Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez forever blue

  1. Hej! Znowu niewyspana :O Pojechalismy jeszcze wieczorem do mieszkania, ale na pol godz. Ale i tak spac poszlam o w pol do 1. I dzis skutek wiadomy :P W ogole byla \'wizja\' kucia scian, zeby poprowadzic siłe do kuchni. Bo wg pierwotnych planow kuchnia byla w obecnej sypialni i tam to pociagneli. Ale po odsunieciu szafki okazalo sie, ze siła jest i jestesmy dzien do przodu z praca ;) (kucie, gipsowanie, schniecie) Dziewczyny poradzcie mi jakis dobry srodek na plesn wlazaca za silikon (chociazby pod prysznicem). Ruminka -- zmiany akademika nie bedzie (na szczescie!! bo przeciez bym szalu dostala z przenoszeniem tego znou :P) Bedzie tylko przeprowadzka do mieszknka :D Juz za pare dni, za dni pare :) Mamba -- zeberka wyszly fajowe :) Postaram sie zapamietac jak je robilam :P Masz racja, ze nerwy nie przyspiesza. Mam nadzieje, ze niedlugo zabiora reszta rzeczy, bo jeszcze zostalo troche. Gargamelka -- ech, te mamuski :P Moja tez juz szaleje. Co raz mi pisze smsy, ze widziala ladne lyzki, jakie chce gadnki, zastawe stolowa, zebym ogladala, ze co mi jeszcze potrzeba itp itd... Juz nam kupila kolderke i podusie :) Ale takie juz sa te mamy :) Dzis po pracy od razu do remociku. Ale fajnie :) w koncu swoje robimy :) A wczoraj wieczorem byla jeszcze sprzeczka z MK :O Zobaczymy po poludniu jakie beda nastroje :(
  2. Hehe, uwidocznil sie jeden z moich sposobow odpowiadania na posty, czyli wklejanie kawalka tekstu w okienko tresci. A teraz zapomnialam go wyciac :P
  3. Forever rany co za ludzie Zero organizacji Mnie to by chyba szlag trafił, wrr. Mam nadzieję, ze szybciutko będziecie mogli sie sprowadzić i robic remoncik, a później mieszkać Bobasekm -- nas tez szlag trafia :O Tacy twardzi nie jestesmy :P Ale MK juz mowi, zeby sie nie denerwowac, bo po co? czy to cos przyspieszy? Maja termin do konca mca. A ze obiecuja gruszki na wierzbie to inna sprrawa. Ale naprawde lepipej juz to olac, nie roztrzasac, nie denerwowac sie, bo szkoda naszych nerwow. A ten remoncik to nie pojdzie tak szybko jak myslelsismy... Malowanie, jakies grzyby sie \"nagle\" pojawily. Troche pracy bedzie. No i trzeba to gruntownie, porzadnie wysprzatac. Rumnika -- no! chociaz machnelas :) :) :)
  4. Jeju, jakie ja ostatnio sadze literowki :O:O Pisze nieproporcjonalnie szybko do szybkosci myslenia :P
  5. Poki szefa nie ma, to ja napisze kilka slow (pewnie kilka to bedzie delikatnie powiedziane:P) Nowinka -- wiec co czujesz mowiac \"jestem dzis niewyspana\". Mi tez sie jakos oczy kiwaja, a pobudka rano to katorga :O Moze to przez cisnienie spadajce? Chcociaz ono tak skacze - raz spada, raz rosnie, ale to tez chyba nie za dobrze :O Licze na to, ze niedlugo wznowisz dzialalnosc na kafe ;) Bobasekm -- zakupy nijak, tzn. nie bylo wczoraj zakupow. W sprawie pralki, to maja jeszcze nie przetestowany towar i na przelomie tego/przyszlego tygodnia bedzie mozna. A co do farb to nie pojechalismy kupic, bo w miedzy czasie zadzwonili tamci (sprzedajacy), ze oddadza nam dzis klucze. A w castoramie z godzine by nam zeszlo i bysmy nie zdazyli dojechac itp. Ale z tymi kluczami to bylo tak: zadzwonili z informacja, ze o 17.30 mozemy przyjechac po klucze. No to jedziemy i uno: czekalismy, bo oczywiscie jeszcze sie nie pozbierali :O wiec spokojnie bysmy zdazyli do casto; duo: nie zabrali jeszcze wszystkich rzeczy, zostalo troche w mieszkaniu i piwnicy :O Wiec