forever blue

No i znowu poznikaly :O

No i nadszedl czas na kolacje. Z braku weny i checi do gotowanie dla 1 ososby cos na szybko: podsmazony chlebek z zoltym serem. I na to pomidorek. Mniam :) Bobasekm -- super, ze wanna ta, ktora sie podobala. Bedziesz miala wieksza satysfakcje z kapania ;) I gratulacje dla cioci!!!! Emmi -- to nie tylko ja tak mam :] Moze bedziemy przez to \'wpadac\' na siebie? ;) Kurcze, Dziewczynki, piszecie o dzieciaczkach. Czy tylko ja tu bezdzietna??? :P Nie, no jeszcze Nimfa nie, Jola (chociaz... ;)). Naczytam sie, naczytam, poogladam jeszcze do tego fotki Adusia i mi tez sie zachce :P Zart. Jeszcze nie czas na dzidzie. Ale napewno przyjdzie na to czas. Ale i tak odczuwam \"presje wieku\" :P

Dlaczego ja mam zawsze to \"szczescie\", ze jak juz sie pojawie i cos napisze to wszyscy znikaja???? :O Hulahopuje. Na razie moj rekord bez spadniecia to jakies 15 sekund :P:P:P

Dzien dobry! Alez gorac :O Szkoda, ze nie mamy klimy w akademiku :P (ale mam zachcianki, hehe) Ciekawe co MK robi w domku? Pusto i smutno mi tu bez niego :( Heh :( Ale jutro sobie pospie dluzej :) Codzinnie jak wracam to mi sie przysypia w skmce :P Brahypelma, Nimfa, Jola -- okropnie mi przykro, ze tak wiele zych rzeczy dzialo sie w waszych zyciach. Ale juz jest w porzadku i to jest najwazniejsze!!!! Garscie usciskow dla was!!!!!!!! Jolus -- ojej, co za godzina :O Ja bym chyba nie dala rady. I jeszcze tak krotko sypiasz. Ja i tak czuje, ze jutro musze odespac te ranne wstawainie. Ide pokrece hulahopem a potem skocze sobie pod prysznic. Zeby sie odswiezyc. 3majcie sie Dziewczynki!!!

Hehe, widac kto tu ostatni chodzi spac i pierwszy wstaje :P Dzis kolejny upalny dzien sie zaczyna. Szkoda, ze za bardzo rezbranych ubran nie wloze, bo wylinke zmieniam :P I nie chce \"zaszczycac\" ludnosci tym widokiem :P To milego, cieplego dnia Wam zycze!

Nimfa -- WOW!! Dobre! Podoba mi sie Tylko jakimis nifajnymi emocjami wieje :( Juz nie moge sie doczekac innych przykladow Twej tworczosci. Ja ide sie kapac. Jest taki zaduch, ze szok :O Prysznic mnie ochlodzi, ale co z tego skoro na chwile :P Nic to :] Milych snow Babeczki

Nimfa -- to sie ciesze, ze Marek sie zmienil :) A mamy to juz wiedza swoje ;) Ja ostatnio czuje sie troche pomijana przez mame :( Teraz najwazniejszy jest moj brat, jego zona i ich synek. Fakt to moj chrzesniak i jest cudowny, ale ja jakos teraz czuje, ze malo znacze :( No coz. Tak to juz czasem bywa :( Raz na wozie, raz pod wozem. Tylko przykro mi jakos mimo wszystko

