Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

forever blue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez forever blue

  1. Ja to chyba mam wiecej szczescia niz rozumu w tej sesji :P Mialam na egz taki sam test, ktory kserowalam do pouczenia sie. Tylko troche dane inne, ale tresc ta sama! Zebym tylko jeszcze to dobrze porozwiazywala, bo napisalam wszystko.. Bo znajc moje mozliwosci to moglam sie rabnac na najprostszych rzeczach :O Ale luło w Gdansku!!!!! Normalnie uleeeewa! Po ulicach strumienie plynely. A jak jechalismy autem MCh niechcacy zafundowal ogromny prysznic ludziom na przystanku :P Ale to niechcacy!! Potem juz omijalismy przystanki A tak przy okazji to skad jestescie? Pewnie gdzies tam wczesniej byla mowa, ale 160 stron to duzo :P Borutka --- tak to juz jest w polskich urzedach. Biurokracja goni biurokracje, jeden deleguje zadania na drugiego, a w koncu i tak nikt nie wie co gdzie zalatwic :O FAjne takie spotkania z kumplem :) Moj mieszka 10 min spacerkiem ode mnie, ale widzimy sie sporadycznie, bo on wiecznie zaganiany. Gargamelka --- podziwiam za ambiie!!! Ja juz po pierwszym sem studiow mialam poprawki :P Tylko 2 mialam bez, hehe Radish --- z tym flirtem to wszystko zalezy od Twojej dziewczyny. Jesli tak podejrzewasz to troche przystopuj z ta przyjaznia. Ja juz nie mam problemu z moim kumplem, bo wytlumaczylam łopatologicznie MCh, ze to TYLKO kumpel. Poza tym on ma dziewczyne :P Tadonia --- my sie chyba nie nzamy. Dzien dobry :) I dzieki za objasnienie skrotu ;) Bylam dzis na rozmowie w sprawie praktyk. Maja dac znac do konca tego tyg, najpozniej przyszlego. Fajnie by bylo gdyby sie udalo na sierpien. Tylko standardowo nieodplatnie :( Ciezkie jest zycie studenta.... chyba nie ide na jutrzejszy egz. Mam jeszcze za tydzien. Musze projekty pokonczyc. To wazniejsze na razie.
  2. Mowcie mi dzis Himen, bo doszlam w koncu jak sie liczy jedna bzdurke :P Radish -- tym wysmiewaniem to mnie zszokowales troche :( Jak widac stereotypy sa tylko stereotypami i nie tylko panowie sa niedobrze dla swoich pan, ale i na odwrot :( Mam nadzieje, ze szybko pusciles te \'wspomnienia\' w niepamiec. Temperamenty to juz inna kwestia. Albo tzreba sie jakos dopasowac, albo, przykro mi, beda zgrzyty. Ja z MCH np nie zawsze dopasujemy sie w danej chwili i wtedy nie ma zadnych pretensji czy cos. CZekamy az nam sie wyrownaja humorki i tyle. Jola, Robaczku -- ja pokazujac jezyk: :P, wskazuje zeby brac ta czesc wypowiedzi z przymrozeniem oka, tak ironicznie. Nie zebym wypinala go zlosliwie do Ciebie!!! Ani mi to w glowie. A dla Ciebie na pocieszenie (?) Mi tam niczym nie zalecialo. A niedobrze by bylo, bo truskawy tu sie usmiechaja do mnie z lewicy. Dobra zbieram sie, zarasz ruszam na egzam.
