forever blue
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez forever blue
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Sobie czytam, powoli nadrabiam zaleglosci :) Pytacie jak bylo w domu? Ok. Wynudzilam sie troche. I wyspalam :D Najgorsze bylo doejchac, bo pociag na \'dzien dobry\' opozniony byl 15 min. A w trakcie to 15 minut zmienilo sie w 1.5h I do domu dotarlam ok 23. Bylam taka zmeczona, ze poszlam spac (tylko zanim sie zebralam to bylo po polnocy). A wstalam w poludnie (M -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dobry Melduje, ze wrocilam. Ide robic obiadek do MK, bo glodna juz jestem. Przyjechalam z zimy (u mnie sniezyca mnie pozegnala) w jesienna pogode (w Gdansku sniegu - brak, za to deszcz pada). Mam ponad 4 strony do nadrobienia. Moze wyrobie sie dzis :P Ale nic nie obiecuje. Musze skoczyc kupic sobie szczoteczke do zebow, bo zapomnialam zabrac z domu :P Pozdrawiam Wesola Gromadke :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej! Ja nie zdaze poczytac, co popisalyscie dzis :( Odpisac tez nie dam rady. Latam miedzy MK a swoim pokojem. Bo u siebie sie pakuje, a MK konczy robic obiadek. Dobrze, ze odwiezie mnie do Sopotu na pociag, to moze beda wieksze szanse, ze do niego wejde :P Dzis bedzie strasznie w pociagu :O Do zobaczenia w niedziele :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Nie wierze!! Wstawac Spiochy!!! :P (zartuje. spijcie sobie spokojnie ;) sama bym jeszcze chetnie wskoczyla do lozka) Milego dnia :) Oby byl pelen polskiej zlotej jesienie :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Znowu sie nie wyspie :O Juz tak pozno, a ja jeszcze musze sie wypluskac itd. A wstaje po 6 To dobranoc (alem dzis natworzyle :P) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Ankara -- masz w sumie racje. Mlode to kocie wiec moze zle widze :P Moj kuzyn kiedys mial pieska Puszka, ktory po jakims czasie okazal sie Puszką :P Wiec czas pokaze -
Jeszcze 2: TAGIATELLE W SOSIE PIECZARKOWO-PARMEZANOWYM SKLADNIKI: makaron tagiatelle 20-30 dag pieczarek srednia cebula lyzka masla piers z kurczaka 3 zabki czosnku smietana 18% parmezan maka oliwa z oliwek sol, pieprz JAK ROBIMY: Na patelni podsmazyc na zloto pokrojonego w kostke, przyprawionego sola i pieprzem kurczaka. W rondelku dusic pieczarki z cebula i maslem. Przyprawic do smaku. kiedy beda miekkie, dodac wymieszana z odrobina maki i wody smietanke. Dodac zmiazdzony czosnek i pramezaan. Kiedy sos zacznie sie gotowac dodac kurczaka i makaron (lub makaron polac sosem - kto jak woli). Posypac parmezanem i szamac :) *** CIASTKA (bez pieczenia) SKLADNIKI: 2 szkl. cukru 4 lyzki kako 8 lyzek zimnego mleka 1/2 kostki masla roslinnego (tj. 152g) To wszystko rozpuscic w rondelku. Nastepnie dodac: 3 szkl. platkow owsianych olejek (wg smaku) (ja w kolejnej partii dodawalam jeszcze: pokrojone drobniutko suszone morele, orzechy drobniutko posiekane - wszystko pasuje, oby drobno bylo) Taka mase wykladac na folii aluminiowej. wielkosc ciacha wg uznania. i zostawic na kilka gdzin az zastygna. Wazne zeby masa byla dosc gesta (w trakcie wykjladania ciastek bedzie juz troszke zastygac), bo ciastka w ogole nie zastygna. Proste, a pyszne :)