No to przerobilam obiad na obiado-kolacje (jajo na wysmazonym zboczusiu, tzn boczusiu, sie znaczy boczku :] + chlebek z warzywkami). Potem juz nic nie jem. Staram sie nie jesc po 20 (szkoda, ze pierniczkow nie mam, to bym jednak pojadla :P) Kupilam sobie ostatnio hula-hop. Bede krecic tyleczkiem, bo podobno swietnie rzezbi brzuch i talie. A mojemu brzuszkowi brakuje co nieco :P Tylko jak sobie kręćnęłąm na sprobowanie to mi nie wyszlo :P Oj trzeba bedzie pocwiczyc Boruka -- ja tam zadnej chandry nie mam. Ostatnio mam swietny humor. A to co pisze to po prostu prawda. Zdazylam sie przyzwyczaic od olewania mojej osoby. Tylko ja nie przejmuje sie olewaniem mnie przez niektore osoby. Pesymizn?? Nie!! REALIZM Co do ex i calej tej \'akcji\' to Emmi ma racje. Nie mozecie pozwolic sobie wchodzic na glowe. Wszystkie dzialania na jej rzecz miejcie pokwitowane przez nia. Dopytujcie sie o wszystko. A szpital? Jaki? Gdzie? I w jakim celu? Niech nie mysli sobie, ze byle jaka bajke wam wcisnie. A napewno zdaje sobie sprawe, ze bardzo zalezy wam na tej ugodzie i postanowila pewnie \'troche\' was powykorzystywac :O Ja mam 24 lata, a moj ojciec dalej placi mi alimenty. FAkt, taki jego obowiazek dopoki nie pracuje i nie ukonczylam 26 roku zycia. A nawet jak skoncze to bede walcyc o zalegle pieniadze, ktorych nie placil przez lata!! A uzbieralo sie tego pare tysiecy. Tak jeszcze jako ciekawostke powiem wam jaki argument podal sadowi moj \"tatus\" gdy byla wniesiona sprawa o podwyzszenie alimentow: mianowicie powiedzial, ze kupil samochod i nie bedzie mial na splate rat :O No comment Nimfa -- ja tu prosze bez slow typu jestem brzydka itp Kazdy kiedys mial kompleksy. Mi pomogli sie 2 mega-wielkich pozbyc faceci. Jeden wybil mi z glowy 1, a drugi - 2 (oczywiscie nie na raz ci faceci :P). Fakt czasem mi jeszcze przychodza do glowy mysli, ze wcale nie jestem ladny itp, ale wtedy MK wybija mi to z glowy. A do tego ja sama mowie sobie \"Co z tego, ze nie mam idealnej figury?!?! Pieprzyc to co mysla o mnie inni!!\" I rzeczywiscie tak robie: brzydko mowiac leje na to co mowia o mnie inni! Tobie polecam rowniez! I sluchac sie czasem facetow :P Szczegolnie jak prawia komplementy ;) A jesli juz tak powiedzonkami \'rzucamy\' to ja mam jeszcze jedno dla Ciebie \"Mysl co mowisz, a nie mow co myslisz\". Znaczy to ni mniej, ni wiecej tylko to zebys oddechnela sobie gleboko pare razy zanim napiszesz jakiegos smsa do M. Czasami lepiej czegos nie powiedziec niz powiedziec za duzo i potem sie meczyc z konsekwencjami. Ale, absolutnie, niw znaczy to, ze masz nie mowic co myslisz. Tylko czasem warto ubrac to w rozne slowa ;) [nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi :P Sama juz sie zakrecilam :P] Emmi -- ja ranny ptaszek napewno nie z wyboru :P Ok 8.15 musze byc w pracy, a do Sopotu mam kawaleczek, wiec zeby zdazyc musze wstawac przed 7. Ale jakos sie trzymam. O dziwo!! ;) Co do \'wybierania\' przyjaciol to ja po czesci mam jak Ty. Z tym \'problemem\' teraz, ze ja tak tesknie zqa moimi dziewczynami, ze jakos nie umiem?, nie chce? szukac innych. A wiem, ze one daleko :( A tak naprawde chcialabym miec tu jakas blizsza kolezanke Mnie tez \'rozbrajaja\' malutkie dzieciaczki. Jak jestem u brata to malego nie odstepuje na krok. A zdjecia to ma chyba kazdej czesci ciala. Eee, nooo, nie kazdej :P [a zdjecie stopek oczywiscie jest. bez skarpetek :D] Ja naprawde chcialam tym razem nie napisac wypracowania :P Ale jak widac znowu nie wyszlo ;) A jakies pocieszne uganianie sie za pisakiem, hihi. Sciskam Cie serdecznie, bo fajna babka z Ciebie :) Maluszka tez sciskam (ale nie tak mocno, bo przeciez taki delikatny ;)) Bobasekm -- ja chetnie bym skorzystala, ale niestety odleglosc nie pozwala. Ja w Gdansku stacjonuje. Ale jakbym byla w okolicy nie omieszkam zadzialac w tym kierunku ;) Jola -- o kutfa!!! Ale boskie powiedzenie!!!! :D:D I dziekuje za propozycje gg ;) Napewno skorzystam :) Ale nie zawsze mam czas posiedzec przy kompie czy gg :( Ech, MK pojechal dzis do domku. Wroci dopiero w niedziele. Juz mi go brakuje :( Ale na wekend mam plany: dni urody :] Iiiichaaa :D Tymczasem

