Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

knw1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez knw1986

  1. Jak dałaś całego buraka to gotuje się długo. Dlatego wszystko kroję w mniejsza kawałki.
  2. Buraka kroję w kawałki dość takie małe. Wrzucam razem z warzywami i na koniec ziemniaka. Taka zupka robi się do godziny.
  3. oooo właśnie kalarepa muszę zrobić i zobaczymy. Dzięki :):)
  4. Ja ostatnio zrobiłam zupkę z buraczków, Małej bardzo smakowało :) Zupka z dynią i z buraczków to jej ulubione. Musze poczytać na Internecie to jeszcze mogę wprowadzić bo szpinak , kalafior , brokuł nie przepada zje 2 łyżki i pluje więc nawet już tego nie gotuję.
  5. Cześć znalazłam czas , żeby napisać. Czytam Was na bieżąco przez telefon mam wolną chwilę wchodzę na forum i czytam. U nas to nie była 3 - dniówka. Wiktoria miała gorączkę przez jedną całą dobę. Dzisiaj na plecach i na brzuchu ma wysypkę. Miał ktoś tak , że dziecko gorączkowało jedną dobę i potem wysypka ??? My też nie wychodzimy na dwór od wtorku masakra. Do głowy idzie dostać. Pogoda okropna na południu a tu mieszkam stan alarmowy przez deszcz ;/ No ale od poniedziałku ma być piękna pogoda od 22 - 27 stopni już się nie umiem doczekać. Dzięki za rady co do spadku itp. Jednak trzeba się umówić z radcą prawnym i pewnie nam doradzi co dalej. Nawet jak kredyt był ubezpieczony to niestety teściowa nie może z tego korzystać. Nie będę pisała dlaczego może ktoś się domyśli. Ciężko mi o tym pisać :( Wiki też nie chce za bardzo pić mleczka. Dopiero przed 20 wypiła 120 ml i poszła spać. Przez cały dzień jadła kaszkę , biszkopty , owoce. Na obiad robiłam jajko sadzone i ziemniaki no i jadła z nami oczywiście żółtko. Rano jak jem śniadanie to musze jej dać chleb. Nic nie można przy niej jeść bo jest krzyk. Dzisiaj pojechałam z babcią załatwić kilka spraw. Mama została z Wiki i wiecie co pierwszy raz za mną płakała. Codziennie robi postępy i bardzo dużo gaworzy. Jutro mam wieczór dla siebie wychodzę z koleżanką na drinka bardzo mi brakuje wyjścia bo dawno nigdzie nie byłam. Maż niedawno wrócił od mamy , teściowa już troszkę lepiej aczkolwiek pewnie jeszcze dużo czasu potrzebuje żeby normalne funkcjonować. To kobieta silna , mądra więc wiem , że będzie dobrze. Ma nas i będziemy przy niej.
  6. Zapytam wprost: Mąż nie posiadał żadnego majątku wszystko jest na teściową. Zmarły posiadał kredyty gdzie teściowa musiała wyrazić zgodę ponieważ powyżej 15.000 tyś w banku potrzeba zgodę współmałżonka. Więc co zrobić , żeby te wszystkie kredyty nie spłacała teściowa. Nic nie wiem w tym temacie a teściowa nie ma głowy żeby się tym zając -- chce jej pomóc pokierować gdzie ma iść itp. Mała gorączkuje. W nocy nie miała gorączki dopiero nas ranem koło 5
  7. Dziewczyny potrzebuję konsultacji z działu prawnego czy ktoś się zna na temat odrzucenia majątku , kredytów ????
  8. Moja waży 7300 i mieści się w dolnej granicy. Ja uważam , że bardzo dobrze wygląda nie jest jakaś chuda. Pediatra powiedziała , że nie ma żadnych zastrzeżeń. Może jeść mało ale mam jej podawać często.
  9. Ale mam zaległości w czytaniu. Moja Wiki na 3 dniówkę. Dzisiaj byłam na kontroli. W sobotę albo w niedzielę ma pojawić się wysypka. Mała właśnie dostała gorączki i śpi. Tak mi jej szkoda ale ogólnie jest wesoła , uśmiechnięta. Teraz już się nie będę udzielać tak jak to było wcześniej. W miarę możliwości , czasu będę pisać ale czytać postaram się codziennie , bo idzie się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Musimy trochę zająć się teściową i poogarniać wszystkie sprawy.
  10. Jesteśmy i będziemy w domu. Wyniki moczu są dobre. Temperatura spadła ale mała nie chce nic jeść. Tak bardzo boje się nocki. Pierwszy raz mam taką sytuację i czasami nie wiem jak się zachować. Dzięki za wsparcie.
  11. My już po pogrzebie. Jak się wali to na całego. Odebrałam Wiktorię spakowałam torebkę i pojechaliśmy do teściowej. Po godzinie nagle Wiki dostaje drgawek , wymioty i gorączka 39.4. Szybko na pogotowie. Lekarz zbadał małą wszystko ok. Podajmy leki na spadek temperatury i mamy zrobić badanie moczu. Mąż właśnie jechał do laboratorium. No i czekamy czy dzisiaj zostajemy w domu czy szpital nas czeka. Jestem padnięta , załamana tym wszystkim :(
  12. Bardzo dziękuję za miłe słowa , pocieszenie. Ulżyło mi , że mogę Wam napisać co u nas i jak wszystko przebiega. Mam nadzieję , że nie zanudzam i mnie rozumiecie. Jak zaśmiecam forum to proszę napisać otwarcie.