  3. Emmi -- dzieki za wiare ;) Przyda sie z pewnoscia. Ja tez miala, taka duszyczke, ktora nieraz mi tlumaczyla zawilosci roznych przedmiotow. Ale niestety kumpel wybral inna specjalizacje, wiec nie mamay zadnyh przedmiotow wspolnych. Tzn pare mamy, ale on moglby mi po angielsku tlumaczyc :P [bo wybral angielska specjalizacje] Ale oczywiscie pojde ,zobace jakie pytania beda, jak cos ten jutrzejszy jest jeszcze za tydzien. Ten czwrtkowy juz we wrzesniu. Ale ja sie nie lamie. Dziwna rzecz, sesja przyszla, czasem noz na gardle, chroniczny brak czasu, a mi optymizm wrocil :D:D [ostatnio chyba troche mu sie przysnelo]. No i poza tym taka juz jestem, ze nie przejmuje sie tak bardzo. Moze to troche olewackie, ale wole tak niz gryzc paluchy po nocach z nerwow
  4. Emmi -- jutro mam egz, na ktorym uczenie sie regulek nic nie da. Sam prowadzacy powiedzial, zeby nie uczyc sie regulek. W tym po prostu trzeba sie orientowac i napisac od siebie jak sie widzi dany problem. A co ja moge wiedziec o systemach informacyjnych???:O Nie wiem nawet jak wyglada ten prowadzacy, bo nie bylam na zadnym wykladzie (godz 7.15 skutecznie mnie odstraszyla:P) W czwartek znowu mam taki egz, ze jak facetowi przekrecisz slowko w tej jego pieprzonej regulce to moze nie zaliczyc, bo \"przeciez z tym slowem ta regulka traci zupelnie sens!!\" ŁAAAA!!! dlaczego trafaija sie tacy fanatycy??? Wrrr
  5. Hehe, fajne te seksualne i analne :P Usmialam sie :D Ja niestety nie moge juz miec zadnego z nich w stosunku do nauki. Bo uczenie sie na egz dzien wczesniej i tak pewnie marne efekty przyniesie :O
  6. Dziendoerek :) Musze wam powiedziec, ze za cholere bym nie wpadla na rozwiniecia tych skrotow :P Genialne :] Bede uzywac ;) MCH oczywiscie :] Nimfa --- ja tez kiedys mialam taka sytuacje. Ze zastanawialam sie dlaczego ten swiat jest taki niesprawiedliwy i nie chce 2 facetow polaczyc w jednego :O Ale koniec koncow, zostawilam obu :P [teraz zastanawiam sie jak ja moglab w ogole byc z tym drugim??? Dobrze, ze t o tylko 2 mce byly...] A jest takie powiedonko \"z dwojga zlego wybierz trzeciego\" :P Dzis kolejny egzamin :O Dobrze, ze na 13, to jeszcze sie poucze Milych dzionkow Babeczki :]
  7. Ah, jeszcze zapomnialam sie pozachwycac moim chrzesnikiem :P:P Sliczny maly paczus :D Wybawilam ile sie dalo, przez 1,5 dnia. Narobilam zdjec, a ze 120 bedzie. Dzis bede pewnie ogladac i sie zachwycac :P A jaki grzeczny jest. Cala noc przespi, budzi sie ok 4-5 na krmienie oczywiscie ;) Chciaz czasem zdarza mu sie poszarzowaz w nocy. Wystarczy go wlozyc do wozka i ruszyc i spi, w samochodzie to samo. Caly chrzest tez przespal. Obudzil sie tylko jak inny chrzczony dzieciaczek zdrowow cwiczyl gardelko Szkoda tylko, ze to tak daleko :(:(:(:( Jola --- moj Babel jutro skonczy 2 mce, kiedy to bedzie jak skoncy 6 lat :) W ogole zobaczylam ile mi sie napisalo...To tak samo :P Klawaitaura niemal ama sie wsysala w odpowiedznich miejscch :P Dobra, ide juz sobie, sio sio!