-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Kilka obiecanych przepisow: Ostanio MK \'skolowal\' kilka kapust pekinskich i trzeba bylo cos z nimi zrobic. Bylo wyprobowywanie salatek. Jedna sie podziele, bo byla przepyszna. Tworczosc nie moja, z ksiazki kucharskiej, ale mniamniusna. Sałatka \"7 pokus\" (tak sie niby naywa) SKLADNIKI: kapusta pekinska pomidor (dalam 2) ogorek zielony puszka kukurydzy 10 dag zoltego sera cebula puszka tunczyka w sosie wlasnym sol, pieprz majonez (ja zrobilam sosik smietanowo-majonezowo-czosnkowy, tak do polania po wierzchu) JAK ROBIMY: Kapuste poszatkowac; pomidor, nieobrany (umyty) ogorek, ser i cebule pokroic w kostke. Tunczyka osaczyc, podzielic na mniejsze kawalki. Wszystkie skladniki wymieszac (z majonezem?). Sol, pieprz do smaku. I tyle. Smacznego *** MAKARONIK Z WEDZONYM LOSOSIEM (na 4 osoby) SKLADNIKI: 400g makaron gniazda wstazki 100g wedzony losos zabek czosnku 25g posiekanego szczypiorku (nie wiem ile to bedzie, dawalam na oko) 200ml smietany lyzka oliwy 2 lyzeczki soku z cytryny 50g startego parmezanu (lub innego sera wg uznania) JAK ROBIMY: Makraon ugotowac. Lososia pokroic na male kawalki. Czosnek przecisnac przez praske i podsmazyc na oilwie. Dodac smietane i wieksza czesc szczypiorku. Przyprawic sola i pieprzem (polecam bialy, nie odznacza sie tak w bailym sosie. tylko uwaga! jest ostrzejszy niz czarny wiec ostroznie). Gotowac mieszajac, az sos zacznie gestniec. Dodac pokrojonego lososia i sok z cytryny. Makarona polac sosem, posypac serem i reszta szczypiorku. *** TAGIATELLE W SOSIE PIECZARKOWO-PARMEZANOWYM SKLADNIKI: makaron tagiatelle 20-30 dag pieczarek srednia cebula lyzka masla piers z kurczaka 3 zabki czosnku smietana 18% parmezan maka oliwa z oliwek sol, pieprz JAK ROBIMY: Na patelni podsmazyc na zloto pokrojonego w kostke, przyprawionego sola i pieprzem kurczaka. W rondelku dusic pieczarki z cebula i maslem. Przyprawic do smaku. kiedy beda miekkie, dodac wymieszana z odrobina maki i wody smietanke. Dodac zmiazdzony czosnek i pramezaan. Kiedy sos zacznie sie gotowac dodac kurczaka i makaron (lub makaron polac sosem - kto jak woli). Posypac parmezanem i szamac :) *** CIASTKA (bez pieczenia) SKLADNIKI: 2 szkl. cukru 4 lyzki kako 8 lyzek zimnego mleka 1/2 kostki masla roslinnego (tj. 152g) To wszystko rozpuscic w rondelku. Nastepnie dodac: 3 szkl. platkow owsianych olejek (wg smaku) (ja w kolejnej partii dodawalam jeszcze: pokrojone drobniutko suszone morele, orzechy drobniutko posiekane - wszystko pasuje, oby drobno bylo) Taka mase wykladac na folii aluminiowej. wielkosc ciacha wg uznania. i zostawic na kilka gdzin az zastygna. Wazne zeby masa byla dosc gesta (w trakcie wykjladania ciastek bedzie juz troszke zastygac), bo ciastka w ogole nie zastygna. Proste, a pyszne :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
To teraz ja namnoze moje wpisy :P Napisze o tych naszych kotach :) Pod akademikiem kreci sie kilka bezdomnych kociakow (dokarmianych przez panie portierki i zapewne mieszkancow aka, w tym mnie). Jest jeden taki duzy kocur, szary, bez ogona, ktory wyglada jak rys, wiec mowimy z MK na niego Rysiek. W wakacje urodzily sie male kociaki, ktore tez brykaja przed aka. Zreszta ostatnio widzac tylko jednego (nazwany przez nas Maly), wiec moze reszta znalazla dom :) No i Rysiek i Maly tak sie skumplowali. Bawia sie razem, czsami widac jak Rysiek galopuje po trawniku i gania Malego :P Fajnie to wyglada, a ja z 4 pietra mam idealny widok na trawnik, po ktorym hasaja :D Czasami spia na maskach samochodow. Szczegolnie jaki jakis przyjedzie i jest cieply to \'chloaki\' sie rozkladaja i spi w najlepsze (a jakie pozycje wtedy cwicza:P). Oprocz wspolnych harcow, nie raz juz widzialam jak Rysiek myl/lizal Malego. maly sie rozklada, A Rysiek funduje mu kapanko :P Mozna powiedziec taka kocia przyjazn. Tylko tu jest haczyk. Bo Rysiek to chlopak i Maly to tez chlopak (nie mozna sie pomylic, zagladalam im pod ogonki :P tzn Ryskowi nie trzeba zagladac \'pod\', bo ogona nie ma:P). Portierka mowila, ze widziala jak Rysiek (cytuje) \'ujezdza\' Malego. Ja czegos takiego nie widzialam, a z gory widok mam doskonaly. No ale mnie tu nie ma caly dzien i nie sledze ich :P Wiec nasuwa sie pytanie: czy mamy koty innej orientacji seksualnej?????? :P -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Nimfa -- a zeby jeszcze wyjasnic to \"Juz widac konsekwencje\", bo to dziwnie zabrzmialo :P Chodzi mi o to, ze piszesz tak: \"ja czuje,ze nie znajde nikogo\", \"zawsze kobieta musi sie dopasowac do jebnietego gatunku facetow,ale nie!kurwa koniec!