Jola_1974

cześć :D :D :D :D :D widzicie jaka ja dziś radosna jestem? :O :O no pospałam trochę, bo MPM wrócił o 21:30 :) a rano jeszcze małe conieco ;) to i szczęsliwa kobieta ze mnie :) co by nie mówić przytulanki z ukochanym facetem mogą zdziałać cuda :D ebella/ szkoda, że nie ma już tego krzesełka :( w te pędy bym jechała, aby posiedzieć na nim choć chwilkę :D NISZCZYCIELOM MAGICZNYCH KRZESEŁ MÓWIMY NIE!! gargamelka/ 8 lat od zakończenia podstawówki :) qrde, u mnie to już 17 minęło :O i znowu wychodzi na to, że stara (_!_) ze mnie :( Miłęgo spotkania :) ruminka/ wiesz, jakby tak wspomóc męża ;) tym krzesełkiem ;) to może wynik byłby pewniejszy :) dziś śniłam po raz drugi ten sam sen :) coś o ciązy :) a ja tak mam, że jeśli coś przyśni mi się 3 razy w krótkim czasie to się spełni :) czasem są to dobre sny, czasem złe, ten był dobry :) Słoneczko, jeszcze tylko 2 tygodnie do powrotu TM, dasz radę :) wierzę w Ciebie :) Nimfa/ ech, widzę, żeś stracona dla świata ;) Marek tkwi głeboko i w myślach i w serduchu, co? ale nie walcz, zostaw wszystko czasowi...może faktycznie M. będzie mial teraz czas na przemyślenia :) i zobaczycie co z tego wyjdzie :) monnalidka/ pomyśl inaczej o bliźniakach - fakt, ciężko i trudno, ale miałabyś odchowane już dwoje dzieci w jednym czasie :) a tak- odchowasz trochę jedno i przyjdzie drugie i nie zdążysz wyjść z pieluch, kupek, zupek, a będziesz musiala wejść w to znowu :) ja bym chciala mieć bliźniaki :) w mojej rodzinie są 2 pary bliźniaków i to w moim pokoleniu, więc może... :) chciałabym je mieć również dlatego, że wtedy na bank miałabym dwoje dzieci, a tak podejrzewam, że zakończymy przedłużanie rodu ;) na jednym :( w końcu nie jestem taka najmłodsza, a i warunków też najlepszych nie mamy do tego, by świadomie zdecydować się na 2 dzieci. A tak stanęlibysmy przed faktem dokonanym i dalibyśmy sobie radę :) ania/ \"Wzgórza mają oczy\" to super film! my oglądaliśmy go późno wieczorem, do tego przy kinie domowym efekty są przerażające. Tak się baliśmy, że przez cały film opierdzieliliśmy prawie kilo pistacji :) Ja przymierzam się od dłuższego czasu do filmu \"Skazany na bluesa\" ale jakoś czasu mi brak :( MPM go oglądał kiedyś i podobno film jest extra, choć właściciwe jakby biograficzny - o Riedlu tym od \"Whisky\" dobra, zabieram się do pracy- musze napisać wniosek o zatrudnienie palaczy, bo znowu moja dyrekcja zawaliła sprawę z wnioskiem sprzed miesiąca o to samo i chcą teraz kolejny. Pewnie po to, by później powiedzieć, że późno dostali. Ale ja nie jestem głupia i powołam się na ten wniosek sprzed miesiąca :) No i jeszcze muszę naliczyć kary firmie sprzątającej, niech płacą, jak nie wywiązują się z umowy. Ech...to tylko jakieś 10 tys zł :) staram się być wyrozumiała, ale jeśli ktoś mnie jawnie olewa to nie mam litości, mam prawo naliczyć kary, to zrobię to. Może za którymś razem pójdą w cholerę.

a co to dzisiaj tak pusto???? hop hop jest tu ktoś???

