Jola_1974
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jola_1974
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
miało być - bocelli - łyk piwa i już efekty :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ech...chciałam włączyć sobie Stare Dobre Małżeństwo, ale gdzieś płytę wsadziłam i z braku laku bedzie stachursky :O bocceli, abba.... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi- czekamy na toast ebella, brahypelma, bobasekm - jesteście? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
brahypelma/ otwierać, nie wyłamywać ;) się -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ocho - bobasekm jest na gg ciekawe czy zajrzy do nas -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi/ proponuję, żebyś Ty, jako założycielka ;) wzniosła pierwszy toast - piwko już mam :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi/ poczekaj...ja jednak polecę po to piwko - reds cytrynowy :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ja od piatku do niedzieli wypiłam 3 (słownie : trzy) piwa i tyle mi wystarczyło, a chłopaki wypili tyle, że hoho i huhu A gdzie reszta towarzystwa????? meldować się tu i to biegiem!!!!!!!!! bo znowu listę zacznę sprawdzać! forever bleu i Kinga (chba) usprawiedliwone, ale reszta? Emmi pewnie Jaśka usypia, ale poczekamy, mnie się nigdzie nie spieszy :( bo gdyby nie ta @ to może i speiszyłabym się do MPM, ale tak? eeeeeeeeeeeee -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
melduję, że ja bez piwa :( bo trochę źle się czuję (to ta @) , ale za to z herbatką i bułeczką z serkiem wiejskim (prosto ze wsi) ze szczypiorkiem i rzodkiewką :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
jestem :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dziewczyny, ja za kilka minut wychodzę :) idę trochę odpocząć po męczącym weekendzie. Poza tym źle się czuję, jak zwykle przy @. Włączę sobie praleczkę i zdrzemnę się w tym czasie. Ale na 21 jesteśmy umówione? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
borutka/ :D :D :D :D ja też tęskniłam za Tobą :) cieszę się bardzo, że już jesteś z nami :D ruminka/ za Tobą też tęskniłam :) i za opowiastkami o Maciusiu :) mam nadzieję, że choc co kilka dni znajdziesz kilka minut by coś skrobnąć do nas :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
forever blue/ spóźnienie zamazałam korektorem ;) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
spać....spać...spać chyba zaraz się urwę z pracy....kierownika nie ma....robota nie jest pilna, więc chyba spadam ;) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
forever blue/ spóźnienie :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
no dobra....sprawdzamy ;) Jola - obecna Efciak - obecna brahypelma- obecna Emmi - nieobecna bobasekm- nieobecna usprawiedliwiona forever blue- nieobecna nimfa- nieobecna Kinga- nieobecna GosiaZLubuskiego- nieobecna Punto_4 - nieobecna ebella - nieobecna gargamelka, borutka....nieobecne....i dalej juz mi się nie chce bo i tak Was nie ma :( -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
niniejszym informuję, że za chwilę sprawdzanie obecności ;) ..... :D ;) :) :P :O :D ;) :) :P :O :D ;) :) :P :O :D ;) :) :P :O :D ;) :) :P :O -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
co jest?????? wstawać śpiochy!!!!!!!!!!! pobuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D :D ja już wypiłam kawkę, a Wy śpicie? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
eeeeeeeee....najpierw napiszę ;) potem popracuję...bo jakoś mam stosunek seksualny do roboty ;) weekend jak weekend - nie za ciepły i pochmurny, czasem słońce, czasem deszcz Pojechaliśmy w piątek na wieś...wjeżdżamy w bramę, a tam psisko - zmoknięte, wychudzone, zabiedzone, wystraszone :( prawdę mówiąc sami się baliśmy, bo to ciemno i nie wiadomo co to za pies. Potem tak bardzo ostrożnie zaczęła się do nas zbliżać, że w sobotę to był już nasz pies :) dostawal jeść, spał w stodole, bawił się z nami i pilnowal domu :) szczególnie MPM się nią (bo to sunia) zajmował , a ona tak przylgnęła do niego, że zaczęły się problemy. Zaczęliśmy szukać