Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szczesciara:-)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Nie moge wysłać wiadomości, treść uznana za SPAM, masakra...
  2. Liska wyobrażam sobie jak miałaś wesoło na urlopie, ale na pewno za rok będzie troche lepiej, tak mi się przynajmniej wydaje :-) U nas w miare ok gdyby nie zęby, Julci w końcu idą dolne jedynki, a Szymkowi już prawie wyszła górna jedynka, ale on w miare spokojny w porównaniu z tym jak szły te pierwsze zęby, za to Julcia szaleje, ma takie nerwy, ze szok... Bylismy ostatnio na kontroli u pediatry, Julcia waży 7300kg, a Szymek 9700kg, czyli dalej jest 2,5kg różnicy, mimo, że teraz super jedzą :-) Ostatnio zauważyłam, ze u Szymka w kolanie jest takie przeskakiwanie, dziewczyny czy to jest normalne? chyba umówie się do ortopedy... Sylwia troche zazdroszcze, że Lenka już opanowała raczkowanie, wydaje mi się., ze byłoby troche lżej, a my jeszcze czekamy czy będa raczkować czy jednak ominą ten etap :-)
  3. dziękujemy za komplementy, to jest tylko kilka nieobrobionych zdjęć z sesji, na reszte musimy poczekac :-) Wrocławianko nie przejmuj sie tym, że jak ją karmisz to zaczyna sobie gadać, u nas też tak jest, że wtedy najwiecej mają do powiedzenia, wtedy chwilke odczekam jak się wygadają i dalej karmie :-) Ja jeśli chodzi o kaszki to tylko daje je w butelce, nie wyobrazam sobie bawić się łyżeczką... a moje też nie chcą pic wody, także nie zmuszam ich, robie im herbatke i już, nie będe ich męczyć, jak nie chcą to niech nie piją... W nocy też już nie jedzą, ale tez sie wiercą, ale wydaje mi sie., że mało jest takich dzieci co śpią od deski do deski :-) Także Wrocławianko takie są uroki macierzyństwa :-) ale z tym jedzeniem to troche Ci współczuje, że tak musisz uważać, ja się tak ciesze, że moje jedzą wszystko co popadnie i nic ich nie wysypuje, to jest straszna wygoda, ale one są troche starsze od twojej, więc może pózniej będzie lepiej tolerowała nowe produkty...
  4. Oczywiście Sylwia, ze pochwale się zdjęciami, już się nie moge doczekać sesji :-) tak na marginesie jestem umówiona z tą u kt,orej była Liska :-) nie wiem jak ty Liska, ale ja zamówiłam sobie jeszcze fotoalbum z tej sesji, lepiej będzie się oglądało zdjęcia :-) to czekamy na zdjęcia, super, że jestes zachwycona :-) jak się sprawdzi to bedziemy do niej jeździc częśćiej, żałuje tylko, że nie mam takich zdjęć jak były malutkie, bo już sie zapominało jakie były :-) a pózniej ma mi zrobić fotoalbum z naszych zdjęć :-) 4 180ml mleka to jest bardzo dużo, u mnie piją rano 120 czasami zdarzy się 150ml więcej nawet nie robie
  5. Hej mamuśki :-) sorki, że się nie odzywałam, ale ciągle brakuje mi czasu...tak jak pisałam bylismy na weselu, wyjeżdzalismy w piątek na wieczór, a wrócilismy dopiero w niedziele...troche było ciężko organizacyjnie, ale dalismy rade :-) dzieci sie wybawiły, próbowały wszystkiego, pozwiedzały itd...a teraz korzystamy z pogody i całe dnie spędzamy na świeżym powietrzu...a co u dzieci narazie odpukać są grzeczniutkie, wygłupiają się na kocu, obracają, powoli przemieszczają, teraz nigdzie nie możemy ich zostawic samych :-( oczywiście już od jakiegoś czasu mówią mama, tata, baba itd... w sobote wybieramy się z nimi na sesje zdjęciową, ciekawe jak sie spiszą :-)
×