forever blue
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez forever blue
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jak juz wiecie zainstalowali nam tzw. zrzuty z monitora. Wiec wole w pracy nie pisac z wami. Chociaz wymyslilam sposob, zeby byc w miare na biezaco z czytaniem. Tzn. drukuje sobie dana zalegla strone i czytam w domu, zaznaczajac fragmenty, do ktorych bede chciala się odnieść. Niestety robie selekcje :O , bo jesli bym miala odniesc sie do kazdej poruszanej kwestii to bym 2 dni pisala :P Wiec wlaczam sobie ulubiona muzyczke i zaczynam. Pewnie niektore moje odpowiedzi to beda juz odgrzewane kotlety, ale mimo to i tak napisze :P Edytkus -- na 601 stonie napisałas \"Ludzie zazwyczaj nie zakoch*ją się w sobie od \"pierwszego wejrzenia\"\". Ja tez nie wierzylam w cos takiego jak milosc od pierwszego wejrzenia. Do czasu... Do czasu mojego bylego. To mozna bylo okreslic jako grom z jasnego nieba lub inne cudaczne okreslenie :P A dalsze poznawanie sie tylko mnie w tym upewnilo. Zwiazek sie rozpadl, ale od tamtej pory wierze w milosc od pierwszego wejrzenia :] Bobasekm -- ja o Alkowej uwadze. Hmm, chlopak trafil na nowy grunt, nowe miejsce, nowi koledzy. Rozni koledzy... A ze to normalne, ze dzieciom imponuja przebojowi, pewni siebie koledzy i kolezanki, wcale bym sie nie zdziwila, gdyby w tej uwadze \"maczali\" palce inni mali \'sprawcy\' :P Kazda z nas byla dzieckiem, wiec mozna pogrzebac w pamieci i przypomniec sobie jak to bylo. Musisz porozmawiac z Alkiem i powiedziec, ze nie zawsze to do czego namawiaja koledzy trzeb zrobic. Oczywiscie wcale tak byc nie musialo. Mi sie tak tylko skojarzylo. Ale nie zaszkodzi o tym z dzieckiem porozmawiac :) A teksty Twojego syna powalaja na kolana!! (mam na mysli te kotleciki jako delicje dla podniebienia:D:D) A jak slubowanie? Pewnie bardzo to przezylas ;) Axxk -- ciesze sie, ze z Pysia jest ok. Fajnie sie czyta o przywiazaniu wszystkich Twoich zwierzaczkow do siebie :D:D Dzieki za przepis na salatke, ja tez korzystam :) Efciak -- co do monitoringu. Coz jeszcze naprawde brakuje nam tylko nagrywania rozmow. Czego na szczescie bez naszej zgody zrobic nie moga i szef kategorycznie zgody nie wyrazil. A teraz taka inwigilacja pracownikow niestety juz podchodzi pod \'normalnosc\' :O Jednak nie ulea watpliwosci, ze nie czuje sie z tym komfortowo :O:O Emmi -- jak przebieglo spotkanie kotkow z sunia nie przepadajaca za kotami?? ;) Piszesz, ze masz problem z doborem fasonow ubran. Wiec moze wiesz jaki fason pasuje dla chudzilcow? Ja niestety mam chude lydki, krotki i troche xowate nogi :O Chociaz niebardzo interesuje sie czy dany fason mi pasuje i nosze co mi sie podoba:P Ale czasami zastanawiam sie czy sie nie oszpecam tym co nosze. Moze cos podpowiesz? :) Wicie, doczekalam sie \'uznania\'! Szef powiedzial, ze po tygodniu mojej nieobecnosci i jego na moim miejscu bardzo docenia moja prace!!!! Normalnie w szoku bylam jak to uslyszalam!!! Ale niezmiernie sie ciesze, ze to powiedzial :D Borutka -- tak co raz nawiazujesz, ze Twoja praca jet bardzo uzalezniona od wynikow wyborow. Bardzo tajemniczo to brzmi i prawde mowiac nie mam pojecia