wszystkich kluczy nie mamy, tylko jeden komplet do mieszkania. A chcielismy juz wczoraj cos porobic, chociaz pooklejac folia przed malowaniem, lub jesli czas by pozwloil pomalowac chociaz sufity. Ale \'uratwoalo\' ich to, ze MK znowu na noc pojechal pilnowac stacji (to samo co w niedziele). No i tak wyglada umawianie z nimi A w mieszkaniu jest taki syf, ze masakra!!!! Mowie do MK, ze mam nadzieje, zo chociaz z wierzchu zamiota. MK mowi, ze nie ma co na to liczyc :O Zobaczymy... Gargamelka -- ech, pracusiu :) Ja to Cie podziwiam w skrytosci ducha!! Ja to czasami taki leniuch jestem, ze szok :P A Ty smigasz nakreczona jak baczek ;) Wiesz, ja takie \'atrakcje\' tez bym pewnie zinterpretowala jako znak \'z nieba\', ze za wczesnie na slub :P A odpowiedz TPM EKSRTA :D:D Borutka -- no to fajnie, ze szefostwo \'wybylo\' :):) Jak tam randkowanie Kroliczka? ;) Łamiac stereotypy imieninowe dol Kroliczka :) Mamba -- przyslowia madroscia narodow, wiec: \"co sie odwlecze, to nie uciecze\" ;) Jeszcze umowicie sie z kuzynka ;):) Emmi -- Ty masz link do pajacyka w stopce to ja dorzuce link na ziwerzaczki: http://www.theanimalrescuesite.com/clickToGive/home.faces?siteId=3 i polskie serce http://www.polskieserce.pl/ Milego :)
  6. Koniec :) Jedziemy kupowac farbe i chyba pralke :) Milego wieczorku, bo nie wiem czy wpadne dzis. Borutka -- nie wiem czy szef zdaje sobie sprawe ile czasu zajmuje zabawa z tymi raportami. Mamba -- a pierogot z wiadomo czym ;) to nie jadlam kuuuupe czasu. Zostalo cos jescze? Bobasekm -- a Ty robisz smaka fosolka! Ech, Zlośnice jedne :P
  7. Bobasekm -- no kurcze! Ja sie nie dziwie, ze Ty czasami pekasz ze smiechu z Alkiem :D Genialne te jego teksty!! Napewno po mamie, hihi ;) Ruminka -- ja jakis czas temu robilam carbonare i zapomnialam napisac, ze jest PRZEPYSZNA!!!! Ale szybko zapycha. Ale ten Twoj Mciutek to urwisek ;) Ale chyba za bardzo nie oklada tego kompa, co? Mamba -- nie mow slowa truskawki! W tym roku nie najadlam sie truskawek :( I teeeesknie za nimi. A Ty mi tu \'wyskakujesz\' z 2 slowami-kluczami: truskawki i makaron :P Oj, zaraz wyrwe tam do Ciebie ;)
  8. Mamba -- zauwazylam, ze ostatio u mnie takie dziwne slowotworstwo na wysokich obrotach :P:P A wizyta u kuzynki fajna rzecz :) Ja bym chciala sobie z jakas babka na zywo pogadac. Ponarzekac na facetow, poplotkowac :) Tylko moje kochane kumpleki daleeeeko :( Anulka -- co u mnie? Siedze w pracy. Pracuje, wypelniam ten cholerny raport (wole na biezaco, niz na koniec dnia sie glowic co robilam i co by tu wpisac :P) A tak to w pewnym sensie jestem w trakcie przeprowadzki. W pewnym sensie, bo nie do konca wiadomo kiedy to w koncu nastapi (czekamy na klucze od mieszkania). \'Sparowana\' od prawie 2 lat. Dzieci - brak. Żywy inwentarz - jeszcze brak. Bobasku - Robasku :):P Jak tam Twoje szarmanckie dziecię? ;)
  9. Nie ma regula na obecnosc na forum
  10. Dzieki, Emmi, zanotuje i jak cos zglosze sie po pomoc :) Bobasekm -- Twoja mama dobrze mowi, jak zglodnieje to wroci ;) Jak poczula troche wiecej wolnosci (czytaj: otwarta bramka) to chce pohasac. Bo rozumiem, ze caly czas biegal w zakresie podworka Anulka -- witaj :)
  11. Emmi -- a zebym to ja wiedziala. Szef widzi, ze czasami sie obijamy i chce jakos to \'ukrocic\'. Uzyl okreslenia, ze to glownie w kierunku technika... Zobaczymy. Narazie mam problem z opisywaniem tego :O Mam 3 rubryczki: zadanie, cel i opis. I np jaki jest cel zadania \'biezace sprawy\'???????