Anka!!! dawaj przepis! jeszcze się chwalisz, że to Twojego pomysłu ;) co prawda MPM nie przepada za gołąbkami, ale jak zrobię, to zje, nie będzie miał wyboru :P na gg będę na pewno, tyle tylko, że nie wiem o której :) bobasekm/co z Alkiem? byłaś u lekarza z nim? Na mdłości nie zwracam uwagi :) rano po wstaniu z łóżka coś tam mnie zemdliło, zakręciło się w głowie, ale teraz jest dobrze :) zobaczymy, może to jakieś przemęczenie było :( Ja też czekam aż Ty napiszesz, że jesteś zaciążona :)

Anuś/ możemy, ale nie wiem o której będę w domu, bo muszę iść do rodziców po jakieś książki i segregator do szkoły :( tylko gdzie ja to będę trzymać?? no i nie wiem o której wróci mój ojciec i odwiezie mnie do domu (bo nasz samochód stoi sobie do listopada :( i czeka na kasę). Potem szybciorem nastawię krupnik i pierś z kurczaka na sałatkę i możemy gadać :) a jedzonko będzie sie pyrtoliło :)

ruminka/ szkoda, że w sobotę muszę do szkółki jechać :( wzięłabym Maciusia do siebie, a Ty byś odpoczęła, wyspała, nabrała ochoty do życia:) poszukująca/ oddzielmy dwie sprawy - oświadczyny i zaręczyny :) to przecież nie musi być w jednym dniu. Kto powiedział, że dziewczyna nie może oświadczyć się chłopakowi (prawda Emmi? :) ) Powiem Ci szczerze, że ja sie oświadczyłam MPM :) ale zaręczyn nie było jeszcze- to należy do niego. On będzie wybierał pierścionek i on go kupi :) Jeśli wiesz, że nie powie \"nie\" zrób to :) następny krok należeć będzie do Twojego chłopaka :) michas/ no pięknie, czytasz nasze posty \'po łebkach\' a feeee :( co do kasztanów, to powiem Ci, że ich zbieranie obrzydza mi ta moja ex kierowniczka (dla wtajemniczonych bardziej- Irenka) każdego dnia przychodzi do pracy z kasztanami w kieszeni i pieje z zachwytu nad nimi, aż się niedobrze robi od tych słodkości, ochów i achów :( spacer jak najbardziej, ale to może dopiero w niedzielę, po powrocie z uczelni, browca raczej nie- poczekam aż się wyjaśni moje złe samopoczucie :) szkoda, że tu nie można jakiejś lalki wstawić, byłby prezent dla Natalki :)

hejka :) no i mamy czwartek :D jeszcze tylko chwile ponarzekam i zabieram sie do pracy :( czuję się lepiej, choć jakoś dziwnie :O tyle, że jestem niewyspana - MPM wrócił znowu o 23, zanim położyliśmy to była północ, a około 4 nad ranem zadzwonił telefon i MPM musiał jechać na jakąś awarię. Coi prawa jeszcze przysnęłam, ale to juz nie taki dobry sen. A MPM jeszcze usuwa awarię :( i na 14 znowu do pracy :( żal mi go Anuś :D mi również było miło, choć taka rozmowa z trzema osobami i z każdym o czymś innym czasem sprawia problemy, ale i bawi - Michaś miał przykład - zamiast do Ciebie lub brata pisałam do niego :D a on się cieszył :O Piekny meczyk wczoraj był :D tylko qrde nie zauważyłam tego gola Portugalii :( co by jednak nie mówić, uważam, że kołkowatego Rasiaka nie powinni wystawiać Ruminka/ widzę, że jesteś okrutnie przemęczona :( może to nie najlepszy pomysł, ale dobrze by chyba było, gdybyś mogła spędzić kilka dni u rodziców z Maciusiem. Zawsze to jakieś odciążenie. Trzymaj się Słoneczko i uściskaj Maciusia monnalidka/ nie zapeszajmy, nie zapeszajmy :) może i Ty po tych upojnych chwilach z TM któregoś dnia nam zakomunikujesz radosną nowinę :) forever blue/ mam nadzieję, że dziś nastrój zdecydowanie lepszy i więcej nie będziesz wypisywała takich bredni. JA CIĘ NAPRAWDĘ LUBIĘ :D no, chyba, że ja to NIKT to wtedy się z Tobą zgodzę - NIKT Cię nie lubi :P ooooo widzę, że bobasekm to też NIKT :) czyli przynajmniej DWA NIKTOSIE Cię lubią :D normalnie jakbym Cie przełożyła przez kolana i spuściła kilka klapów na gołą (_!_) to by odechciało Ci sie takiego gadania. bobasekm/ to zastanów się co z tymi karaluchami ;) pod poduchy czy na oko :P Emmi/ dziś robię tą sałatkę, którą wstawiłam na topiku kulinarnym :) zobaczymy co mi wyjdzie :)

