Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia 2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia 2006

  1. yasmin biedactwo Z tymi aparatami, to tak jest /słyszałam/, to minie...oby jak najszybciej !!! aurela - ja nie miałam tych kosmetyków z Avonu. Używam na razie Eveline, ale nie wiem, czy to działa. Najlepsza jest gąbka do masażu i ćwiczenia. Teraz jak jest tak gorąco, to najlepiej jakiś lekki balsam wybrać. Ja uwielbiam te Garniera! A ćwiczenia na wewnętrzne partie ud, to chyba leżenie na podłodze, na boku i unoszenie nóg. Ja to wykonuję około 60 razy na każdą nogę! No i gratuluję, że się zmobilizowałaś :-)
  2. aurela - u mnie też dzień nie zaczął się fajnie, ale wieczorem udało mi się przejechać 40 min na orbitreku :-) Nie martw się, jutro będzie lepiej .... A te wyrzuty sumienia które masz, to pewnie z powodu, że skubnęłaś, a nie dlatego, że zjadłaś trochę płatków czekoladowych :-P Każda z nas ma chwile słabości, na pewno nie wpłynie to niekorzystnie na Twój wygląd :-) U mnie też nie padało, przestałam już czekać na deszcz....
  3. hann - ja nie wiem, czy się do tego nadaję, jak już pisałam, jestem nieśmiała, a moje grono znajomych jest z pewnością zbyt małe....:-( Poza tym wolałabym taką pracę, gdzie są stałe dochody, wtedy miałabym komfort psychiczny! Nie jest to kwestia wybrzydzania, tylko rozsądku.... Byłam kiedyś doradcą handlowym....musiałam jeżdzić swoim samochodem i sprzedawać produkty do golenia /b.znanej firmy/, a ponieważ dostałam tragicznie biedny teren i produkty te trzeba było sprzedawać w pakietach /jeden chyba 300zł, drugi 150zł/, sprzedawców zwyczajnie nie było na to stać. Byłam w szoku, że w tych czasach kiedy mi w zasadzie nic nie brakuje, jest taka bieda, te puste półki w sklepach mnie przerażały. Efekt tej pracy był taki, że nikt mi za paliwo nie oddał, chociaż wszystko było udokumentowane. Byłam do tyłu 700zł! Wolę pracę taką, że wiem co do mnie należy, ja to wykonuję i dostaję wynagrodzenie. A z tymi kosmetykami to pewnie jest tak, że jak się nie sprzeda, to nic się nie ma..:-( Może to się sprawdza, w akademikach np. Pozdrawiam cieplutko Lenia dzisiaj mam strasznego, oczu nie mogę otworzyć :-(
  4. orbitrek dzisiaj zaliczony - 40 min :-) :-):-) aniseed - ja swojego W. poznałam w wieku 24 lat, a Ty chyba jeszcze tylu nie masz co? :-) Wiem, wiem, to nie jest argument..... Na pewno wkrótce pojawi się w Twoim życiu jakiś wyjątkowy facet, teraz masz czas żeby zająć się sobą. Ja długo czekałam na mojego W. ale opłaciło się. Ty też nie będziesz żałowała...jestem pewna Niestety też jestem nieśmiała i nie mam siły przebicia, w ogóle nie pasuję do tych czasów, wyścig szczurów mnie przeraża. Jakis czas temu na rozmowie w sprawie pracy przegrałam /w ostatecznej rozgrywce/ z dziewczyną która przyszła w dżinsowych spodniach, katanie dżinsowej i miała brzuch na wierzchu! No i dlatego nie pasuję do tych czasów..... hann - strona się nie otwiera! To co napisałaś jest kuszące a ile coś takiego kosztuje, w jakich miastach jest? Arwen - nie przejmuj się jednym lodem, na pewno go spaliłaś natychmiast :-) Pewnie, że w taki upał lepiej nie jeść słodyczy, lepiej jakiś owoc! Dzisiaj kupuję czereśnie, bezrobakowe /jeśli takie znajdę oczywiście :-)/ A teraz zmykam... Dobranoc wszystkim
  5. yasmin - oby było tak jak mówisz , dziękuję.....super, że masz swoje mieszkanie, dobrą pracę, w tej branży, to na pewno dobrze płatną :-), rozumiem, że raz jest lepiej raz gorzej, ale 8 m-cy, to już coś :-) Powiem szczerze, że ja nie miałabym nic przeciwko byciu na utrzymaniu mojego faceta. Problem byłby z rodziną, mieliby na pewno do mnie pretensje, że nie pracuję, a W. mama, chyba znienawidziłaby mnie, ale nie wiem jak będzie....:-) Gdybyśmy mieli swoje mieszkanie, byłoby cudownie....Wszyscy mają jakieś babcie, ciocie, kogoś po kim można odziedziczyć mieszkanie, a my nikogo buuuu!!!/nie chcę nikogo uśmiercać, broń Boże, wiecie pewnie o co mi chodzi/ Na razie bardzo zależy nam na stabilizacji finansowej, pewnej pozycji w pracy u W.
