Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez forever blue

  1. Czeeesc :) Ja juz po sniadanku :) Pychotka. Technik mowi do szefa, ze kiedys mnie zagada i zwinie mi te moje kanapki :P Bo ja to mam sniadanko jak w domu - twarozek, wedlinka, ogoreczek, pomidorek. Co sie bede trula niewiadomo czym? Nimfa -- ale dobre wiesci :) Super, ze unikniesz tej operacji. A z kregoslupem nie ma zartow - dbaj o siebie!! Emmi -- nie wiem kiedy bedziemy mieli neta. I to wlasnie bezprzewodowy. Ja tez mysle o laptopie, ale zanim na niego nazbieram jeszcze troche wody uplynie. Tymczasem, borem lasem ;) Milego dnia
  2. Dobrze, Ruminko, nie bede jezdzic kimonem, hihi Udanego rodzinkowania :) A propos ogladania sie za przystojniakami - popatrzec przeciez mozna ;)
  3. forever blue

    Klub Milosnikow Kotkow

    Urlop? Hmm, gdzies mi tam majaczy takie slowo :P W przyszlym tyg korzystam z wolnej srody i biore wolne w czwartek i piatek. A dluzszy urlop to jeszcze niezaplanowany. Nie wiem czy jeszcze dostane, bo troche pozno (chcialam na wrzesien)
  4. forever blue

    Klub Milosnikow Kotkow

    Nom, musze jakiegos upgreada poszukac do kota :P Ech, wakacje, a co to takiego? :P
  5. Mamba, Emmi :):) Tak a\'propo prawa jazdy - w piatek mam ostatnie teoretyczne zajecia i bede sie zapisywac na jazdy ;) Jupii :D
  6. Beza -- mowisz o przypadkowym podcinaniu roslinek kosiarka. Jak jeszcze mieszkalismy na wsi koszenie trawy zazwyczaj bylo moim obowiazkiem. I mielismy takie ogromny jalowiec rozłożysty, który czasami swiadomie \'przycinalam\', bo sie tak szybko cholerstwo rozrastalo :P Bobasekm -- to Ci brat \'fundnął\' kuracje rowerowa :P:P A co do Twoich wspisow, to juz ci chyba tlumaczylysmy, hę? Chyba sie prosisz o ta miotelke :P Mamba -- glowka mam nadzeje dzis juz nie boli. Ostatnio bylas nasza pogodynka, wiec przegon ewentualne burze na pomorzu, bo nie wzielam parasolki :P (a dyzurna z pracy przy ostatnim deszczu zabralam :O) Pozdrowenia dla Papuzki :0 I dzieki za to od niej Emmi -- wczoraj ogladalam fajne firanki. Nosz, sliczne byly i nawet niedrogie. Musze tylko MK zaciagnac pokazac, poprosic o opinie (zeby mi potem nie marudzil, ze sie nie podoba :P). Juz mi nawet koncepcja w glowie majaczy ;) Pedzelka nie kupilam wczoraj, wiec koteczek nadal w swoje naturalne czekoladowe prazki ;) Masz racej od razu razniej jak Natka bryka po mieszkaniu :) A jaka poze dzis rano miala to az sie mielj wstaje,m bo od razu ze smiecham na ustach ;) A powiem wam MK porobil zdjecia kiciuniu i naszych kolorwych scian i pokazal mim rodzicom (pojechal w delegacje w moje strony i zajechal!! w sumie wyslalam go z zamiokulka do mamy). Potem mama jak dzwonila to powiedziala, ze bardzo jej sie podobaja!!! Szok! :P A propos smiechu z technika, ostatnio szef zapytal czy ma zamiar zmienic prace, bo mial ktoras gazete z dodatkiem praca :P Ooo! Tatarka zajrzala :) Ty sie masz z tym programem, dalej go trawisz??? I dobrze wnioskujesz - juz w mieszkanku :) 3maj sie cieplo A co do \"kolezanek\" z pracy - w centrali jest taka jedna, po prostu krew mnie zalewa na sama mysl o niej :O Nijak nie umiem sie z nia normalnie dogadac :O Ciekawe jak bedzie na imprezie integracyjnej, hehe Kurcze! spoznilam sie na kawe :( A moze zostaly jeszcze jakies kropelki? Mi duzo nie potrzeba Ruminka -- no to sukces! Maciejek w sam przespal! super :D Fajna literowke poczynilas - ciekawe jak sie wchodzi kimonem, hihihi :P:P Widze, same \'lubowiczki\' psiakow... To ja nie powiem, ze za psami nie przepadam :P Mam moja Natke i jestem wniebowzieta :D A propos Natki - dzis pobudka znowu o 5. Nawet wystawilam ja za drzwi, niech w salonie polata. Ale miaukanie pod drzwiami sprawilo, ze skapitulowalam - niech juz skacze po mnie :O Ale jej pozycja spania po moim obudzeniu zrekompensowała to :P Milego Laseczki :)
  7. Witanko :) Widze, ze mam troche czytania. Ale to za chwile, teraz ide robic sniadanko
  8. forever blue