\", \"wiem,ze nie ma szans bym kiedys byla szczesliwa\", \"Pierdole tych facetow!Zajebani egoisci! Dla mnie pisze sie zywot samotnej i niz,ze mam prawie 19 lat,ale tak czuje ,ze bede sama!\", etc... Cytaty moznaby mnozyc. A mi sie wydaje, ze takie Twoje myslenie jest skutkiem tego, z czym spotykasz sie na codzien w pracy, czyli ze skrajnymi zlymi zachowaniami mezczyzn i przez to myslisz, ze to jest regula dla wszystkich facetow. A nie jest. Sklonna jestem nawet powiedziec, ze przechodzisdz tam swojego rodzaju pranie mozgu. To nie jest dobre dla ciebie, 19to latki :( Bo tak naprawde w tym wieku ksztaltuje sie Twoja psychika, Twoje postrzeganie swiata i na 'dzien dobry' otrzymujesz zaklamany jego obraz :( -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm -- nie napisalam, ale kobitka ma zadzwnic w pon do poludnia. Wiec czeka mnie tydzien czekania. Ale stresowac sie nie bede, bo \"jestem luzny, luzny gosc\" :P:P Asiatrzy -- \"dzien dobry\" spiewali na bisa. ale spiewali. A jak swietnie Graz\\baz zaspiewal \"Mury\" Kaczmarskiego. Tez lubie jeg glos. Pidzama tez jest super. A na Pidzamie bylam 3 razy, i tez bylo swietnie :D:D Nimfa -- widac, nie zrozumialas tego co pisalam. Mi chodzilo o to, ze \'psychicznie\' zalujesz, bo takie poglady Cie otaczaja i chcac nie chcac - zaczynasz sie nad nimi zastanawiac. A to cie \'wypacza\' psychicznie. Juz widac konsekwencje. Ale kazdy robi to co lubi. Musze zalegle maile powysylac. I przygotowac sie na zajecia na jutro :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Asiatrzy -- ojoj, wypadek TM. Zdrowia dla niego cale wiadro (to po fistaszkach ;) a nawet i wieksze :) ) Gargamelka -- ja sie oferuje do grabienia lisci!!! Jakos tak wyszlo, ze to zawsze bylo moje ulubione jesienne zajecie :) Ale teraz nie mam juz co grabic. Mumminek -- zagladaj smialo, a i pisz cos od siebie. Tylko prosba zaczernij sie ;) Tadonia -- usmiechy sle do Ciebie :):) Jola -- dzis tez cos dobrego pichcisz? Bo Ty zawsze jakies pysznosci robisz ;) Zreszta skoro mowa o jedzonku, to ide do MK, wymyslil cos i bedziemy robic. Tylko nie wiem jeszcze co. Ale glodna jestem strasznie!! Lece. Aha, rozmowa poszla dobrze :) Nie chce zapeszac, ale mysle, ze cos moze z tego byc (ciiii) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wpadlam zeby szybko cos przegryzc(niezbyt wyszukane to jedzonko: zupka amino, z goracym kubkiem i smietana - zawsze to troche pozywniejsze niz sama \'chinszczyzna\':P). Bede sie ubierac i truchtam na autobus, potem kolejka i do Sopotu na rozmowe. Nie mam ochoty isc w obcasach, bo sie boje, ze mi paluchy zmarzna :O ale niestety nie mam innego eleganckiego obuwia (rozpatruje wizje zakupienia czegos odpowiedniego), bo temperatury nie rozpieszczaja. Nasze akademickie kociaki spia sklebkowane pod brzoza :) W ogole o tych kotach to ja wam napisze kiedys, bo tu jakies dziwne akcje sie dzieja :P Do wieczora -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bobasekm -- Ty sie nawet nie zastanawiaj, tylko marsz do apteki! Bo jak tak bedziesz szeptac glosikiem a\'la Lord Vader (hihi) to klientow powystraszasz:P Kinga -- cudnie sie czyta o Julce :) Moj chrzesniak starszy od