  6. jednak nie ćwiczyłam na orbitreku, tylko z komputera stały zestaw ćwiczeń, godzinke mi to zajęło. Wieczorem będzie orbitrek!!! Moj facet tak ciężko teraz pracuje, ludzie poszli na urlop, zasuwa za dwóch, jeszcze takie upały, strasznie mi Go szkoda buuuuu.... Mam nadzieję, że nie wykorzystają Go i ostatecznie porzucą, po wakacjach. Jestem dobrej myśli, bo bardzo lubi swoją pracę, no i kaska jest potrzebna :-) aniseed - życzę wygrania licytacji co do pracy, to ja też nie mam żadnych znajomości i właściwie zero doświadczenia, mimo wieku :-( Jak ja byłam na studiach, to nikt nie myślał o pracy, teraz jest inaczej, a to przecież kilka lat temu było.... Teraz nawet dzieciaki pracują, mój 15 -letni siostrzeniec strony internetowe, jakieś skrypty robi i kasę z tego ma. Taki mi jest przykro, rodzina taka wielka /zwłaszcza mojego W., bo na miejscu, we Wrocławiu/, przez tyle lat wszyscy tylko wzdychali \"nie pracujecie, no tak, ciężko z pracą\"/, a nikt nam nie chce pomóc. Wiedzą, że jest ciężko. Jedna ciocia nawet dyrektorem/w wielkiej firmie/ była przez lata i ktoś taki nie ma możliwości, nie wierzę. My nigdy nie mówiliśmy, że za biurkiem chcemy siedzieć, jest tyle stanowisk w takich firmach, dla chcącego nic trudnego. No właśnie, dla chcącego.....tyle osób nas zawiodło....a ...przykre to jest.... Zaczynam od początku naukę angielskiego..... Zaraz idę się opalać/tzn. mam taką nadzieję/, bo nie wiem, czy W. będzie w stanie.....:-( Do wieczorka...póżnego..