gdzie pracujesz. Mozesz zdradzic? Czy to tajemnica? ;) Ruminka -- znowu sie zaczely glupie kawaly sasiadow??? Nosz kurde zero poszanowania cudzej wlasnosci :O:O Chyba bym nakopala takiego szczyla jakbym dorwala w swoje rece A w pracy jednak udalo sie zrobic ogrzewanie! Wprawdzie te grzejniki wcale nie sa cieple, jedynie ledwo letnie, ale nie sa lodowate i atmosfera temperaturowa od razu sie polepszyla. Przynajmniej nie musze siedziec w welnianym golfie, zeby nie marznac!!! Qentino -- do Ciebie tez napisze, ale zostwie sobie Ciebie na koniec, bo szykuje sie troche pisania ;) Zostaly mi jeszcze 2 strony do przeczytanie, ale na razie wysylam. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej! Internet domowy sie naprawil. Ale mam ogromne zaleglości :O A ze MK pojechal na silownie, to mam czas zeby poczytac i popisac :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wiecej nie moge :( Milego dzionka -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ruminka -- mam. DZIEKI Dzis tez sie nie pojawie pewnie. Poczytac sobie poczytam, bo wydrukowalam. Ale nie popisze, bo nie mam jak. Tak wiem pozdrawiam, sciskam. Przeslijcie mi troche pozytywnej energii, bo moja sie wyczerpala :( -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Matrona -- baw sie dobrze :):):) Axxk -- Edytkus -- ja 2 lata temu kupilam kozaki (moje pierwsze w zyciu:P i jedyne jak dotad). Takie do pol lydki, ze szpicem (ja, ze szpicem kozaki kupilam!! :P). Moze nie podobaja mi sie az tak jak gdy je kupowalam, ale podobaja mi sie nadal, wiec jest ok :) A takie co opisujesz tez mi sie podobaja i chcialabym takie :) O ile dobrze je sobie wyobrazam ;) Quentino -- przeciez milosc rosnie z czasem! Nie jest tak, ze kogos spotykasz hop-siup i jest milosc. Poznajesz ta osobe, powoli sie zakochujesz. Tak rodzi sie milosc. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Efciak -- nie mow nic o kozakach :O Mam ten sam problem. A o nogach sie nie wypowiem... Wolalabym inne :O Ruminka -- tez pozdrow Emmi :) Matrona -- siemanko :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No wlasnie, spodnie :O Tez nie moge znalezc normalnych dzinsow, bo wszystkie to rurki. A ja nie lubie :O Tez krytycznie do swoich nog podchodze, ale nawet gdybym miala odpowiednie nogi, to one nawet nie sa wygodne! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Quentino -- hmm, ciezko cokolwiek pomoc, poradzic, majac tylko zarys problematycnzych kwesitt. Efciak -- wrocilam wczoraj po 19 do domu, wiec nie mialam sily na nic. Jedyne o czym marzylam to siku, jesc i ciepelka :P Bylam wczoraj w nowo wybudowanej galerii baltyckiej. Robi wrazenie, bo jest DUZA. Jest kilka fajnych sklepow z rzeczami do domku. I to w calkiem normlanych cenach. Wiadomo sa tez ceny z kosmosu :P Ogolnie bardzo duzo sklepow z ubraniami. I to takich ekskluzywnych. Wiadomo ceny adekwatne - ja tyle miesiecznie nie zarabiam :P Ale ogolenie wrazenia estetyczne bardzo fajne. Najbardziej podobala mi sie podloga :P Bo nie jest taka jednolita, ze wszedzie takie same kafelki. Kafelki sa, ale tu takie, tam inne, to jeszcze kawalek drewienkiem wylozony (lub czyms wygladajacym jak