  13. Ja też ze śląska -- okolice Gliwice wiesz gdzie to ? A TY z jakiego miasta jesteś ?
  14. Wczoraj cały dzień siedzieliśmy z teściową. Przyjechali goście z Niemiec wszyscy siedzieliśmy przy stole wspominaliśmy i płakaliśmy jaka tragedia się stała. Nie potrafię patrzeć jak teściowa i mąż cierpią. Ale staram się być silna. Najgorsze do pogrzebu a potem jakaś sobie poradzimy. Ona ma tylko nas. Zabrałam wczoraj Wiktorię do niej widać , że trochę była inna uśmiechała się. Dobra uciekam miłego dnia.
  15. Takie miłe słowa piszecie. Tak się cieszę , że są tutaj takie fajne dziewczyny. Jeszcze raz dziękuję, Chyba wróciłam do nałogu wypaliłam dzisiaj 5 papierosów ajjjj oby tylko dzisiaj i od jutra koniec !!!
  16. Fasolka - popłakałam się :( Jestem sama z Wiktorią. Maż siedzi z mamą i z siostrą. Nie wiedziałam , że to wszystko będzie takie trudne. Jestem taka słaba psychicznie , że nie daję rady. Dziś cały dzień płaczę ale od jutra musze się pozbierać przecież oni mnie potrzebują a ja nie umiem im pomóc. Cały czas płaczę , chodzę smutna i myślę co dalej będzie z moją teściową. Dobra nie będę Was tu zasmucać moim postami odezwie się w następnym tygodniu. Pozdrawiam serdecznie
  17. Chciałam napisać więcej ale jest cały czas spam. Będę jutro pa
  18. My dzisiaj pół dnia na dworze jak wyszłam o 11.30 to wróciłam o 19 na kąpanie. Zaliczyłam park , plac zabaw , działkę , spacerek jak mała spała i umówiłam się z koleżanką na obiad do restauracji. Mąż pracuje nadgodziny więc też wrócił późno. Wiki zmęczona i sobie już smacznie śpi.
  19. Moja mama mieszka na tym samym osiedlu co my . Kiedyś przychodziła codziennie teraz już nie przychodzi. Ale zawsze jak potrzebuję pomocy to przyjdzie , zabierze małą. Jak jestem sama w domu mąż długo w pracy nudzi mi się to idę z małą do mamy. Teściowa mieszka 3 km . Odwiedza nas raz w tygodniu i my tam chodzimy na spacerek też raz , dwa razy w tygodniu. Mają dom , duży ogródek :) Także jak czytam jak niektóre mają to naprawdę współczuję. Ja czasami narzekam ale jak tak pomyślę , to mam pomoc z każdej strony. Ostatnio przyjaciółka mi powiedziała , że jak nie będę miała gdzie małej zostawić a będę musiała coś załatwić to mogę jej podrzucić Wiktorię. Też mieszka na tym samym osiedlu. Mała dzisiaj spała ładnie obudziła się o 01.30 na mleczko i potem o 5. Do godziny 5 spała w łóżeczku potem ją zabrałam do łóżka.
  20. Aneta - dzięki za informację. Ja jutro będę gotować zupkę z buraków. Mam nadzieję, że będzie jej smakowało bo cały czas by jadła zupę z dynią i z łososiem.
  21. Trochę się znowu namieszało ale wracamy do normalnego pisania. Czy ktoś już robił zupkę z buraków albo z pomidorów ??
  22. Dziewczyny a ja proponuję zmienić hasło na naszej poczcie. Nowe hasło wysłać tym osobą które udzielają się na poczcie często przecież już się znamy po pseudonimie prawda ? Innym osobą nie wysyłać hasła ale mogą się udzielać jak najbardziej. Ja właśnie usnęłam zdjęcia też mam jakieś obawy. Nie sądzę , żeby gość miał dostęp do poczty. Moja córka również była obrażana , że ma syfy na twarzy itp. ale nie zwracałam na to uwagi totalna olewka. Milka - ja też Ci współczuję. Musisz poprosić kogoś o pomoc bo sama nie dasz rady. Wracaj szybko do zdrowia. Fasolka - wyślij mi na prywatnego maila zdjęcia dawno nie widziałam Gabrysi. My już po urodzinach , mała grzeczna i sobie już śpi.
  23. Wysłałam zdjęcia. Jednak nie zabieram się za prasowanie nie chce mi się. Jutro mąż ma urodziny przychodzą rodzice i teściowe tak tylko na kawkę , ciacho , zrobię sałatkę i bagietki na ciepło. Nic wielkiego taką większa imprezkę robimy w połowie maja bo ja tez mam za niedługo urodzinki i chcemy to połączyć. Aneta - nie przejmuj się gościem. Jest tutaj taka pewna osoba z zewnątrz która chce nas sprowokować tak jak kiedyś pisałam totalna olewka. Ja myślę , że nie ma dostępu do poczty. Biegunka przeszła ale kupki są takie rzadkie.
  24. Ja też wyślę zdjęcia myślę, że wieczorem znajdę czas aczkolwiek nie obiecuję bo chcę prasować. Teraz weszłam na chwilkę i muszę już uciekać
×