jej domu, bo wiedzieliśmy już, że to podrzutek, błąkający się już od miesiąca na wsi, ale nikt jej nie chciał wziąć. To piękna wilczyca - czarno-brązowo-ruda - no cudo :) MPM bardzo chcial ją wziąć do domu, ale spotkaliśmy się ze sprzeciwem ze strony jego rodziców, bo w domu są już 2 psy i 4 koty, a z sunią do tego towarzystwa mógłby być problem. Sunia przeszła dwudniową sesję zdjęciową i występowała jako aktorka w filmach kręconych przez MPM ;) Ja nie chciałam się przyzwyczajać do niej, bo skoro nie mogliśmy jej zatrzymać, nie chciałam tęsknić. Żal mi było i MPM i jej. On tak bardzo chciał ją zabrać...prosił mnie bym wstawiła się za nimi u rodziców i ciotki, bym pomogła mu przekonać ich, ale na nic... Znaleźliśmy jej dom...jest niedaleko Żyrardowa, jakieś 20 km od nas :) wczoraj ją zawieźliśmy tam, ale ciężko było nam się rozstać...z pół godziny zrobiły się 2...teraz ma jednak dobry dom i dobrych opiekunów...ale MPM jest smutny....nawet w drodze powrotnej powiedział, że zakochał się w psinie bardziej niż we mnie :P (za co oczywiście dostał klapa porządnego), ale ponieważ, jak zwykle po alkoholu, gadal głupoty to się nie gniewałam :) (robie postępy jak widzicie i nie przejmuję się wszystkim co gada). Tak poza tym, to MPM przez cały ten czas był przy mnie - czuły, kochany, bliski, troskliwy. Tylko, żeby mu to nie minęło ;) i :O nie wstydził się okazywać mi uczuć przy ludziach :O :O :O ooooooo taki mieliśmy weekend...mieliśmy być wcześniej w domu, mimo, że wyjechaliśmy stamtąd o 16:30 w domu byliśmy o 21 (a to tylko 80km od domu). Dziś jestem padnięta, bo chodziliśmy spać około 3 w nocy, wstawaliśmy około 8 i dziś jestem ledwo żywa. A do tego jeszcze ta @ :( ale zaraz po niej zabieramy się za dzidzię :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry :D ech..nie było mnie przez weekend, a tu, proszę, ile wpisów :) Emmi/ piwko już się chłodzi w lodówce :) o 21 zasiadam przed kompem...chociaż obiecałam sobie, że dzisiaj położe się wcześniej spać, ale spotkanie przy piwku ważniejsze :) burza domowa przegoniona? brahypelma/ nasze, wiesz ile razy ja myślałam o tym? ile razy żałowałam, że wtedy, kiedy zostałam zgwalcona, on mnie nie zabił? wtedy chciałam żyć, błagalam, by tego nie robił i moje słowa zostały wysłuchane....ale potem było tyle cierpienia, tyle dni, gdy żałowałam, że żyję. I niestety, nie miałam nikogo, kto mógłby mi pomóc. Kiedy karetka zawiozła mnie do jednego z warszawskich szpitali, po \"serdecznym\" powitaniu przez lakarzy czułam się jak dziwka. Najgorsze było to, że wszystkie złe komentarze padły z ust kobiety. Do dziś słyszę ten szyderczy głos i jej słowa: \"co, kur..., późno się z pracy wracało\". Zero wspołczucia, delikatności, taktu. Faceci byli bardziej poruszeni moim widokiem i tym co się stało niż ta baba. W drugim szpitalu to samo- faceci w porządku, kobiety nie. I późniejsze problemy - a to z odszkodowaniem, a to ze sprawą, a to z psychiatrą. W trakcie postępowania policyjnego ani razu nie przesłuchiwała mnie kobieta, wszystko robili mężczyźni, mimo, że w takich sprawach powinna brać udział kobieta. Na szczęście policjanci byli super, bardzo ciepli i delikatni i bardzo mi pomogli przetrwać wszytskie przesłuchania i okazania. A na koniec jeszcze wpieprzyli skurw....A potem jeszcze prokurator- kobieta i znowu ta sama sytuacja- 0 współczucia i taktu. I jej słowa \"rozpoznanie w 99% to nie rozpoznanie\" Punto_4/ jak napisałam wyżej- mam przykre doświadczenia w kontaktach z psychiatrami i psychologami. Byłam u kilku, ale od nikogo z nich nie uzyskałam pomocy. Zwolnienie lekarskie na jak długo bym chciała i prochy uspokajające - cała pomoc. Żadnej rozmowy i wsparcia. Dlatego mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała korzystać z ich usług. Dam radę sama. GosiaZLubuskiego/ witaj :D zapraszamy serdecznie :D Kinga/ no po prostu wzruszyłam się Twoimi słowami o córci :) tak pięknie piszesz, że aż trzęsie się wszystko we mnie do swojego bobaska. Mam nadzieję, że już niedlugo będę mogła Wam napisać, że jest w drodze :) wszyscy na to czekają - i ja, i MPM, i nasi rodzice, i moje rodzeństwo, i znajomi :) Uściski i buziaki dla Julci Efciak/ kiedy czytam Twoje opowieści o Jaśku, też mi się robi ciepło na serduchu :) ucałowania dla Malucha :) Co do muzyki - SDM i temu podobnych brzmień moge słuchać jedynie kiedy MPM ma drugą zmianę, bo najzwyczajniej w świecie on tego nie trawi. 