  8. Uf, przeczytalam :P Moglam pisac od razu na biezaco, bo teraz napewnoo czyms zapomne, taka sklerotyczna sierotka ze mnie (w tym wieku??:P). Na poczatek: Bobasekm --- WIELGACHNE GRATULACJE!!!!!!!!! Przewielkie i przogromne!! Mnostwo mnostwa wszystkiego dobrego, szczescia, radosci, milosci!!!! Co do zazdrosci to ja nie chce jej wzbudzac u mojego Slonka.. Nie chce budzic uspionego wulkanu!! :P Ja od poczatku mialam \'problem\' z zazdroscia. A najwieksza zazdroscia darzyl moich kolegow :O Slowo kolega rownalo sie slowu wrog chyba :P Ale w koncu mu przetlumaczylam, ze ja nie mam zamiaru robic tak jak jego byle dziewczyny, 3 zdradzily go z \'kolegami\' - dlatego troche sie nie dziwilam tym atakom, ale z drugiej strony to bylo meczace. Ale juz jest ok :) Emmi --- ja nie pamietam juz czy w ogole pisalam gdzie jade :P A pojachalam ochrzcic mojego bratanka :) Szkoda tylko, ze tak daleko mamy do siebie :(:(:( Bo ten Babel jest cudowny (tylko rodzina sie nabijala, ze mnie zaurozyl ten dzieciaczek :P) Moja bratowa opowiadala jak miala smaka i sie najadla mlodej kapusty kotowanej i maly caly dzien potem plakal. Stwierdzila, ze juzwiecej tego malu nie zrobi :P Nimfa --- niefajna przygoda na dyskotece :O Niestety zdarzaja sie rozne niemile sytuacje :(:( Ja tez lubie burze. TAkie z piorunami i w ogole tym wszystkim. I wtedy uwielbiam siedziec w oknie i ogladac te blyskawice. A jak jesem w domu to moja zbobonna mama marudzi, ze mam odejsc od okna :P Ja w ogole deszcz lubie ;) Jola --- no chyba nie taka straszna ta baba :P:P A odegrac sie odegram, tylko nie mam z kim :O Bo nie mam to zadenj kolezanki, wszystkie moje dobre kumpele daleko :(:( Ciesze si, ze wyjazd sie udal i ze Twoj Pan opiekowal sie Toba :) Mi tez sie czasem ujawniaja kulinarne zdolnosci! Az sie dziwie, bo za gotowanie to tak ze 3 lata temu sie wzielma dopiero. Wczesniej omijalam garnki szerokim lukime :P:P W ogole zadziwiaja mnie wasze skroty: MPM, TPM, MM, TM... Przewazajaca liczbe T i M pomine:P, ale mimo to skad to sie wzielo? To skroty jakies, szyfr? :P:P Borutka --- ladnie sie byly zachowal najpierw pytajac Ciebie o zgode. Ruminka --- niezla historia z ta kolezanka :P Ja tez kiedys kupilam sobie sama kwiatka. Zapytal, owszem, od kogo dostalam. Ale ja powiedzialam, ze kupilam sobie sama. Ciekawe co by bylo gdybym powiedziala, ze dostalam (uspiony wulkan...?) Gargamelka -- wykorzystam przepis na piers z kurka. Brzmi pysznie ;) A co do przepisow to ja sie moge podzielic przepisem na zapiekanke :) Wyglada to tak: Ziemniaki gotujemy cale lub jedynie podgotowujemy, zeby byly twardo-miekkie (to bez roznicy czy do konca gotowane czy\'o polowy\'). Jak przestygna trzeba je pokroic w plasterki (takie do cm grubosci).Podsmazyc miesko mielone z cebulka i np czosnkiem. Przygotowac sos: majonez + smietana + ziola prowansalskie + czosnek. Naczynko zaroodporne posmarowac olejem na spod poukladac plasterki zimniakow, na to wylozyc podsmazone mieso, na to warzywa (my studencie leniuchy bierzemy gotowe mrozone, np warzywa na patelnie, ale moga byc dowolne, wedle uznania i smaku), nastepnie reszte plasterkow ziemniakowych, zalewamy sosem i ukladamy na wierzch ser zolty. I do pikarnika na jakies pol h, moze wiecej. Pysznosci, polecam! :) Nadrobilam zaleglosci to czas sie zabrac do roboty. Jutro kolejny egzamin i projekt do zrobienia, a drugi dokoncyc trzeba. I to wszystko najlepiej na jutro :O Ale zalatwilam sobie praktyki na lipiec :) A dzis zadzwonila do mnie pani z WP i zaprosila mnie na rozmowe w sprawie praktyk. Wypelnialam im kiedys jakis papiorek na tagach pracy na uczelni. Jutro mam rozmowe.
  9. Poczytam, napisze :) Teraz lece na egzamin :O Ale pochwalic sie musze!! :P JESTEM MAMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D Ale chrzestna ;)
