Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez forever blue

  1. \"podrzuc\" fuj, jak brzydko to zabrzmialo :O To zastapie.. dostacz ;)
  2. Kurcze, ale narabalam literowek :O:O
  3. Ale u mnie syyyypieeee. Leca wgwiazdki z nieba ** * *** * ** *** * :D A ja zjadlam sniadanko i musze cos poczytac. Bo dzis mam duuuzo na uczelni :O Gargamelka -- no to fajnie, ze remont niedugo ruszy. Bedzie vlizej do wspolnego zamieszkania ;) Mamba -- ale z Ciebie nocny marek! Ja o tej porzez spalam w najlepsze :) Tatar -- ja niby tylko dzis na uczelnie ide, ale grafik mam tak napiety, ze wekendu wolnego miec nie bede :( Od pon zaliczam dalej :O Ruminka -- a jakiejs sasiadki pod reke nie masz? Uwazaj, zeby Wicherek nie zaczal mamy zabkami trzymac, hihi :P Uroczej bialej zimy wam zycze Laseczki Bobasekm -- wzywam Cie do porzadku, tj stawienia sie na topiku! Dlaczego Cie tak dlugo nie ma??? :(:(
  4. Masakra, to zbyt delikatne slowo do opisani tego co sie jutro bedzie dzialo :O:O AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! [zeby wytlumaczyc: sesja]
  5. (-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-) - ja i moje ziomki :)
  6. Nosz cholera wp[is mi skasowalo :O To jeszcze raz Hej hej:) U mnie swiezynki-sniezynki nie napadalo. Ale lezy wczorajszy i nawet dosc sniegowo wyglada, wiec ok. Mogloby jednak jeszcze posypac troche. Tatar -- :):) Nanajka -- pozdrawiam rowniez Ruminka -- a nie masz z kim zostawic Wicherka na troche? co zeby do tego lekarza skoczyc. A ja wczoraj dostalam MEGA wiadomosc. Ze Adriankek to mala gadula, ciagle mowi \'baba\' \'dada\' \'daj\' itp :D:D Ale druga czesc smsa byla lepsza: Adek ma zabka! :D U dolu z lewej strony (jak dzwonilam o 14 to jeszcze nie mial :P ). Alez swietnie musi wygladac!! A ciocia daleeeeko :( Mam nadzieje, ze teraz nie skasuje. Milego
  7. Papuzka -- hahah! Niezle te Twoje urwisy :D:D Niech nie dorosleja za szybko ;) Mamaba -- no mam nadzieje, ze sanki z cora sie udaly :) konwalia -- witaj :) Swoja droge troche sie zgadzam z pomaranczowa. Tak troche niebezpiecznie pokazywac na takim forum jakies swoje prywatne dne (ja nr gg i maila za takowe uwazam) - nigdy nie wiadomo kto sie kreci i jak to wykorzysta. Papuzka - to samo do Ciebie. Jak ktos bedzie cjcial Twoj nr to sie zglosi. Ja bym nie ryzykowala w taki sposob. A ja sprawdzam swoja wiedze z jednego przedmiotu i za cholere to dziadostwo mi nie wychodzi :O
  8. Papuzka -- o kurde!! ale ubaw!! no nie moge!!! hahahaha :D:D:D Swietne te Twoje dzieciaczki :D:D A ja wlasnie sie dowiedzialam, ze moj chrzesniak juz chodzi (trzymany pod paszkami) i mowi \'baba\'. Powiedzialam bratu, zeby nauczyli go \'ciocia\' jak przyjade nastepnym razem :P Ale nie chcial ze mna gadac, bo mleczko szamal :P
  9. Papuzka -- a co kiedys zrobil Damian??? Takie opowiesci sa najlepsze ;)
  10. Moja juz przestygla, ale jeszce sacze :) To troche smiechu do herbetki: Mężczyzna jedzie autobusem.Nie jest za luźno,ale miejsca siedzące są.Mężczyzna chtnie by usiadł, ale najpierw musi komuś podać bilet do skasowania.Obok stoi inny mężczyzna w podobnym wieku. Jak się do niego zwrócić,zastanawia się. Hej?Ty?Panie? Autobus jest ekspresowy.J eśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku to znaczy,że jedzie do mojej dzielnicy.Wiezie kwiaty, znaczy jedzie do kobiety.Kwiaty są piękne,czyli i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki jechać nie może,bo ja do niej jadę. To znaczy,że jedzie do mojej żony.Moja żona ma dwóch kochanków-Waldemara i Piotra.Waldemar jest teraz w delegacji. - Panie Piotrze czy mógłby mi pan skasować bilet? jest pogrzeb... trumna w dole, ludzie rzucają kwiaty... nagle coś uderzyło w trumnę ludzie patrzą po sobie facet stojący przy dole mówi: - przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta , kupiłem bombonierkę Przechodzi mrówka pod jabłonią i nagle spada na nią jabłko. Mrówka wygrzebuje się i mówi: - A niech to! Prosto w oko! Przychodzi baba do lekarza: - Co tak pani długo u mnie nie było? - Chorowalam.
