cocinelka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cocinelka
-
Autorko rozumiem Cie, u mnie jest to samo. Tez nie mam bogatych rodzicow i musze liczyc sama na siebie ... zreszta juz i tak dlugo mnie utrzymuja za co jestem im bardzo wdzieczna :) Musisz sie zastanowic co zrobic ... Ale skoro bedzie Ci lepiej z powtarzaniem semestru to powtorz go moze wtedy bedzie latwiej ... P napisal do mnie jakis czas temu na gg czy spie czy jestem zajeta i czy z nim pogadam :) no i gadamy :) Wkrecam sobie jakies glupie rzeczy jak zawsze :O Moze napisze na maila w sumie to nie jest az taki problem tylko w jakis sposob moj dylemat :O choc i tak decyzja juz podjeta...
-
Autorko to moze powtarzaj semestr jak myslisz,ze nie dasz sobie rady :( Ja wiem co czujesz, na pierwszych studiach rpzseszlam wszystko gladko z zaledwie jedna poprawka na cale studia a jak przyszlam tu na AE to nagle zaczely sie schody :O pierwsza sesja i od razu egzamin w plecy :O przez dlugo nie potrafilam sie z tym pogodzic, bo wczesniej wszystko zaliczalam, ale potem doszlam do wniosku,ze nie warto sie tym martwic i jakos tak zyje sobie ;) Wlasnie mi sie tez wydaje,ze tego nie da sie w sobie zabic :( tzn on raczej w sobie to stlumil a nie zabil, bo jak byl pijany to mi pisal, ze mnie uwielbia bardziej niz ja jego ... wiec wtedy juz hamulce puscily :O wrrr niby gadamy duzo na gg , bo wczoraj trzy godziny dzis dwie i to ja skonczylam, ale za to mniej smsow pisze :( w sumie gdyby nie chcial ze mna gadac to chyba by nie gadal albo gadal krocej :O juz sama nie wiem :( w ogole to mam jeszcze inny problem z nim ale chyba o tym na forum nie powinnam pisac :O a to mnie tez doprowadza do szewskiej pasji :O
-
a nie masz gdzie indziej zapisanego jego numeru ???
-
Hermia a dzwonisz ze swojego telefonu ?? bo on moze nie odebrac jak zobaczy ze to Ty :O Powiedz mi on jest francuzem ?? Jak tak to jakbys kiedys potrzebowala jakiegos przetlumaczenia opisu jego na skypie albo cos to sluze pomoca ja umiem francuski :)
-
Jestes kochana :) potrafisz mi poprawic humor :) ja tak pisze, bo sie boje ... ale z drugiej strony wierze,ze tak jak przyrzekl nie zrobi tego juz przez sms ... ja w ogole nie jestem typowa dziewczyna 4 lata od niego starsza tzn od Ciebie tez :) bo robie drugie studia i w mojej grupie wszyscy sa 86 :) wiec dla mnie tacy ludzie to codziennosc :) i moze dlatego tak dobrze sie z nim dogaduje i akceptuje jego glupie hasla ??? Nie wiem, wiem,ze mi z nim cudownie :) Moze powinnas porozmawiac z Nibieskim troche go przystopowac, zeby pozniej go nie zranic :( Ale wiesz Ty go znasz tez w realu a nie tylko przez net :) ja z tym francuzem ktorym gadalam przed P to znalismy sie tylko ze skypa i wszyscy mi mowili,ze w realu to wszystko prysnie i juz nie bedzie tak pieknie ... a jak sie spotkalismy to nie bylo ani chwili zawstydzenia zazenowania zaczelismy gadac jakbysmy sie znali wieki :) a po spotkaniu bylo miedzy nami jeszcze lepiej niz przed :) tylko jak z P sie zaczelo psuc to z frauczem tez :( on chcial mi pomoc a robil wszystko dokladnie odwrotnie i musialam to uciac bo bylo mi jeszcze gorzej, a teraz to juz nie gadamy codziennie bo jest jakos inaczej miedzy nami :O a poza tym ja nie potrzebuje codziennego gadania znim bo mam P
-
O mamo :( autorko wlasnie P mi mowil to samo,ze czuje ze cos mu sie niedlugo stanie wlasnie o tym gadamy na gg :( co Wy macie dzis ??? jejku tulam Cie :) U mnie dzis w miare ok :) ja tez mysle hermia ze on mysli ze zapomni przez ten czas ....
