cocinelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocinelka
-
Nie wiem annelko, ja od poczatku czulam, ze cos jest nie w porzadku jak mnie zostawil, bo nie mozna zostawic kogos tak z dnia na dzien, jak widzialam,ze coraz bardziej sie angazuje :( I nie wiedzilam wtedy nic o leku ....
-
tak w ogole chyba chcialabym mbyc troche na Waszym miejscu i miec sobie cos do zarzucenia, a ja wiem,ze on mi nic nie zarzucal nigdy,ze zawsze mu wszystko odpowiadalo i to,ze jest jak jest jest spowodowane tylko i wylacznie jego lekiem :( ja nawet nic nie moge naprawic :( uciekam sie wyzyc na rowerze, moze to mi cos pomoze; )
-
annelko moze to ja jestem mocno zryta tak samo psychicznie, ale moje uczucie nie mija mimo wszystko !!!!
-
orzeszki to ksiazka o leku przed bliskoscia ;) ale to raczej Ciebie nie dotyczy skoro masz problem z praca a nie facetami ;)
-
annelko ale ja powiedzialam,ze on nie uwierzy ze Tobie zalezy, a nie, ze jemu nie zalezy :P czytaj lepiej to co pisze a nie to co chesz czytac :P
-
orzeszki mysle,ze w tym wypadku tez psycholog powinien cos zaradzic ;) ja tam nie wiem bo mam calkiem inne problemy :P deska mi ta ksiazka pomogla najwiecej ;) skad wiesz,ze u Ciebie nie pomogla skoro od kwietnia sie odzywa ??
-
annelko czym wiecej czytam co robilas tym bardziej rozumiem jego teraz w postawie do Ciebie :( On nie uwierzy w tym momencie za zadne skarby ze Ci zalezy, no chyba,ze przeczyta ta ksiazke :) wiec ksiazka byla najlepszym pomyslem z tego wszystkiego, bo jak jest jakas szansa to tylko to moze Cie uratowac ;)
-
ja tez za duzo sie zastanawiam, ale nie potrafie inaczej :( annelko pokazujesz mu dopiero teraz ... Ty w ogole masz troche gorsza sytuacje bo unikalas tez bliskosci fizycznej i odrzucalas caly czas :( moj p jest w lepszej sytuacji, bo odrzucal tylko slownie i nie caly czas ... ale za to ma inna :(
-
annelko a Ty bys uwierzyla na jego miejscu ?? Jak on mogl patrzec na moj placz kochajac mnie ?? :( Nie wierze w to,znowu zaczynam myslec,ze sie mna bawil ... ale jak sie bawil to powinien dostac oskara za tak dobra gre ... :( :( :(
-
P mi zawsze mowil,ze nie chce mnie ranic, ale jego slowa dla mnie nic nie znaczyly, bo i tak ranil !!!!!!
-
Boje sie,ze jutro sie u niego pojawi szczesliwy opis :( ze sobie pojechal gdzies z nia wczoraj i sa mega zakochani w sobie ... Zycze mu tego, ale bedzie to bolalo :(
-
annelko jak przeczyta ksiazke a nawet tylko spis tresci to wybaczy ... Zycze Ci tego, bo wiem,ze bardzo chcesz,zeby Ci wybaczyl, ale mysle,ze gdyby chcial wrocic to najmadrzejszym rozwiazaniem bedzie postawienie przez niego warunku terapii, jak ejszcze nie bedziesz na nia chodzic .... A czy ja wybacze ?? czy ja przede wszystkim wybacze ta nowa :(
-
annelko mial dosc :( deska ja tez wiem,ze to choroba a chce z nim byc !!!! to ja glupia idiotka jestem,ze jeszcze sie od niego nie odcielam :O tzn nie odcialam sie w milosci :( mysle sobie,ze z takim czlowiekiem to sie i tak powtorzy i naprawde nie wiem czy warto byloby ryzykowac po raz kolejny bez jego terapii ....
