cocinelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocinelka
-
annelko ja nie wiem o co Ci chodzi :(
-
co kto powiedzial annelko ?? to ja powiedzialam ;)
-
Mi sie tez wydaje,ze to go troche przerazilo ... przerazily go uczucia i to,ze skoro pokochal to teraz bedzie chcial zostac ze mna na zawsze .... a ze ja juz jestem dojrzala to moze to sie udac, i tu zaczely sie schoy .... tak "z nia" to znaczy ze byla dla niego taka glupia a teraz z nia ejst ....
-
ja tez p napisalam ze czas pokaze co bedzie z nia ....
-
annelko mi chodzi o to,ze nie potrafie zrozumiec, ze to co mu sie najbardziej we mnie podobalo, wybral calkowite przeciwienstwo :( to jest dla mnie niepojete !! dlatego jakos nie umiem w to uwierzyc :O i boje sie,ze to bylo tak,ze ich ponioslo(dziwne bo byla aseksualna :O ) i dlatego teraz sa ze soba, bo glupio sie wycofac .... i niszczy przez to moja milosc :(
-
W dodatku ostatnio sie skazryl ze nie potrafi z nimi oboma gadac, ze wkurza go,ze caly czas gadaja o kosmetykach :( ale mi sie wydaje,ze on po prostu jeszcze w tym momencie (ze wzgledu na wiek) potrzebuje takiej dziewczyny jak ona ... ja bylam za madra, za dojrzala dla niego w tym momencie :(
-
A mnie nie przebila w niczym !!!!! Ja jestem zaradna, to mu sie zwsze od pocatku pdobalo, a ona nie potrafi nawet zaplacic za siebie za akademik !!!!!
-
annelko ja mam jakas tam nadzieje,ze sie odezwie kiedys i mi powie cala prawde, ale z drugiej strony rozsadek podpowiada,ze nie wroci, bo za bardzo skrzywdzil :( desko a ta mojego jest glupia !! to ja bylam dla niego madra :( i co z tego jak wyvral glupsza ??
-
annelko mnie tez strasznie boli ... Ale raczej powinnam sie pozegnac :( dla wlasnego dobra, nawet jakby wrocil to ucieszy, a nie zdoluje,ze nie wrocil :(
-
No wlasnie, nawet jak przyjme to jako pewnik to zawsze zostanie jakas mala niepewnosc :(
-
annelko ja jakbym wiedziala ze jest szczesliwy to tez bym sie cieszyla i by bolalo, ale nie wiem czy ejst szczesliwy i moge miec podejrzenia,ze jednak nie jest szczesliwy :(
-
a moj zamiast kolo niej lezec, to pisal do mnie w nocy i gral w gre :O ehhh nawet jak jej wtedy tam nie bylo, bo byla w domu, to i tak uwazam,ze nie powinien mi takich rzeczy pisac :O
-
To ja bym sie cieszyl na twoim miejscu ;) Ja wiem,ze jak bedzie wchodzil na gre ta co ja wiem ktora czescie to bede mogla zaczac byc zadowolona,ze juz zaczyna sie nudzic ....
-
ehhh to moze p tez sie nie uda skoro od poczatku beda razem mieszkac ... ale z drugiej strony znaja sie juz dosc dobrze :( Ale i tak to jest dla mnie niepojete :O A p diewczyny wszystkie oprocz tej ejdnej byly inne ode mnie ... jak gadalismy ostatni raz to napisalam ze zawsze moze sie odezwac, ale czy to zrobi czy bedzie wolala sie meczyc chcac sie do mnie odezwac napisal ok :( mogl napisac,ze nigdy sie nie odezwie !!!!!!!
