Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

knw1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez knw1986

  1. radmon - ja też czasami popalam. Przed ciążą paliłam nie dużo raczej do towarzystwa. Zaczęłam popalać od śmierci męża teściowej. Nie palę codziennie raczej tak do piwka albo jak się spotkam z koleżankami. Nie przeszkadza mi to :) A co raz się żyje :)
  2. Cześć moja dzisiaj zrobiła nam pobudkę o 05.40 -- ja po 6 zabrałam się za gotowanie dzisiaj mamy imprezkę na 10 osób. Wszystko już przygotowałam jak się cieszę. Mąż poszedł z małą do parku na spacer a ja mam czas do 14. Musze umyć podłogi , wykąpać się i pomalować paznokcie. Wiki ma nóżki i rączki troszkę czerwone , posmarowałam ją wysokim filtrem 50 i lekko czerwona. Przecież nie była długo na słońcu. Nocka taka sobie ja wróciłam do domku o 23 i mała się obudziła. No i spała z nami w łóżku. Dziś ciepło bardzo parno. Chyba będzie burza i deszcz. Miłego dnia
  3. Fasolka , Milka -- czemu nic nie piszecie czasu nie macie ???
  4. Ja wróciłam z zakupów .... kupiłam sobie buty , spodnie 3/4 i krókie spodenki jestem zadowolona. Mama zabrała małą na działkę i sobie smacznie śpi. Mam do 14.30 czas potem przyniesie mi małą zjemy obiadek i idę na dwór. W domku mam rolety zasłonięte i jest dość przyjemnie 25 stopni w mieszkaniu ale tak tego nie czuć. Nocka u nas super wstała o 03.30 dałam mleczko i zabrałam ją do siebie. Spała pierwszy raz pod kocykiem i chyba było jej lepiej bo od kilku tygodni w nocy się przebudzała i stwierdzam , że było jej za ciepło. U nas drzemki są takie same jak od początku jest nawet lepiej bo zasypia w wózku w ciągu 5 minut.
  5. Muszę jechać na jakieś zakupy dla siebie. Przyznam się szczerze , że nie mam butów na taką pogodę chodzę w balerinach , nie mam spódnic ani spodni krótkich. Dziś byłam w leginsach 3/4 takich starych jak mnie mąż zobaczył to mi powiedział a TY co biegać byłaś ..... hihi uśmiałam się.
  6. Aneta - moja też śpi tylko ja siedzę na balkonie i też piję zimne piwko z soczkiem mmmm :) Uwielbiam lato :) Teraz jest super na dworze mogę tak siedzieć do późnej nocy. Moja śpi tak jak do tej pory czyli body krótki rękaw i na to śpiochy. Przykryłam ją dzisiaj kocykiem. W sypialni nie mam tak gorąco a na noc w dużym pokoju zostawiam okno otwarte , żeby było świeże powietrze.
  7. hehe ale się uśmiałam. Przypomniało mi się jak mój mąż w lutym wrócił z imprezy firmowej. Nie wiem jak wszedł do domku ale pamiętam , że nagle obudził mnie taki huk. Leżał w kuchni nie umiał wstać , obrzygał mi kafelki potem dywan spał w dużym pokoju z wiaderkiem. Ja całą noc nie spałam -- nigdy tego nie zapomnę. Teraz w mieszkaniu mam 27 stopni , w sypialni mam cały czas rolety spuszczone. Nie jest tak złe gorzej w innych pomieszczeniach. Mąż koło 18 zabrał małą na spacer a ja idę włoski suszyć. Jutro kolejny dzień upałów u nas zapowiadają 30 stopni. Do południa mam zabiera Wiki na działkę a ja jadę na zakupy bo w sobotę robię urodzinki dla rodzinki. Po południu umówiłam się z koleżanką i z dzieciaczkami na piwko i na sałatkę pewnie wrócę wieczorem. Uciekam papa
  8. My tez mieszkamy w bloku na poddaszu wyobrazacie sobie jak mam w domu masakra. Dzialke mamy dosc blisko 15 min spacerkiem :) ja lubie cieplo ale max 24 stopnie.
