Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dostałam cynk, że Brahypelma się pojawiła. No i rzeczywiście!! Jak cię dawno Kochana nie było! Pisz, pisz, co u ciebie, Pajączku ;) Pozdrawiam!!
  2. Na początek szybki mach na dzień dobry (wieczór?), bo dawno mnie tu nie było. Magdo -- sprawa jest ciężka, nie ma co. Ale jeśli TF (twój facet) nie reaguje na próby dogadania się, dzielenia obowiązkami, sprzątaniem, gotowaniem, to wyjścia są dwa. Albo zrobić mu terapię szokową i: prać tylko swoje, gotować tylko dla siebie, sprzątać i zmywać tylko po sobie. Niech zobaczy, że to się samo nie robi i, że wymaga czasu, zaangażowania. Może tak dotrze do niego, że to co robisz wymaga szacunku chociaż. I pomocy przede wszystkim. A jak to i/lub rozmowa pt. \'wyłożył chłop krowie na rowie\', nie pomoże, to pogoń darmozjada czym prędzej, bo szkoda twoich łez. Pomyślisz sobie \"Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić\". Ja do takiej decyzji dojrzewałam jakiś czas, rozmowa z przyjacielem pomogła podjąć ostateczną decyzję. Najgorszy jest strach przed samotnością, ale powiem ci, że facet do szczęścia NIE jest potrzebny. Ja może nie miałam takiej sytuacji jak ty, ale nie mogłam się już porozumieć z moim ex. A wszystko diametralnie zmieniło się po tym jak zamieszkaliśmy razem. Teraz wiem, że to był początek końca. Wtedy moje życie zmieniło się o 180 st: straciłam pracę, rozstałam się z facetem, musiałam się wyprowadzić (to było jego mieszkanie). Ale dałam sobie radę i wszystko ułożyło się dobrze. Jestem teraz przeszczęśliwa z kimś innym i gdybym przeprowadziłą się tutaj wcześniej, nawet o 2 tyg, pewnie bym go nie poznała. Tak więc nie bój się podejmować trudnych decyzji, bo mimo iż są trudne, to podjąć je trzeba.
  3. Nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta :P ale tak ostatnio, w przypływie natchnienia, przypomniało mi się gdzie się wszystko zaczęło ;) Tak więc macham i pozdrawiam :)
  4. Hej wam :) Przeczytałam troszkę. I chciałam machnąć, o tak I leeeecęęęę Dziubas -- bardzo piękne to co napisałaś :) Pozdrawiam wszystkich!!
  5. Heeej Widzę, że już 800 stron przekroczone. Ale fajnie :) Ja to już nie pamiętam, na której zaczęłam pisać. Ale daawno :) Ja tylko na machanko zaleciałam :) Pozdrawiam serdecznie! Emmi, brak ciebie... :(
  6. Ech, miałam wrócić i jakoś nie wyszło :O Nie gniewajcie się na mnie za to, ale jakoś tak...nie umiem :O U mnie ok. Miłość kwitnie Buziam, pozdrawiam i ściskam!!!!
  7. A ja mam nockę w pracy :O Pierwszą w życiu. Ogólnie nie jest źle. Ale oczki mi się tak bardzo kleją, że nie dam rady napisać zbyt wiele. Mamba -- moja uradowana mina spowodowania oczywiście przez pewnego pana, którego niedawno poznałam. I teraz poznajemy się nawzajem i jest bardzo sympatycznie :D Jeju, może ja się położę zdrzemnę?? Ledwo na oczy widzę
  8. Tak sobie czytam i czytam. I fajnie tak jakoś. Widzę nową twarzyczkę, Moniał witam i ja (chociaż też wróciłam, tj. wracam, o długiej nieobecności). Widzę nie tylko ja mam problemy ze słoneczkiem. Mnie pierwsze słońce zawsze doprowadza właśnie do uczulenia na słońce :O A że nie miałam jeszcze sposobności się poopalać to \'straszę\' bladością :P Na solarium nie pójdę! pierdzielę! Wolę już być bladziochem :P Kupiłam już sobie kremik z filtrem, więc mam nadzieję, że w tym roku jakoś gładko pójdzie pierwsze \'nasłonecznienie\'. Tylko kiedy to będzie to nie wiem. A moja codzienność jest od paru dni bardzo sympatyczna :) I po prostu rogal zejść mi z twarzy nie może :P ;) Sorki, że tak ogólnikowo, nie do każdego z osobna. Nic, to ściskam mocno!!