drewienko). Bardzo fajne donice z kwiatami. Jasno, czysciutko. Latwo trafic do wyjscia, nie bladzi sie niepotrzebnie (jest jedno takie centrum handlowe gdzie nbiecierpie chodzic, bo nie moge znalezc normalnie wyjscia, tylko musze bladzic i sie krecic w kolko :O). Ale co ja o sklepach :P Wracam do pracy :O -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Quentino -- pozwol, ze ja Ci cos napisze. Wprawdzie nie mam w tej kwestii \'namacalnych\' dowodow, ale kobieta zmienia sie podczas ciazy. To chyba rozumie sie samo przez sie. Przeciez wtedy w ciele kobiety zachodza wielkie zmiany, nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. Hormony szaleja i wiadomo, ze kobieta ma humory itp (co, zresztą, daje sie zauwazyc co miesiac...). Wybacz, nie znam Cie, ale czego Ty sie spodziewales? ze Twoja zona przejdzie przez ciaze jak na amerykanskich filmach? Radosna, usmiechnieta, pelna werwy i wigoru? Tak to nawet w erze nie ma :P Nie czuj sie dotkniety, nie atakuje Cie, tylko staram sie zrozumiec Twoja/Wasza sytuacje. -
Halo halo? Jest tu kto? W sumie mnie tez dawno nie bylo Natusia ma sie dobrze. Rosnie jak na drozdzach, juz taka duza jest. Teroryzuje nas pod lodowka domagajac sie smakolykow :P Krecka dostaje na mysl o tunczyku. Jest coraz wiekszym pieszczochem, ale na kolana nadal nie przyjdzie :P Uwielbia sie z nami ganiac po mieszkaniu. Tzn. tak ze ona ucieka a ja lub Polówek ja gonimy. Malo lapek nie zedrze tak szybko ucieka, hehe. Nadal rozpycha sie w lozku, nadal lezy pod prysznicem jak sie kapiemy. Jest kotem brodzącym, bo lubi spac, lezec, turlac sie w brodziku :P Mam fotki, tylko nie wiem jak tu je wrzucic. Przez fotosik? Pozdrawiam:D:D
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej :) A u mnie ruch od rana. Nie daja nawet w spokoju sniadanka zjesc :P Nawet pisze na raty. Po 2 slowa co pol godziny:P I oczywiscie telefony z pytaniami o cos o czym nie wiem :O A teraz musze obdzwonic kilka osob, zeby wyjasnic sprawe :O Bobasekm -- kurcze, ale mi sie podoba to Twoje okreslenie \'pychajace\' :D:D Normalnie kwintesencja ;) Axxk -- nic sie nie denerwuj wszystko bedzie dobrze. Podrap futrzaka po brzuszku ;) Jola -- a moze jakos przycisnij TM w sprawie tych fotek? Jak bedzie w domu to chyba jakos znajdzie chwilke pomiedzy jednym chorobowym zrzedzeniem a drugim :PP Edytkus -- dziwnie, ze tak Cie wysylaja raz tu, raz tam :O No ale co zrobic. Niezbadane sa wyroki szefow naszych:P Ale dzis u mnie rano bylo zimno!! Jak wychodzilam z domu (czyli o 6.30:O) bylo niecale 5 st.C!! W domu tez chlodek, ale przynjamniej ogrzewanie dziala wiec mozna odkrecic. Za to w pracy grzejniki nadal zimne Co ten facet sobie wyobraza, ze ja bede tu marzla??? Palcow nie czuje tak tu zimno! A tak sie chwalili, ze maja ogrzewanie geotermalne, ze tansze i w ogole. Szkoda, ze nie racza go wlaczyc :O Nawet grzanie 'na herbacie' nic nie daje :O -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Axxk -- a rozmawialas juz z wetem o tym jak bedzie wygladal ten zabieg? Czy dzis idziesz w tym celu? Lekarz napewno Ci powie jak to wyglada, czego sie spodziewac itp. Przynajmniej dobry lekarz tak powinien zrobic... A