  9. My od 11 siedzimy na dzialce grilujemy :) wiki ma tylko body krotki rekaw skarpetki i przykryta pielucha bo wlasnie spi. Jest upalnie ale wieje przyjemny wiaterek
  10. Nie wiem jak u Was ale na śląsku jest upalnie. Jutro i w piątek ma być 29 stopni. Siedzimy na dworze staram się cały czas przebywać w cieniu. Moja też nie pije mleczka tylko rano , wieczorem no i w nocy się budzi to jej robię mleczko. Dużo pije soczków pół na pół w wodą , deserki i zupki. W między czasie zje chlebek , biszkopta , flipsa. No i jeszcze przed wyjściem na dwór robię jej kaszkę na gęsto , żeby zjadła łyżeczka. Jutro od rana będę na działce , robimy z rodzicami grilla. Dziewczyny smarujcie dzieci jakimś filtrem ? Może ktoś coś polecić ?
  11. Każdy ubiera dziecko jak uważa. Ja znowu wychodzę z założenia , że dziecko powinno mieć coś na głowie tym bardziej jak się spaceruje. Nie chodzi o to , że zimno ale , żeby główkę chronić przed słońcem. Jak mała śpi albo jesteśmy w cieniu to ściągam kapelusz , chustę czy co tam mała ma. Zakładam jak spacerujemy. Jutro na śląsku jeszcze cieplej no i tak do niedzieli. Jestem tak opalona , że mnie wszystko piecze. Przez te 2 dni tak się załatwiłam. Głowa mnie boli i jestem zmęczona także uciekam odpocząć. Miłego wieczorku
  12. Moja Wiki zrobila mi dzisiaj prezent urodzinowy i spalismy do 8.10 szok :) My siedzimy na dzialce jem truskawki i sie opalam. Wiki sobie smacznie spi. Ma ubrany body krotki rekaw leginsy i skarpetki. Bez husty na glowe bo jest w cieniu ale jak spacerujemy to obowiazkowo ma cos na glowie zeby chronic przed sloncem. Ktos pisal ze od nog ciagnie ja tez tak uwazam i zawsze zakladam skarpetki. Po poludniu mamy gosci.
  13. Dobra dziewczyny uciekam bo szkoda czasu na dyskutowanie !!! Do jutra
  14. Jak nie będzie chciała nosić to sama zdecyduje i nie będzie ich zakładać !!Teraz ja za nią odpowiadam i ja decyduję czy jej przebić czy nie.
  15. No to ja też się muszę wybrać , żeby przebić małej uszka. Masz rację im szybciej tym lepiej. Jaki to jest koszt bo nie mam pojęcia ? Co do koleżanek to u mnie sytuacja wygląda tak , że wszystkie znajome mają dzieci ja zaszłam w ciążę ostatnia. Więc nie ma problemu spotykamy się z dziećmi i w weekendy same :) Wszyscy mieszkamy w tej samej miejscowości a przyjaciółka na tym samym osiedlu. My dzisiaj od 11.30 do 19 na dworze. Wróciłam na godzinkę do domku żeby zjeść obiad i dalej poszłam. Mała ładnie spała i była aktywna. Mamy problem z mlekiem. Nie chce mi w dzień pić mleczka. Wypije rano jak wstanie i wieczorem. Czy ktoś też tak ma ? Trochę się martwię bo mleko to przecież ważny posiłek u dzieci a ona wypije 10 ml , 20 ml i pluje ;/ Moja już sobie śpi zmęczona całym dniem. Mam nadzieję , że będzie ładnie spała. Ostatnio budzi się często w nocy , ale wczoraj dała nam się wyspać jedna pobudka zabrałam ją do siebie i spaliśmy dalej. Teraz już nie mam problemu , że małą zabieram w nocy albo nad ranem do łóżka. Każdy jest zadowolony , wyspany przecież ten okres się kiedyś skończy to nie będzie trwało wiecznie. W nocy tak i tak z mężem nie uprawiam sexu , więc to nam w niczym nie przeszkadza jedynie to , że śpię na jednym boku i trochę łózko skrzypi. Tyle dobrze , że szybko zasypia w łóżeczku i wtedy mam czas i dla siebie i dla męża :) Spokojnej nocy życzę
  16. Słoneczko za oknem świeci , humorek dopisuje , Wiki dała się wyspać także czego więcej do szczęścia brakuje. Ja sobie piję kawusie , mała ma drzemkę i po 11 idziemy na spacerek. Obiadek , pranie wywiesiłam na balkon i nawet posprzątałam mieszkanie wszystko w godzinkę :) Maż cały tydzień będzie o 17 w domku także ja będę wracać tylko do domku o 14 na obiadek i znowu będziemy uciekać na spacerek. Miłego dnia Wam życzę. Tak tak ah Ci faceci. Mój też niekiedy zrobi coś a dopiero potem pomyśli. No tak to już z nimi jest
  17. Ale tu cisza od rana ! Mój mąż właśnie karmi małą a ja mam czas dla siebie :) Dzisiaj skończyliśmy przeprowadzkę u teściowej -- jak fajnie. Jest tyle roboty , że nie ma czasu myśleć co się stało. Wiadomo , że czasami chodzi smutna ale Wiktoria daje jej tyle radości , że szybko zapomina. Od jutra ładna pogoda bardzo się cieszę pewnie będziemy cały dzień na dworze. Od wtorku nie byłam z małą na spacerku i brakuje mi tego. Mała nawet grzeczna bardzo lubi stać na nogach , siedzi już dość ładnie. Teraz lubi siedzieć na kocu i bawić się nie zostawiam jej samej bo jeszcze się trochę boję więc zawsze ktoś jej przy niej jak siedzi. Zupa z kalarepy taka sobie. Na początku otwiera buzię ale jak już jest 5 łyżka to wypluwa.
