale chyba p0 40 tce.\" He he he, toś pomarańczowy \"ledziuteńko\" przestrzelił :P

A dziękuję Belaizo - egzaminy wszystkie z głowy i mam już wakacje. W tym semestrze udowodniłem sobie, że potrafię się zmobilizować, nawet, gdy uważam coś za głupotę, ale muszę przejść. Niby właściwie to nic nadzwyczajnego, ale zaliczyłem w tym semestrze absolutnie wszystko, a w związku z moim mocno oryginalnym podejściem w poprzednich latach, nazbierało mi się sporo, tak że była to najtrudniejsza sesja pod względem ilości egzaminów. Ale udało się :) Jednak można. Chcieć to móc :) Pozdrawiam, miłego wieczoru.

Przeważnie to takie mniej ładne określenie \"niemieckimi\" :P (Ewentualnie pochodzącymi ze Szwabii we właściwym znaczeniu regionu w Niemczech) ;)

Janiu - ze szwabskimi \"wersetami\" to wyjechałem pierwszy ja, a nie Kamelia (ona wyjechała z angielskimi :P). I to tylko dla żartu, zupełnie bez związku z tematem - tyczyło się wyłącznie mnie, więc niczego ciekawego nie straciłaś.

\"Dreamer herzliche Grüsse aus Niederbayern\" Dzięki dzięki :)

Czy jestem szczęściem - nie wiem :P Czy jestem szczęśliwy - mało się ostatnio nad tym mam potrzebę zastanawiać - jest mi całkiem dobrze i mam pewne plany, żeby było lepiej - więc pewnie tak :)

Danke, danke. Es is gut. Meine Traume sind auch sehr gut :P Hy hy Się obcojęzyczne zrobiło. Dziękuję, u mnie bardzo dobrze, a z każdym dniem co raz lepiej :)

:) Pozdrowienia dla wszystkich :)

"solansz napisałaś, ze nie bierzesz odpowiedzialnosci za wszystkich katolików, ale to papież- GŁOWA KK ogłosił dogmat, ze poza KK nie ma zbawienia. I jako nieomylny nakazuje wszystkim katolikom w to wierzyć i wyznawać i głosić." Kamelio, przejmujesz się tym? Do niedawna nawet prezerwatywy były w KK nieomylnie "be". A teraz już ponoć "be" nie są.

Bez pytajnika miało być oczywiście.

\"Szkoda tylko, że czasami za tymi cytatami ginie miłość do bliźniego...a na światło dzienne wystawia się dziecinna chęć postawienia na swoim...Kamelio, obudź się z zimowego snu i zauważ, że wszyscy jesteśmy warci miłości: i ja, i Dreamer, i Iftar, i Watcher...\" Janiu - wszyscy jesteśmy warci miłości, ale dokładnie tak samo też wszyscy prezentujemy tą dziecinną chęć postawienia na swoim i wszyscy mamy drogę budzenia się do przebycia. Wszyscy mamy \"swoje cytaty\" i trzymamy się ich tak jak Kamelia. Czy u Kamelii za cytatami ginie miłość bliźniego bardziej niż u każdego z nas, nie sądzę? Jesteśmy tacy sami, choć pod innymi flagami, z innymi cytatami. No i zachowujemy się często jak trzylatki w piaskownicy. Ale widać i ta piaskownica pewnie czemuś służy.

--->dreamer--poczytaj najpierw zanim cos napiszesz.To tylko tyle.Zalosc mnie bierze jak wy tu piszecie te ignoranckie teksty. To chyba Ciebie też dotyczy, bo już nie raz powoływałeś się na jakieś dziwa wyssane z palca (choćby co do wyznania założycielki tematu, za co mocno ganiłeś innych, choć byłeś w totalnym błędzie). Twierdzisz, że pastorowie przodują w statystykach pedofilli. Może jakieś dane na poparcie tej tezy. Sam najpierw piszesz o oczernianiu, a później mam wrażenie, że dokładnie to samo robisz. Już nie wspomnę tego tekstu o \"osobach odchodzących od KK\". Skoroś taki katolicki to poszukaj sobie o ekumenizmie głoszonym przez JP II - bo nie ulega wątpliwości, że to był wielki człowiek - zamiast dawać sobie wyżerać mózg papce z koncernu Rydzyka, który głosi nienawiść i teorie spiskowe. A zresztą. To i tak nie moja sprawa. Baw się dobrze po swojemu. Ale co ofiarujemy światu, ludziom - to do nas wraca - czy miłość i szacunek czy powiększanie przepaści i nienawiść.

\"Zeby Kosciol byl Kosciolem,a nie sekta,musi byc- 1.Jeden 2.Swiety 3.Powszechny 4.Apostolski Tak jak Krk.Ktore koscioly te warunki jeszcze spelniaja?\" O ile mi wiadomo np. Islam, Buddyzm, Hinduizm nie są uznawane za sekty, chociaż np. na pewno nie są apostolskie (właściwie to jaki musi być ten kościół, żeby spełniać kryteria bycia apostolskim? - pewnie to tylko subiektywna miara). Powszechne są, ale także co to znaczy powszechny w odniesieniu do kościoła. Hinduizm nie jest nawet jeden. Właściwie buddyzm chyba też nie. No i czy uznają same siebie za święte - buddyzm chyba też nie. A są uznawane za religie. No, a jak określa się, czy Kościół jest święty, żeby był Kościołem? :P I co znaczy, że jeden? Właściwie jeśli chodzi o Kościoły chrześcijańskie to nie jest jeden Kościół. I już od schizmy wschodniej nie był jeden. Więc i KK tego nie spełnia. Więc jak, w świetle tych kryteriów żaden Kościół chrześcijański nie jest Kościołem?