najmlodsza tez nie jestes :P Ja mam 25 lat (skonczone w maju). Ale sa i wsrod nas mlodsze duszyczki :) Marze, zeby dzisiejszy dzien sie juz skonczyl!! Tzn, zeby praca sie skonczyla! Wkurwia mnie naprawianie czyjegos balaganu. Tym bardziej, ze co raz ktos dzwoni, ze szef mial cos sprowadzic, a ja nic nie wiem :O Chyba sobie dzis jeszcze daruje ten aerobik. Tez bym wszystkich gruzlica wystraszyla :P:P Bo jak mnie kaszel zlapie to cos okropnego :O Efciak -- dobry pomysl, jakos postaram sie pokicac w domu :) Kurcze, ale u mnie zimno:O niby slonko swieci, ale jest mrozne (!!) powietrze :O -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Axxk -- a rozmawialas juz z wetem o tym jak bedzie wygladal ten zabieg? Czy dzis idziesz w tym celu? Lekarz napewno Ci powie jak to wyglada, czego sie spodziewac itp. Przynajmniej dobry lekarz tak powinien zrobic... A najmlodsza tez nie jestes :P Ja mam 25 lat (skonczone w maju). Ale sa i wsrod nas mlodsze duszyczki :) Marze, zeby dzisiejszy dzien sie juz skonczyl!! Tzn, zeby praca sie skonczyla! Wkurwia mnie naprawianie czyjegos balaganu. Tym bardziej, ze co raz ktos dzwoni, ze szef mial cos sprowadzic, a ja nic nie wiem :O Chyba sobie dzis jeszcze daruje ten aerobik. Tez bym wszystkich gruzlica wystraszyla :P:P Bo jak mnie kaszel zlapie to cos okropnego :O Efciak -- dobry pomysl, jakos postaram sie pokicac w domu :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Efciak -- co do zrzucania kilogramow to sie nie pisze, bo nic ze mnie nie zostanie. Ale w sprawie szukania zaginionych miesni jak najbardziej ;) Tak sie zastanawiam czy dzis juz moge isc na aerobik. Tydzien przechorowalam i tak sie boje czy nie za wczesnie. O wysilek mi nie chodzi, tylko jak bede wracac to juz bedzie chlodno, a ja taka rozgrzana. Jak myslicie? -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ech, pierdolnik jako tako ogarniety. Tylko szef musi podpisac dokumenty, ktore powstaly w czasie jego rzadow. Bo ja nie mam zamiaru sie pod tym podpisywac! Zimno tu jak ! Byl administrator budynku, niby maja wlaczyc ogrzewanie. On jeszcze zdziwiony, ze juz maja grzac. Mowie mu, ze juz wszedzie grzeja, wiec ja nie mam zamiaru tu marznac! Efciak -- kurcze, musisz jakos Jasia odciagnac od tego tarmoszenia kota. Kot cierpliwy, ale do czasu. Zeby cos sie nie stalo!! Mam ochote na cos slodkiego. A tu czytam o cukierkach Axxk :O Za chlwa nie przepadam, wiec mnie nie rusza. Ale te cukierki...! Sumienia nie masz kobieto! tak smaka robic :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wkurwic sie idzie :O Pierdolnik na biurku, zanim uporzadkuje dokumenty dzien sie skonczy. Ktos mi wywalil gg, a co za tym idzie kontakty niektóre stracilam :O Zimno tu tak, ze palce grabieja. Zajebisty poczatek tygodnia -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