  18. Cześć. Pogoda się poprawia jak dobrze :) Wczoraj byliśmy cały dzień u teściowej przeprowadzaliśmy siostrę męża z góry na dół. Dzisiaj jedziemy na obiad i ciąg dalszy przeprowadzki każdy dzień się liczy. Wieczorem byłam z koleżanką na drinku pogadałam sobie , wyszłam i ludzi posłuchałam muzyki. Tego mi brakowało. Mąż miał dyżur w nocy a ja spałam w dużym pokoju chciałam się wyspać. Jak mi dobrze :):) Dzisiaj Wiktoria wstała z dobrym humorem ... od rana rozmawia , uśmiecha się. Teraz bawi się workiem. Najlepsza zabawa. Miłego dnia
  19. nowamama1 - u nas też nocka ciężka. Mała zasnęła przed 20 i spała w łóżeczku do 23.30. Potem musiałam ją zabrać do siebie do łózka bo cały czas płakała , kręciła się i wypluwała smoczek. Zasnęłam dopiero o 2. Męża wygoniłam do dużego pokoju a ja miałam dyżur. Mała potem obudziła się o 4 i znowu to samo zasypiała na 5 minut i znowu płacz , kręcenie się no masakra jakaś. Dawno tak nie miałam. Wstała o 06.40 i jest taka marudna nie do wytrzymania. Nic jej się nie podoba wszystko na chwile ją interesuje i cały czas jęczy wrrrr;/ Teraz właśnie zasnęła. Po 11 jedziemy do teściowej i tam będziemy siedzieć pół dnia. Pogoda paskudna byle do poniedziałku i znowu wracamy do spacerków. Zrobiłam zupę z kalarepą mam nadzieję , że będzie jadła. Ja warzywa kupuję na targu u sprawdzonej Pani. Znajoma mojej mamy i wiem , że warzywa się świeże. Miłego dnia
  20. Przyszła mama na paźdz 2013 - każde dziecko inne. Moja znowu na odwrót do każdego się uśmiecha nawet do Pani w sklepie. A jak na nią spojrzy jakiś mężczyzna to wkłada rączkę do buzi i się obraca hihi kokietuje - super to wygląda.
  21. Tak tak już 7.5 miesiąca minęło. Jak ten czas leci. Moja córka też cały czas się uśmiecha , nie boi się nikogo , do każdego pójdzie :) Takie małe szczęście. Już 9 kilo ? Moja 7300 przybiera malutko ale taka jej uroda
  22. Danusia ja Cię pamiętam. Fajnie , że się odezwałaś
  23. Przepraszam , że pisze na raty ale jak chce napisać w jedną całość to jest spam. Zauważyłam , że jak podniosę głos na Wiktorię np. nie wolno , siii to ona robi smutną minę i zaczyna płakać. Nie idzie jej uwagi zwrócić czy u Was też tak jest ???
  24. Powiem Wam , że moja córka nie zje obiadku ze słoika. Więc jak nie ugotuję ( a różnie bywa ) to nie zje obiadku. Jak byliśmy na weekendzie majowym to przez 3 dni nie jadła zupy bo pluła mi jak jej dałam ze słoika.
×