knw1986

Ja nie biorę żądnych witamin. Włosy mi też wypadają i to strasznie po każdym umyciu musze odkurzacz bo wszędzie pełno włosów wrrr. U nas spacer jednak odpada. Pada i pada. Musze zadzwonić do mamy , żeby przyszła na chwilkę bo chcę wyskoczyć po ciasto.

Witam , za oknem ponuro , szaro , deszczowo a ja mam dobry humorek. Dziewczyny mojego dziecko spało do godziny 7 szok. Wypiła mleczko a teraz sobie leży i się bawi. Mąż dwa razy wstał ja chyba z 5 razy patrzałam do łóżeczka a ona smacznie spała to chyba zasługa tego kleiku prawda ?? Dzisiaj muszę wyjść z małą na dwór zabieram folię ubieram się grubo i idziemy. Musze kupić ciasto i parę rzeczy do domku. Tullippanna - ja też codziennie na dworze jestem. Mała urodziła się 05.10 i ja nie byłam z nią na dworze chyba 5 razy a tak to cały czas wychodzimy. Miała tylko lekki Katarek i nic więcej. Mykam robić sałatkę i sprzątać bo po południu mam gości a wieczorem jadę na aerobik. Mam nadzieję , że to będzie wspaniały dzień bo humorek naprawdę mi dopisuje.

No i moja ulubiona godzina wybiła. Dziecko sobie smacznie śpi. Mamusia tez idzie zaraz do łóżka bo nie wiem jaka nocka mnie czeka po tym kleiku który wprowadziłam.

Na szkole rodzenia i mój pediatra stwierdzi , że - 10 stopni. Wiadomo jak jest tak zimno to otulamy dziecko bardziej , żeby tylko nosek było widać i śmiało można wyjść. U nas na śląsku nie było jeszcze minusowej temperatury i całe szczęście ale za kilka dni ma być już zimno wrrr. Dałam kleik ryżowy ale się uśmiałam. Wiki jak poczuła , że to nie mleczko zaczęła płakać , pluć czyli tak samo jak przy kaszce bananowej czyli standard maż zrobił mleczko no i jak wypiła 10 ml zasnęła no i zmieniłam butelkę dałam kleik ryżowy no i 30 minut piła na śpiocha i wypiła zostawiła jakieś 10 ml. Ciekawe jaka będzie nocka. Jutro napiszę dobranoc.

Nie jestem sama złym humorkiem. Z mężem mało rozmawiam bo boje się , że się z nim pokłócę. Jak mam zły nastrój to potem się czepiam o byle co. Ale całe szczęście większa połowa dnia za nami i jutro będzie lepiej. Mama kupiła mi kleik ryżowy ( bezsmakowy) dzisiaj spróbuję dać małej zobaczę jak na to zareaguje.

Mała poszła spać a ja dalej się nie ogarnęłam. Nawet mi się obiadu nie chce robić wrrr to wszystko przez tą pogodę. Tullippanna - chyba dziś mi nic nie poprawi humorku no tak czasami jest. Jutro będzie lepiej. Mój cel to zrzucić 10 kg , od stycznia zabrałam się za siebie , biegam na bieżni i chodzę na aerobik nie jem po godzinie 18 i odżywiam się zdrowo wcześniej jadłam byle co coś na szybko itp. No i do dnia dzisiejszego dokładnie schudłam 4 kg mąż mi nawet powiedział , że boczki i brzuszek mi zmalał. Więc idę do przodu. Jutro wielka impreza Dzień Babci i Dziadka. Zaprosiłam wszystkich łącznie z prababcią i pradziadkami. Od rana czeka mnie sprzątanie i gotowanie więc będę miała co robić i pewnie humorek będzie lepszy. Bo tak jak nie mam nic zaplanowane i mam siedzieć cały dzień w domu to mnie szlag trafia niby fajnie , dziecko śpi mam 2 godziny czasu wolnego a nie chce mi się za nic w domu zabrać -- robota nie ucieknie poczeka do jutro :) Dziewczyny a jak u Was z humorkiem ???