MK sie pluska, kicia spi obok, ja ma chwilke zeby popisac. Bylismy dzis z MK odebrac tablice do samochodu (te co ukradli jakis czas temu). Powiem wam kolejki w urzedzie sa MASAKRYCZNE!!!!!!!! Jak wchodzilismy przyjmowany byl ok 80 numerek, my wzielismy 167! Wiec poszlismy sie przejsc po miescie. Wrocilismy za godzine, a tam 105 :O Nosz kurde To pojechalismy do innego sklepu i po kolejnej godzinie z hakiem zaczely sie sensowne numerki :O Mowie wam cos okropnego :O A potem byla akcja jak z filmu kryminalnego!! Pojechalismy do MK pracy, bo cos tam mial zrobic. Tak sie dojezdza przez taka mala kreta drozke wsrod drzew, pod gorke. Wyjezdzajac mijalismy czarne stojace bmw. Tak przyciagnelo nasz uwage, bo koles zachowywal sie podejrzanie, cos wyrzucal w krzaki. MK sie zatrzymal troszke dalej i patrzymy co facet robi. Po przypatrzeniu sie okazalo sie, ze to byly tablice rejestracyjne!!! Zdjal jedne wyrzucil w las, pod nimi mial swoje. Byl nerwowy i rozgladal sie na boki. A jak szybko odjezdzal. Droga jest waska wiec zeby nas minac musial przejechac nimal po drzewach!! Spierdzielam az sie za nim kurzylo! MK zadzwonil na policje. Ale czy cos z tym zrobia? Marna nadzieja :O Poza tym spokoj. Troche mi smutno przez ta rocznice :( Ja sie postarlam, MK niebardzo :( Dobrejnocki -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej! Mnie dzis obudzily wczesniej harce MK z kotem. Teraz kot w najlepsze rozlozyl sie w lozku :P Wczoraj MK dostarczyl mi \"ekstra\" wiadomosc - w przyszlym tyg wyjezdza na szkolenie na tydzien Chyba znienawidze ta jego prace. Zawsze w najmniej odpowiednim momencie wyskakuja z taki rewelacjami :O I jakos te cholerne awarie trafiaja sie nie wtedy kiedy by juz mogly :O Wiadomosc od Bobasekm - nie bedzie jej kilka dni. Pisze, zeby sie nie martwic, ze zginela. Jak wroci opowie sama. Lub nie. To juz jej decyzja :) To ja sobie wroce do lozeczka obejrze odcinek filmu :) Milego dzionka. U mnie dzis sloneczko!! :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hmm, widze nie tylko dla mnie \'ex\' to temat drazliwy. Borutka -- zgadzam sie z Toba, ze przyjazn z bylym ma zawsze jakis podtekst. Tak analizujac siebie, kiedy ja sie odzywalam do mojego bylego, to moge podsumowac to tak: - gdy wszystko mnie wkurza odzywam sie, zeby go wkurzyc, specjalnie jestem zlosliwa - gdy wszystko jest ok, odzywam sie, zeby go powkurzac, ze u mnie sielanka - zeby sie pochawalic jak mi sie wszystko uklada, milosc z MK kwitnie itp., a tym samym wkurzyc bylego - pochwalic sie jakimis sukcesami niech burak zaluje, ze zostawil taka super dziewczyne :P (a wiem, ze zaluje, bo mi to mowil) - ze zwyklej ciekawosci co u niego, czy ma jakas babe i czy im sie uklada. a jak sie nie uklada odczuwam wredna satysfakcje, ze tak jest (chociaz jakos mu doradzam, staram sie szczerze pomoc) - zeby wyciagnac jakies rewelacje z jego zycia i ponabijac sie z kumpela :P Ogolnie chce mu pokazac, ze zostawienie mnie bylo najwiekszym bledem jego zycia :P Tak, wiem, zlosliwec ze mnie jakich malo, ale co zrobie? Bobasku -- nie rozumiem jak mozna wyrzucic jakas umowe?? Szczegolnie dotyczaca czegos za co palcimy??? Co za glupi ludzie :O Emmi -- nie moge zabronic MK spotykania sie z kimkolwiek, to fakt. Aczkolwiek prosilam go zeby mnie informowal jak by chcial sie z nia spotkac. A wie, ze wcale mi sie to nie podoba. Bo to MK zostawil ja a wiadomo jakie sa baby. Dlugo sie znaja i ciezko przekreslic tyle lat znajomosci. Chociaz czytajac Twoja wypowiedz widze, ze