cocinelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocinelka
-
ja tez kiedys myslalam,ze moj ex (ale nie p) byl tym jedynym, bylam tego pewna, a bylismy razem 4 lata i co teraz kocham kogos innego :) dlatego wiem,ze milosc mija .... i nie wolno myslec,ze nigdy sie nie zapomni, choc w tej chwili tez mysle,ze nie zapomne nigdy, ale wiem,ze bedzie inaczej ;)
-
no wlasnie gdyby tak bylo to bym tez nie widziala wad :O dziewczyno czy Ty wiesz o czym mowisz ?? znowu stawiasz siebie w roli ofiary :O
-
annelko a moze w ogole nie mialysmy zwiazkow ?? :P moze to tylko nasze urojenie skoro do roku to nie zwiazek :P
-
jakby mnie ktos uderzyl to ja bym odeszla nawet po 20 latach malzenstwa :O tak zostalam wychowana i wiem,ze tego bym NIGDY nie wybaczyla :(
-
pewnie annelko ze my mamy swoje zdanie :)
-
taaa p gral ale zlego skurwysyna raczej a nie tego dobrego :O a z mojej sytrony nigdy nie bylo gry :O
-
a niech sobie przebija czas naszego zwiazku :P mi to jakos nie przeszkadza ;) najlepsza obrona jest atak ?? :P
-
ja tez nie uwazam,zebym mojego idealizowala :) to raczej on mnie za bardzo wyidealizowal i wyszlo jak wyszlo :O deska pewnie Ty zawsze sobie wszystko wytlumaczysz ... nie uwazam,zeby to byla inna bajka !! tym bardziej ze Twoj sie zachowywal jak zachowywal i to juz by mi wystarczylo,zeby przestac tesknic, a u nas z annelka bylo cudownie i nie bylo zadnych takich glupich akcji
-
dla mnie tez pobicie jest sprawa niewyobrazalna :O ja wybaczylam wiele ... ale nigdy w zyciu p nie powiedzial o mnie zlego slowa ani nigdy w zyciu nie podniosl na mnie reki ... annelko mze go wczoraj nie bylo na gg .... ja tez czasami mam wrazenie,ze p wszystko stawia przede mna :( ale w sumie jak ma mi pomoc to zawsze to zrobi co by sie nie dzialo, a jak bylismy razem poki sie nie przestraszyl to czulam,ze jestem na pierwszym miejscu, lecz potem to juz nie bylo takie ewidentne :O odpisalam mu na to co napisal rano i napisalam zeby sie odezal jak bedzie mial chwile,zeby ustalic co z moja nauka ;) poki co sie nie odezwal :O czas mija a ja chce zeby on przyjechal na weekend !!!
-
deska nie szalej !!!!! a co bedzie jak on Ci w poniedzialek napisze,zebys nie wyjezdzala ?? nie zrobilabym tego ze strachu,ze jak wroci to co wtedy .... tez kiedys myslalam jakby p zareagowal gdybym umarla i wiesz co teraz wiem,ze by tego nie przezyl :( a wtedy myslalam ze mialby to gleboko w dupie :O
-
deska nie pieprz glupot :O
-
salamandro ja wiem,ze to nie jest moja wina i nie uwzam,ze to znaczy,ze nie dorosl ... po prostu sie boi i juz .... ja tez sie balam na poczatku bedac z nim i dlatego to rozumiem :) poza tym my mamy caly czas kontakt, widujemy sie czasami i jest tak jakbysmy byli razem jak sie widzimy ... wiem,ze jestem dla niego kims bardzo waznym, ale wolalabym chyba byc kims niewaznym :O
-
tylko,ze nas nic sie nie zepsulo .... u nas jest cudownie zawsze jak sie widzimy, nie ma zadnej klotni :( on jest taki jak annelka po prostu sie przestraszyl i uciekl ... za bardzo sie zaangazowal i sie przestraszyl, nie bylo zadnego innego powodu :O
-
tak bardzo chce sie z nim spotkac :( a wiem,ze jak sie spotkamy spedzimy znowu kolejny cudowny weekend, bedzie sielankowo, a potem ja znowu zostane z myslami czemu nie moze byc tak zawsze :O i tak zle i tak niedobrze :O
-
przerwa ale ja juz nie chce czekac :( nie chce zyc ta nadzieja ... chyba chcialabym,zeby on mial inna, bo dla mnie facet zajety jest swiety i wtedy potrafilabym o nim zapomnec a on jak na zlosc od naszego rozstania nie ma innej :(
-
zajmuje sie soba :P pojechalam za granice na miesiac, wychodze ze znajomymi :) to nie jest tak,ze czekam jak deska ;) zyje swoim zyciem, ale jednak czekam ....
-
czemu wszscy w okolo mi wmawiaja,ze mi sie napewno ulozy,ze on kocha ??? nie chce tego sluchac, bo potem on potrafi mnie sprowadzic jednym zdaniem na ziemie :O nienawidze go i kocham :O ehhh do dupy to wszystko :O
-
dzieki za trzymanie kciukow, ale nie lubie jak mi ktos tak mowi,ze napewno sie ulozy, bo to mi robi nadzieje :( dzis mam jakas zawieszke, jakos brak mi juz sil do tego :( nawet nie ucieszylo mnie to,ze sie dzis rano odezwal pierwszy "O jakos mi dziwnie, bo bardzo chce,zeby przyjechal w ten weekend a boje sie,ze uslysze "nie" i sie zdoluje :(
-
takich rzeczy sie nie robi zrozum to ... ja w ogole nie wiem czy on w to nagranie uwierzy skoro to bedzie nagranie TWOJEGO kumpla :O bo czemu niby mialby uwierzyc ??
-
a ja bym pomyslala,ze chce mi zniszczyc zycie :O daj sobie spokoj z takimi rzeczami :O ja jaka bylam taka bylam, ale w zyciu nie otworzylabym p oczu na jego "przyjaciolki" bo wiem,ze to mnie by wtedy znienawidzil a nie je !!!
-
ty mu otwierasz oczy na sile !!! takich rzeczy sie nie robi :O on musi sam do tego dojsc bo ona teraz jest twoja rywalka i on o tobie zle pomysli od razu a nie o niej :O
-
desko jestes zalosna z tym nagraniem :O czy Ty nie kumasz ze on Cie znienawidzi za to ????? ja nie moge !!!! po takich Twoich wypowiedziach przychylam sie do zdania pomaranczek na twoj temat :O
-
a ja sie zgadzam z przerwa ;) teraz mozesz tylko pogorszyc sytuacje i mysle,ze tym wyjazdem tez pogarszasz :O daj sobie na luz przestan wymyslac bajki :O ja wymyslilam i teraz musze wszystko budowac od poczatku :O
-
salamandra ja sobie doskonale zdaje sprawe z tego czym jest wyjazd zagranicny bo wlasnie wrocilam, a kiedys juz tezbylam na rok i wiem czym to sie je i nikt mnie nie musi pouczac :P
-
deska ale ja tez napisalam ze chyba wyjezdzam i uslyszalam dobrze wiesz co :O