Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lillalu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lillalu

  1. Andzia, cudownie. Tak raz w roku o Was mi się przypomni i zaglądam. Mój diabełek ma już 7 lat i jest w pierwszej klasie! Kiedyś ta grupa trzymała mnie przy życiu, zawsze Was ciepło wspominam, nawet było kiedyś spotkanie w Warszawie na żywo, już z maluchami
  2. OOOO akurat weszłam po długim czasie a tu post z wczoraj. Gratulacje, fajnie że się z nami podzieliłaś :)
  3. Jak będziecie w Wawie, dajcie znać! :) Przeprowadzka za 2 lata jak dobrze pójdzie, także jeeeeszcze.
  4. Dziewczyny, jak fajnie ż jesteście, czy my się wtedy spotkałyśmy we 3 czy był ktoś jeszcze?
  5. Bajanka, ja zaglądam czasem (tak z raz w miesiącu) z sentymentu... Tak wątek był gorący, bardzo mi pomógł, był jak psychoterapia w okresie jak my się staraliśmy. Mieliśmy podejść do jeszcze jednej procedury, ale jakoś zawsze jest jakiś argument na nie... Chyba zostaniemy przy jednym dziecku. Chociaż nie wykluczam jeszcze jednej próby. Mam 33 lata także jeszcze chwila do namysłu została Na razie zmieniamy miejsce zamieszkania, w związku z czym dużo pracujemy, Synek jest bardzo absorbujący ale też kochany, mądry i w ogóle daje nam tyle szczęścia Chociaż jak czasami na niego patrzę, to myślę sobie jakby było cudnie mieć takie szczęście x2. Wątpliwości też są... co z dodatkowymi zarodkami, czy nie byłoby znów poronień... te wszystkie starania, ehhh tak fajnie byłoby wpaść
  6. Andzia, ja cały czas za Ciebie trzymam kciuki! Kinga, co tam? Kurcze, czemu nikt tu nie zagląda, kiedyś forum tętniło życiem, to była moja odskocznia i wsparcie w staraniach. U nas wszystko ok... synek najdroższy cudak... strasznie się udał :) Mam czasem myśli o kolejnym... ale jakoś nawet nie sama procedura mnie przeraża, tylko cała ciąża drugi raz, poród, POŁÓG!!! Hehe, tak marzyłam o tym ale coś nie bardzo chce mi się drugi raz przez to przechodzić. Dandm ucichła już dawno, Johana co u Was???
  7. andzia, powiedz coś bliżej, chociaż w skrócie... na jaką klinkę zmieniacie?
  8. 5 komórek to dobry wynik, nie nakręcaj się :) Sylwia - u mnie zawsze słabsze zarodki to była porażka, mi nie zdarzają się cuda że w beznadziejnym przypadku nagle pyk! Chyba jestem statystyczna :) Fajnie że masz komórki, aż 13, ciekawe ile uda się zapłodnić... ja po pierwszej procedurze z rządowego miałam nadmiar komórek, ale ich nie zamroziłam (lekarz odradził, ze względu że słabo się mrozi komórki o czym wszystkie wiemy i że mamy jeszcze 2 procedury, no ale program się skończył, więc już z tych dwóch skorzystać nie mogliśmy) teraz miałabym chociaż te komórki... na razie pogodziłam się z myslą że będę miała jedno dziecko, a nawet nie wiem czy chcę więcej, na pewno nie teraz bo realizuje swoje plany, które były uśpione przez 3 lata starań. Co będzie w przyszłości... nie wiem. Ale mocno trzymam kciuki za twoje komórki! Za poprzedniczki także!!!
  9. Andzia. Czasem zmiana kliniki to dobry pomysł. Zaczynali na świeżo inne spojrzenie etc... jestem dobrej myśli! Słyszeliście że warszawa ma uruchomić program refundacji ivf?
  10. No i napis Czy w końcu coś kupiłaś ;)
  11. Aga gratulacje :) sylwia napisz coś więcej jak ochloniesz. Andzia czy wy z wawy? Z tym zestawieniem tam fortuny mąż ma rację... ale
  12. Sylwia. Od zaprzestania karmienia trzeba chwilę odczekać z usg piersi. Także nie wiem czy tak od razu. Ale idź nie zwlekaj :) fajnie ze masz jeszcze po co wracać. Co do mojej sytuacji to macie rację. Szkoda czasu i kasy... jeśli to ivf od razu ale to nie wiem... moooze za jakieś 2 lata. Kinga co u was?
  13. Jak bardzo nie bolą to poczekaj albo odciągnąć do poczucia ulgi. Jak to za mało to bromergon
  14. Ale mi telefon pozmieniał. Jajowody mam długie ;)
  15. Przedziwne! Trzymam mocno kciuki. Lez bo tylko to na razie może pomóc. Gdzie jesteś w szpitalu?
  16. Andzia. Jedź na IP do Zofii jak masz niedaleko. Będziesz wiedziała co się dzieje. Usg nie zaszkodzi.
  17. Cc ale z powodu braku postępu porodu. Andzia. Robi usg jak jest potrzeba ale nie licz na każdej wizycie
  18. E w 100% się z tobą zgadzam. Iwona - to mój dr prowadzący. Najlepszy na świecie :) andzia dalej nie musisz szukać... lepiej nie trafisz! Poczekaj z tym usg do 22, 23 dpt. Wcześniej to nie ma większego sensu. Jedyne co możesz zrobić to leżeć. Krwawienie jest z niskiego progesteronu. A do wieczorka się zapisz. Bo wizyt od ręki nie ma. Chyba że już jesteś pacjentka i coś się dzieje
  19. Jezu andzia, co za obłęd... Powiem ci tak. 9 dpt blastocysty to teoretycznie koniec cyklu (koniec 4 tygodnia) + 14 dni = 23 dpt jest koniec 6 tygodnia ciąży, więc wtedy już widać, najczęściej tez chociaż pulsujące delikatnie serduszko. Wytrzymaj do tego dnia i idz do dobrego lekarza który ma usg w gabiniecie (nie do novum, bo oni do ciązy to nie są i te wizyty są bardzo drogie) Tak na prawdę czy to luteina czy lutinus nie ma żadnego znaczenia. Lepiej leż i beta jest już zbędna. Zrób tylko progesteron. Chyba że masz wcześniej wizytę w novum, to idz dla spokoju, moim zdaniem od ok. 16 dpt to już musi być widać choćby małą kropeczkę ;) w sensie pęcherzyk. Krwawienie jest najgorzej stesującą rzeczą, ale trzymaj się! który masz dziś dpt?
  20. No ciekawe zatem czy jest dwójka... :) Wiecie co, leżę i płaczę ze szczęścia że go mam... nic więcej już nie ma znaczenia. Nigdy się nie poddawajcie w walce, ja moją już wygrałam i mimo, że już nie spełnię kilku marzeń, bo jest ON, to najważniejsze marzenie i sens życia już się spełniło! I wiem też że ta walka była po coś, bo bardzo mnie to zmieniło, na lepsze! Dobranoc ;)
  21. Andzia. Ty miałaś dwa zarodki podane?
  22. Poczekaj do tego wtorku, jest ok, zapewniam cię, nie masz już na nic wpływu :)
  23. Spokojnie, jest ok :) Andzia bardzo się cieszę że jest ok. Nie mów że zapłaciłaś za tą wizytę? Że tylko spojrzał na wynik? Idź dla spokoju gdzieś na usg jak już będzie koniec 6 tygodnia, to tak na prawdę w większości przypadków widać tętniące serduszko. Czekaj w spokoju, kolejna beta jest moim zdaniem zbędna.
×