dla wyzszej idei mozna... Ech, trudno mi postawic MK przed wyborem: ja albo ona, bo wiem, ze bedzie mial mi to za zle. Ale nie lezy mi ta znajomosc, bo wiem jaka ja bylam gdy moj byly skonczyl nasz zwiazek. I ich \'znajomosc\' (MK i tej pindy) widze tak samo... Chociaz minelo juz 2.5 roku jak sie rozstali. Ciezka sprawa :O -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzieki Dziweczyny :) Chyba nie jestem az tak rabnieta jak uwazam :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ah, chcialam jeszcze pochwalic sie, ze kot dal sie \'przekabacić\' na 10 minut lezenia na kolanach!!! :D:D Trzeba gdzies to zapisac, bo tak jeszcze nie bylo :P Potrzymalam jej lapke zeby sobie umyla:P Przy okazji wylizala mi palce ;) A teraz trzeba by sie poganiac z kotem, bo najwyrazniej sie nudzi, hihi Wiecie co mi sie podoba siedzac w domku? Muzyka! Jaka chce, jak glosno chce :d Bez pzesady, bo kot sie troche krzywi :P A dzis kolega z pracy ma urodzinki. Kolega z innego oddzialu, z ktorym sie dobrze rozumiemy i co raz gadamy sobie. MK jest zazdrosny, hihi :P Ale to TYLKO kolega :) Wiecie pomyslicie, ze wydziwiam, ale mam obawy, ze MK chce spotkac sie i zaprosic do mieszkania swoja byla, i niekoniecznie mi sie to podoba... Hmm, zwyczajnie nie chce jej tu! Nie chce zeby ogladala mieszkanie, glaskala naszego kota. Nie chce!! Zachowuje sie jak waritaka???? Tylko szczerze. Wciaz mam w pamieci jak MK spotkal sie z nia nie mowiac mi o tym. Dowiedzialam sie od kogos innego. Poczulam sie wtedy zdradzona:( Nie chce tak znowu. Niby ma mnie poinformowac jak bedzie chcial sie z nia spotkac, pogadac. Ale gdyby tak zrobil znowu, ze dowiem sie po fakcie to jak dla mnie jest jak zdrada :( Nie wiem czy moglabym znowu mu zaufac. Ale tez boje sie tez tego ostatecznego kroku :( Nie wiem jak zaczac ta rozmowe zeby to wygladalo normalnie. a ,usze z nim o tym porozmawiac, bo czasami nie daje mi to normalnie funkcjonoawc. Pomozcie! -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Kurcze, wczoraj mialam zalegla strone, a dzis... Ech, kiedy ja sie wygrzebie? Ale dobrze, ze topik zyje :) Kociuch maszeruje po lozku i cos wspina sie na parapet, wiec musze jej pilnowac. Lepiej zeby tak sie nie wdrapala, bo wiaty stoja, lusterko. Lepiej niech nic nie zrzuci. Wlasnie spadla za lozko :P:P:P Jola -- kurcze, az dziw bierze czytajac jak jest w szpitalach. Ze matki maja takie problemy aby byc ze swoimi dziecmi :O To karygodne! Ale bardzo dobrze, ze wy z MAjeczka juz w domu. Widze nowa twarz sie pojawila - witaj Axxk :) Znajomi Emmi, sa naszymi znajomymi ;) Och, jak ja bym marzyla, zeby miec pol godz do pracy. Ja jade jakie 1.5, wiec ciesz sie, ze nie masz jak ja :P Borutka -- fiu, fiu, powazne szkolenie przed Toba. Ale my wszystkie wiemy, ze dasz sobi rade doskonale i bedzie na tip top :) Malwa -- Ty sie juz pewnie nie pojawisz, ale napisze. Kiedys moj kolega mial opis na gg, ktory wydaje mi sie kwintesencja Twojego problemu. Brzmial tak: \"Cala zabwa polega na tym aby gonic kroliczka, a nie go zlapac\". Pointa taka - faceci to zdobywcy. Mamba -- czytam, ze weselicho udane. To super :D Wszyscy zadowowleni, wytanczeni. O to chodzi :D A tego winka szkoda. Ale moga przyslac, hihi ;) Ruminka -- o! super, ze filmik doszedl :D Udanego ogladania :) Ja musze w koncu zapolowac na ksiazke, potem film. Papuzka -- wszystkiego dobrego!!!!!!!! Axxk -- pytalas jaki film Ruminka bedzie ogladac. To ja odpowiem - chodzi o \'Wiedzmikolaja\' na podstawie ksiazki Pratchetta. :D Bobasekm -- z tymi kolejnymi i kolejnymi rozmowmi, to niestety czasami jest tak, ze musza formalnosci \'dopelnic\'. Zdarza sie, ze od razu wiedza kogo zatrudnic, bo np. ktos dostanie prace po znajomosci, ale proces rekrutacyjny musza przeprowadzic, bo ktos moglby ich zaskarzyc. Ale chodz na te rozmowy, czasami przeprowadzaja ich mnostwo :O I wlasnie nie wiadomo czy nparawde tyle im potrzeba czy chca sprawdzic kto jest wyrwaly :O Gargamelka -- moj szef nie ma nic przeciwko podwyzce dla mnie. On nawet wnioskowal o premie uznaniowa dla mnie. Ale w tej firmie takie dycyzje musza przejsc jeszcze przez dyr. handlowego i prezesa. A najczesciej umieraja smiercia naturalna :O:O Dlatego od razu po powrocie do pracy bede dzwonic do dyr. handlowego zeby zapytac co z moja podwyzka. Bo ta \'sierota\' potrafi zapominac o takich rzeczach :O Emmi -- wyczytalam o waszej wizycie u lekarza... Kurcze, przykro mi, ale wierze, ze to jeszcze nic przesadzonego. Przeciez cos moze sie zaczynac, a wcale nie musi byc zle!! Wcale nie musi byc jak z Niedziwadkiem!! Emisku Opowiem Co z grejfrutem potrafia zrobic pomyslowi studenci. Moze to Ci jakos usmiech sciagnie na twarz jak o nim pomyslisz ;) Wiec studenci grejfrutem... graja w kregle :P:P A jaki lomot byl jak sie turlal po podlodze, hehehe Axxk -- kurcze, ale niesamowite zdjecia! Kto by pomyslalm, ze jeszcze teraz sie owoce znajdzie. Az slinka leci ;) I mnie zal sciska, bo w tym roku malo pojadlam truskawek :( Twoja swinka spi na kolanach, a nasz kot z kolan spierdziela aby szybciej :P To takie \'niekolanowe\' stworzenie :P Co ja bym dala, zeby tak sie \'sklebkowala\' na kolanach ;) A w co grasz na kurniku? Bo ja tez czasami zagladam? Ja to w makao rabie. I jeszcze w domino, kalambury i czasami literaki (dopoki mnie ich slownik do szalu nie doprowadzi:O) Edytkus -- to umowmy sie tak, ze w wekend obie zabieramy woich panow na spacer w poszukiwniu jesieni, co? Bo my tez osatnio w domu non stop siedzimy, nigdzie nie wychodzimy :O Ja mam tego dosyc, trzezba cos zmienic. Tylko czesto praca MK psuje nam plany. Tak jak wczoraj np - MK wieczorem pojechal na awarie i pewnie znowu wrocil w nocy :O (nawet nie wiem, spalam jak zabita). A mielismy isc do knajpi uczcic rocznice :( Wiece w zeszlym roku na nasza rocznice MK byl w delegacji, w tym roku tez mozna powiedziec przepadla. Porzedni facet zerwal ze mna 2 tyg przed rocznica. Efekt taki, ze nigy w zyciu nie mialam rocznicy z facetem :( Moze to glupie, ale tak chcialam to jakos uczcic. A tu dupa :O Bobasekm -- piszesz \"mielismy chomika\", czyli sie nie znalazl? A kiedy nastepca bedzie? ;) Efciak -- a jak wasz Stefek sie miewa? (chyba takie imie otrzymal kotek) Opowiadaj. Dalej memla Twoje wlosy w lozku i spac nie mozesz? :P I jak Jasio z kotkiem buszuje? Chyba sporo juz napisalam. Moze wysle