Emmi/ chyba sobie żartujesz :) ja leniuchująca?? a nigdy w życiu :( zrobiłam 20 kotletów mielonych, tyleż samo klopsików i czekam na MPM :( no i byłam jeszcze u teściówki, poskładałam pranie, ale ochoty na prasowanie w dalszym ciągu nie mam :( no to pozdrawiam i zyczę kolorowych snów byle nie koszmarów!!! do jutra :) forever blue/ a klapa w (_!_) chcesz??? no to masz

kochane jesteście :) bobasekm/ gratulacji jeszcze nie przyjmuję, zacznę jak się potwierdzi :) może to jakieś grypsko, albo co? Emmi/ właśnie mam zamiar poleżeć dzisiaj, chrzanić robotę :) tylko zrobię coś MPM do jedzenia na wieczór i nic więcej :) Ty masz 3 panów w domu, więc się nie dziw, ja mam tylko jednego, a czasem mieszkanie wygląda jakby tornado przeszło :) szczególnie kiedy MPM ma drugą zmianę :D zbieram się do domu :)

brahypelma/ ja też bym sobie dłużej pospała, ale to może dopiero za tydzień, bo w ten weekend szkółka :( Wiesz, mam nadzieję, że moje stosunki z teściami pozostaną takie jak teraz. Nie mogę na nich złego słowa powiedzieć. Jęsli trzeba pomagamy sobie wzajemnie, czasem podrzucimy coś dobrego do jedzenia, teściunio często robi nam zakupy, szczególnie mięsne :) no i dużo rozmawiamy ze sobą :) są naprawdę super ludźmi :) ankara bobasekm/ ja chyba zrobię jeśli to samopoczucie utrzyma się przez kilka najbliższych dni. Plamiłam tylko wczoraj, ale dziś od samego rana mam mdłości i zawroty głowy, boli mnie podbrzusze. Wczoraj po drodze do domu \"wciągnęłam\" paczkę (małą) czipsów i loda włoskiego, dziś na śniadanie w pracy bułę z dżemem, choć normalnie dżem może dla mnie nie istnieć- a zaraz potem pomidora z solą :) tatar/ :D :D bardzo się cieszę, że tak fajnie Wam się układa :) pozdrowienia dla D. buziaki dla córci :) gargamelka/ te problemy z oczami u teściówki to powikłania pogrypowe :( wiosną przeszła już 3 przeszczep rogówki, teraz lekarze namawiają ją na opercję drugiego oka, ale ona boi się go ruszać, że znowu będą problemy. Bardzo bym chciała, żeby to się już skończyło i zaczęła normalnie widzieć :) to naprawdę cudowna, ciepła kobieta i żal mi jej, wielu rzeczy nie może zrobić, bo nie widzi. Chciałabym, żeby w przyszłości bez problemów bawiła się ze swoim wnukiem czy wnuczką, żeby mogła ją dobrze zobaczyć :) Powiem Ci szczerze, że ja zdecydowanie, mimo najlepszych układów z rodziną, wybrałabym mniejsze, ale zupełnie samodzielne mieszkanie. Wiem, że łatwiej mieć kogoś bliskiego przy sobie, bo i pomogą w potrzebie i czasem pocieszą, ale ja bym wybrała to oddzielne. Chociaż z drugiej strony kusi to wieksze mieszkanie :) Nimfa/ coś z Markiem, prawda? trzymaj się Słoneczko :) będzie dobrze, zobaczysz :) Emmi/ tak jak pisalam wyżej- plamienie było tylko wczoraj...jeszcze 50 minut i idę do domku odpoczywać, chociaż mam trochę roboty :( ale robota nie zając, nie ucieknie czy ktoś wie, co się dzieje z Borutką? Borutka/ hop hop