  11. Ale mialam dluuugie zajecia. Z 15 minut na nich siedzialam. I po to zeby sie tylko dowiedziec, ze mam 4. Po to wstawalam przed 7???? :O A taki fajny sen mialam z MK i soba w roli glownej ;);) Ruminka -- moglabym doprawic po czasie, bo sporo tego kapusniaku, ale kminku nie mama :O Ja nie mam kiedy poczytac :( Zawsze cos. No pare stron wieczorem juz w lozku. A Lux perpetua tez czeka... + 2 inne ksiazeczki, ktore ostatnio przyciagnelam z biblioteki. Ale kiedy??? Borutka -- zdoweczka dla krolikow!!!!!! A gdzie jest reszta babeczek???? Bobasekm - bo bede jak nie worcisz!!! Anakara ??? Tatar????? Nimfa???? Gargamelka??? Jola???? Ty to pewnie cieszysz sie mezem i byciem zona, wiec od biedy wybaczam :P Brahypelma??? moze znowu Cie wywolam ;) Łapka??? pomachaj choc łapka ;) Mamba???? Emmi???? chyba wrocilas juz z zajec? Monnalidka???? Tadonia??? Jesli kogos niechcacy pominelam to caaaala laczka
  12. Heej! Snieg nadal jest :D Nawet -2 sie zrobilo! Jak dobrze, ze dzis malo zajec.
  13. A u mnie z nienacka pojawil sie snieg za oknem :D Szkoda, ze juz sie wykapalam, bo bym poszla mikro balwanka zrobic, bo rano to jzu pewnie sladu nie bedzie :P dobranoc
  14. Jola -- piekne :D Przeogromnie sie ciesze, ze jestes taka szczesliwa i zadowolona!!!!! Wzruszylam sie czytajac Twoj opis. Wcale nie jest chaotyczny - to taka kwintesencja opisu wesela ;) Super Mnostwo milosci wam zycze I z niecierpliwoscia czekam na zdjecia ;)
  15. Mialo byc czym. Bo czy to wiadomo, ze tak :P
  16. Zrobilam kapusniak :D Ale czegos mu brakuje :O Powiedzcie mi czy doprawiacie kapusniaczek?
  17. Jola -- ja czekam na relacje i wrazenia;)
  18. Doberek :) Jem bułe z dżemerem, popijajac earl grey\'em. Tatar -- przylaczam sie ;) Rumnika -- bidulko A u mnie dzis pada. Przynajmniej padalo przed chwila. Milego dnia (mam nadzieje, ze wrocicie z wyjazdow itp. wekendowych)
  19. Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta: - Kto ci to zrobił ? - Żona... - Żona? Za co !? - Powiedziałem do niej \"ty\". - I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ? - Ona mówi do mnie \"już się nie kochaliśmy ze dwa lata...\" A ja do niej: - Chyba ty... Dobranoc
  20. Ulala.. ale ruch :P Moze to tak nieladnie w niedziele - ale lazienka blyszczy :D
  21. Dzien doberek! :) U mnie swieci slonko :) Temperatura +7 st.C. I pewnie troche wieje, bo drzewa sie kiwaja. Co do ospy to ja nie pamietam czym mnie mama smarowala, ale mam mala blizne - taka kreseczke na prawym platku nosa :P Slonka i radosci na dzis!!!
  22. A my z MK pojechalismy do MK siostry na lasagnie. Pychotka :D:D Nawet ich kocurek - Czester - sie osmielil i dal wyglaskac (bo ostatnio jakos nie byl skory na glaskanie). A teraz kapanko i spacku. Dobrej nocy
  23. Mamba -- :) Lapa -- zdrowia dla dzieciaczka!!! A Tobie wyspania sie ;) Brahypelma -- no to chyba naprawde jakas telepatia ;) Fajnie, ze zajrzalas :D Ja sobie zjagam grejfruta :) Wykreca :P
  24. Dżem dobry w sobote :) Sobota nastala i pustki :P Mam nadzieje, ze jednak ktos bedzie zagladal. Ja mam dla was dowcip: Wychodzi baca rano przed chatę i mówi: - Jaki ładny dzisiaj dzień! A echo z przyzwyczajenia: - Mać... mać... mać... Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy: - Panie, moja stara pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem. Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łóżka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha. - Mam was! - wrzeszczy facet, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika. - Nie zabijaj go! - mówi żona - On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze... Facet ogląda się na taksówkarza i pyta: - Co by pan zrobił na moim miejscu? - Ja - mówi szofer - naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi... Poszła baba na rynek, a tam słyszy jak jeden z gości krzyczy: - Komary, komary, unikalne komary, jedyne 5 złotych sztuka! Zdziwiona podchodzi i pyta: - Panie, co pan tu za oszustwo ludziom wciska?! Komary po 5 złotych! Oszalałeś pan czy co?\" Facet na to: - Ależ proszę pani, to są specjalne, tresowane komary. Jak pani kupi takiego jednego, weźmie do domu, położy się i wypuści komara - to on zrobi pani tak dobrze, jak pani jeszcze przedtem nie miała... - Panie, żarty pan sobie robisz, tresowany komar, też coś! - Mowie pani, ze to szczera prawda, żaden kit. Zresztą jak się pani nie spodoba, to za komara zwracam pieniądze. Myśli baba, a co tam 5 złotych nie majątek, zobaczymy. Facet zapakował jej komara do słoika. Baba leci w te pędy do chaty, rozbiera się kładzie na łóżku, rozkłada nóżki, odkręca pokrywkę, komar wylatuje i siada na żyrandolu. Baba, cała napalona czeka, a tu nic! Wkurzona dzwoni do faceta: - Panie, co za kit! Miało być dobrze, a tu komar siedzi na żyrandolu i nic. Co to za tresowanie! - Niemożliwe, coś musiała pani zrobić nie tak, za 5 minut do pani przyjadę. Facet przyjeżdża i patrzy, faktycznie - baba leży na łóżku z rozłożonymi nogami, komar siedzi na żyrandolu... Gość zrezygnowany, zaczyna rozpinać spodnie i mówi groźnie do komara: - Ostatni raz ci pokazuje.... No i wystarczy smiechu :P Milego dnia
×