-
hermia wiem,ze nie mozesz czekac . powiedz mu,ze albo macie teraz kontakt albo wcale, ze jak sobie ulozysz swiat bez niego to wtedy bedzie za pozno na jakis kontakt, bo wtedy to bedzie odgrzebywanie starych ran i to Cie bedzie bolalo ... juni tulam mocno przykro mi ze dalej Ci zle :(
-
Hermia moim zdaniem tym co napisal tylko potwierdza to,ze Cie nie olewa ... gdyby mial to wszystko w dupie wcale by nie potrzebowal tyle czasu zeby moc z Toba utrzymywac kontakt....
-
Ale sie nie wyspalam :O Hermia i co ?? jak teraz bedziecie mieli kontakt to walcz o spotkanie ... Milego dnia
-
Autorko to bylo super mile :) Az sie usmiechnelam :) :) Ja tez z Toba czuje jakas wiez :) Nawet jak P byl u mnie czy jak jestem u rodzicow to jak mam chwile czasu to zagladam na topik od razu :) Jejku nie wiem co mam robic, boje sie,ze znowu ma glupie mysli w glowie i ze to znowu bedzie koniec :( boje sie jak nie wiem :( Mimo,ze rano mi napisal ze jest ze mnie dumny, bo mu opowiedzialam,co mi sie udalo na uczelni, to i tak sie boje :( Ide spac moze mi sie uda zasnac choc nie wiem :O Dobranoc
-
No to dolacze do zdolowanych dzis :( :( Ehhh P napisal dzis tylko 2 smsy :( :( jest mi zle :( Autorko wiem,ze musze sie wziac za angielski ale na razie nie mam jak :O Dziewczyny przestaniecie kochac !!! Ja kochalam 4 lata w zwiazku ale takim chocby wcale i potem 2 lata jeszcze po wszystkim i minelo :) Tez myslalam ze nie przestane kochac, ale to byly tylko mysli na szczescie minelo ;)
-
Autorko pewnie wkurzylas sie na kafe ze nie dziala i nic nie napisalas :( co do piosenki to niestety nie znam anglielskiego :( Hermia moze idz do psychologa to juz u Ciebie dlugo trwa :( w ogole to robisz cos na codzien ?? uczelnia, praca ?? Juni super,ze poszlas na zajecia !!!! :) to juz krok do przodu :) On jest totalnym dupkiem !!! nie ma innej mozliwosci ! zachowal sie jak sku.... jest gnojem jak nie wiem :O :O :O :O Zniszczyl Cie psychicznie, zobacz jak przez niego cierpisz !!!! odetnij sie od niego raz na zawsze !!!! Trzymam kciuki za Ciebie I wierze w to,ze kiedys napiszesz na tym topiku, ze albo sa same chwile szczescia albo przynajmniej one przewazaja w Twoim zyciu :) :)
-
Bywalczyni szkoda,ze musisz ograniczac net w pracy :O Nie bede juz zaczynala takich rozmow, bo widze,ze on sie jeszcze bardziej przez to boi :O obiecalam mu,ze juz nie bedziemy o tym rozmawiac, ale on i tak wie,ze sie boje ... Staram sie nie myslec o tym choc nie mowie, strach bedzie jeszcze przez dlugo, ale jakos nie chcac zapeszyc ten weekend mnie troche uspokoil ;) Juni jak sie dzis czujesz ?? Hermia a TY ??
-
Napisal wlasnie,ze to byl super weekend :) Moze bedzie dobrze :) Ide spac dziewczyny, bo troche malo spalismy, jak sie widzimy tak rzadko to szkoda nam czasu na spanie :) Dobranoc Do jutra :) PS autorko jak bedziesz wieczorem to odpisz mi koniecznie, bo chce wiedziec co myslisz, a ja sobie rano przeczytam ;)
-
hermia wiesz u mnie tez decyzja miala byc nieodwracalna ... kiedys o tym rozmaiwalismy i on mi powiedzial,ze jak juz jest decyzja o rozstaniu to jest niezmienna ... i powtorzyl mi to milion razy jak ze mna zerwal ... Nie wiem co mam Ci poradzic :( Ja wiedzialam ze musze sie spotkac, bo tylko to moglo mi pomoc zrozumiec ta sytuacje, a gdybym nie wiedziala o co chodzi to bym sie tylko zameczala pytaniami :( Ja musze znac prawde zawsze do konca i nawet gdybysmy sie nie zeszli to cieszylabym sie,ze sie dowiedzialam o co chodzi i potem moglo byc tylko lepiej ... Juni wlasnie mi sie przypomnialo... wiesz jedna z niewielu rzeczy ktore mi pomagaly jak P mnie zostawil to bylo pisanie do niego maili smsow ale zapisywanie ich w telefonie lub na kompie i nie wysylanie, to mi dawalo ulge, wygadanie sie na kartce i zapisanie potem tego ... sproboj moze napisac jakie masz do nieg pytania co mu masz za zle, co bs chciala mu powiedziec, ale pod zadnym pozorem tego nie wysylaj ...