Dziewczyny no to u nas nocka była ciężka. Jak mała zasnęła o 20 to spała do północy no i potem się zaczęło. Cały czas się budziła , płakała musiałam ją nosić jak zasnęła to za 20 min znowu no i tak do 8 rano. Na tą chwilkę kaszki na noc nie będę dawać może dam później za 2 tygodnie , miesiąc. Ja nie pamiętam kiedy taką nocką miałam , po mleku zawsze ładnie spała. Rano koło 8 spróbowałam dać kaszkę no i pluła , płakała. Stwierdziłam , że to nie ma sensu. Dam koleżance bo ma starsze dziecko. Nie ma co na siłę dawać dziecku , jeżeli nie chce , nie smakuje.

Moja wszystkim pluje wodą , herbatką - już nie wiem co jej dać żeby coś innego piła niż mm. No i dzisiaj dałam kaszkę zrobiłam 120 ml mleka i dwie łyżeczki kaszki bananowej ( na opakowaniu pisze 150 ml mleka i 3 łyżki kaszki ) wypiła 60 ml i zaczęła pluć , płakać , denerwować się. No to pomyślałam , może nie chce tej kaszki , brzuszek ją boli , więc mąż zrobił mleczko i to samo płacz , pluła. Zabrałam ją na swoją ulubioną poduszkę gdzie zasypia pochodziłam z nią po mieszkaniu 5 min i dziecko śpi. Hmmm jestem ciekawa kiedy się obudzi widocznie najadła się tym 60 ml kaszki. Napiszę jutro jaka u nas była nocka. Fasolka - miłego wieczorku :)

sylwunia1011 - 3 razy na dzień woda morska i odciągałam aspiratorem do noska. Do garda Tatum Verde ... kilka dni i przeszło. Pediatra mi powiedziała , że jak dziecko ma Katarek to zapobiegawczo lepiej stosować coś na gardło , żeby nie było infekcji , kaszlu , bólu gardła. My dzisiaj byliśmy 3 godziny na dworze , przez pierwsza godzinkę mała leżała i patrzała a potem zasnęła. Dzisiaj dam jej pierwszą kaszkę jestem ciekawa czy wstanie tak jak zawsze o 2 na mleczko czy to prześpi do rana.

Ja dzisiaj zostawiłam małą w łóżeczku na 10 min. Poszłam zabrać prysznic, Wracam a Wiki leży głową do szczebelek bocznych. Tak się przekręciła. Teraz coraz bardziej trzeba uważać.

Pepa123 witamy Cię :) Ja tam nie czytam , nie słucham nic na temat szczepień bo człowiek by do głowy dostał.

radmon - u nas kupka jest trochę ubita ma brązowy , żółty kolor. Czasami też jest rzadka różnie. Zielonej jeszcze nie miała. Ale mi się wydaje , że ta kupa może taka być bo wprowadziłam deserek czyli mała nie je tylko mleczka tylko już coś innego. W niedzielę daję pierwszą kaszkę :) Moja córka znowu zasypia ze smoczkiem potem go wypluwa to znaczy , że twardo śpi. Budzi się tak jak kiedyś 2 , 5 , 8 na mleczko. No dzisiaj wstała o 06.20 i kwikała w łóżeczku więc do 8 się z nią bawiłam i potem zjadła. Za oknem słoneczko więc idziemy potem na spacerek.

Dziewczyny a Wy dajcie jakieś herbatki ? Moja nie lubi koperkowej , nie lubi samej wody więc się zastanawiam czy można podać już jakaś inną herbatkę bo w sumie oprócz mleka nic nie pije jak się zorientuje , że pije herbatkę koperkową to wypluwa.

Ja zamówiłam kalendarz , poduszkę , ramkę ze zdjęciem i taki breloczek na klucze ze zdjęciem Wiki.

Co do odbicia to ja mogę napisać tyle , że jak dziecko pije mleczko na spaniu to nie trzeba brać na odbicie nic się nie stanie. Spokojnie. Następna rzecz moja lekarka doradziła mi , żeby pod materac dać ręcznik , żeby troszkę było wyżej :)

Fasolka - spokojnie , Wiki też tak miała. Dzwoniłam do pediatry powiedziała , że dziecko je tyle ile potrzebuje i tak często jak jest głodne. Nie dawaj na siłę. Wiktoria raz wypije 120 ml a raz 70 ml i tak ma do tej pory. Myślę , że nie powinnaś się martwić jeżeli przybiera na wadze. Jak nie jest głodna wypluwa smoczek i się kręci i wtedy jej nie daję na siłę.

