cocinelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocinelka
-
ja 14.03 :( Wiec nie jest u mnie tak zle jak u Ciebie :O Ale ja mialam z nim codzienny kontakt do dwa tygodnie temu :(
-
annelko skad ja to znam :( tyle czasu minelo a lzy dalej plyna :(
-
:( WQlasnie rpzeczytalam maila ktorego mu napisalam po tym jak ze mna zerwal w razie gdyby sie ze mna jednak nie spotkal :( Ja wtedy nic z tego wszystkiego nie rozumialam totalnie :( Bylam taka zagubiona i zrozpaczona :( Nie bylo zandych wyzwisk tam ani nic, byla rozpacz i setki pytan :( Pamietam ze wzielam ten list jak jechalam do niego i dalam mu go do przeczytania ... Do tej pory pamietam jak palil papierosa i go czytal spogladajac na mnie .... Tesknie tak strasznie za nim !!! znowu mi net pada :O
-
Ja mam takie wrazenie ze sie ze mnie smieje, pewnie to ejst mylne wrazenie i raczej tez gra :O Ale kurde ja go za bardzo tlumacze tym zrytym lekiem :O Musze na to patrzec obiektywnie,ze zachowywal sie jak najgorszy cham i koniec !!!!! To mi psycholog wlasnie mowi,ze ja go za bardzo tlumacze :(
-
http://isiulek.wrzuta.pl/audio/qleSb2jHdr/farba_-_kolysanka A ja mam wrazenie,ze on sie ze mnie smieje i z tego,ze glupia go dalej kochalam, bo przeciez on na to nie zaslugiwal :( Niby nigdy nie wysmial moich uczuc, ale jakos tak to wszystko ejst dziwne dla mnie,ze pewnie sie smieje,ze mnie oklamal, a ja uwierzylam ( ?? )
-
Lepiej kogos wysmiac :O ja sie boje,ze P teraz siedzi i dobrze sie ze mnie smieje :( Bo mysle,ze ten opis zartowel na to wskazywal,ze wtedy go to smieszylo co zrobil :O A mnie ebdzie smieszyc jak bedzie chcial wrocic !!!!!
-
Mysle,ze nie ironizowala a raczej smiala sie z samej z siebie,ze wygaduje takie glupoty :O
-
Ja juz znam Was wszystkich z lekiem :P Wczoraj moja kolezanka mi mowila,ze tez nie chce tego swojego :O ale widzialam ze to nieprawda,smiala sie mowiac to :O Za tydzien bedzie rekord nie odzywania sie :)
-
Wiem annelko,ze zaprzeczasz dlatego tego nie skomentowalam :P
-
Wczoraj mialam taki dobry humor, a dzis ... :( Pociesza mnie mysl,ze jeszcze tylko tydzien i powinien zaczac sie zastanawiac,ze moze w ogole sie nie odezwe ....
-
To lepiej teraz mysl o nim,zeby po raz kolejny nie popelnic tego bledu ;) Ja tak nie potrafie nie myslec :O Zawsze byl ktos o kim myslalam i teraz jest on :(
-
Ja mysle,ze poki nie ebdzie kogos innego o kim bede myslec to bede myslec o nim :O Ja musze miec zawsze kogos o kim moge myslec :P Takie juz moje zboczenie :D :P
-
znowu masz ceche wspolna z moim P ;) On tez zawsze duzo bardziej tesknil za mna rano :P Zawsze mnie to dziwilo, bo ja tesknilam straszliwie wieczorem :(
-
Nawet nie az tak mocno :P Juz swoje dzis wyplakalam :O Tesknie za nim cholernie i ta bezradnosc mnie dobija :(
-
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
cocinelka odpisał na temat w Życie uczuciowe
to tez sie wpisze :) -
do dupy to wszystko :(
-
hehe nie ejstes szurnieta :) Jestes po prostu zagubiona :) Niedlugo bedzie lepiej ;) Tylko nic teraz nie pisz pod wplywem emocji :P Ja juz nie pisze nic pod wplywem emocji, najlepiej sie zastanowic poczekac jak sie bedzie dalej chcialo to napisac to sie napisze ;)
-
mysle,ze w dziwnym swietle napewno :( On tego po prostu nie rozumie i to jest normalne,bo ja tez nie rozumialam ... Jakby on Ci takie rzeczy robil to bys rozumiala ??
-
annelka ale Ty jestes po drugiej stronie niz ja ... On na bank sobie nie pomylal,ze jestes idiotka :) Moj P by sobie pomyslal tak,bo sama sie odsunelam a potem znowu bym sie odezwala :O dzis jestem kategorycznie na nie :P Ale wiesz,ze to u mnie sie zmienia jak w kalejdoskopie :P
-
Trace, bo moze pomyslec,ze jestem idiotka,ze on kogos ma, a ja sie wpieprzam :( O nie !! dzis ejstem na etapie,ze sie juz nigdy nie odezwe, ewentualnie na jego urodziny we wrzesniu Nie wiem czy miesiac czasu mu wystarczy na zrozumienie wszystkiego :O Choc wczoraj stwierdzilam,ze jak on jest sam i pojedzie do Londynu na wakacje to tam bedzie pogrzebany :P Tam wroci wszystko co razem przezylismy, tam bedzie znowu sam nikt nie bedzie sie do niego odzywal ... Uswiadomi sobie co mial i co stracil :O Chyba ze ma kogos to wtedy inaczej :(
-
Teraz mam taka chwile,ze mysle,ze sie juz do niego nie odezwe nigdy :O Pozniej znowu annelka pisze,ze znowu cierpi od jego doezwania sie, wiec mysle,ze gdybym sie odezwala za jakis czas to moze by cos zrozumial :O Wrrrr gubie sie !!!!!!! Jeszcze tydzien i pobije rekord nie odzywania sie do niego ;) Pozniej juz kazdy dzien bedzie dzialal na moja korzysc :P
-
Dol :( tesknota przed oczami on z inna, ktorej mowi to co mowil mi :( Boli :( :( Nie chce zeby bolalo, chce zapomniec !!!!!!
-
deska wiem o ty, ze jedynym warunkiem powrotu jest psycholog !!! Mysle,ze jak on bedzie chcial wrocic to bezie tez w miare gotowy na terapie bo juz powoli sobie wszystko uswiadamial .... Bez terapi nie ma nas i to jest pewne !!
-
Przerwa bo Ty wlasnie jestes po tej drugiej stronie i to po tej,ze ktos w Tobie pokonal ten lek :) Ja chyba po prostu nie potrafilam sie do tego zabrac :O tak sobie teraz mysle, choc naprawde nie naciskalam, dawalam mu maximum swobody, a po tym jak sie przyznal do leku, to mu powiedzialam,ze mam wiele cierpliwosci do tego i mozemy przez to przejsc razem ... Ale widocznie to bylo za trudne dla niego :O Nie wiem :(
-
Ide sie uczyc :O Annelka nie pisz takich rzeczy, widze,ze znowu Ci odbija!!! Nie rob nic czego mozesz zaraz po zrobieniu tego zalowac :( Zajmij sie czym, ja w takich momentach jak juz nie potrafie sie powstrzymac ide spac :P Poczytaj sobie cos smutnego wyplacz sie, to wyrzuci z Ciebie emocje ... Nie wiem co, ale nie pisz takich rzeczy !!!!!!!