    Klub Milosnikow Kotkow

    Kasiula -- w koncu jaki podstep zastosowalas na Felkowe siuski? Ja dzis znowu mialam pobudke o 5 :O Natka znowu szalala. Nawet wystawilam ja za drzwi, zeby tam sie wyszalala, ale miauki spowodowaly, ze skapitulowałam :P
  9. Bobasekm -- to dzis u mnie, next time u Ciebie ;) Ja mysle o czyms na okna do siebie... Ale nie mam koncepcji. Po 1 pod wzgledem koloru, po 2 ogolnie koncepcji Nie mowcie o obiadkach, bo ja taka glodna!!
  10. Bobasekm -- moze chcesz sie wybrac ze mna do jiska? Bo akurat dzis po prace lece Emmi -- podsunelas mi pomysl na kolejna zupke do nauczenia sie ;) Jak juz lubie kalafiory to niech bedzie i zupka z nich. A wiecie jaki ze mnie ewenemt?? Jeszcze jakies 2 lata temu kalafiora ani brokula nawet do reki bym nie wziela, nie mowiac o zjedzeniu. A dzis? UWIELBIAM!!! (tak samo mialam z majonezem)
  11. Emmi, Beza :):) Bobasekm -- takie posty to ja rozumiem! ;)
  12. Aaa, no i zapomnialam napisac, ze kociatko dzis obudzilo mnie przez 5 :O Harcowala po lozku (w tym i po mnie). Mine miala wielce zadowolona. Ja niebardzo :P
  13. forever blue