Hej! Juz jestem. Zjem i sie odezwe

Hej :) I pa Do popoludnia

No wiec czytam i sprobuje nie napisac 5 stron :P Jola --wczoraj rano pisalas o \'dziwnych\' dolgliwosciach.. Hmm... znawczynia nie jestem, ale mi to wyglada na... A skoro bys chciala to trzymam kciuki ;) Wspolczuje Irenki. Z opisu wyglada na naprawde wredne zlosliwe babsko :O Po tych ostatnich wyjazdach na awarie to na dziwek sluzbowego tel MK dostaje bialej goraczki :P I zastanawiam sie jaka kolejna rewelacja... Do tego chyba sie jednak nie da przyzwyczaic :O Powinnas jeszcze dodac, ze jak chlop glodny to tez zly :P Emmi -- dzieki za sklep. Ale wlasnie ja dla Adusia ubranka tez w 5-10-15 kupuje. A jak maja przeceny (czyli np teraz) to raj na ziemi :D:D A rzeczy maja naprawde super. I milutki material i wzory, kolory. Niestety studencka kieszen nie pozwala na szalenstw regularne, a wielka szkoda, bo ja uwielbiam sklepy z dzieciecymi ubrankami :P Tylko dlaczego ja nic nie widzialam za 5zl? :> Ja do uzytego przez Ciebie powiedzenia \"CZlowiek uczy sie przez cale zycie\" zawsze dopowiadam ciag dalszy. Czyli \"...a i tak glupi umrze\" :P Z silna wola to roznie bywa. Zaparcie w wytrawalosci.. jesli chodzi o MK to MAM. Bo z jego faszkami to nikt by dlugo nie wytrzymal. A mam to zaparcie, bo.. to chyba jest wielkie uczucie Nimfa -- moze uraze Cie tym co napisze, ale nie to moim celem i jesli tak sie stanie to przepraszam. Ale jak czytam opowiesci o Twoim burzliwym zwiazku to czasami mi sie wesolo robi, chociaz wiem, ze takie rozterki wcale nie sa do smiechu. A to dlatego, ze pamietam tez kiedys mialam nascie lat (bo wnioskuje, ze jakos tyle masz) i wszelkie relacje z facetami to byly nawalnice z piorunami i sielskie anielskie niebo. I czasem tak potrafilo byc w przeciagu 10 minut :P Ale takie juz sa mlodziencze milosci. I pewnie jeszcze nie do jednego napiszesz \"jestes miloscia mojego zycia\" ;) Ale tak prawde mowiac, czytajac jak ten koles Cie zbywa to ja bym go potraktowala konczyna dolna w srodek odcinka szyja-kolana :P Decyzje z przodu czy z tylu zostawaim Tobie, hihi Brahypelma -- czyli jednak trafilam w imieninki corci? Super :) Bobasekm -- wspolczuje sytuacji z tesciowa :( Musisz pogadac z mezem i \'wylozyc\' mu jak Ty to widzisz. Napewno bedzie sie denerwowal, ale tak nie moze byc. Bo ona prosto w oczy faworyzuje corke, a TM spycha na boczny plan. Tak nie moze byc :( Kurcze niefajnie z Twoim nastrojem. Ja ostatnio mialam dola, bo zdalam sobie sprawe, ze ja tutaj nikogo bliskiego nie mam. Kogos do pogadania, wyzalenia sie. Oczywiscie oprocz MK i jednego kumpla. Ale zadnej babki :( Moje 2 najlepsze kumpele daleko, jedna w Olku, druga w Ketrzynie :( Brakuje mi czasme takiego babskiego gadania o glupotach, lazenia po sklepach czy cokolwiek :( Smutex :( Borutka -- te Twoje kroliczki to kawal chlopa juz ;) Moj chrzesniaczek, to dopiero 66cm :P A ta eks to sie obudzila. Jak tak to nie raczy sie dzieckiem zajac. Sorki za slowa, ale mogla qwa nie rodzic jak sie teraz zajmowac nie chce! Albo do adopcji oddac. Jest mnostwo rodzin, ktore marza o dziecku! I jak zwykle babsku chodzi o kase :O Brak slow Normalnie krew mnie zalewa jak slysze o takich babsztylach. Jest tyle rodzin, kochajacych sie, wspoanialych, ktore nie moga miec dzieci. A Ci, ktorzy tak naprawde ich nie chca praodukuja jak qwa fabryka. Ja juz dawno mowilam, ze nie ma sprawiedliwosci Ide przytulic sie do MK. Musze korzystac poki ten zakichany telefon nie dzwoni, a Slonko tak fajnie spi :) Jutro jedzie do domku, to tez go nie bedzie pare dni i bedzie smutex :( Heh, kumpel obiecal, ze mnie na jaka imprezke wyciagnie ;) A i w sobote idziemy chyba na slub kolezanki z roku :) Milutko Trzymajcie sie cielpo Kobietki. I nie zwracajcie uwagi na moje zale, ze nikt mnie nie auwaza. Zdazylam sie przyzwyczaic. Naprawde