blondas/ 20 października, czyli to jeszcze kilka dni czekania :(

bobasekm/ ja jestem :) tylko jakby nieobecna :( właśnie skończyłam opisywać faktury wrześniowe i zaraz muszę oddać je do zapłaty. A poza tym źle się czuję

no właśnie...kiedy będę sprawdzać...nie wiem :O obawiam się, że to jeszcze za wcześnie - jakieś 7-10 dni, więc to chyba nie ma sensu jeszcze. Chociaż, qrde, MPM ma teraz drugą zmianę to nikt by mi rano nie przeszkadzał w oczekiwaniu na wynik poczekam jeszcze, a póki co zabieram się za sniadanko

nareszcie....jeden śpioch wstał :D \"jako bardzo młoda dziewczyna\" ech, staruszko...piękne to były czasy, co? :P Teściówka wszystkie operacje na oczy miała w klinice okulistycznej w Warszawie przy szpitalu praskim

POBUUUUUUUUDKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! WSTAWAĆ ŚPIOCHY!!! słonko piękne świeci, wstawać!!!! bo zaraz zacznę baaaaardzo głośno śpiewać :P

Anuś/ a to ja przepraszam ;) cieszę się bardzo, że zaczynacie wychodzić na prostą :D :D :D kolejny raz wychodzi na to, że rozmowa może zdziałać cuda :) może uda nam się pogadać dzisiaj ;)

dzień dobry :) jak samopoczucie? Bo moje myśli od wczoraj skupiają się na jednym :) w drodze z pracy do domu spotkałam koleżankę, która zapytała jak znoszę początki ciąży :O mówię jej, że w ciązy nie jestem, a na pewno nic o tym nie wiem, a ona mi na to, że wygladam jakoś tak ciążowo :O nie przejęłabym się jej słowami, gdyby nie fakt, że kilu dziewczynom ona pierwsza powiedziała o ciąży, zanim pojawiły się pierwsze objawy :O więc może... życzę miłago dnia i zabieram się do pracy :D

no widzisz Aniu, a do Ciebie się nie odezwałam :( małpa ze mnie ;) ech...właśnie leci piosenka Rubika, o której któraś z Was pisała - cudna :) kawka dla Ciebie :) \\_/> Przepraszam, że nie było mnie na gg, to znaczy byłam, ale dopiero około 21, ale Ciebie już nie było :( widziałam jedynie machającą łapkę :( Wczoraj trochę pogotowałam - zrobiłam pyszne placuszki z piersi kurczaka i zaniosłam do teściuniów do spróbowania. Jak usiadłam, tak wyszłam dopiero po 2 godzinach. Teściówka znowu ma problemy z okiem, ma kategoryczny zakaz jakichkolwiek prac domowych ze szczególnym uwzględnieniem gotowania - znowu robią się dziury w przeszczepionej rogówce :( bardzo miło spędziłam czas z teściuniami i tak bardzo nie odczulam braku MPM, a ten wrócił dopiero o 23 :(