    Klub Milosnikow Kotkow

    A moje kocie obudzilo mnie dzis przez 5 radosnym skakaniem po mnie :P Ach, jaka byla wniebowzieta. Ja niekoniecznie :P
  14. No, na raty, ale popisze wiecej. Ankara -- jak fajnie, ze zajrzalas :):) Mam nadzieje, ze maz juz calkiem wydobrzal, a owoce dopisuja :) A jak Twoja rozbrykana gromadka? Koniec wakacji coraz blizej, szykujesz juz zakupy papiernicze? Nie smiejcie sie tylko ze mnie, ale za czasow szkolnych uwielbialam robic zakupy papiernicze :P Nadal lubie. A jak przegladam katalog np. lyreco, to czuje sie jak w niebie, hehehe. Zreszta tak sobie w glebi mysle, ze moglabym pracowac w paierniczym albo w kwiaciarni :P Jola -- calusy i usciski dla Majeczki i dla znuzonej mamy!!!!!! Bobasekm -- Kobieto, Ty piszesz, ze to bylo marudzenie???? To nie chcej posluchac mnie jak marudze :P MK to tylko wywraca oczami i patrzy blagalnie w niebo :P:P I nie masz za co dziekowac - dla Ciebie zawsze :) Ruminka -- ja sie dzis wybieram na zakupy. Ale nie dla siebie tylko dla domku - musze kupic przescieradla z gumka. Smiejcie sie, ale wiecie jak sie nie moge doczekac?!?!?!? :P Emmi -- super, ze czarne chmury poszly sobie sio :D Musze zaczac wykorzystywac Twoje okreslenie \"zneutralizowani\" ;) Beza -- kazda z nas czasami mysli \"czy to napewno ten\". Moment zwatpienia pojawic sie moze w kazdej chwili. Ja np. mam takie chwile jak MK (Moje Kochanie, gwoli rozwiniecia skrotu) wyjedzie. I tak wtedy siedze sama (no, teraz z kotem:P) i sie zastanawiam, np. co by bylo gdyby... Ale po chwili reflektuje sie i staram sie sobie wyobrazic jakby bylo, gdyby MK nie bylo. I wtedy ogarnia mnie taki wielki smutek. To chyba milosc ;) A dreszczy to i ja juz nie czuje, chociaz jestesmy ze soba niecale 2 lata. Dreszcze czy inne takie wcale nie sa \'wyznacznikiem\' milosci. Za robienie wekow to chyba ja sie zabiore, ale juz od przyszlego roku. W tym, mimo iz juz we wlasnych 4 katach, warunkow jeszcze do tego nie ma. Nie tylko Ty masz takie mysli, ze inni maja lepiej. Kazda z nas ma czasami takie mysli. I jesli jeszcze inna osoba trafi na nasz dolek i powie cos takiego, to w ogole zalamka. Dlatego trzeba slowa ludzi dzielic na co najmniej 2! Kazdy moze czasami cos chlapnac bez zastanowienia, cos co ta druga osobe zaboli. Mamba -- fajnie, ze poszliscie sobie na piwko. My z MK tak sie wybieramy do jakiejs knajpki od dluzszego czasu. Ale teraz z racji przeporwadzki, remontu itp itd nie bylo czasu. Mam nadzieje, ze niedlugo obrobimy sie na tyle, zeby wyskoczyc gdzies (chcemy sprobowac sushi:D Jadlyscie? Opowiedzcie wrazenia ;) ) A co do trzymania sie za rece - nie wazne ile masz lat nie ma czegos takiego \"w tym wieku to już nie przystoi\"!! Mnie np. bardzo rozczula widok pry staruszkuw trzymajacych sie za lapki ;) Kusisz tymi aroniami, kusisz. Moze rozeslij po sloiku kompociku? ;):P Ruminka, Emmi -- piszecie o pieluchach ble-fuj. Hmm, posrednio mam to samo. Ble-fuj to mi kot do kuwety robi i az oczy w 5 zl mi staja jak widze ile ta mala kocina wyprodukowala :P:P:P A smrodek... (ale ceszmy sie, ze do kuwety;) ) Widze, ze Macius maly gadżeciarz, hihihi ;) Emmi -- pan technikszkoli panow z agencji ochrony. Pan szef obecnie wyjechany. Ale ogolnie spoko. Z szefem nabijamy sie z technika, ze czego sie nie dotknie to psuje :P Dostalam zgode na 2 dniowy urlopik, wiec za tydzien jade do domu. A co do domku - zadnych newsow. Wczoraj wrocilam po 20, zjadlam cos siadlam na chwile, pobawilam sie z kotm, pogdalam z mama, MK i byl czas zbierania sie do spania. Dzis bede wczesniej, wiec cos porobie. Mam nadzieje kupic pedzelek i obskoczyc niedociagniecia farbowe. Matrona -- kurcze!!! I tys wpadla. Ale super :D Szkoda, ze tak rzadko A Papuzki jak dawno nie bylo :( Mamba Ty masz z nia kontakt, wszystko u niej ok? Chyba teraz zaspokoilam wasze checi czytania moich elaboratow :P