  9. Ruminka -- Mciusiowe znaki dorgowe przyprawiają mnie o szok prawdziwy!!! Ale zdolniacha z niego :D Penumbra -- ja też poszłam spać o 1. Znouw :O Wprawdzie pospałam ciut dłużej, bo wstaję przed 7, ale dźwięk budzika nie napawał mnie radością :P Ale mimo niechęci do budzika humor mam o taki: :D:D:D:D:D:D:D:D I jeszcze :D Axxk -- ja też piszę szybciorem, bo mi się goście z rana plączą. Dziubas -- fajnie poczytać co się działo kiedyś ;) Ja sama jak mam problem z ustaleniem daty jakiegoś wydarzenia (a często mam :P) to szukam na topiku ;) Na razie tyle. Pozdrawiam!! A wszystkie bolące główki ściskam szczególnie ;)
  10. Widzę (czytam), że nie tylko ja dzisiaj niewyspana :P Ja wczoraj ok 1.30 zasnęłam (fakt, że przed 1 się położyłam :O). Ale ogólnie nie narzekam, bo to był miło spędzony czas ;) Miłego dzionka Babeczki :) Borutka -- nie martw się! Chłopak wróci taki uradowany z tych kolonii, a ty się tylko niepotrzebnie martwisz ;)
  11. Hmm, ciężko chyba będzie powrócić po tak długiej nieobecności :( Tym bardziej, że jest tyle nowych osób, których nie znam, chociaż piszą już dość długo :O Ale może jakoś powoli mi się uda. Bo niestety pewne źródła nie wykazują świeżych wieści o pewnych osobach. Jedynie tutaj mogę zdobyć jakieś informacje ;) Poza tym jest strasznie dużo do czytania, z czym ja nie nadążam. I tak mnie oczy od kompa bolą :P Ja obecnie siedzę w pracy. Trochę już się ruszyło, ale ostatni tygodnie były okropnie nudne. Zdobywam nowe znajomości w, niby rodzinnym, a tak naprawdę obcym, mieście. Pogoda ostatnio w kratkę, jakoś zbyt ciepło nie jest. Niby mi bez różnicy, bo i tak w pracy siedzę. Ale jak na zewnątrz zimno, to u mnie tym bardziej :P Na razie tyle
  12. Dobry Postanowiłam i tu zajrzeć :) \'Przeleciałam\' ciutkę posty, więc i ciutkę napiszę ;) Emmi -- mój chrześniak też miał jakąś awersję do nocnika, więc bratowa kupiła taką nastawkę na kibelek i dziecko jest przeszczęśliwe jak na niego siada :D Więc może spróbuj i Ty? A nóż widelec Misiowi się spodoba ;) Anna -- witaj znowu. Dobrze, że nie zrezygnowałaś na stałe!!! :D Ja już się zalogowałam na Maybelline. I tak się teraz zastanawiam po co? tylko się \'sprzedałam\' (się znaczy dane osobowe) za darmo :P Ale chociaż jedna osóbka skorzysta na tym ;) Bo mi się nie chce w to bawić, tym bardziej, że jakiś czas temu straciłam wszystkie maile, więc nawet nie mam komu zaproszenia wysłać Jola -- z tymi opłatami za szpital to dobrze zrobiłaś! Co za bezczelność, żeby jeszcze opłat żądać??? :O (jeju, jak mi brakowało tej emotki) No i tyle mnie było... Buziaki dla wszystkich :D
×