  7. miałam co innego napisać, ale samo tak wyszło... Zacznę więc od początku ... yasmin- moja siostra robi rewelacyjne torty, z bitą śmietaną oczywiście, takie wielkie jej wychodzą, puszyste, mniam..., ale rzadko, bo to też chudzielec dbający o sylwetkę ;) czereśnie super wyglądają, ale boję się robaków....nie wiedziałam, że są bez robaków /nawet jeśli pryskane/. Ja za to uwielbiam wiśnie...już się nie mogę doczekać, u mnie w domku na drzewach jest ich cała masa w tym roku :-) orbitrek rzeczywiście zajmuje dość sporo miejsca, ale skoro w naszym pokoju się zmieści, to w każdym da się go postawić.... aniseed - steppera nie da się chyba rozwalić, tak myślę...nasz orbitrek ma juz chyba 5 lat /może więcej nawet/ i takie katusze czasami przeżywał, że szok. Jak mój facet na niego wskakuje, to nieżle go eksploatuje :D Teraz moje plany na przyszłość.... Jeśli moje Kochanie dostanie we wrześniu umowę na rok, albo na stałe /raczej na rok, bo firma tak funkcjonuje/, to ... planujemy dzidzię :D i chcielibyśmy mieć psa, labrador nam sie marzy /zawsze chcieliśmy mieć doga de bordeaux, ale trochę się pluje, jeszcze zobaczymy/ yasmin - wiedzialam, że Twoi rodzice się pogodzą, w każdym związku są trudne chwile, ale póżniej jest nawet lepiej. Nie może być zawsze sielsko anielsko, bo byłoby nudno :-) Pa, pa kochane, idę na orbitreka :-)
  8. wszystkim Aurela25 - zapraszamy do nas, będzie nam miło Jestem strasznie niezorganizowana i to mnie wnerwia Przez to, że nie pracuję, to czas mija mi bezproduktywnie, na lenistwie, ciężko jest mi się zmusić do czegokolwiek :-( Nie mogę znależć pracy, załamuje mnie to trochę. Jak czytam ogłoszenia, to jest mi niedobrze. Ciągle te same firmy się ogłaszają, czyli wiadomo jak wygląda w nich praca. Pewnie bez umowy, na chwilę, prawie za darmo, a potem powiedzą Ci, że jednak dziękujemy. Na szczęście mój facet ma pracę w normalnej firmie, a te do których /dla Niego szukając/ wysyłaliśmy CV, też ciągle poszukują pracowników. Widziałam nawet wczoraj w wyborczej-praca, konkurs na recepcjonistkę, ludziom w naszym kraju się w głowach poprzewracało, albo do pracy w sklepie z odzieżą używaną 3 dni próbne, darmowe oczywiście! Nie dam już się na to nabrać. Byłam już w kilku takich miejscach i wracałam obolała, bo miało być 2 godziny, a cały dzień spędziłam na kucąco/na drugi dzień nie mogłam chodzić/, układając buty, za darmo oczywiście! Było to może rok temu, a kartka, że potrzebują pracowników wisi do dziś. Płakać mi się chce. Na każdym kroku bezkarnie wykorzystują człowieka. Ciekawe, że jak Ci sami ludzie jadą do Anglii, to do wszystkiego się nadają i mówi się o Polakach, że są bardzo dobrymi pracownikami, a w Polsce okazuje się, ze żeby pracować w sklepie, trzeba znać 2 języki obce i mieć wykształcenie wyższe oczywiście! Ale się wyżaliłam! Przepraszam.
  9. yasmin kochana jestem, jestem....... muszę coś w końcu napisać, cieszę się, że o mnie pamiętasz.... Czytam Was na bieżąco, ale jakoś tak ciężko mi się zabrać do napisania paru słów... Zazdroszczę Wam chudzielce paskudne tych pięćdziesięciu kilku kg, dla mnie to chyba nie do osiągnięcia... Ubiegły tydzień, to same imieniny, teraz na szczęście już jest lepiej. Zaczęliśmy się z moim facetem żywić maślanką, teraz jak są takie upały, to kefir lub maślanka jak znalazł Byłam w tamtym tygodniu u moich rodziców, troszeczkę się podpiekłam na słoneczku, moja jasna karnacja jest odporna na słońce, ale udało się :-) We Wrocławiu z opalaniem gorzej, ale też chodzimy sobie nad Odrę /np jutro idziemy :P/. Na razie nad Odrę, ale zamierzam wybrać sie na jakieś kąpielisko. Trudno, wyglądam jak wyglądam, szkoda lata!!! ćwiczę sobie nadal \"chcę mieć takie mięsnie brzucha\" i 8min ABS, na nogi i pupę, no i ostatnio dołożyłam orbitrek :-) Dostałam od mojego faceta słuchawki bezprzewodowe. Super sprawa dziewczynki, polecam!!!! Zakładam słuchawki, jadę sobie, czasu upływającego nie czuję, w ogóle się nie męczę. Nie jest tak samo, jak przy włączonej muzyce przez głośniki, o niebo lepiej, naprawdę Szkoda tylko, że nie chudnę :-( , ale ciało wygląda zdecydowanie lepiej. Mam też gąbkę do masażu, którą się 2x dziennie katuję /taką zwykłą, z jednej strony miękka, z drugiej szorstka, z biedronki ;)) Jestem tu codziennie...:P, chyba, że wyjeżdżam..... Muszę kończyć, bo mi komputer eksploduje, trzeba z nim coś zrobić, nie lubi upałów :P Miłej nocki