1 czy 2 utwory- tyle jest w stanie znieść, więcej już nie. Na szczęście to, co słucha on w większości podoba się również mnie, więc nie ma problemu. Nimfa/ ech....znowu się pogubiłam i już nie wiem- jesteś z M. czy nie? odpowiedź ma być krótka - albo TAk albo NIE, bo jak zaczniesz mi tłumaczyć to kolejny raz się pogubię ;) Obiecałaś napisać o tej kawce :) ebella/ mąż już wyjechany? no dobra, wyślę, bo mi skasuje... i zabieram się do pracy, ale odezwę się, bo muszę Wam opowiedzieć o moim weekendzie ;) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Efciak/ a żebyś Ty wiedziała jak ja się cieszę :D A może wróżka Ewelina coś jeszcze powie ciekawego? :P Ucałowania dla Jasiolka :) on musi być przeuroczy i słodziutki :D Ja uwielbiam SDM i Czerwonego Tulipana i wiele wiele innych Ebella/ no to zostawiamy pająki w spokoju :) bobasekm/ ja sobie poczekam cierpliwie na fotkę, nie ma problemu :) forever blue/ :D :D :D brahypelma/ nie ma problemu...i tak już dzisiaj nie zajrzę do poczty :( dopiero w niedzielę Tatar/ no właśnie jadę :) gratuluję mądrej córci :) Emmi/ jednak jadę :) ale obiecuję, że spotkamy się :) Wysłałam mu smsa, że jadę i po chwili bardzo się zdziwiłam, bo on, mimo że zatwardziały przeciwnik otrzymywania i wysyłania smsów, przesłał mi smsem właśnie uśmiech od ucha do ucha...a to chyba znaczy, że się cieszył :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
bobasekm/ naprawdę tak uważasz? że ładna z nas para? a kiedy otrzymam Twoją fotkę? Co do wyjazdu na wieś - zastanawiam się, ponieważ będzie tam tylko MPM i jego brat cioteczny z żoną. Nie będzie więc wielkiego imprezowania, a z tymi ludźmi czuję się dobrze. Gdyby miał być ktoś jeszcze, nie zastanawiałabym się wcale tylko nie pojechała. Byłoby nas tylko 4, więc siłą rzeczy skazani będziemy na swoje towarzystwo. Nie będzie gwaru i wygłupów...dlatego też waham się Co do MPM- chyba zrozumiał jak bardzo ranił i że mógł mnie stracić. Myślę, że te ostatnie dni dadzą nam obojgu wiele do myślenia. On starał się wczoraj zetrzeć smutek z mojej twarzy... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
brahypelma/ ten wpis na gg z 6 rano to mój :) fotkę jedną otrzymałaś, jeśli chcesz jeszcze jedną, wyślę :) a co mi tam :) Emmi/ mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, jeśli pojadę z MPM na wieś i do naszego spotkania nie dojdzie teraz. Wiem, że jeśli nie pojadę sprawię mi wielką przykrość, jednak z drugiej strony korci mnie by właśnie to zrobić :P tylko jeśli zaczniemy robić sobie na złość, nic dobrego z tego nie wyniknie. Nimfa/ jak to nie odzywam się do Ciebie? a na @? krótko, bo krótko, ale zawsze! Siostrzyczko topikowa, przecież obraziłaś się na mnie za słowa, jakie napisałam nt Twoje pracy. Ale skoro już się nie gniewasz, to ja się bardzo cieszę :D acha- i całkiem się już pogubiłam w Twoich relacjach z M. Skomplikowałaś to bardzo. zuzkaNRW/ witaj - szzcęścia na nowej drodze życia :) zaglądaj do nas kiedy tylko będziesz miała na to ochotę Emmi/ no chyba sobie żartujesz :P ja miałabym się przyznać do tego, że jestem stuknięta? a nigdy w życiu!! :P :P :P ja po prostu za bardzo przyjmuję wiele słów do siebie, zamiast obracać je w żart. Oczywiście wytknęłam mu wczoraj \"powód\", dla którego jest ze mną :P wiesz- to, że najlepiej gotuję, sprzątam, piorę... :P i teraz myślimy nad powodem mojego z nim bycia. No bo niby co? tak tylko z miłości? eeeee ;) A moim największym marzeniem jest powrót na warmię :) do ludzi, którzy wszystko o wszystkich wiedzą, do jeziora, do ognisk, piwa i gitary, do starych znajomych, za którymi tęsknię....marzę o tym, by znów jak za starych dobrych lat usiąść nad brzegiem jeziora i wpatrując się w dal snuć plany na przyszłość....tylko jezioro, ja, szum drzew, śpiew ptaków...no, dobra, MPM też mógłby być :) Kolejnym