  10. Za niedlugo mam pociag. Wiec do zoabczenia za pare dni :) Milego wekendu!!!
  11. Bobasekm --- bedzie dobrze :) Dobranoc
  12. Bobasekm -- wzielam Twoja rade do serca i bylam twardka (:P) Nie bylo zadnych wyrzutow ani nic. Troche ciezko bylo sie powstrzymac, ale nie dalam sie :P Ale bede miala na pamieci \'zaprezentowanie\' podobnego zachowania :P Emmi -- nie ma to jak dobry kumpel, co? :P Do psiapsioly to i ja bym moglatak pogdac (ale niestety nie mam tu zadnej :( ). Ale jak dla mnie to roznica miedzy pojsciem do klubu na piwo :O A kartki dla Lubego to dla mnie \'normalka\'. Tylko nabijamy sie, ze ja mu daje takie jakie ja bym chciala dostawac (czyli glownie sheepworld), a on mi takie jakie on by chcial (czyli gl. harold\'s planet) :P:P Tak w ogole to jesli Twoj nick jest Twoim imieniem, to mamy takie samo ;) Wracam do nauki :O DZIEKI ZA WSPARCIE :)
  13. Kurcze, mam focha :O chyba, bo nie wiem w sumie jak to nazwac.. Ja rozumiem zmeczony. Po wczorajszym godzinnym spaniu wcale sie nie dziwie. Posiedzialam troche u niego i pozlam, bo mecz ogladal i tp. Mowi, ze padniety jest i zaraz sie pewnie polozy, tylko jeszcze skocy n chwile do kumpla. Tylko KUR*** jakim cudem nagle znalaz sily zeby isc z kumplem na piwo?????????? Nie wiem o ktorej wrocil, poszli o 1, bo mi napisal smsa. Ale nie sadze zeby skonczylo sie na 1 jak pisal... Kurde, dziwnie mi :(
  14. Borutka -- jakbym kiedys dostala tyle kwiatow to od razu zaczne sie zastanawiac... :P Ale Cie urzadzil!! :O Dzis kupilam mojemu Slonku dzwonki wietrzne. Kiedys ogladalismy takie i wiem, ze chcial. Podpytalam go wtedy dyplomatycznie jakie mu sie podobaja, nawet w kwestii intensywnosci dzwieku sie dopytalam :P No i kupilam mu dzis. I taka fajna pocztowke z kociakiem. Bardzo sie ucieszyl :) I zasmucil, bo powiedzial, ze on tez chcialby mi cos kupic tylko nie ma kiedy nawet po sklepach polazic. Dzis spal godzine. Bo o 2 w nocy pojechal do pracy na awarie :O Czyli chyba troche wyolbrzymiam. Ale o kwiatka bede walczyc :P
  15. Ale wam fajnie :) Juz wekend zaczynacie. Ja do piatku bede siedziec (w pt mam jeszcze 2 egzaminy :O) i w poludnie tez wyjezdam. Na krotko, bo w niedziele juz wracam. ALe zawsze cos :) Jade ochrzcic mojego chrzesniaczka :D Ciepelka zycze!!
  16. Witajcie dzisiaj :) Ja tu chyba zostane sobie ;) Fajnie sie u was czuje. Tylko teraz nie mam za bardzo czasu czytac :( Mam sesje, egzaminy, zalicenia itd... :( Ale w miare mozliwosci bede zagladac :) Wiec narazie nie za bardzo orientuje sie ktora z Was co i jak. Wiec wybaczcie tymczasowe laictwo :P Mam nadzieje, ze szybko sie wdroze ;) Bobaskekm -- dzieki za kwiatuchy :):) Podoba mi siewizja Twojej fryzury. Ja niestety z takadlugo bym nie wytrzymala, bo moje wlosy po nakreceniu uparcie sie prostuja. Mimo wszelkich utrwalaczy :( A co do tych kwiatkow to nieglupi pomysl. Tylko ja jak kupuje mu kwaiaty to kaktusy w doniczkach, bo lubi :P Nimfa -- no wlasnie, babki sa bardziej uczuciowe i emocjonalne i normalne, ze tula sie na kazdym kroku. Ja przynajniej tak robie, bo caly dzien tesknie za mojm Slonkiem. On caly dzien pracuje. Do tego studiuje dziennie 2 kierunki. A teraz jak mamy sesje, to mamy ochlapy czasu dla siebie :( Ja generalnie nie czuje sie odtracona, tylko casem brakuje mi takiego romantycznego gestu. A jak czuje sie zle to mowie, nie ma tak, ze chowam to w sobie. Z doswiadczenia wiem, ze daleko to nie zawiedzie... Ale kwestia jest tez taka, ze to wlasnie on chowa w sobie emocje i dasa sie pod nosem. STARAM SIE \'wypedzic\' to z niego, rozmawialismy o tym juz tysiace razy. Niby jest lepiej niz na pocatku, ale i tak casem mam po prostu dosc takiej \"fochowatosci\" :( Masz bardzo dobre podejcie. Ja tez uwazam, ze nic na sile! :) Jola -- pytasz czy ja rozpieszczam jego? Wydaje mi sie, ze tak. Bo co raz kupie mu jakie ciacho czy pierdolke. Czasem cos \'wiekszego\'. Nie jest to niestety codziennoscia, bo studencka kieszen nie pozwala na szalenstwa :P ale staram sie po prostu dbac o niego. Moze to, ze jest taki zapracowany robi swoje? Nie mamy czasu prawie na nic :( Juz nie moge sie docekac lipca, wtedy bedzie troche luzniej (mam nadzieje) Borutka -- puste plaze to raczej plonne marzenie, bo znajomi opowiadali, ze w ten wekend juz tlumy byly. Klimka -- z dzieleniem slubu na2, to moze byc tak jak pisala Jola. Jak wezmiecie tylko cywilny to potem zwyczajnie moze nie bycczasu na koscielny. I moze byc takie wieczne odkladanie.. Fajnie masz z tymi przygotowaniami :):) Ja to o czyms takim moge jeszcze marzyc, bo 8 mcy zwiazku do nicego nie zobowiazuje. Chociaz mam jakies tam mysli w glowie, ze mimo wad i klotni chce znim byc. Dlugo! :) Jest tez taka kwestia, ze moj Luby ma 2 siostry, obie starsze, jedna juz po 30. Obie maja facetow i wszyscy zyja bez slubu, jedna 5 lat, druga jakos ponad 10. Bo tak im dobrze. Nie wiem czy przez to nie bedzie jakis oporow... Ale o czym ja tu gadam :P:P Gargalemka -- z tymi kwaitkami to juz roznie bylo. Np \"zobacz jakie sliczne kwiaty w kwiaciarni\" \"o, ale dziewcyna dostala sliczny bukiet\", \"Jakie piekne stokrotki, tulipany, konwalie etc...\", \"Zobacz, facet z kwiatami czeka na swoja kobiete\". Bylo juz nawet \"Kup mi kwiatka\". I NIC :O Juz nawet sama sobie kupowalm czasem. Myslalm, ze sie domysli. A on zapytal tylko od kogo dostalam.. Dlatego teraz nic nie bede mowic, bo juz mi sie nie chce, mam wrazenie jakbym go nagabywala, jak jakis akwizytor :P Powodzenia ne egzaminach! Lacze siew sesyjnym bolu ;) Ale sie rozpisalam. Przepraszam :) Ale ja mam talnet do rozpisywania sie. Idesie ubrac i lece na uczelnie zobaczyc co sie dzieje. I do natury, bo otworzyli nowa i pewnie jakies bonusy beda rozdawac ;) MILEGO DNIA WSZYSTKIM
  17. Jola -- no to powiedz mi jak \'naklaniasz\' sowjego Pana do wiekszego starania sie? Bo mi jakos nie wychodzi :( Nie to zeby mnie olewal czy cos, nieee. Ale jakos tak casem chcialby sie jakiegos romantycznego gestu doswiadczyc ;) Np durnego kwiatka. O ktorego nie moge sie doprosic od jakiegos miesiaca :( A ostatnio dostalam 7 mcy temu! Jeden jedyny :( Na razie mam strategie: nie gadac o kwiatkach, nie naklaniac, moze w koncu sam sie rzuci na gest:P Echh :( Moze podsun mi jakis pomysl? Bo ja nie chce sie narzucac czy cos, ze wymagam i tak ma byc, bo jak nie to... Jak zrobic zeby on sam jakos poczul sie do takiego \"rozpieszczania mnie\" Chyba niewymagam zbyt wiele?
  18. Dzieki za mile przywitanie Dziewczyny :) Chyba glownym \'problemem\' mojego zwiazku jest to, ze moj facet jest chyba bardziej przewrazliwiony niz ja :P I czasem mi sie wydaje, ze jemu nie zalezy tak jak mi :( Glupie wytlumaczenie, bo: reaguje nie tak jak bym chciala (?), wydaje mi sie, ze ja bardziej sie staram, zeby bylo fajnie, zeby bylo jak na poczatku (czyli 8 mcy temu), ze bardziej i wiecej okazuje mu uczucie, czulosc, przywiazanie.. Na szczescie nie mam tak caly cas. Ale teraz znowutak mam :( Wiem, swiezynki z nas, ale takim \'mlodym\' tez zdarzaja sie problemy. Mlodym stazem i wiekiem, bo oboje mamy po 24 lata. Ech, skomplikowane to wszystko :( Ale jedno wiem napewno KOCHAM GO. Mimo wszystko
  19. Witajcie :) Jakos tak wpadl mi w oko temat topiku i postanowilam zajrzec. Tez czasem mam ochote \'wyzalic sie\' ze swojego zwiazku. Chociaz jest jeszcze krotki to moje Slonce ma bogata wyobraznie i zawsze znajdzie jakis powod do focha :P A ja czasem nie mam juz sily na kolejne absurdalne, jak dla mnie, fochy :( Poczytalam pare ostatnich postow i tak sie zastanawiam czy jatu w ogole pasuje??? :P Wiekszosc z was ma juz meza, dzieci, a ja jestem jeszcze studentka. Fakt, juz koncze, ale nie w glowie mi jeszcze slub i dzieciaczki :) Narazie trzymajcie sie cieplo! Pewnie jeszcze zajrze po cichu ;)
×