  15. Ruminka -- hehehe :P Bym nie wpadla na MK=Moj Kot :P Wiec, wyjsaniam, ze MK to nadal Moje Kochanie ;) A Natka to moj kot :P
  16. Beza -- problemy sa tu rozne, osoby sa rozne, ale jedno jest pewna - zawsze mozna liczyc na wsparcie, pomoc i cieple slowo :)
  17. Bobasku -- nareszczie :) Mam nadzieje, ze wrocicsz do danwej czestosci odwiedzin ;) Beza -- Ty sie jeszcze pytasz? \'Wla\' smialo :D
  18. Czytam o waszych \'bledach\' wychowawczych i jeszcze naiwniack wierze, ze ja sie nie dam :P Ale prawda jest taka, ze dla swojego spokoju robimy cos czego nie chcemy, a potem plujemy sobie w brode, ze przeciez tak byc nie mialo :P Rzeczy normalna, ludzka :) Emmi -- ja na kremach tez sie nie znam za bardzo. Ja uzywam roznych, np. teraz mam jakis nawilzajacy Lirene (a postaw przede mna kilka sloiczkow, to za cholere nie poznam, ktory mam :P) i jestem zadowolona (chyba :P w kazdym badz razie jak sie posmaruje twarz mnie nie szczypie, nie mam uczucia sciagniecia). Jest na bazie wody. Wczesniej uzywalam Nivea nawilzajacy na noc, ale byl dla mnie za ciezki. Kosmetyczna mi powiedziala, ze powinnam uzywac kremu lekkiego, na bazie wody i wybor padl na Lirene. No i Ziajka jest ok :) Na zmiane z lirene uzywam Sopotu (chyciaz tyle, dla mnie bladziocha :P) A to moje \'hykanie\' to byla Twoja sprawka!!! Łobuziaro :P Zazdoroszcze Ci (i innym) majacym TVN Style. Bardzo lubie ten program. W domu jak jestem to staram sie poogladac. Mam tam kilka ulubionych programow (np. Salon pieknosci, gdzia Gargamelka -- trzymam kciuki za kurs tanca! Ja tak po cichu marze, zeby z MK sie razem na jakis kurs zapisac... Ech :) Kurcze, ciezka sprawa z tymi waszymi tancami. Niby wypada, ale jak ktos nie lubi to bez sensu go zmuszac! Z Toba, z mamami i starczy:P Po co stresowac chlopaka? Tak czytam o porannych pobudkach. Jak zostalam w sobote obudzona o... 4.50! Przez kogo? Oczywiscie przez szarzujaca po lozku Natke :P Ale odwrocilam sie na drugi bok i spalam dalej. kolejna pobudka byla ok 7. Powod -jw :P Mamba -- ja samej aronii tez nie jadlam, a mialam okazje, ale jakos nie moglam sie przmoc. Wystarczy, ze sok jest slodko-cierpki, a sam owoc to pewnie wzmozone te odczucia :P Bobasekm -- JESTES!!!!!! :D:D:D:D Ale wroc na stale, bo smutno, pusto bez Ciebie :( Emmi -- wlasnie wyczytalam tekst \"Panowie zneutralizowani\". Hahahaha, a to ci dobre :D Tylko jak to rozumiec ;) W ogole przepraszam, ze tak ogolnikowo, chcialabym napisac wiecej, ale nie moge. Tak wiec tylko sciskam, pozdrawiam i milego dnia zycze
  19. Czesc!! 2 strony. Mam nadzieje, ze dzis przeczytam. Powiem szybciutko, ze strasznie tesknie za MK :( I kicia jest ekstra :D Ma imie! Natka. Tylko nie wiem czy to zdrobnienie od Natalii, tudziez Nataszy czy od pietruszki, hihi :P Ale jakos tylko to mi do niej pasuje Dobra, zabieram sie za czytanie
  20. Eficka -- no to za tydzien ;) Mamba -- a co to za dolki?? Zaraz drabine ktos podsunie ;) Czy impreza dolinkowa? :D A ja sie powoli zbieram. Nie bedzie mnie przez wekend (nie mam neta - musze gdzies odnalezc ksiazki), wiec odpoczywajcie i wracajcie pelne nowych sil ;)
  21. Aha!!!! Za tydzien na wekend przyjezdza do mnie ukochana kumpelka :D:D Moja imienniczka ;) Jeju jak sie ciesze!!!! Tak dawno jej nie widzialam Efciak -- to tym bardziej na przyszly tydzien mozesz Jasia \'podrzucic\' bedzie wiecej oczu do pilnowania i rak do zabawy ;)
  22. Hmm, a moze byc na przyszly wekend? Bo teraz kot jeszcze do nas nie przyzwyczajony, nie mowiec juz o malych lapkach i tupiacych stopkach ;)
×