Emmi, Jola -- hej! Widze, ze tylko wy reagujecie na moja osobe. :O Ale ja tam bede pisac, chociazby do waszej dwojki, bo lubie was. Jola -- elaborat za niedlugo, bo niedawno wrocilam. A chce przeczytac zanim napisze (4 strony!). A to moze troche zajac :P To do zoba

Dzien dobry :) Duzo slonca dzisiaj! I powietrza :P

A! I Wlochy wygraly :D:D:D (szkoda, ze argentyna Brasil odpadla :()

Ale natworzylyscie!!!! Niestety nie poczytam dzis, bo juz ide spac. A i tak bede miec pobudke w srodku nocy :O MK znowu pojechal na nocna awarie Mam dosyc tych jego awarii!!!!! Tak mi go szkoda. Od nocy sobotnio-niedzielnej spal w sumie jakies 15 h :( Jak to \'dobrze\', ze juz tylko jutro ma ten dyzur. Ale za to jedzie do domku i wraca w niedziele dopiero (juz smutex :() i mam nadzieje, ze tam sie wyspi. Mam nadzieje, ze jutro nadrobie zaleglosci w czytaniu i napisze cos. A jak napisze to szykujcie sie na niezly elaborat :P Dobranoc Kobitki :)

Dzien Dobry :) I dnia dobrego ;)

No to pierwszy dzien praktyki za mna :) Siedze w pokoju z taka pania Alicja, po 40tce, baaardzo mila i sympatyczna. Ogolnie atmosfera BOCHO :D Wyszlam juz o 13.30 ;) A i pani Ala sie cieszy, ze ma kogos do pomocy, bo tonie w papierach. MK zawiozl mnie dzis rano do tej pracy. Ostatecznie wrocil wczoraj o 3 w nocy :O (22h w pracy! :O) A teraz czekam na niego az wroci z pracy (ja chyba niedlugo nie bede lubic tej jego pracy...) zebysmy mogli zjesc ranem obiadek. A tak, ok. Prawie, bo dalej burak na plecach i dekolcie. Do tego swedziec zaczyna :O Oj, zejdzie skorka, zejdzie :( Nimfa, Jola -- w Bialymstoku bylam 2 razy. Na dworcu :P A MK z tamtych okolic, wiec moze kiedys i Bstok poznam lepiej. Jola -- wybacz, Moja Droga, ale usmialam sie nieziemsko z tego Twojego odchodzenia :) A zaproszenie na wirtualna kawke oczywiscie chetnie przyjme. A serniczek odstapie kolezankom, bo ja niekoniecznie sernikowa jestem (chyba, ze na zimno to wtedy sie pisze wszystkimi czterema konczynami ;)). Ale na jagodkowo-truskawkowe to ja CHETNA ;) :D Mowicie o wsi. A ja rok temu przenioslam sie z rodzicami do miasta. Wies niby sielska i spokojna, ale wscibscy sasiedzie i taka malomiasteczkowosc doprowadza do szalu :O I paradoksalnie w miescie mamy ciszej niz na wsi! Bo na wsi mieszkalismy obok jedynej drogi dojazdowej do Suwalk i 5000000 tirow dziennie :O Az sie talerze w szafkach telepaly Emmi -- a coz to za sklep z tak tanimi ciuszkami dla maluchow??? Podzielis sie informacja, bo ja teraz szaleje po sklepach dla mojego chrzesniaka ;) Widze, nie tylko mi MK sie sni ostatnio. Mi sie tez snil. W takim fajnym snie, grrrrr ;) To ide przygotowac obiadek. Jak MK wroci to pewnie skoczymy do jakiegos marketu po pare rzeczy, ktore przydalyby sie do nowego pokoju. Wiec papa

Normlanie czasem szlag trafia czlowieka jak sie poslucha o roznych \"specjalistach\" pracujacych tu i tam... MK siedzi caly dzien w jakiejs zapyzialej wiosce, bo kolesie, z ktorymi pracuje cos zle podlaczyli i spalilo sie jakies cholerstwo :O A nie pracuja 3 mce jak Pablito, tylko w latach ich staz mozna liczyc! Drugi chlopak, ktorego przyjeli razem z MK to taki obibok, ktory za cholere nie wpadnie zeby cos zrobic samemu, tylko trzeba mu caly czas delegowac zadania. No i MK od 5 rano na nogach, siedzi w jakims polu i pilnuje czy wszystko dobrze dziala. Niepredko wroci :O Nie mowiac juz o jakimkolwiek jedzeniu... Do tego ostatnio jak mu jakis koles liczyl nadgodziny to wyszlo mu o 10h mniej... No, szlag czlowieka trafia