  10. Witajcie kochane Wy nic nie piszecie, to ja sobie coś naskrobię...:P Jestem dzisiaj po imieninach mojej przyszłej teściowej. Było bardzo miło, chociaż z racji wspólnego mieszkania coś tam wypadało przygotować. Nawet miałam natchnienie, co nie zdarza mi się zbyt często (żeby nie powiedzieć wcale :P) A jutro (a właściwie dzisiaj, bo już piątek mamy) jedziemy na imieniny mojego szwagra. Nie lubię takich nasiadówek, bo trzeba jeść i jeść i jeść. Na szczęście moja siostra nie przygotowuje tuczących potraw :) Jakoś tak się opuściłam w moim dietowaniu, straciłam kontrolę nad tym co jem. Raczej nie tyję, ale żle mi z tym :( Zazdroszczę Wam takiego ambitnego podejścia do szkoły. Ja studiowałam, ale nie skończyłam. Żle mi z tym okropnie. Nigdy nie wróciłabym na ten kierunek, nie chcę widzieć tych nauczycieli, studentów. Żal i ból jest szczególnie silny z powodu zmarnowanych lat, byłam na piątym roku. Jakieś dwa egzaminy z trzeciego roku w plecy miałam. Samej trudno mi uwierzyć, jak można wszystko zawalić. :( yasmin - życzę Ci miłego wypoczynku, zimnego piwka, cudownej pogody! Ja też chcę ważyć 50kg buuuuu! Nawet nie wiem ile schudłam odkąd jesteśmy razem, bo zmieniłam wagę, a ta, jak już pisałam, pokazuje 2kg więcej niż poprzednia. Ale to ta nowa jest dobra, stara całe życie mnie oszukiwała. Wzięła sobie ją moja przyszła teściowa i ma zamiar sie oszukiwać, że tak mało waży hehehe Życzę Wam miłego weekendu, dużo ruchu i mniej kg oraz cm...
  11. No Tobie aniseed, to kop porządny się należy! Taka waga, takie wymiary, ciągle chudniesz i jeszcze narzekasz..... a co ja mam powiedzieć hmmm????
  12. Witajcie słuchajcie, nie możecie się tak dołować......to pewnie te upały tak na wszystkich działają. Mi też jest ciężko, jak sobie pomyślę, że na basenach siedzą same laski.....ja mam opory, żeby tam pójść, już facet mnie namawia, ale ja się opieram.....może się skusze za jakiś czas, jakieś ustronne miejsce wybierzemy, zobaczę jeszcze... kuleczkaaa - co to za ludzie, których spotykasz, co za tupet?!!! Nie wyobrażam sobie, jak można powiedzieć kobiecie, że przytyła, przecież 90% kobiet ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu, grubości. Co za wstrętne ludziska. Można sobie pomyśleć, w domu z kimś obgadać, ale żeby tak prosto w oczy....Okropność! (i wg. mnie nie ma to nic wspólnego ze szczerością!) Jedż kochana nad morze, kup sobie jakis fajny strój, teraz można się troszkę zabudować, jakąś chustę zarzucić i będziesz super wyglądać, grunt to dobry nastrój, a chłopakowi, to Ty sie podobasz, a nie te laski. Pamiętaj! Ten strój mi się podoba : http://www.allegro.pl/item112016448_nowosc_2006_kostium_kapielowy_casablanca.html aniseed - psa Ci zazdroszczę, też bym chciała, ale teraz nie możemy mieć, bo warunków brak. U rodziców mam psa, który ma 19 lat! Trzeba go nosić po schodach, chodzi w kółko (coś mu się z głową stało, często ze schodów spadał)! A to, co sobie przed snem powtarzasz, to chyba żart jakiś co? Nie możesz tak, pomyśl sobie, że masz w sobie siłę i na pewno jutro będzie lepiej! Ja też mam problemy ze skórą! yasmin - ostatnio myślałam o Twojej siostrze, byłam ciekawa, jak się czuje po operacji. Już miałam zapytać.... No cóż, lekarze jak zwykle się nie popisali, to jest właśnie nasza służba zdrowia, domagająca sie non stop podwyżek :-( a jeśli chodzi o rodziców, to pewnie chwilowy kryzys, też mieli mnóstwo stresu, martwili się o córkę, to pewnie doprowadziło do niepotrzebnych spięć. Myslę, że będzie dobrze :-) margit - zamiast czekolady zacznij zajadać dużo warzyw, banany, pij mleko, tam też jest magnez, czekolada ma go chyba najwięcej, ale tłuszczu ma strasznie dużo, więc lepiej nie przedawkować! Trzymajcie się kochane. Pa!