-
desko to nie facet tylko facet z lekiem, ktory moze byc z kims na kim mu nie zalezy, bo wtedy nie ma uczuc !! a on wlasnie tego sie boi :(
-
desko powiem Ci,ze mam kolezanke ktora byla z facetem kilka lat, zareczona a on odszedl do innej :( ta moja kolezanka byla jego pierwsza dziewczyna, po roku wrocili do siebie, potem ona zerwala,zaczela sie spotykac z innym, potem spotykala sie z oboma, temu z ktorym byla zareczona nie rpzeszkadzalo to,bo tak kochal (a wczesniej odszedl do innej, tez wlasnie takiej jak nasi ), w koncu ta moaj kolezanka zaszla w ciaze, wzieli slub, ale ona mowi,ze to bardziej z rozsadku ... Kochala nad zycie go i czekala ale widocznie cos sie wypalilo, choc jednak jest z nim ;)
-
annelko masz tak samo niejasna sytuacje jak ja czy ona istnieje czy nie :O desko wiem,ze on tak potrafi :( kochal ex a byl z inna pol roku :O tylko,ze to byl zwiazek na odleglosc i widywal sie z nia tylko raz na miesiac a nie byl z nia na codzien Jak on mi powiedzial,ze nie mogl dnia beze mnie wytrzymac wtedy co zerwal to mu powiedzialam,ze przeciez mial inne zwiazki na odleglosc a on,ze na tamtych dziewczynach mu nie zalezalo :( I ja wiem,ze on wlasnie dlatego zerwal wtedy,ze odkryl ze kocha :( mowil mi nawet ze chcial mi powiedziec,ze kocha... zreszta mowil czesto,ze kocha moje konkluzje czy cos takiego :( A wtedy podczas tej rozmowy po zerwaniu mowil tez ze nie chce sie zakochac a ja mu wmawialam,ze juz sie zakochal to mowil,ze nie ( ale mi sie wydaje,ze on to w sobie w tamtym momencie stlumil ... tak jak stlumil to potem jak ja z nim zerwalam, a jak sie zobaczylismy po tem to byl taki jak na poczatku, taki cudny :( wiec uczucie bylo dalej ....
-
napisalabym mu,zeby jeszcze mi odebral wiare w to,ze nie ejst najgorszym skurwysynem tylko po prostu zagubionym chlopcem .... czesto mu mowilam,ze chcialabym myslec,ze jest gnojem ale nie potrafie :(
-
deskot ja nie ucieklam !!!!! Ja staram sie sobie to jakaos teraz tlumaczyc, nie mam w tym momencie innego wyjscia poki nie mam z nim kontaktu :( jak sie odezwie to zaczne sie zastanawiac co mam zrobic
-
"ubie go fajnie jest miło.. ale ja wciaż myślę o tamtym.. a sam kontakt zfacetem zaczyna mnie k**ewsko drażnic i wkurzać.. " chcialabym zeby p niedlugo doszedl do tego wniosku !!! Poza tym mysle,ze skoro on bedzie z nia mieszkal na codzien to tez zacznie go to dusic :O chyba,ze bedzie na to zlewal i mial tylko sex :O Annelko a ta jego jest gorsza ode mnie, to wlasnie moja dobroc mu sie najbardziej podobala :( P najbardziej reaguje na wzbudzanie u niego wyrzutow sumienia, wiec to w sumie z tym,ze sam mi ta nadzieje dal to niech ja teraz odbierze, byloby dobre i mysle,ze w jego oczach bym sie nie ponizyla, ale jakby ona to przeczytala to by mnie na bank wysmiala :O
-
desko ze mna tez rozmawial po przyjacielsku bedac juz z nia :( Nie rozumiem tego :O Boje sie,ze jak ona istanieje to sie ponize jak cos takiego napisze nanelko :(
-
P nawet jak sie obudzi to na bank sobie wmowi,ze za bardzo mnie zranil i ze nie moze wrocic :( On taki jest, jego uczucia sie nigdy dla niego nie liczyly :( Wiec to mowi samo za siebie,ze on nie wroci :(
-
Ja chce zeby ktos mi odebral calkowicie ta nadzieje !!!! Wtedy bedzie latwiej sie z tym wszystkim pogodzic :( A uwazam ze mam powody do nadziei i on wie,ze mi ja zrobil !!!! Raz mysle,ze on z nia jest,raz ze nie jest :( To mnie zabija :(
-
Ja tylko czekam do czwartku na psychologa, ciekawa jestem co ona powie na to wszystko ... A jest mi strasznie zle :( Opis ma dalej kropkowy, ale pewnie sie jeszcze nie obudzil
-
Mysle,ze na wiadomosci o uczuciach by nie odpisal :( Albo by to jakos przekrecil :O Albo napisal smutna minke :(