  12. Hej! Myslalam, ze sie nie wygrzebie spod wczorajszych wpisow, a tu tylko Mamba na strazy stala. No i z rana wyscig z Ruminka :P Dzis zdazyla przede mna ;) Ruminka -- a moze postaraj sie wykrzesac choc maly usmieszek? Potem ciut wiekszy, itd... Az metoda malych kroczkow dojdziemy do :D A my wczoraj pojezdzilismy po siostrach MK. Ma 2, obie mieszkaja w 3miescie. U jednej piwko (ja, MK kierowca), u drugiej kolacja ;) Ale jak wrocilismy to byla 23.30. Wiec ja - prysznic i do lozeczka. Nawet nie wiem kiedy MK sie \'dolozlyl\' do lozka. Wczoraj MK przepisywal spoldzielnie, dzis chyba reszta. Kupi farby. Sie kreci :D Ale klucze juz coraz blizej :D:D A od wczoraj w pracy piszemy dzienne raporty. Czyli co polgodzinne rozpisywanie dnia :O Ech, pol godziny zajmuje wypelnienie tego raportu. Milego dzionka :)
  13. Emmi - ja sie wcale nie dziwie, ze tak przezylas ta nocna akcje z pieskiem! Przeciez to czlonek rodziny!! A sen twardy ma ta wasz sunia :D Borutka -- kurcze, jaki rezolutny chlopak z Twojego syna :D I jaki dzentelmen :D:D Wiecej takich!! ;) Rumnika -- haslo \"pewnie trzeba ciac\" skojarzylo mi sie z jednym :P (dodam, ze wczoraj ogladalam \'Chirurgow\' :P) Fajosko, ze w koncu trafiliscie nad wode :D U nas niestety bylo porzmurno cale wekend. A w niedzile po polodniu porzadnie (i na dlugo) zaczelo padac Bobasekm -- kurcze, jak to kobita potrafi zmobilizowac faceta do porzadku ;) Nawet tak mlodego :D Borutka, Bobasekm, fajne te wasze chlopaki :D I tacy pocieszni sa :D Nowinka -- pedziwetrze zajrzyj na dluuuuzej ;) Pozdrawiam!!!
  14. Jola -- sciskam!!!!! A takich konowalow to powinno sie wycinac :O Co za burak nawet nie zbadawszy wysyla kobiete na amputacje piersi??????????? SZOK!!!! I oni chca podwyzek?!?!?!?!?!?!
  15. Przepis na udany dzień :) Składniki: * garść pomysłów, * szklanka humoru, * łyżeczka optymizmu, * sztuka chęci i zapału do pracy, * tuzin życzliwości, * miarka uśmiechu, * odrobina nadziei. Sposób przygotowania: Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, doprawić szczyptą zdrowego egoizmu. Uwaga! Nie przesolić ;) Najlepiej smakuje w towarzystwie. Smacznego! Mamba Rumnika A gdzie reszta? Zaraz bedzie lista :P
  16. Czesc :) MK wlasnie pojechal na awarie. Nie bedzie go cala noc (ukradli transformator w jakiejs stacji. A najsmieszniejsze jest to, ze ta stacja jest monitorowana :P:P) Bobasekm -- materac kupilismy, ale jeszcze go nie mamy, bo nie mamy gdzie go trzymac. wiec niech lepiej sobie lezy w magazynie w sklepie. A przetestujemy w odpowiednim czasie ;) Na kolor w sypialni nie jestesmy zdecydowani, wiec nie wiem jeszcze jaki bedzie. Nawet nam sie podoba, tzw. \'morelowy nektar\', aczkolwiek nie wiem czy taki bedzie. Ale TM wtopil z tym \'grypsem\' :O A pomysl z wyjazedm do cioci - super!! Tak powinnas zrobic MK coraz bardziej sie wkurza na ta sytuacje z oddawaniem kluczy. Mowili przed wekendem, ze klucze dostaniemy w poniedzialek. Dzwonil do dziewuchy w piatek - nie odbierala. Jak dodzwonil sie dzis i jej o tym powiedzial, to nawet nie raczyla zareagowac, tylko zbyla ten fakt milczeniem :O Kolejna rzecz dzisiaj juz powiedziala, ze klucze beda we wtorek :O:O Wiec MK wkurzony, ze jest strasznie nieslowna. specjalnie planowal urlop na zeszly tydzien, zeby cos porobic w mieszkaniu. A tu urlop minal, a kluczy jak nie bylo tak nie ma My mielismy jechac dzis na wystawe kotow. Ale zapomnielismy :P A zesmy sie tak dzis obijali po pokoju bez celu :P Ech, skleroza :P Emmi -- no to mnie troche zbilas