Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia 2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia 2006

  1. Witam wszystkich:-) Jestem....ja, szczęliwa mężatka:-) Tylko na chwilę, ale melduję się:-) Zdjęć mam troszkę na razie...postaram się wysłać Było cudownie....w kościele ksiądz nas pochwalił, że dawno takiej pary nie widział, zero stresu:-) cały czas byliśmy uśmiechnięci....mogłabym to powtórzyć:-) Wkrótce będę we Wrocławiu, to napiszę więcej:-) Pozdrawiam
  2. Wpadam na chwilkę, bo nie z mojego komputera piszę:-) Bardzo się cieszę, ze postanowiłyście nas odwiedzić, Kuleczkoo i Yasmin...to piękny prezent:-), bardzo się cieszę. Zbliża sie ten Wielki dzień, a tutaj w tej dziurze nie ma gdzie zrobić paznokci, nie ma kosmetyczek...., koszmar po prostu!!! Agutexxx - pogoda będzie piękna:-) życzę Ci tego i sobie też:-) Kupiłam wprawdzie cudne bolreko na Allegro, więc nawet zima mi nie straszna:-) Życzę Ci pięknego, szczęśliwego dnia..... Yasmin - póżniej będziemy czekać na Twój Wielki Dzień:-) Dbaj o maleństwo:-) Kuleczkaaa- gratuluję pracy:-) ja też zaczynam, już się szkolę:-) Będę kierownikiem hurtowni z używaną odzieżą:-) Zaczynam od 15-go maja:-) Pozdrawiam Was wszytkie gorąco Postaram się jeszcze coś napisać:-)
  3. Aniseed - ja wierzę w przeznaczenie.....każdy ma swój czas w życiu....długo czekałam na miłość, ale już pisałam, że było warto. Wszystkie moje koleżanki miały facetów, a ja byłam sama....ale te związki nie zawsze były szczęśliwe. Pozory mylą. Właśnie moja koleżanka \"szarpie\" się z mężem, ale to ona się zmieniła, nie poznaję tej dziewczyny. Bardzo mi szkoda jej męża, chce go zniszczyć psychicznie, a to super facet jest!!! Teraz np. słyszymy z ust wielu osób, że po co nam ślub, po tylu latach, a ja właśnie uważam, że to nasze narzeczeństwo też po coś było, a teraz zaczynamy kolejny etap w życiu. No i w tym przeznaczeniu chodzi o wszystko, o miłość, o pracę, przyjażnie...... Aniseed, a Ty akurat fajna laska jesteś, więc więcej wiary w siebie:-) jak już będę miała tą pracę....a będzie ona przez 5 dni w tygodniu.....to chcę iść do szkółki.....:-)
  4. Może zbyt zawile to napisałam......ale miałam na myśli konkretne osoby.......bynajmniej nie te co wymieniłaś.... w tak w ogóle to rzeczywiście większość wyparowała... rtd, która miała służyć małżeńskimi radami, urlop nie trwa wiecznie:P Margit - a Ty gdzie? Mysia - pomyśl czasem o nas, a nie o Tomusiu ciągle:P superblume......., Satia obiecała, że będzie częściej.... Mówiłam Wam kiedyś, że ten rok ma być najlepszym dla mnie wg. horoskopu chińskiego, wszystko na to wskazuje, że tak właśnie będzie. Po 8 latach bycia w związku zdecydowaliśmy sie na Ślub, teraz jest szansa na pracę..... a w związku z tym oddzielne mieszkanko:-)
  5. Aniseed - Dziękuję! Tak sobie myślę o sytuacji która miała miejsce swego czasu tutaj u nas.....Były takie osoby, które krzyczały, że za mało wspieramy, że nie wspominamy innych osób.....no i tak przy okazji ślubu, mojego i agutexxx, przyszło mi to do głowy......że gdzie ONE są.....???????? Nie chcę wzbudzać awantur....takie tam wspomnienia, refleksje..... Nie mam do nikogo żalu, broń Boże!!!!!!!!! Może jednak przy tej okazji warto się zastanowić, czy jestem lepsza??? Pozdrawiam Was Dziękuję tym z Was, które myślą o mnie bezinteresownie....dziękuję, że mogłam napisać, w tym ważnym dla mnie czasie, jak przebiega organizacja:-) Na pewno będę o Was myśleć.....i nie ma w tym kokieterii:-) Jeszcze przed Ślubem na pewno tutaj wpadnę:-)
  6. Postanowiliśmy, że rodzicom kupimy książki, co o tym myślicie? Bardzo nam się spodobała, wydana przez Uniwersytet Wrocławski historia Dolnego Śląska. Mój tato byłby zachwycony:-) Od poniedziałku zaczynam szkolenie w pracy, będe więc raczej kobietą pracującą:-) Jutro wyjeżdżam, a wrócę około 6-go maja, postaram sie jednak napisać, jak wszystko sie udało:-) Pozdrawiam