Ruminka/ jak główka? jeśli to migrenka to serdecznie współczuję :( mam jednak nadzieję, że nie :) buziaki dla Maciusia :) no i co z oczkami? nie rozbiegły się zanadto? :P :P Jak juz Maciuś się wyszkoli na tego ogrodnika, to ja zamawiam projekt cudnego ogrodu...ale to dopiero wtedy jak będę miała własną działkę :) czyli pewnie nigdy :( ankara/ masz się z tymi swoimi chłopakami, co? jeśli wszyscy mają takie diabliki w oczkach jak Przemo ;) to masz wesoło z nimi :) gargamelka/ dzięki, nie znam się wcale na prawie kościelnym, dlatego też cieszę się bardzo, że jest tu ktoś, kto się zna na tym :) Wiesz, gdyby ode mnie zależało to nigdy bym nie wzięła tabsów, ale musiałam je brać z przyczyn zdrowotnych. Brałam je nawet wtedy, gdy bylam sama :( ebella/ zabolało? :P :P i bardzo dobrze :P miało zaboleć, żebyś głupot nie gadała :P czekam na opowiastkę, a poki co zyczę miłej pracy :)

witam :) Emmi/ ankara ma rację z tą kapustą (hihi, a co ja mogę wiedzieć? :O ) wiem, bo moja siostra to stosowała i efekty były :) dbaj o siebie, Słoneczko :) i o ten bar mleczny ;) brahypelma/ masz rację, nie ma co zmuszać dziecka do chodzenia do przedszkola, może sama kiedyś poprosi :) ja, qrde, nie miałam kiedyś takiej możliwości powiedzenia \"nie pójdę i już\", bo swoją przedszkolną karierę zaczęłam w 9 miesiącu życia :( a wtedy jeszcze nie mówiłam :) moja mama była tzw. pomocą przedszkolną i nie miałam wyjścia, musiałam chodzić :) ebella/ fajnie to musiało wyglądać :) całe szczęście, że są na tym świecie jeszcze dobrzy ludzie :D co mężuś na to? klapsa masz również ode mnie za te posądzenia nas o nieczytanie Twoich postów gargamelka, ebella/ ja tam żadnych specjalnych starań nie czynię - żadnego kalendarzyka, żadnego mierzenia temperaturki itp- będzie to, co musi być :) OOOOOO coś mi się przypomniało :D coś, co wywołało moje zdziwienia i zmieszanie :O wracając wczoraj z pracy spotkałam swoją dawną sąsiadkę (40l)- aktualnie \"ciężarówkę\" - poród w kwietniu. \"cześc Beata, cześć Jola...\" a ona do mnie z pytaniem jak się czuję, jak znoszę ciążę :O mówię więc, że ja nie jestem w ciąży, a przynajmniej nic o tym nie wiem :O a Beata mówi, że chyba jednak jestem, bo wyglądam jakoś tak ciążowo :O Po tym spotkaniu zaczęłam myśleć o tym, bo wiem, że kilku dziewczynom właśnie ona powiedziała pierwsza o ciąży zanim pojawiły się pierwsze objawy :O i tak się zastanawiam nad kupnem testu, ale boje się rozczarowania bobasekm/ a jednak (_!_) górą :D co z Alkiem? Kotku, a cóż to za tłumaczenie \"upadł na schodach...\" wiesz, w wydaniu damskim to też tak samo brzmi \"spadłam ze schodów, spadłam z drabiny, wieszałam firanki i spadlam\" no więc przyznaj się :P walnęłaś TM???? za takie zachowanie należałoby się :P cóż to za traktowanie Twojej pracy?? Nasze autko postoi do listopada :( wczoraj teściunie byli znowu na kontroli w klinice okulistycznej i samochodzik znowu wariował...może jak postoi to się uspokoi :) powiedzcie jakie miałyście pierwsze objawy ciąży, bo ja po wczorajszej rozmowie z koleżanką jakoś nie mogę miejsca sobie znaleźć :( i jak zaczynam analizować to wychodzi mi, że- mdłości są, piersi bardzo wrażliwe, smaczki różne (czipsy na zmianę z lodami, a dziś na śniadanie będzie dżemik :O którego normalnie nie trawię), plamienie, które wg bobaskam może być oznaką zagnieżdżania się jajeczka...