-
juni jak Ci pomoc kochana ?? nie wiem co mam Ci napisac ?? Nie chce nikt z Toba dzis wyjsc ??
-
Nie kochal mnie, bo jestesmy razem dopiero 4 miesiace a to bylo miesiac temu ... zaangazowal sie na maxa to prawda i zaczynalo to byc dla niego trudne ... teraz dzieli nas 200 km, ale cale wakacje to byla Polska Francja lub Polska Londyn wiec bylo to samo ... Teraz widujemy sie co dwa tygodnie, wczesniej mialo byc co tydzien,ale on nie dawal rady po pierwsze dlatego,ze sie za bardzo angazowal i szlag go trafial przez te dni co nie bylo go u mnie, a po drugie dlatego,ze spedzal u mnie od piatku do poniedzialku rana i nie mial sie nawet kiedy nauczyc :O Gdybym ja nie wymogla na nim zeby sie zastanowil nad spotkaniem to tez by sie pewnie juz nie odezwal, bo nie chcial w ogole ze mna gadac, bo tak bylo latwiej ... a ja mu potem powiedzialam,ze jakbym mu zlewala to nie bal by sie ze mna spotkac, to on stwierdzil,ze wcale mu nie zlewam ... A potem juz jak sie spotkalismy i on caly czas twierdzil,ze ni9e bedziemy ze soba i ze to nasze ostatnie spotkanie, to sie pytal czy chce z nim gadac na gg czy nie i ze to zalezy ode mnie ... U mnie to jest o tyle trudniejsze,ze on jest mlodziutki ... Poza tym jadac do niego wtedy chcialam znac prawde o co w tym wszystkim chodzilo,bo zerwal ze mna przez sms :O wyjechal ode mnie rano a w nocy dostalam smsa ze lepiej jak sie rozstaniemy :( :( i nie potrafilam tego zrozumiec... nie liczylam na to,ze wroci bo tyle razy powtorzy,ze to koniec ... chcialm znac prawde to bylo dla mniewazne,zeby siebie o nic nie obwiniac ... No i jak sie widzielismy to juz nie potrafil mi powiedziec ze nie tesknil nie myslal.... Zreszta widze,ze teraz mu lepiej niz jak ze soba nie bylismy ...
-
Hermia bo jemu jest tak prosciej !!! JAk Cie zobaczy to juz wcale nie bedzie taki pewny,ze nie chce zadnego zwiazku :O U mnie byly dokladnie te same argumenty a okazalo sie,ze chodzilo o calkiem co innego :O Nie wiem co mam Ci powiedziec ... Ja wymusilam spotkanie, ale dalam mu czas jakies 10 dni nad zastanowieniem sie czy chce sie spotkac i przez ten czas nie odezwalam sie ani razu ... on mial sie odezwac za 10 dni i sie bal ale wiedzialam ze cche bo dal sie na dostepny na gg i ja sie odezwalam i zapytalam co za spotkaniem on dalej nie chcial sie spotkac, ale ja jednak postawilam na swoim i sie spotkalismy, rozmowa byla trudna na maxa, ale udalo sie ... co bedzie dalej ... czas pokaze ...