  13. Gratuluję Wam oczywiście zdanych egzaminów Życzę szczęścia na tych, co przed Wami.... Będzie dobrze ;)
  14. Cześć dziewczynki Chyba rzeczywiście się urlopujecie, bo jakoś tu pustawo....no, ale należy Wam się Dzisiaj byłam taka zadowolona, że takie chłodne powietrze się zrobiło po wczorajszej burzy, ale to tylko rano było tak fajnie, teraz jest 28 stopni w cieniu i jakoś nie mogę oddychać :-( Trochę się boję, że coś mi dolega... Wczoraj ćwiczyłam, ale dzisiaj sobie podarowałam... No i zgodnie z zaleceniami naszej yasmin czasami popijam piwko zimne, gingers imbirowe np. jest przepyszne..... W razie przytycia winę zrzucam na yasmin oczywiście :-P Pozdrawiam
  15. Jestem moje kochane Byliśmy od środy u moich rodziców, ale było fajowo.... Taki spokój, ogród w którym można się poopalać, sielanka. O nic nie trzeba sie martwić, co do jedzonka zrobić np. mama gotuje obiadki.....wiem, wiem, na dłuższą metę to nie jest wskazane, ale czasami, to miłe :) Przyjechałam do Wrocławia i znów doła załapałam, nie wiem, co się dzieje, ale to mieszkanie kompletnie mi nie służy, mam wrażenie, że tutaj gorzej wyglądam np., a juz na pewno żle się czuję. Zaczynamy od dzisiaj szukać mieszkania, żeby od lipca się stąd wynieść. Trzymajcie kciuki! zla - miłego wypoczynku Ci życzę. Nie przesadzaj z tym swoim wyglądem, schudłaś 7 kilo, jestem przekonana, że nie jest tak żle Korzystaj ze słoneczka!!! Poćwiczyłam sobie dzisiaj, trochę gorąco jest, a wogóle to mam niskie ciśnienie, nie wiem, co to może oznaczać. 90-99/50-65 tak około, mam tak od dłuższego czasu, kiedyś miałam idealne 120/70! Poradżcie coś na ten wstrętny obrzydliwy celullit, mam dość! Zaczął mi tak strasznie przeszkadzać, jak strój założyłam buuuu... Chciałabym na basen pojechać, ale się wstydzę, tam pełno super chudzielców chodzi...pomocy!!!! Pilling z kawy też działa na celullit?
  16. tak sobie teraz pomyślałam, że może przesadziłam, jednak ćwiczenia mózg rozjaśniają... Aniu, czy to oznacza, że masz jakiś pensjonat, pokoje wynajmujesz?