  7. Aniseed -no chodzi mi o coś takiego właśnie, próbowałam coś w Corelu, ale za mało czasu mam, a program super, ma wiele możliwości! Ale co z tego buuuuuu..... może ktoś mi zrobi co??????????????????? agutexxx - ja też nie jestem wylewna, dlatego podziękowania chcę po błogosławieństwie, nie będę robić nic na pokaz:P Oczywiście W. mama się obrazi. Nie chcę jednak niezręcznej sytuacji, że ktos z kimś ma zatańczyć, przyszły teść na wózku, a mój tato nie tańczy, to po co mam ich uszczęśliwiać na siłę. Wyszłoby na to, że tylko W, tańczyłby z mamą:P
  8. Witajcie babeczki:-) zła - będziemy trzymać za Ciebie kciuki, wierzę, że będzie dobrze, bo maturę wszyscy zdają:-) Wkrótce wyniesiesz się z tej szkółki....koniec stresu....a ciąg dalszy edukacji trzeba sobie tak zaplanować, żeby się nie stresować:-) agutexxx - ja to nie wiem, czy mam wszystko...dzisiaj zadzwoniłam umówiłam się na czwartek na paznokcie i makijaż, muszę sobie jakieś sztuczne paznokietki zarzucić, bo moje ostatnio nędzne są. Chociaż muszę Wam powiedzieć, że najgorsze były wtedy jak łykałam beta-karoten (CAPIVIT SUN SYSTEM) No niby wszystko jest, niektóre rzeczy zamówione na Allegro przyjdą pocztą:-) Powiedz mi, będziecie dziękować rodzicom? Masz może jakiś pomysł, bo ja jestem załamana. Zamówiłam podziękowania, w formie pisemnej, ale chciałabym coś jeszcze. Myslałam, że zdjęcie uda mi się jakoś wykonać, połączyć kilka zdjęć i to w ramkę, ale kompletnie mi to nie wychodzi. Jestem beztalenciem:-(
  9. yasmin - może jeszcze podczytujesz, co tam u nas słychać.....chciałabym się wypowiedzieć na temat popużek:-) Mój W. miał swego czasu papugi Nimfy i to było straszne. Ciągle się wydzierały, a Ty teraz będziesz potrzebowała spokoju, no i dzidzia również:-) Poza tym strasznie śmieciły, okrutnie wręcz, wszędzie dookoła pełno pozostałości po ich jedzeniu. Zarez pewnie miłośnicy ptaków się odezwą.....ale ja nie zdecydowałabym sie na ptaszki w domu, chociaż rzeczywiście nierozłączki są cudne. Moja koleżanka ma królika, który biega sobie z pieskiem po mieszkaniu. Jednak Twoja dzidzia mogłaby byś alergikiem (czego Ci nie życzę) i co wtedy???? Pozdrawiam cieplutko:-)
  10. Witajcie! Pogoda śliczna, oby tylko utrzymało się tak do 28 kwietnia. U mnie na razie bez zmian, stres z dnia na dzień większy, bo jakoś tak wszystko przyspieszyło.... Agutexxx - a jak u Ciebie? Dla zabicia czasu, zmniejszenia stresu i lepszej kondycji rzuciłaś się w wir wysiłku fizycznego.... No i zazdroszczę, bo ja jakoś tyłka nie mogę podnieść:-( Obiacałam sobie, że już koniec leniuchowania. Biorę się za siebie, zaczynam się katować, no i dietka odpowiednia:P Jutro idę na rozmowę w sprawie pracy.....więcej napiszę jutro:P aniseed - ja z kolei w ogóle mogłabym nie spać w nocy, a potem obudzić się nie mogę:-( Zaczynaja mnie męczyć koszmary:-( Pozdrawiam
  11. Cudna pogoda, zaraz idziemy porobić zdjęcia:-) Chcę zrobić jakiś mix dla rodziców, wiele zdjęć w jednym i to wszystko w ramce, nie wiem jak to będzie wyglądało:-( Mysiu, masz racje, wszystko już prawie załatwione, oprócz kosmetyczki dla mnie, makijaż, paznokcie:-( Nie lubię takich usług, nie lubię jak ktoś mnie dotyka:-( Stresu chyba nie da się uniknąć.... O pieniądzach nie wspomnę, rozpływają się nie wiadomo na co:-(
  12. Gdzie Wy jesteście babole wstrętne, co:P? Ja rozumiem, że słońce, piękna pogoda..... a pod naszym oknem urodziły sie gołąbki, nakręciłam filmik z ich udziałem, ale słaby, bo przez żaluzje.... Nowe życie...... http://www.wrzuta.pl/film/cE8QzqwcJK/golabki Zostało tak niewiele czasu do Ślubu....chyba zaczynam panikować....Ratunku.....!!!!!