-
Aha a tak w ogole to zawsze slyszsalam od niego miliony komplementow, a teraz chyba tylko dwa razy mi powiedzial cos milego :( sam mnie do tego przyzwyczail a teraz tego nie ma :( No i nie powiedzial ani razu ze mnie uwielbia :( on w sobie to wszystko stlumil :O bo to nie znaczy,ze przestalo mu zalezec, bo tak nie jest, bo jak byl troche pijany to juz mu hamulce puscily i mi pisal,ze mnie uwielbia bardziej niz ja jego ... a teraz tego nawet ani razu nie powiedzial :( nie rozumiem go :( wiem,ze mu zalezy ale ciezko mi bez tego,ze tego nie slysze... ehhh ma sie odezwac jak bedzie w domu, bo ma telefon rozladowany , wiec odezwie sie dopiero kolo 23 a ja oszaleje do tego czasu :O
-
bede kolo 18 tej :)
-
Udalo mi sie nawet poczytac :) autorko nie mozesz byc zazdrosna to nic nie da tylko bedziesz sie meczyc :O :O Spojrz na mnie i ucz sie ;) Poki co jest ok, ale on nie chce gadac o tym co bylo a ja potrzebuje tej rozmowy :( Zachhowuje sie jakby sie nic nie stalo ... Napisze cos pozniej ;)
-
malinka nie wiem w czym az tak bardzo pomoglam ;) ale milo mi i nie masz za co dziekowac :) po to tu jestem dalej na tym topiku mimo,ze poki co nie musze zapominac ;) ale za to lubie pomagac :)
-
aaamoniaaa ja nie rpzecze, ze nie jest ciezko :( jest ciezko i to bardzo :( ja trwalam w tym gownie 4 lata :O i po 4 latach otworzylam oczy i powiedzialam dosc !!!! to ja skonczylam, bo jemu bylo wygodnie tak i nigdy by tego nie skonczyl :( on nigdy nie kochal, nigdy mi nic milego nie powiedzial,nigdy !!!! a ja bylam glupia i slepa i myslalam,ze bede kochac zawsze :O ale na szczescie tak sie nie stalo :) ja Was rozumiem, bo wiem co przeszlam przez te lata :( i wiecie co jest najgorsze ... ze moj P bardzo na tym ucierpial :( bo bylam strasznie nieufna na poczatku :( i jazdy mu robilam na maxa :( Teraz to juz zasluguje na te jazdy, ale wczesniej byl bogu ducha winny i to wszystko zniosl :) i dlatego go za to podziwiam za ta naielska cierpliwosc do mnie, tlumaczenie mi ze bedzie dobrze, ze on taki nie jest itd ;) mimo,ze to moze sie skonczyc kazdego dnia... na co teraz juz jestem bardziej przygotowana ... to wiem,ze wiele sie nauczylam z nim :) i wreszcie ktos mi pokazal jak facet powinien traktowac kobiete !!!! I Wy tez kiedys tego doswiadczycie ;)
-
aaamoniaaa ja nie rpzecze, ze nie jest ciezko :( jest ciezko i to bardzo :( ja trwalam w tym gownie 4 lata :O i po 4 latach otworzylam oczy i powiedzialam dosc !!!! to ja skonczylam, bo jemu bylo wygodnie tak i nigdy by tego nie skonczyl :( on nigdy nie kochal, nigdy mi nic milego nie powiedzial,nigdy !!!! a ja bylam glupia i slepa i myslalam,ze bede kochac zawsze :O ale na szczescie tak sie nie stalo :) ja Was rozumiem, bo wiem co przeszlam przez te lata :( i wiecie co jest najgorsze ... ze moj P bardzo na tym ucierpial :( bo bylam strasznie nieufna na poczatku :( i jazdy mu robilam na maxa :( Teraz to juz zasluguje na te jazdy, ale wczesniej byl bogu ducha winny i to wszystko zniosl :) i dlatego go za to podziwiam za ta naielska cierpliwosc do mnie, tlumaczenie mi ze bedzie dobrze, ze on taki nie jest itd ;) mimo,ze to moze sie skonczyc kazdego dnia... na co teraz juz jestem bardziej przygotowana ... to wiem,ze wiele sie nauczylam z nim :) i wreszcie ktos mi pokazal jak facet powinien traktowac kobiete !!!! I Wy tez kiedys tego doswiadczycie ;) jeszcze ponad 2 godziny :(
-
malinka to wystarczy,ze chcial :O Moim zdaniem nie zmienisz go ...on ma problemy ze soba i Ty nie bedziesz w stanie mu pomoc ... a co do tego,ze dacie rade to ja jestem tego pewna na 100 % i to nawet sie nie spodziewacie kiedy ;) ja mam nadzieje,ze nie bede juz musiala pisac w tym watku na jego temat, ale poki co nic u mnie nie jest pewne, wiec rozumiem Was bardzo dobrze ...