niej o miesiac, juz siedzi :) Szkoda tylko, ze nie mam mozliwosci widziec na co dzien jak sie rozwija ten moj Babel :( Milena -- my tez pamietamy Emmi -- ja nie mialam na pierwszych studiach mozliwosci chodzenia na jakies fajne koncerty, bo zwyczajnie takowych nie bylo :O Za to tutaj, w Gdansku, mozliwosci jest az za duzo :P Tylko piniazkow za malo :O Ale w studencik klubie PG Kwadratowej ogranizowane sa koncert za ludzka (czytaj: studencka) cene wiec trzeba korzystac :) A scisk byl ogromny!! Stalam metr od kolumna, wiec halas tez byl:P Ale mi to nie przeszkadza :) Zespol byl swietny, wiec czegoz chciec wiecej? (chyba tylko MK, ktoremu moglbym wyryczec - bo spiewac sie nie da w takim gwarze:P - "mamy tylko siebie, wielka mamy moc"). Chociaz nie, przeszkadzalo mi jedno - smrodek przepoconych facetow (BLE :O) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Stroj juz przyszykowany. Chyba nie pojde na jedne zajecia. Jak sobie pomysle o nich to mnie wykreca. To sa zajecia z filozofem, ktory przez 1.5 h pierdzieli o niewiadomo czym :O Wiec bez czegos do czytania to ani rusz. A ze ja mam troche rzeczy do zrobienia to mze sobie daruje te nudy. Nimfa -- wiesz, mi sie wydaje, ze jednak jest cos czego zalujesz w pracy, ktora wykonujesz ... Tych watpliwosci czy istnieja jeszcze uczciwi faceci. Zauwaz, ze pytania jakie sobie, i nam, zadajesz dotycza wlasnie tego aspektu. A nie wszyscy faceci sa tacy, ze tylko by zdradzali i chodzili na dziwki :O Sa jeszcze mezczyzni, ktorzy brzydza sie zdrada, dla ktorych zdrada oznacza koniec zwiazku. MK wyznaje takie zasady, dlatego ja go nigdy nie zdradze. Co nie oznacza, ze gdyby nie mial takich zasad to bym to zrobila! O nie! Ja mam tez swoje zasady. Najwazniejsza to: nie zdradzac kogos kogo sie kocha (nie rob drogiemu co tobie nie mile - takie przyslowie jest). A przez swoja prace, w ktorej obracasz sie w takim a nie innym srodowisku Twoje wyobrazenie mezczyzn staje sie bardzo subiektywe w tym zlym kierunku. Ja na Twoim miejscu dla spokoju wlasnego sumienia rozejrzalabym sie za innym zajeciem. Bobasekm -- no wlasnie ja ostatnio nie szaleje. Bardzo malo imprezuje i widze, ze mi brakuje tego. Tylko jak pogodzic to, ze nie mozemy sie zgrac z MK??? :( Gargamelka -- podzielam Twoje zdanie co do tego drugiego wodzireja. Gdyby do mnie powiedzial \"Maloda\" to bylby spalony na \'zdien dobry\' :O W ogole zauwazcie, ze bywa tak, ze jesli rozmawia sie ze starsza osoba (obojetnie o czym) to czasami ci starsi bardzo lekcewazaco traktuja mlodszego rozmowce, w stylu \'co ty gowniarzu mozesz wiedziec\', tak jakby to, ze jest starszy/sza dawalo mu prawo decydowania o czyjejs inteligencji, jakby byli jakas wyrocznia czy co :O:O To, ze mam \'tylko\' 24 lata nie oznacza, ze jestem glupim dzieciakiem :O Na szczescie wiekszosc jest \'normalna\', ale zdazaja sie takie osobniki co pozjadaly wszystkie rozumy :O A na jaki koncercik sie wybierasz? Brahypelma -- ja sie przymiezam do zrobienia likieru. Brakuje mi tylko miksera :P Ruminka -- to ci Macius zafundowal zajecie od rana... Ale coz, tak to juz jest z dzieciaczkami :] Jola -- czesc Pedziwietrze :) Tatar -- twardka babka z Ciebie. Ja bym chyba nie dala rady wstrzymac placzu.. chociaz jak dziecko patrzy to jeszcze bardziej nerwowo by sie zrobilo. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzien Dobry :) Widze wszedzie chlodek dotarl. Nie wiem czy mroz byl u nas w nocy, ale wiem, ze dzis zimno, bo MK chodzil po buly na sniadanko (a ja lezalam w lozeczku;) ). Musze wymyslec jak sie ubrac na dzis, bo mam po poludniu rozmowe o prace i chyba nie zdaze przyjsc sie przebrac. Chociaz, moze i zdaze. Ale i tak musze miec przygotowane. To milego dnia Laseczki :) i Lasku ;) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Coz to byl za koncert :DNogi mnie bola. Rece mnie bola. Plecki mnie bola (musze namowic MK na masazyk:P). Ale mowie normalnie (chociaz dziwne to zwazajac na ilosc wydawanych przeze mnie decybeli :P) - chociaz nic straconego, zobaczymy jutro :P Krotko mowiac: dawno sie tak nie wyskakalam :D Super. Dobrze, ze jutro mam na 11.30. Spijcie dobrze :) Ja ide sie pluskac, bom mokra cala. -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
No to doczytalam do konca. Oczka mi sie kleja. MK poszedl pobalowac z kolegami. Mialam isc z nimi, ale dobrze, ze nie poszlam - padam jak kawka. Lepetyne umylam, chcialam żepki zakrecic, ale nie wiem czy nie zasne w trakcie :P Dobrze, ze przestawilam juz sobie zegarki. To mam godz 00.30, a nie 1.30 :P Dobranoc -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam w sobotni wieczor :) Tak mi sie wlasnie przypomnialo, ze juz cos napisalam do was, ale instaluje jakies rzeczy i kompa zrestartowalam. Nie ma to jak skleroza :P To moze powiem jeszcze gdzie bylam jak mnie nie bylo. Ano, w piatek nie bylo neta caly dzien w aka. Ale juz jest i to ten \'stary\', a nawet szybszy niz byl (bo do 1GB w obrebie osiedla). W kazdym badz razie nie bedzie juz niemilosiernego slimaczenia. A dzis mialam calodzienne szkolenie z Lean Management. Swietnie bylo, fajna zabawa. I nawet te 7 godz jakos szybko zlecialy. No i \'moja\' firma wygrala ;) A tak to jakos leci. Usprawniam powoli swoje porzadki. W szafie wybralam letnie ubranka do prania i na spoczynek zimowy. Ale zelastwo komputerowe nadal siedzi pod stolem. No i pudlo makulaturowe pod stolikiem. Ale zaczynam po kawalku wynosic. Jutro jedziemy z MK ogladac jakas dzialke. Bo nie wiem czy mowilam, ale MK chce kupic dzialke. Juz pare ogladalismy. Przydaloby sie regularnie jezdzic i pytac. Tylko na to tez trzeba czasu, ktorego zdecydowanie brak. Ankara -- dobry pomysl, zeby pogadac z reszta wlascicieli historycznej ziemi. Razem latwiej bedzie cos wymyslic. Asiatrzy -- witam po zmianie nicka :) Ruminka -- ojoj, ominela mnie imprezka Maciusiowa? Jaka szkoda. Ale i tak WSZYSTKIEGO DOBREGO dla Szkraba :):) Ruminka -- MK na szczescie nie ma bzika komputerowego (uff!) ALe za to czasem ma rozne \'odruchy\' w stylu \"to moje krolestwo\" :P Nimfa -- za masciulke - nie ma za co. A tak jeszcze w kwestii Twojego kolana. Czy to jest taki bol szczegolnie jak zginasz noge w kolanie, np przy wchodzeniu po schodach, no genealnie jak jest zgieta? Jola -- weselem sie nie martw. Napewno ktos zaofiaruje pomoc, zeby to wszystko zorganizowac. A i pewnie, dziewczyny, ktore maja to za soba sie zaoferuja :) Zdrowka dla Mamy :) Mumminek -- witaj Muminki, to jedna z moich ulubionych bajek. A i ksiazek pare przeczytalam :) I radze jak Emmi, lepeij przeczytaj kilka ostatnich stron. Bo czytanie od poczatku moze Ci zajac sporo czasu :P Emmi - zuch z tego misia. To nawet ja sie krzywie jak mnie jakies szczepienie czeka :P (ostatnio na grypke) Asiatrzy -- je tez jestem w trakcie szukania pracy. Tylko ja narazie wolalabym jakas doywcza, bo w sumiem mam 3 dni w tyg do dyspozycji. Pare ofert powysylalam, pare odpowiedzi przyszlo, w pon mam juz rozmowe (tylko musze sobie przypomniec, ktora to oferta, bo jak hurtem wysylam, to potem sie nie lapie:P) Gargamelka -- no to jestesmy topikowe strazniczki :) Tylko ja nie zawsze dam rade strozowac. To wtedy bedziemy sie wymieniac ;) Fajny pomysl z pietrowymi lozkami. Jak zaczelam czytac co piszesz to pomyslalam, ze przeciez mozesz sobie takie wstawic, a pod spodem np szafe zmajstrowac. A tu patrze - piszesz to co pomyslalam ;) hehe :) Bobasekm -- do domu jeszcze nie pojechalam. Ale we wtorek pojade jak dobrze pojdzie. Jak troche gorzej to w srode. Narazie koncze, ide do MK kolacyjke tworzyc, bo zglodnielismy. Zostalo mi ostatnia strone przeczytac. Moze dzis, moze jutro. Pa -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Dzien Dobry :) Chyba ktos mi gwizdnal pare stopni z termometra. Zaczely sie zapowiadane przez pogodynki chlodne dni. A ja ide na szkolenie. Milego dzionka 4 all :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Wypusc babe na miasto to wyda 50 zl, na niewiadomo co :O Same pierdolki i piniazki pooooszlyyyy. Szkoda, ze tak szybko nie przychodza :( Borutka -- super, ze pogadalismcie. Skoro oboje widzicie, ze cos nie tak i oboje chcecie zeby tak nie bylo, to bedzie dobrze :) Potrzeba czasu dla siebie, wiec dobrze kombinujesz - dzieciaki do dziadkow a rodzice szaleja ;) Pedziwiatry: Tatar, Mamba, Zahirek, Emmi, Ania - Gargamelka -- Bobasekm moglaby tesciowa ewentualnie tym starym jakos szturchnac, bo nowego szkoda :P Tv na caly regulator - ojoj, na szczescie moja babcia slucha ma ok:P Tylko ogolnie zdrowko juz nie to, bo w kwietniu miala wylew i udar :( Ale wylizala sie znakomicie, bo tylko niedowlad prawej reki zostal i czasami klopoty z mowieniem (jak sie zapedzi i za duzo chce na raz powiedziec :P). I masz racje: bede stac na topikowej strazy i pisac, pisac, pisac :P Ide szukac garnka, bo obiecalam MK ogorkowa. ALe jak garnka nie bedzie, to zupki tez nie bedzie:P Wtedy bedzie obiad kombinowany :] Tymczasem -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej Hej! Sniadanko zjedzone. Dzis pozwolilam sobie na male lenistwo. Wstalam 40 min pozniej niz zwykle. Coz za rozpusta :P:P Zaraz wybiore sie na miast, pobuszuje troche w okolicy. Ebella -- przeczytalam sobie i powiem Ci krotko: WOW!! Dobry jest ;) Ania -- Zahirek chyba juz wyjasnila pomylke, wiec moze juz wystarczy?? Ankara -- ciekawe jak smakuja historyczne jablka? ;) A mozesz mi powiedziec jakie odmiany jablek sa typowo polskie? Milego dnia Kobitki i Michale :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Mamba, Emmi -- fajnie poczytac o waszych perypetiach z brzdacami :) \"Moj\" to juz siedzi. Czemu tak daleko mieszka??? Bym miala Babelka do bawienie, a tak - ni ma :( Ebella - -strasznie rozsmieszyl mnie tekst \"madry/w miare jak na faceta/\" - haha, dobre to!!! Co do przyjazni damsko-meskeij to uwazam, ze jest mozliwa. O ile nie dojdzie do sytuacji, ze ktoras ze stron sie bardziej zangazuje, ukrywa to i dalej jest \"przyjacielem\" - wtedy to juz oszukiwanie, nie przyjazn. A ja poprosze opowiadanko :) Michas -- ech, mebelki po mamie... Miodzio :P To ja ide spac Ludziska :) [czas najwyzszy!] Zakrece tylko jeszcze rzepiki na czuprynie i mozna spac ;) Jutro moze upoluje blaszke;) Poza tym i tak wybieram sie na zakupky, m.in. kremu buziowego mam juz opary i trzeba zakupic. Poza tym mnostwo pierdloek sie nazbieralo. To doberj nocy. Wybaczcie te elaboraty, ale ja po prostu lubie do was pisac i tyle :0 -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