marzeniem jest życie nad morzem - tak dobrze dawno się nie czułam. Cały tydzień bez kłopotów z zasypianiem i rannym wstawaniem, bez opuchniętych rąk i nóg, bez problemów z cerą...las, morze, ptaki... forever blue/ a co Ci się uśmiechnęło w środku? :P Wiesz, to Wasze wsparcie dało mi siłę :) ebella/ mam nadzieję, że wieczór był udany :P Wiesz, jak już byś była u Emmi (no wiesz, w sprawie tego sprzątania) to zapraszam też do mnie, to raptem około 40 km od Emmi :P po tym wyjeździe jakoś nie mogę sobie poradzić z pajączkami (ups....Brahypelma ;) ) cholery tak się zadomowiły, że ani myślą opuszczać nasze mieszkanko. Ale...jak głosi jakiś zabobon....pająki mieszkają w szczęśliwych domach...to ich nie tępię... Punto/ ech...za chwilę koniec wakacji...:( wiesz, ja zawsze pragnęłam być nauczycielką, w LO bylam w klasie pedagogicznej, mialam praktyki w podstawówce, mam ukończonych kilka kursów pedagogicznych, ale jakoś nie złożyło się....choć już było blisko - 3 lata filologii polskiej, ale nie udało się. Dziś z wykształcenia - menedżer mogący zarządzać średniej wielkości przedsiębiorstwem (sama nie wiem dlaczego dali mi ten tytuł, bo rządzić ludźmi nie umiem :P ) A Twój mężuś - pierwsza klasa- delikatność słonia :( mam nadzieję, że rozwód przebiegnie szybko, sprawnie i bez problemów i niedługo spokój zapanuje w Twoim domu :) Tatar/ w żadnym razie nie zdołowałaś mnie :) i wdzięczna jestem wszystkim Wam - razem i każdej z osobna- za słowa- i te o walkę i te, bym odeszła. Naprawdę, ten topik znaczy dla mnie bardzo wiele, choć wiadomo, że nie zastąpi to przyjaźni w realu. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
dzień dobry :) :) :) jak widać powyżej- u mnie lepiej, słonko przedziera się przez chmury :D No więc rozmowa odbyła się bez użycia listu, bo został w pracy. Dałam jednak radę powiedzieć swoje żale, było ciężko, ale udalo się. On chyba faktycznie nie zdawal sobie sprawy z tego, jak bardzo mnie zranił i z moich myśli.Kiedy mówiłam i mówiłam i mówiłam nie pokazywał żadnych emocji, dopiero kiedy powiedziałam, że ogladałam mieszkanie, zareagował. Nie jestem pewna, ale chyba łezka mu się zakręciła w oku, bo nagle odwrócił twarz i zamknął oczy. Po chwili powiedział, że nie chce, bym się wyprowadzała i kończyła ten związek, ale nie będzie mnie trzymał na siłę. Powiedział, że jest mu ze mną bardzo dobrze i jest szczęśliwy, że jestem obok. Wyjaśniliśmy sobie wiele spraw, poruszyliśmy temat ślubu i dziecka (o dziwo, mimo bycia pod wpływem alkoholu, pamięta naszą rozmowę o dziecku z wesela mojego kuzyna :O ). I choć temat ten nie został dokończony, obiecał, że wrócimy do niego w ciągu najbliższych dni. Wyrzuciłam z siebie wszystko - brak czułości, spontaniczności, ciągle ranienie słowami, spadek zainteresowania seksem, pozostawianie mnie samej sobie na imprezach i brak w jego słowniku słowa \"przepraszam\" - słowem wszystko, co mnie bolało. Nie wiem jak będzie dalej, ale chcemy być ze sobą, bo mimo wszystko ja kocham jego, on kocha mnie. Ja postaram się nauczyć jego żartów, on zwróci większą uwagę na to co mówi i robi. Oczywiście tak z godziny na godzinę nie wróci wszystko do normy, ale może za kilka dni? Powiedziałam, że nie jadę na wieś z nim, czym sprawiłam mu przykrość. Poprosił mnie, żebym jednak pojechała, bo chciałby, żebym tam była z nim. I się zastanawiam....mam jeszcze parę godzin... za chwilę odezwę się jeszcze :) a póki co - miłego dnia Kobiety :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Jola_1974 odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
ech....znowu egoizm wyszedł ze mnie :( Kinga/ witaj :) zapraszać już nie muszę, bo już zadomowiłaś się u nas :D co mnie oczywiście bardzo cieszy :) i dołączam się do prośby brahypelmy o kilka słów o sobie i córci ebella/ gratuluję zaczernienia :) tak jest lepiej i wiadomo, że Ty to Ty :D acha- nie wiem czy będę tu przez weekend, bo MPM bardzo mnie prosi, bym pojechała z nim na wieś. Zastanawiam się nad tym...i chcę i nie chcę, noc przede mną, a czas mam do jutrzejszego popołudnia na zastanowienie no dobra, zmykam spać pa Kochane Robaczki :)