Czesc Kobitki :) Wrocilam juz. Bylam w domku. Trzeba bylo wykorzystac pare dni wolnego po sesji :) Spotkalam sie przy okazji z ukochana kumpelka :D:D Efekt spotkania taki, ze jestem totalnie zjarana sloncem :O Az mnie skora boli :( Ale strasznie sie ciesze, ze sie z nia spotkalam. Dluuuugo sie nie widzialysmy. Tylko teraz chodze i sie smaruje alantanem, a i tak pewnie \'pozbede sie\' warstwy skory :O Brahypelma --- spoznione, ale mam nadzieje, ze trafione zyczenia imieninowe dla coreczki :) [chyba, ze nie obchodzi 30 czerwca] W ogole 30 byl dniem dobrych telefonow, a tym samym dobrych wiesci: 1 - zadzwonil kolega z informacja, ze zaliczylam egzamin, na ktorym od poczatku postawilam krzyzk :D [wprawdzie i tak mam 1 wrzesien, ale dam rade ;)] 2 - dzwonil pan z firmy, w kotrej ostatnio bylam na rozmowie. No i chca ze mna rozmawiac dalej :D Po 20 beda dzwonic, zeby umowic sie na rozmowe indywidualna [juz sie boje!!!!] 3 - dzwonila pani z WP w prawie moich praktyk. No i w sierpniu mam praktyke w wirtualnej :D:D JUPI [to sie namnozylo \'prezentow\' imieninowych :P] A tymczasem siedze i sie nudze. Przepraszam, lae jeszcze nie przeczytalam zaleglych wpisow :( MK pojechalo na awarie [o 5 rano!!!], a mialam nadzieje, ze spedzimy dzien razem [po to wczesniej przyjechalam]. Wprawdzie zdazyl wrocic juz z tej awarii, ale pojechal znowu :O I to w to samo miejsce A gwoli scislosci, Bobasekm --- MK pracuje w firmie, ktora zajmuje sie obsluga stacji radiowo-komorkowych, tzn nadajnikow. Jakos tak, bo ja specem nie jestem w tej dziedzinie :P Lece narazie, musze sie zameldowac w akademiku. Bo teraz mieszkamy razem ;) Milej niedzieli Dziewuszki :)

Hej! Nie popisze ani nie poczytam, bo nie mam czasu. Chcialam tylko powiedziec, ze znikam na razie. Papa

Hej :) Rozmowa jakos poszla. Byla grupowa (7 osob) wiec nie stresowalm sie tak bardzo. W piatek maja dac znac czy chce ze mna dalej gadac :P Bobacekm -- a co robi TM? U nas wczoraj byla gigantyczna burza i MK tez non stop po jakichs awariach jezdzilo. Wrocil do Aka po polnocy :O (wyszedl o 7 rano) W sprawie pozwu to z raz pisalam o podwyzszenie alimentow. Ale nie umiem /ci podac konkretnbych wskazowek. To wszystko bylo pod ydktando mamy :P Ona sie lepiej na tym zna :] Emmi -- te klipsy hurtem, to chyba bylo na apas :P Zebys potem sobie przy innej okazji wybieral jedna, hihi ;) Ale pomysl sprytny :) I fajnie \'zalatwilam\' SM z tym prtima aprilis :P Jola -- przykro, ze Twoj Pan nie pamietal o rocznicy :( Ale pociesz Cie, ze faceci juz tak maja. Moj zeby pamietac o czymkolwiek zapisuje w kalendarzu. Chociaz rocznice naszego poznania to niemal co miesiac celebruje :) Ale za to moja wlasna rodzona mama w tym roku nawet mi smsa na urodziny nie wyslala :( Odkad moj brat zostal tata, to mama czesto o mnie zapomina... :( To ja ide. Tu tez chyba nikt nie zauwaza mojej obecnosci :(

Brahypelma -- witaj i z mojej strony :) Powiem Ci jesli mowisz tak na swoja corke, to jedyne co jej nie bedzie sie podobalo to jak ktos bedzie mowil na nia \'Emila\'. Wierz mi :P mam tak samo. NIENAWIDZE jak ktos tak do mnie mowi. Uwazam, ze to oschle i niemile :O Ide spac. Jutro mam rozmowe kwalifikacyjna.

Z MK mieszkalo dwoch Hiszpanow. Z Erasmusa. Cudowni przyjaciele :) A dzis pojechali do domu :( BUUU

Pojechali :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Dzien dobry! Poczytam pozniej