To ja poczytam jeszcze troche (juz tylko 3 strony mi zostaly) i popisze chwilke i lulu ide. Gargamelka -- ja sie nie dziwie, ze sie nie klocisz ze swoim Panem. Z moim poprzednim facetem (tzn jeszcze poprzedniejszy, ale w sumie tego potem to nie licze - bo to byla TOTALNA POMYLKA:O) tez sie nie klocilismy. Czasami byly male niesnaski, ale nie mielismy przez prawie rok bycia razem zadnej klotni. Z MK sie sprzeczamy, ale nigdy nikt na nikogo nie krzyczy. Po prostu jest foch i potem rozmowa :P A rola kafejkowej ciotki mi bardzo odpowiada :D Trzymam kciuki za prace :) Jola -- a imprezka topikowa bedzie???? Zahirek -- Emmi -- ja jakos staram sie opanowac moj balaganik. Ale niestety nie wszystko jest tak jakbym chciala. Np dopoki nie pozbede sie zlomu spod stolu (zlomu, czytaj: 2 obudowy do kompa + kable + jakies wnetrznosci kompowe) to \"idealnego\" porzadku nie bedzie :O [Widze w tym momencie motywy rogalowe. Brahypelmy na buzi, ankary w piekarniku, a Emmi na talerzu ;)] Brahypelma -- widze Ty tez nie masz litosci dla lakomczucha. Znowu mowa o pysznych ciastach. Litosci!!!:P Jabedelko -- witaj po przerwie!!! Ja sie przylacze do pomyslu \"upgreadowania\" nicka. Na jakis mniej \"niebezpieczny\" do przekrecania?;) Mamba -- pierwsze slysze o obowiazkowych (do tego platnych!) rekolekcjach. Mi tu cos smierdzi... :O I nie rozumiem argumentu ksiedza, ze jezeli ktoś nie pojedzie to nie dopuści go do bierzmowania. To wlasnie przez to mi smierdzi :O Ankara -- \"tylko\" 200 rogalikow??? O mamciu!!! Ja prawde mowiac tez przymierzam sie do rogalikow. U MK siostry w ksiazce kucharskiej (\'Kuchnia zydowska\') znalazlam super ciekawy przepis na rogaliki. Ale nie moge ich zrobic z glupiego powodu - brak blaszki :O Musze kupic, bo wygladaly tak apetycznie, ze slinka leci ;) W ogole mam kilka przepisow, ktorymi w najblizszym czasie sie podziele (jesli tylko nadrobie zaleglosci, wezme sie za przepisy) Tatar -- ma za to wiemy co czujesz do D ;) Ale skoro nie mowimy glosno, to nie mowimy. Fajny jest taki stan, prawda?? :) Jola -- tyle kandydatow na ziecia ;) Tylko ja nie mam zadnego :P Ale jak cos moge sie podzielic Borysem. Lub Tadzikiem (o Tadziku chyba wam nie mowilam:P) Nimfa -- naproxen nie jest na recepte. To jedna z tanszych masci tego typu, ale jest bardzo dobra (kosztuje ok 5zl). Tylko jakbys kupowala popros o zel, ten mocniejszy. Gargamelka -- fajnie, ze masz babcie w domku. Ja bym sie z checia z moja zobaczyla. Ale niestety 600 km to nie takie proste :O Bardzo teskni mi sie za babcia :( I nie tylko dlatego, ze jestem ulubiona wnuczka :P Babcia to babcia. ale chociaz w sumie mam ich 3, to \'uznaje\' tylko jedna, mame mojej mamy. (powod: pokrecone sprawy rodzinne:P) Ruminka -- niby proste, nieskomplikowane rzecy do zrobienia, a czas pedzi jak oszalaly. Bobasekm -- widze, ze moje wolania poskutkowaly ;) Gratuluje autka. Ale nie moze tak byc, ze sie boisz jezdzic nim! Wsiadamy za kierownice i sie uczymy jezdzic autem z \"duzym zadkiem\" ;) A coz to za akcje z tesciowa?:O Nie daj sie!!! Nimfa -- nie mow tak, ze nigdy nie wyjdziesz za maz. Ja tez tak kiedys mowilam. Juz nie mowie, bo chcialabym kiedys wyjsc za maz (ale cicho o tym, bo nie chce zapeszac :P) Jezeli trafisz na odpowiedniego Pana to napewno pomyslisz o tym. Poza tym jak mowi powiedzenie: \"Kazda potwora znajdzie swego amatora\" ;) [Na potworka to kategorycznie nie wygladasz, ale wiesz o co chodzi, madra z Ciebie Dziewczynka :)] Emmi -- ano, docieramy sie z MK. Fakt, oboje chcemy dla siebie jak najlepiej, ale przez to wychodza czasami takie dziwne teorie, ze brak slow :P I wiesz? podoba mi sie to docieranie, bo zdaje sobie sprawe, ze coraz bardziej kocham MK :) Tadonia -- u Ciebie deszczyk, a u mnie nie :( Wprawdzie jest czasami tak nijako, lae mogloby troche popadac. Wiec smialo mozesz dmuchac chmury na polnoc ;) Nimfa -- ja tez super wspominam wesele brata. Wybawilam sie super i tez rozkrecalam impreze. Wprawdzie ze mnie taka \'agentka\' jak z Ciebie nie jest, ale moj owczesny facet spelnial sie w tej roli ;) Super bylo :D Borytka -- odczucia, ze Ty i TM jakby z roznych swiatow zupelnie normalne. Tez czasem tak czuje. Rada: przeczekac. Bo pomojemu rozmowa teraz nie wyjasni za wiele, bo kazde z was bedzi mowilo o czym innym. A dolkom mowimy zdecydowane NIE!! Jola, jak byly te lopaty do zakopywania?? Potrzebne tu!! No, uff, ostatnia strone zaczynam :) Tymczasem wysylam -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