z planow z tym zoltym. Bo ogolni nasze mieszkanko jest male (ok 37 m2), tylko lazienka i sypialnia sa odzielone, reszta to pokoj z aneksem. I tak wymyslilismy, ze zeby jakos rozdzielic przeznacenie pomieszczen pomalujemy przy wejsciu na zolto, a reszte na zielono (mam w domu zolty przedpokoj i wyglada nieziemsko super :D ). Ale jak mowisz, ze zolty pomniejsza... hmmm Ale tan Twoj synio to zuch chlopak!! Pomaga mamie w praniu :D:D A z tym octem zapamietam na przyszlosc ;) (wybacz laickie pytanie - ocet spirytusowy to ten normalny ze sklepu spozywczego czy jakis inny?) Ankara -- no to super, ze noc juz luzniejsza. A wiesz z tym meszkiem, to w zyciu bym nie skojarzyla, ze to moze swedziec! Ja swojego czasu spedzala srednio tydzien w czarnych porzeczkach u babci. I tez w takie upaly. Bo w deszcz nie ma sensu sie brac za porzeczki :P Dobra, skonczylam pisac, czytac, trzeba sobie jakies zajecie znalezc. Pewni film sobie wlacze, daaawno nie ogladalam mojego serialu (ogladam \'Grey\'s anatomy\', po \'polskiemu\' \'Chirurdzy\'). A ze sciagnelam juz dobre napisy, to mozna ogladac dalej ;) Udanego wieczoru Kwiatuszki :)
  17. Sobotnie Heej :) My juz po obiadku, MK sobie drzemie :) A ja poczytam i popisze. Dzis kupilismy (tzn, MK kupil) materaz do lozka. Oczywiscie poszlo na niego wiecej niz bylo poczatkowo zakladane :O Ale naprawde jest mega wygodny, tak sie wtula w cialo ten materac ;) Ciezko opisac to wrazenie, ale to tak jakby sie powoli kladlo na wodzie - unosisz sie lekko na powierzchni, ale czujesz, ze woda obmywa cialo. Smiejcie sie, ale takie mialam wrazenie lezac na tym materacu. Smieszna sytuacja byla w tym sklepie. Taka starsza pani tam pracuje i z nia rozmawialismy, rodzilismy sie. I w pewnym momencie ta pani porownywala 2 materace i uzyla w stosunku do jednego okreslenia \"taki, na ktorym lezy zona\" :P:P Hihihi :P Nie zauwazylam miny MK, bo lezalam na boku, ale nie zaprzeczyl :P Chyba znalezlismy farbe do sypialni. Nie jestesmy przekonani, ale jedyna, ktora nam obojgu sie podobala :P Do kuchni wybralismy zielony, tzw. dojrzaly groszek, a do przedpokoju (tzn, sciany ktore uznajemy za przedpokoj, bo oddzielone calkowicie te pomieszczenia nie sa) zolty, tzw. kogiel-mogiel (btw, chyba kogel-mogel powinno byc, nie? :P). Ale co ja wam bede pisac kolory, odcieni jest mnostwo :P Mamba -- muzyke jeszcze podglosnili, ale usnelam momentalnie!! Nawet nie wiem, o ktorej sie skonczyla ta impreza. Ani na chwilke sie nie obudzilam!! Gargamelka -- dobrze mowisz, super sprawa takie wspolne ustlanie wystroju mieszkania :) My za jakis czas bedziemy mieli niezla jazde z kuchnia. Bo chcemy przerobic calkowicie kuchnie (ta co jest obecnie, nie nadaje sie na nasz tryb \'zycia kuchennego\'. Poprzedni mieszkancy jedli glownie na miescie) Emmi -- MK z samochodem sie uspokoil. Rozmwial ze szwagrem, ktory mu polecil tego mechanika i powiedzial, ze on jest taki \'fatalista\', ze marudzi, ze zle, ze niedobrze, ale trzeba brac na jego slowa duza poprawke. ale fachowiec dobry. wiec MK uspokojony, chociaz napewno jeszcze jest rozzalony ta sytuacja Tatar -- och, jako milo poczytac, ze u was tak fajnie :):) Superowo!!!! Bobasku -- ech Ja dzis sie obudzilam o 7 (sic!), MK tez. MK wstal, poszedl wsawic pranie, a ja sie odwrocilam na drugi boczek i jeszcz 1.5 godzinki snu moje :D Niby dis nie pada, zimno tez nie jest, ale zwyczajnie nie ma slonca, jakos sie chowa za cienka warstewka chmurek :O A pisalam, ze nie wiem czy zajrze, bo ostatanie wekendy to nie mialam kiedy zajrzec i w ten tez tak moglo byc. Ale jak widac jestem :) A z tym wiciszeniem to Gargamelka ma racej - najlepiej skonsultowac sie ze specjalistami A brakiem zaproszenia na slub to chyba bys sie za bardzo nie przejela, co? :P Piszecie o Malborku. Ja do Malborka mam ok 60 km, bylam kilka razy, ale jedynie przejazdem :O Trzeba by sie w koncu wybrac. Zrobilismy sobie zakupy warzywno-owocowe. Dlaczego maliny sa takie drogie?????????? Milego