Miłego dnia wszystkim

Naprawdę jest tu jakaś muzułmanka? Bo chyba coś przegapiłem

\"Myślę, że nie wiesz o czym piszesz. W Biblii jest opisane życie tylko Adama i Ewy skąd wiesz, że Bóg nie stworzył swoją mocą więcej takich par. Opisane dzieje to tylko część tego co zostało zapisane.\" Skoro stworzył inne pary, to dlaczego nie w Raju, skoro one nie popełniły tego grzechu co Adam i Ewka? Za co je ukarał? Tak więc i to uzasadnienie należy chyba do sprzecznych. Chociaż mi akurat nie chodziło o to, mówiąc o sprzecznościach, bo jak dla mnie ten opis stworzenia świata to po prostu symbol.

\'wattcher nadal jednak nie\' Wydaje mi się, że w zdaniu: [.Bedac sprawiedliwym,nie moge powiedziec,ze wylacznie,poniewaz np.pastorow z Kosciola protestanckiego-okresla sie jako pedofili.] Wattcher zgubił \"również\" i, że chodziło mu o to, iż także są przypadki w których pastorów oskarża się, pomawia o pedofilię. Przynajmniej tak mi się wydaje. Być może się mylę, ale o to już musisz pytać jego samego.

\"Wlasnie naszych-ksiezy katolickich sie pomawia szczegolnie.\" Sądzę, że przesadzasz z tym szczególnym pomawianiem. Sądzę, że się pomawia zupełnie tak samo jak przedstawicieli wszystkich innym grup. I także tak samo jak we wszystkich grupach ludzi - związanych z religią czy nie - są wśród nich i tacy, którzy nie jedno mają na sumieniu. Nie chodzi mi o jakieś personalne sprawy, ale ludzie już po prostu tacy są i wszędzie znajdą się źli i dobrzy. Tak jak w SS znajdowały się nieliczne przypadki ludzi dobrych (o takich wiadomo - może ich było trochę więcej, a może nie), tak samo wśród najwspanialszych i najchlubniejszych organizacji mogą znaleźć się szubrawcy. A jeśli jest to bardzo duże zbiorowisko, to nie ma co do tego wątpliwości. A z tym szczególnym pomawianiem - czy to nie jest takie traktowanie - że jak ktoś wyrazi odmienną opinię, to już traktujesz to jako pomawianie? (Nie chodzi mi o to, co napisałem o Rydzyku, bo wiem co napisałem - i pisałem to odnośnie nie duchownego kościoła - bo to nie moja sprawa co się w KK dzieje, ale człowieka, który próbuje bardzo mocno ingerować w politykę - a więc na sprawy dotyczące nas wszystkich - przez to sam wystawia się na opinie)

Co do słuchania się zgadzam. Ale to wolny wybór i taki powinien zostać. Jak mi ktoś nakazuje "tego koniecznie słuchaj!" to mi się włącza przeciwreakcja. Więc niech słucha, czyta kto chce i tyle. A jeśli coś ma do kogoś dotrzeć to i tak dotrze, choćby się desperacko próbował odgrodzić. A jak nie ma dotrzeć to nie dotrze. Więc spoko :)

J.T. odpuść Wattcherowi. O ignorowaniu pisze słusznie - to wolne forum i nikt nikogo nie zmusza do czytania - każdy może sobie sam wybrać co czyta. Ale dzięki za obstawę ;)

"Osoba, kórą ignorujesz w istocie może mieć cos ważnego do powiedzenia, nie tego nauczał Jezus" Mała, ale nie koniecznie. W "Pielgrzymie" Coelho był fajny fragment o tym jak wdał się w dyskusję z jakimś gościem, którym był bardzo mocno o czymś przekonany (chyba chodziło mu to to, że za Franca w Hiszpanii było lepiej). I później mu przewodnik powiedział - że wdając się w tą ostrą dyskusję i próbując przekonać tego człowieka jeszcze bardziej utwierdził go we własnych teoriach. I to chyba słuszne spostrzeżenie. Może rzeczywiście czasem lepiej jest ignorować - albo słuchać, a nie próbować przekonać do własnych racji. Tak jak w "nie wiem, więc mówię, jak będę wiedział, to przestanę o tym gadać"

\"Ciebie dreamer-ignoruje.Probowalem czytac twoje wypowiezdi,ale naprawde nie ma co sobie zawracac nimi glowy.To takie disco polo.\" Disco polo to nie mój klimat, ale cieszy mnie, że nie zmuszasz się do czytania moich wypowiedzi.

\"Ech, Dreamer, chodzi tylko o to, że jestem UCZCIWĄ kobietą, mam męża, któremu ślubowałam, jednakże moje poczucie osamotnienia wynika z tego, że małżonek przebywa za granicą.\" J.T. - uczucie osamotnienia w takiej sytuacji jest zupełnie zrozumiałe. Trudno go nie mieć i w samym uczuciu nie ma nic złego, żadnej nieuczciwości.