Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia 2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia 2006

  1. yasmin - musi być dobrze! Nie wolno Ci inaczej myśleć! Jestem z Tobą myślami i mam badzieję, że to zwykły guz, po którego wycięciu, wszystko będzie dobrze :-) Nie zamartwiaj się na zapas, musisz być silna, dla Twojej rodziny. Siostra na pewno będzie potrzebowała wsparcia. Patrząc na Ciebie kompletnie zdołowaną nie będzie miała siły walczyć, jeśli byłoby to coś więcej. Ty też kochana masz dla kogo żyć i nie wolno Ci myśleć inaczej! (mogę się tylko domyślać co czujesz :-() Bądż dzielna!
  2. yasmin - przykro mi :-( Mimo tego bądż dzielna. Pomyślałam, że to może przesilenie wiosenne tak na Ciebie zadziałało. Wielu ludzi, łącznie ze mną, a być może Ty też, wraz z przyjściem wiosny i ciepła, robi różne postanowienia. Nie w grudniu, tylko właśnie teraz. Analizujemy, co warto zmienić, co jest nie tak, no i potem takie nastroje. Odkąd tak sobie podczytuję wypowiedzi m.in. Twoje na kafeterii, uważam, że jesteś szcześliwą osóbką. Tak jak napisałaś, kochający rodzice, facet, praca, studia. Za chwilę stwierdzisz, że całkiem niepotrzebnie się zamartwiałaś :-) Masz cudowną cechę, której można Ci zazdrościć, potrafisz dążyć do postawionego sobie celu, uwierz mi, że niewielu to potrafi :-) Wkrótce pozaliczasz wszystkie egzaminy i może powinnaś wyjechać na jakiś cudowny urlop. Odprężyłabyś się. A może postaw sobie jakiś cel, nie wiem co to mogłoby być, jeśli chodzi o Twoją osobę, ale jakiś porównywalny z walką o super figurę, może potrzebujesz do szczęścia trudnych wyzwań! Trzymam za Ciebie kciuki, bardzo mocno, wierzę, że złe myśli miną. I zawsze możesz pisać co Cię gnębi, wypłakiwać się tutaj, często jak się wyrzuci z siebie złe emocje, wszystko mija :-)
  3. Witajcie! Nadal ćwiczę, walczę z tym okropnym tłuszczem, mam nadzieję, że mi się uda wygrać! Dzisiaj (już wczoraj) ćwiczyłam pół godzinki na orbitreku, myślę, że rzeczywiście regularne ćwiczenia na nim właśnie, byłyby bardzo korzystne, można sie na maxa wypocić, ale mi się jakoś tak nudzi...:-( Poza tym ktoś ukradł mi sznurówki od butów sportowych w związku z tym na orbitreku maszerowałam boso i teraz mam odciski buuu :-( Miłej nocki Wam życzę :-)
  4. Cześć dziewczynki! Chciałam się wypowiedzieć na temat ćwiczeń z shape (z płyty), uważam, że wcale nie są proste. Być może gdybym dzisiaj nie wykonywała tych z mojej książki i 8min Abs, byłoby mi łatwiej. Może mam już zmęczone mięśnie, zwłaszcza brzucha, tam właśnie pracuje brzuch, właściwie cały czas. Jutro spróbuję, je zrobić jako pierwsze. margit84 - \"kołyska\" naprawdę nie sprawiła Ci problemu? Jeden dzień przerwy dużo daje, mi jednak tak szkoda odpuszczać, potem męczą mnie wyrzuty sumienia :-( Mamy piekną pogodę we Wrocławiu. U mnie na tarasie 27 stopni!!!