  18. Poczytalam, ale nie popisze. Ide sie chyba kapac i do lozia, bo spiaca jestem. Tylko jest impreza przed akademikiem i strasznie glosno muzyka gra :O Dzis mnie pan prowadzacy na kursie pochwalil :P Uzyal okreslenia \"ktos tu mysli\" :P ;) Smieje sie do MK, ze pilna ze mnie studnetka. Smiejemy sie czasami jak mnie przepytuje w drodze ze znakow. Ja znaki znam, no 4 mi sie tylko myla: zakaz wjazdu, zakaz ruchu, zakaz postoju i zakaz zatrzymywiania sie. Ale dla MK tez :P:P Zapowiadaja u mnie deszcze przez wekend :O:O A chcialam MK na plaze wyciagnac. Ale pojedziemy szukac materaca do lozeczka. Dzis ogldalismy farby. Znalezlismy fajne do pokojo-kuchni i przedpokoju. Tylko nie mozemy sie dogadac co do sypialni, jakos nie mozemy znalezc posujacego koloru. Nie wiem czy zjarze przez najblizsze dni wiec zycze udanego wekendu :D
  19. Emmi -- no widzisz, slepota :P Ale jaw koncu okularnica jestem, hehe. A ten slon to musial byc sporo skoro mi widok przeslonil :P:P Bobasekm -- ech, Rybko, ciezka sprawa z tymi rodzicami. Dziewczyny dobrze mowia, ze wasze nienalepsze stosunki jeszcze wzmagaja Twoje rozdraznienie. Ale ja sie wcale nie dziwie!!! Mnie tez by wkurzalo takie stukanie :O Rozumiem tez chec oszczedzania TM. I to taka ciezka patowa sytuacja :( Nie wiem co Ci poradzic, jak rozwiazac ta sytuacje. Napewno musicie pogadac z TM i dojsc do porozumienia. Ankara -- oj, jakaz Ty zabiegana, chwili czasu dla siebie. Ale super, ze owoce schodza!!! :D Tym bardziej, ze w tym roku ceny sa dosc \'pokazne\' :) No, z mojego punktu widzenia, jako kupujacego, to nie do konca dobre :P Borutka -- no uff!! Uspokoilam sie. Ale z tym mieszkaniem to dobrze miec cos takiego swojego. Zawsze w miedzyczasie mozna wynajac i dodtkowe pieniazki wpadna ;) Jola -- tak czytam o waszej rodzince, o Maji to az sie lezka w oku kreci. Tak pieknie piszesz o Maluszku :) I reakcje TM na Maje - cudowne :D Super poczytac takie fajne posty, az sie rogal samoistnie pojawia na twarzy :D Jeszcze pol godzinki i koniec pracy. Tylko jeszcze godzinka czekania na kurs :O Ale co zrobic. Szef nam opowiadal, ze wczoraj mieli przejazdzke po plazy... czolgiem!!! Jak ide/jade/zmierzam na kolejke to jest taki dom gdzie stoi czol, taki facet \'zbiera\' takie rzeczy. No i okazalo sie, ze to na chodzie. I 20 osob jezdzilo sobie po plazy najprawdziwszym czolgiem!!!! Za 2 skrzynki piwa. Powiedzielismy szefowi, zeby nastepnym razem dal znac ;)
  20. Emmi -- zajrzalam. I nic nie widze o_O
  21. Uff, widze nie tylko ja niezorientowana w sytuacji Borutki. Myslalam, ze tak czytalam, ze nie doczytalam. Ale widze nie tylko ja nie qmam. Bobasekm -- dzis rano normalna. Ale wczoraj wieczorem elektrykiem i znowu mialam ubaw :P Bo to tak smiesznie wibruje i laskocze :P:P Emmi -- fajna ta Twoja opowiesc znad morza :D:D I TM sie spisal na medal ;) Jola -- super, ze z Majeczka okej :D:D:D A TM - no cud miod :D
  22. Borutka -- nie rozumiem! \"W weekend oglądam dwa mieszkania. Mam nadzieję, że mam gdzie mieszkać.\" Jak to szukasz mieszkania???
×