zajrzę :) MPM (mój przyszły mąż) ma teraz drugą zmianę, więc mam wolne popołudnia, poczytam sobie trochę :) a za 10 minut idę do domku :) pozdrawiam

sashka/ skoro tak mówisz, to będę tu zaglądała :) jak sie napatrzę, naczytam, nasłucham to może coś, a raczej ktoś z tego będzie :) Co prawda, nie mam powodu, by narzekać na swojego faceta (choć mogloby byc lepiej :P ) to mam nadzieję, że kiedy pojawi się to nowe życie zacznie okazywać bardziej swoje uczucia :) Nie powinnam spodziewać się cudow, bo jest bardzo skryty, ale może potomek to zmieni?

widzę, że też mam cos z Wami wspólnego- po 30-tce, nie chuda, bez ślubu :) Własne M - to znaczy M mojego faceta, ciagle remontujemy, teściów piętro wyżej :) no i oczywiście kilka kredytów :( ślub planujemy na przyszły rok, ale nie dlatego, że ja tego chcę, lecz moj facet. No i oczywiście \"robimy\" dzidzię :) Od kilku dni mdli mnie na sam widok jedzenia, drażnią pewne zapachy...ale dziś dostałam jakiegoś plamienia :( ktoś mi powiedział, że to może być oznaką zagnieżdżania się jajeczka :) oby.. :) nie mam jednak odwagi zrobić test, poza tym to chyba za wcześnie

dziewczyny, ale naprawdę po cichutku ;) trzymajcie te kciuki :D gargamelka/ zazdroszczę Ci tych przygotowań :) niestety, my nie będziemy mieli możliwości zmienić koscioła (jesteśmy z jednej parafii), bo nasi księża nie praktykują czegoś takiego, jak slub nie w swojej parafii :( a żeby było ciekawiej, to nasz proboszcz nie pozwala dekorować kościoła na ślub, nie ma mowy o tym, by śpiewał kto inny - tylko organistka :( Kiedy ślub brala moja siostra zrobił odstępstwo i pozwolił dawnemu ministrantowi (kuzyn mojego szwagra) służyć do mszy w czasie ich ślubu, choć już ministrantem nie był. Jakiś taki skrzywiony ten ksiądz :( w związku z czym kościół cały w kwiatach mają tylko ci, którzy ślub biorą tuż przed albo tuż po komunii :( krzywo patrzy też na tych, ktorzy chcą, by młodą do ołtarza prowadził ojciec :( ruminka/ pocieszny ten Maciuś Twój :) bobasekm/ witaj w klubie właścicieli psujących się samochodów :( nie dość, że ledwo dociągniemy do wypłaty, to jeszcze samochód coś nawala :( olej chyba nam gdzieś ucieka, ale grom wie gdzie, bo nigdzie nic nie widać :( tylko ta kontrolka się ciągle zapala :( jak dolejemy to za chwilę znowu to samo :( trudno, jak będzie dalej się tak zachowywał, to postoi do listopada i poczeka na kasę :P Co się stało TM? gdzie tak się poobijał? a może to Ty poobijałaś go, co? ....\"bo znowu nie miała orgazmu\" :P gargamelka/ ja już po kilku doświadczeniach zawsze proszę o CD ze zdjęciem i wtedy nie ma problemu ze zmniejszaniem lub zwiększaniem fotek :)

bobasekm/ myślisz? ja tam nie znam się, bo nie wiem jak to jest być w ciąży :( to znaczy nie licząc tamtego, ale wtedy nie wiedziałam :( czuję sie tak jak ostatnio przed @ :( dobra, idę na świeże powietrze, bo mi w tych murach duszno :(

widzę, że dzisiaj płodny ;) dzień :D gargamelka \"szaleje\" :) Ania też od samego rana sie krząta po domu, Emmi pewnie też rzuciła się w wir porządków (firanka uprana?), bobasekm przy telefonie, brahypelma ma dom i firmę na głowie ;) i ja już \"spłodziłam\" 4 umowy- na sprzątanie, konserwację dźwigu, okresowy przegląd kotłowni oraz na dostawę wody i odprowadzenie ścieków :) i jeszcze \"uśmiechają\" się do mnie faktury :) i 2 umowy do napisania :) dam dzis radę :D