  5. Poćwiczyłam :-), stwierdziłam, że samo 8 minAbs nie wystarczy, dołaczyłam te ćwiczenia do tych co wykonywałam wcześniej, teraz jest dobrze. Może w przypływie nudy poćwiczę na orbitreku. Mam problem z dobraniem jedzenia, więc ja yasmin też proszę, o stronke z przepisem na zupkę, mam ochotę na duuużo warzyw :-) Dziewczymy, co to jest 6W? nefretete - podołasz, musisz! Ja też mam w planie w końcu jakiś wyjazd. Jestem w związku 7 lat, a na wczasach byliśmy tylko raz (ja przez tydzień) i to na dodatek z rodzicami. W tym roku musimy wyjechać, no a ja muszę mieć super figurkę! Na basen też bym sobie poszła, mam nadzieję, że wkrótce będę wygladać tak, że się odważę, na razie to nierealne :-(
  6. muszę dodać, że mój facet ćwiczy razem ze mną. może to yasmin zmotywuje Twojego! Nie wykonujemy tych samych ćwiczeń, On robi pompki, brzuszki te co ja, podnosi ciężarki - żeby mieć mocniejsze i większe hehe, mięśnie rąk. Gra w tenisa, więc Mu się przydadzą :-)Jestem z Niego dumna :-)
  7. A ja dzisiaj nie ćwiczyłam :-), wyrzuty sumienia mnie zżerają! Obudziłam się w kiepskim nastroju, miałam dziwne sny. Na szczęście mój facet zrobił mi cudne śniadanko - talerz warzyw, pięknie ułożone, uwielbiam to, poprawiło mi to trochę nastrój! Potem wyruszyliśmy do Ogrodu japońskiego, gdzie spędziliśmy kilka godzin, stamtąd na piechotkę przez całe miasto do domu, po drodze robiąc zakupy. Miałam iść do solarium, na poprawę nastroju, ale zabrakło mi sił, no i trzeba było coś zjeść w końcu! No i tak sie najadłam ogórkami i kotletami sojowymi, że znów dopadły mnie wyrzuty sumienia! Mam nadzieję, że jutro spalę te wstrętne kalorie. Ja nie mam czasu na jedzenie, jak mam jeść 6 posiłków dziennie, mi wychodzą 2, a max.3! Oby do jutra, już nie mogę się doczekać. Też kupiłam shape, obejrzałam pilates i trochę się boję z nim zmierzyć, ciekawe czy moje mięśnie to wytrzymają :)
  8. oprócz ćwiczeń, które trwały trochę ponad godzinę, byłam na 3 godzinnym spacerze :-) Jak fajnie jest ćwiczyć, ale to rzeczywiście uzależnia! :-)
  9. Witajcie dziewczynki! Ja chyba wcześniej nie potrafię zasiąść, żeby coś naskrobać. Nie wiem jak to się dzieje, ale doba jest dla mnie jakaś za krótka :-) kuleczka- mam nadzieję, że grill był udany i jedzonko, na które zasłużyłaś, pyszne :-). Pewnie miło jest podziwiać efekty ćwiczeń, co? W końcu to 2 miesiące! aniseeed - Twój ojciec to jakiś wyjątek hehe, niewiele osób w tym wieku jest tak aktywnych, dobrze by było, żeby nam to zostało! Ja osobiście za bieganiem nie przepadam. Kiedyś miałam skręconą kostkę i kolano, teraz gdy nogi zaczynają się męczyć, do tego dochodzi obciążenie podczas biegu, to kolano mi się przestawia. Dziwne uczucie, dlatego unikam tego, padam wtedy bezwładnie, okropność. Niestety znów ominęłam orbitreka, a już sobie obiecałam, że będzie inaczej, jestem zła na siebie :(, ale dzielnie wykonałam moje stałe ćwiczenia, na wszystkie części ciała. Do usłyszenia jutro!
  10. Polecam Wam tą herbatkę, myślę, że w dużej mierze, to ona własnie sprawia, że w ogóle nie chce mi się jeść. Rozsądek mi podpowiada, że coś przecież trzeba przekąsić. Poza tym odkąd ją piję, zupełnie przestałam pić kawę, którą pijałam codziennie rano, a czasami po południu drugą! Co do jedzenia, to zrezygnowałam zupełnie z chleba (wiem, że dla mnie jest on głównym powodem tycia), ziemniaków. Mięsa prawie nie jadam, uwielbiam kotlety sojowe! Oczywiście żadnej śmietany, tylko jogurt, zero słodyczy. W tej chwili jak już wcześniej pisałam jestem na diecie plaż południa, więc nie jadam jeszcze wielu innych rzeczy. Trochę brakuje mi pomysłu na przyrządzanie posiłków. No i oczywiście ćwiczę. Mam w domu orbitrek, który na razie skutecznie omijam, wolę ćwiczenia na ręce, nogi, brzuch itp., wtedy czuję się bardziej giętka, zbita. Ale się rozpisałam, czas spać! Będę się odzywać i mam nadzieję chwalić sukcesami. A za Was trzymam kciuki :)
  11. Przepraszam za błąd ortograficzny, który wkradł się do mojej wypowiedzi, ale to z racji pory, obiecuję poprawę!
  12. Tak sobie siedzę i czytam wszystkie wypowiedzi od momentu powstania tego tematu i wiecie co...? Nie podołałam :( Mam nadzieję, że mi wybaczycie i przyjmiecie mimo taaakich zaległości. Zapisałam sobie mnóstwo stron przez Was polecanych, przejżę je w przypływie mocy :) Wspominałam już, że piję herbatkę Slim Figura Herbapolu i dzisiaj skończyłam pierwsze opakowanie z fazy \"Spalanie\", a że zalecane są 2 w tej fazie, więc czym prędzej udałam się do sklepu po to następne, no bo jak tu przerwać skoro tak dobrze idzie i wyobrażcie sobie, że nigdzie w sklepach nie ma (tzn. w pobliżu mojego domu). Kupiłam w aptece, przepłacając niestety, zapłaciłam 8.90 ! Tak mnie zamurowało, że po prostu bez słowa wyciągnęłam pieniądze. Gdybym się wybrała rano, to być może miałabym szanse gdzieś jeszcze poszukać, ale 20.00 się zbliżała. Ale brak tej herbatki świadczy o tym, że jest wiele osób takich jak my, chcących schudnąć, np. do wakacji.
  13. a ja właśnie skończyłam ćwiczyć, wypiłam kakao (to w ramach śniadania!). W ciągu tygodnia schudłam około 2 kg! Zapomniałam dodać, że jestem na diecie plaż południa.
×