  17. Jestem moje kochane, czytam Was, ale jakoś nie miałam czasu, żeby napisać...może też trochę ochoty... Aniu - Ty mieszkasz nad morzem? Ja marzę o miłym miejscu nad morzem właśnie, gdzie możnaby wpaść na weekend np. Miałabym znajomą :-) yasmin - porozmawiaj z chłopakiem, nie można przekreślić tylu lat bycia w związku, chyba że wydarzyło sie coś, o czym np. nie chcesz powiedzieć. Miałaś ostatnio ciężki okres, oddaliliście się od siebie, ale na pewno się kochacie, jestem pewna, że da sie wszystko powoli odbudować. Doskonale wiem, ze nawet po zwykłej kłótni, ciążko jest się dotknąć, długo dochodzę do siebie. Może u Ciebie też tak jest. Ciężko powiedzieć, czy taki samotny wyjazd dobrze Ci zrobi, z koleżanką, to już lepiej. Jadąc sama, pogrążysz sie w myśleniu, analizowaniu, zamiast odpocząć wrócisz zmęczona i jeszcze bardziej zdołowana (tak myślę) Powodzenia na egzaminie i uśmiechnij się Co do diety plaż południa, to teraz ciężko ją stosować, mi jest szkoda tych wszystkich owoców, które zaczynaja się pojawiać. Zacznę jeść owoce zamiast obiadu np. Wiem, ze mają cukier w sobie, ale lepsze owoce niż ciacho, nie? (a mój facet ostatnio kupuje sobie różnie słodkości, już Mu powiedziałam, że mnie wkurza, bo ja to potem jem) Wyjeżdżam w środę z Wrocławia do rodziców na parę dni, mam nadzieję, że się trochę opalę, chociaż pogoda może nie dopisać :-( Też zamiarzam założyć strój i ukryć się gdzieś w ogrodzie, a co? Pędzę więc ćwiczyć żeby lepiej wyglądać :P
  18. a jednak nie jestem na następnej stronie, a tak chciałam Wam życie umilić buuuuuu
  19. no po prostu świetna jest ta reklama, nawet podglądu nie można sobie włączyć!!!!! Kto to wymyślił wwwrrrrr!!!!:-(
  20. to przez te bużki się rozciągnęło :-( następna strona będzie normalna :-)
  21. przepraszam za rozciągnięcie strony już więcej nie będę ;)
  22. Oczywiście witamy z radością w naszym gronie , każda rada i nowe sposoby walki z nadmiarem tłuszczyku, mile widziane Oj dziewczynki, z ćwiczeniami rano się nie wyrobiłam, przełożyłam je na wieczór (i to był błąd :-() cały dzień w mieście, potem u prawnika (reklamujemy laptopa), w Auchan i.....mamy wieczór. No i...energia do ćwiczeń może by się znalazła, ale z miejscem gorzej. Ukochany chrapie, a łóżko po rozłożeniu zajmuje prawie cały pokój (zostało jakieś 50x50 miejsca!) Dzisiaj dostaliśmy propozycję wynajmu mieszkanka, małe, kawalerka, ale z tego co pamiętam, bardzo mi się podobało :-) No i teraz spać nie będę mogła!!! Jest delikatny stresik, że sobie nie poradzimy, że kasy nie starczy, że pracy nie znajdę.... Ale chyba warto zaryzykować, co o tym myślicie? No i chcielibyśmy od lipca dopiero je wynająć, może koleżanka się zgodzi ? Anka skakanka - znajdziesz jakąś lepszą pracę! Ja wierzę w przeznaczenie sineqanone - dziekuję, miła jesteś :-), ale tego ciała to rzeczywiście jest za dużo! Dzisiaj chciałam sobie kupić spodnie do ćwiczeń, ale stwierdziłam, że wyglądam beznadziejnie i nie kupiłam....cóż, taki mój los, kupię jak schudnę! yasmin - będzie dobrze, nawet nie myśl inaczej!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  23. sineqanone sama nie wiem, czy to serum pomaga, czy nie :-) skóra jest gładka, ale na rezultay to chyba trzeba trochę poczekać. Na tym do biustu jest napisane, że widać efekty po 3 tygodniach, ja nawet tydzień jeszcze nie używam :-( No a poza tym może chudzielec szybciej zauważyłby efekty, a ja jestem grrrruuuubbbbaaaaa buuuuuu! Idę poćwiczyć
  24. aniseed - wklejam linki do tych kremów które mam, jeśli będziesz chciała znać wszystkie składniki (jest ich sporo), to nie ma problemu, natychmiast Ci napiszę http://www.lara.pl/product.php/1,447/2573/Aktywne-Serum-Modelujace-Brzuch-i-Posladki.html http://www.lara.pl/product.php/1,447/285/Serum-ujedrniajaco-modelujace-do-biustu.html
×