forever blue odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Jola -- skonczylam wczoraj czytanie na Twoim poscie, wiec od Ciebie dzis zaczne. Mowilam juz, ale bardzo sie ciesze, ze fasolka wypuszcza korzonki ;) Normalnie cudowna wiadomosc Jolcia (wybacz zdrobnienie:P) (pozwolisz, ze tak metaforycznie powiem?) No i oczywiscie gratulacje dla TPM Zuska -- prosba: czy odpowiadajac komus mozesz pisac do kogo ta odpowiedz? Bo mozna sie zakrecic :P Tadonia -- duze rozmiary butow to rzeczywiscie problem. Kolega ma rozmiar 45 i on tez ma niezly problem, bo takie rozmiary to rzadkosc. Rozmiar uniwersalny (czyli np ja) to tez problem, bo szybko schodzi :P Brahypelma -- to macie tlumy przed kompem. My czasem z MK we 2 mamy problem, a was 3. Hoho. Moze jaka liste stworzcie czy co?:P Emmi, Mamba -- a co ta za jakies gadu-gadowe proby unicestwienia topiku?? PROTEST!! :P Milena -- gratuluje \"przypasowania do topiku\", sie znaczy zwiazku :) Michas -- masz racje ze starym powiedzeniem niedzwiedzi :P 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi. Ja kiedys tam nawet 3 razy brodzilam. I co? teraz jak rozmawialam z tym czlowiekiem to mam wrazenie, ze go nie znam. I to niby miala byc milosc mojego zycia?? Pfff. Jednak dobrze, ze ze mna wtedy zerwal, bo gdyby nie to nie mialabym MK. A tak MAM :D:D Wizja mieszkanka \"jak z zurnalu\" jest bardzo obiecujaca. Powodzenia :) A wlasnie. Ostatnio moj byly sie do mnie odzywa! o_O Nie dziwilabym sie gdyby nie to, ze odzywa sie raz na pare miesiecy. Nawet mowilam, zeby sie odzywal czasem, ale jak nie chce to nie. Puscil syg, to odpuscilam - to nie grzech. A on dzwoni. Pogadalismy z 10 min. A on zdazyl kilka razy powiedziec (proszaco) zebym sie odezwala. Dziwne. Tego samego dnia na gg pisal. Nastepnego tez. Dziwne :O Cos mi tu niepasi :O Tatar -- \"jestem i bede, ja tak łatwo nie znikne\" - trzymam za slowo :) Ebella -- wspolczuje sytuacji z TM. A ze K odszedl? Coz, najwyrazniej nie wart Ciebie. A ze nie placzesz to BARDZO DOBRZE. Szkoda lez na facetow (wybacz Michas, ale chyba zgodzisz sie, ze nie warto plakac po faceci, ktory zostawia kobite?) Zahirek -- witanko ode mnie, bo jeszcze nie mialysmy przyjemnosci Nimfa -- wlasnie przeczytalam post, w ktorym piszesz, ze jesz tort weselny. Ale mi smaka narobilas!!! Udusze :P Ruminka -- super, ze TM wrocil. Wiec nieobecnosc awansem Ci zaliczymy :P A Maciusiowi pogratuluj zdolnosci \'spiewczniczych\';) Tatar -- Ty to rozpieszczasz tego D :) Zawsze jakies pysznosci szykujesz. Mniam mniam Ankara -- no kurcze zgadalyscie sie na boku czy co?:P Jedna torcikiem neci, druga rogalikami i szarlotka. No, dialbelki jedne :P Tatar -- to co piszesz o tym biurze pracy, to paranoja. Ciezko sie nie przejmowac i nie wkurzac. A logiczne to to nie jest napewno :O Moze dziwnie to zabrzmi, ale w naszym kraju mnie nic nie zdziwi juz Emmi -- co do nocnego markowania to ja jestem na tak. Tylko z roznych powodow ostatnio tego nie robie zbyt przesadnie. Ale w nocy wole sie uczyc np, bo jest spokoj, cisza i nikt sie nie kreci. Tylko, ze niesiedze dluzej, bo jednak lubie byc wyspana. A nie chce wstawac o jakiejs 11 (a kiedys to bylo minimum:P). Jakos tak mi sie przestawilo, ze szkoda mi dnia na leniuchowanie. No, z MK jeszcze bym mogla ;) A u mnie non stop cos gra. Nie umiem bez muzyki. Cisza mnie zabija :P [moze wysle, bo boje sie ze mi miejsca nie starczy]