U nas nad ranem ten pampers też jest ciężki i widzę , jak mała się kręci albo nie umie zasnąć to zmieniam ale widzę jak ładnie śpi to wtedy zostawiam. Ważne , żeby dziecko nie miało oparzeń tego bardzo pilnuję. Uciekam przygotować obiad bo maż przed 15 wraca z pracy. Miłego dnia

milakulus - kupiłam większą butelkę z Lovi. Smoczek do tego od 3 miesiąca z trzema takimi kropelkami. Szczerze nie używałam jeszcze tej butelki od niedzieli mogę dać małej kaszkę więc będę używać nowej butelki i smoczka. Na tą chwilkę używam z dr Browna bo mała pije dalej 120 ml. W nocy pije od 70 - 90 ml. A deserek bardzo jej smakuje. Jak dzisiaj zjadła to potem płakała , że chce jeszcze hihi. Zjadła deserek o 09.30 o 11 wypiła mleczko 80 ml i dalej śpi -- czyli jest najedzona :) Tak sobie siedzę i myślę , że chyba zrobię mojemu mężowi prezent na Walentynki wypadają w piątek i pojedziemy rodzinnie w góry tym razem do Ustronia. Znalazłam hotel w przystępnej cenie 440 za 2 osoby na 2 doby ze śniadaniem i chyba rezerwuję :)

Cześć dziewczyny :) U nas na śląsku pada deszcz , więc spacerek odpada. Dzisiaj wstaliśmy późno o 08.30 :) Nocka jak zawsze ładna. Zaraz Wiki idzie spać a ja zabieram się za prasowanie. Po południu jedziemy do prababci na odwiedziny :)

Milakulus - moja Wiki też ma dzisiaj dzień marudzenia. Interesuje ją wszystko na chwilę i znowu płacze , marudzi i tak w sumie od rana. Nie podobne to do niej bo tak ogólnie jest grzeczna umie się sama zabawić itp. No ale musi być coś innego. Ja w nocy nie przebieram pieluchy no chyba , że jest kupa ale zazwyczaj nie ma. Żadnego odparzenia nie ma więc spoko. Rano od razu jak wstajemy to myjemy pupę wodą przegotowaną , leżymy sobie bez pieluchy i się bawimy. Dobra ja uciekam na aerobik mam cel i muszę go zrealizować :)

Moja już sobie śpi . Dzień całkiem udany rano była mama potem spacerek podgrzałam obiadek i maż wrócił z pracy. Dzisiaj Wiki głośno się śmiała i sobie rozmawiała - jakie to piękne. Ja się pochwalę w ciągu 2 tygodni schudłam 2 kilo :):) Cieszę się , że idę do przodu i coś robię ze sobą. Jutro wieczorem aerobik :) Miłego i spokojnego wieczorku

2013Tatiana - a dlaczego zdecydowałaś się na badanie morfologii ? Zalecił Ci lekarz czy miałaś jakieś wątpliwości co do dziecka ? Ana - tak jak Tatiana pisze spróbuj dać na noc mm i wtedy zobaczysz jaka jest przyczyna. Jeżeli po mm dalej będzie się budziła to trzeba szukać innego rozwiązania.

Może faktycznie ząbek wychodzi i tak się budzi w nocy. Albo jest głodna jesteś na piersi czy na mm ? Ile Ci śpi w dzień ? Bo jak dzieci długo śpią w dzień to mają problem , żeby w nocy zasnąć.

Ja mam takie relacje z pediatrą po znajomości. Ciocia męża bardzo dobrze ją zna i jesteśmy zadowoleni , że nie musi biegać z każdym problemem do przychodni tylko najpierw telefon , sms a w ostatecznośc**przychodnia albo wizyta domowa. Całe szczęście nigdy tak nie było -- odwiedziłam ją tylko na szczepieniu :) Idę karmić małą i idziemy na spacerek :)

Ja miałam fajną nockę mała zasnęła o 20.15 i wstała o 03.20 na mleczko i potem wstała o 07.30 :) Teraz przyszła mama i brat bawią się z małą. Potem idę na spacerek. Ja ze swoim pediatra jestem umówiona na sms. Mam jakieś pytania czy wątpliwośc****szę eska i mi odpisuje ale dzwoni. Tullippanna - ale się uśmiałam hihi. Nie zwracajmy uwagi na gościa. Widać , że mało inteligentna smarkula.