-
Wiem,ze nie robilas tego umyslnie !! ale tak to wygladalo i tak to bylo odbierane :( kurde musze isc sie za cos wziac bo ostatnio moje zycie to kafe :O
-
annelko musisz sie przemoc, bo tylko to moze Ci pomoc ulozyc sobie zycie :)
-
a p nie ejst glownym tematem terapi ;) glownym tematem terapi sa relacje w rodzinie, bo to wszystko sie stad wywodzi :O
-
tez mialam cos takiego,ze jak p sie nie odezwal kilka godzin to szalam mimo,ze wczesniej napisal max czulego smsa to ja sobie myslalam,ze moze przez te kilka godzin mu sie odwidzialo :( pisalam mu,ze mnie olewa, a potem sie sama z siebie smialam :O ale w momencie kiedy przychodzily takie mysli nie potrafilam ich opanowac !!!!!!
-
desko nie traktuje jak dziwalagow ;) widzisz jaka mam do Was cierpliwosc :P ?? A rozumiem, bo sama w pewnym sesnie tez mialam troche z tego leku, i wiem,ze nad soba nie panujecie robiac to co robicie !!!! i dlatego caly czas go tlumacze :( choc jak on to powiedzial,ze jestem za madra,ze do tego wszystkiego sama doszlam :( gdybym byla glupia stwierdzilabym ze jest gnojem i po sprawie i tak byloby latwiej ... :(
-
Wiem ze jest Ci przykro, mi tez jest strasznie przykro, ale staram sie sobie to jakos teraz tlumaczyc, bo inaczej to bede tkwic w tym bagnie dalej :( A ja jestem wdzieczna p ze wiele rzeczy mi pokazal,ze poczulam sie pierwszy raz z kims tak cudownie, ze poszlam do psychologa i wiem,ze w kolejny zwiazek wejde juz bez tego strachu, juz nie bede kogos odpychac, bo zawsze sie dziwilam czemu p to znosil i wiem,ze inny tego nie zniesie ... Tylko,ze u mnie trwalo to tylko miesiac ;) i niby odpychalam a z drugiej strony pokazywalam jak bardzo mi zalezy ;) takie to poplatane :P
-
annelko patrzac obiektywnie uwazam,ze pol roku nie jest za duzo skoro Ty nie dawalas zadnych znakow,ze tego cchesz, a wrecz pokazywalas ze nie chcesz :( pamietaj,ze ten zwiazek dal Ci ogromnie duzo !!! weszlas na to forum, wiele sie od nas nauczylas, mam nadzieje,ze pojdziesz na terapie, wiesz,ze cos z Toba nie tak i mozna cos z tym zrobic, a przede wszystkim wiesz,ze nie tylko praca czlowiek zyje i milosc jest najwazniejsza :)
-
znaczy pokazywanie sobie,ze sie nie kocha ... wlansie rpzeczytalam wpisy jakie dokonalam w wakacje po przyjezdzie z zagranicy jak opowiadalam jak spotkalam p, jeszcze wtedy tez probowalam to od siebie odpychac, mowiac sobie samej,ze on jest za mlody i niewazne ile to bedzie trwac, ale ze ktos mi pokazal jak facet powinien traktowac kobiete .... tez na poczatku wszystkim mowilam,ze to przelotne, ze on za mlody its a wcale tak nie chcialam :(
-
no wlasnie, wiec dlatego bys nie zdradzila, bo nawet by nie doszlo do szczesliwego zwiazku, wiec nie musialabys zdradzac :( Ale nie wydaje Ci sie ze zdrada moze byc wlasnie takim usprawiedliwieniem przed samamy soba ?? psycholog mi tez powiedziala,ze to jest tez na takiej zasadzie,ze jak druga strona bedzie chciala odejsc, to ten z lekiem sobie wytlumaczy,ze przeciez on tez tego chcial bo zdradzal :O
-
to neie wystepuje w kazdej osobie z lekiem ;) Ale Ty znowu odpychasz inaczej :( p zdradzil, ukrywal, potem wyszlo na jaw i wytlumaczyl sobie,ze zranil i nie moze wrocic :( i wlasnie chyba o to w tym wszystkim chodzi,zeby uciec na zawsze !!!!!
-
annelko mi to powiedziala psycholog, bo sie dziwilam,ze on ja zdradzil skoro tylko ja kochal :(