  13. Aniseed, obejrzałaś już 2 części \"Skazanego na śmierć\"?
  14. aniseed - dzięki:-) też chyba wyruszę poćwiczyć, co mi innego pozostało:-) Mam nadzieję, że u promotora było tym razem dobrze:-)?
  15. http://img125.imageshack.us/my.php?image=obrczkilr3.jpg http://img103.imageshack.us/my.php?image=obrczkiow5.jpg http://img103.imageshack.us/my.php?image=obrczkilk3.jpg Pozdrawiam
  16. ale ze mną czas spędzacie..... zaraz wkleję zdjęcia obrączek:-)
  17. Witajcie! Dzisiaj mieliśmy pracowity dzionek. Jestem podekscytowana:-) Kupiliśmy kamizelkę dla mojego W., podpisaliśmy umowę z fotografem i jutro idę odebrać obrączki:-) Widziałam je dzisiaj, bo musiałam przymierzyć przed zamocowaniem brylantu. Bardzo jestem zadowolona:-) Zrobię zdjęcie i Wam pokażę. Rano próbowałam ćwiczyć, ale tak mi było niedobrze, że nie mogłam brzuszków robić. Miło by było być w ciąży:P, ale niekoniecznie teraz:P Mój W. jutro idzie z kumlami do knajpy, taki niby wieczór kawalerski, zostanę więc sama w domku. Tylko spróbujcie mi nie towarzyszyć:P Pozdrawiam
  18. Witajcie babeczki po Świętach:-) Jestem, żyję, zaczynam odliczać..... Spotkanie rodzin przebiegło w całkiem miłej atmosferze. Moja mama przygotowała pyszne jedzonko, a tato zabawiał wszystkich:-) Gadał jak nakręcony. Myślałam, że będą zdenerwowani, speszeni, ale moja rodzinka stanęła na wysokości zadania. Przy stole była masa śmiechu:-) Niekoniecznie odnalazła się w tym mama W., bo u nich w domu, w czasie różnych uroczystości jest nudno, smutno i nikt nie ma sobie nic do powiedzenia. Jak dla mnie, to za krótko byłam w domu, wyjeżdżałam ze łzami w oczach, dlatego w piątek tam jedziemy. Pozałatwiamy przy okazji resztę spraw związanych ze ślubem:-) Od jutra zaczynam się oszczędzać, będę jadła same warzywka. Muszę mieć płaski brzuszek:-) Też chciałabym mieć jakiś nowy sprzęt do ćwiczeń, ale może wtedy gdy będziemy mieszkać w swoim mieszkanku:-) Jeśli chodzi o stepper, to moja koleżanka (była) kupiła sobie taki sprzęt i udawała, że na nim ćwiczy hehe. Nie docierało do niej jak mówiłam, że powinna sobie odliczyć jakiś czas podczas którego będzie sobie maszerować, bo ona liczyła kroki-200. Te 200 kroków miałoby ją odchudzić?????????HEHE. Nie bierzcie z niej przykładu, bo wygląda okropnie. Jest strasznie gruba, kwadratowa wręcz, przy swoim metr czterdzieści ileś tam.... Brzuszki też robiła, że niby 400! Więc ja kiedyś mówię, pokaż jak ty to robisz, bo to strasznie dużo, tak za jadym razem????? No i pokazała, takie \"szyjki\", bez odrywania łopatek od podłogi. Piszę to ku przestrodze, bo na pewno żadna z Was nie będzie tak wyglądać:-) Pozdrawiam
  19. Oj, mało Was mało....mam nadzieję, że zabłądziłyście w lesie podczas długachnego spaceru.....bo innego wytłumaczenia nieobecności nie przyjmuję:-P Dziewczynki, trzymajcie kciuki jutro:-) Wielki dzień przede mną........dojdzie do pierwszego spotkania naszych(mojej i W.) rodzin..... Na samą myśl cała drżę....... Pozdrawiam
  20. http://www.ajlawju.pl/ecards-view-a55f2b4ce84f204dcb3709fad40cc54a.htm
  21. zła - ja się uśmiecham czytając to co piszesz, więc to działa, Twój optymizm jest zarażliwy:-):-):-) Mój komputer wariuje, strasznie głośny jest:-( Ja chcę laptopa Kolorowych snów Wam życzę
  22. upsss typki miały być, a nie dupki sorki:P
  23. zdania kochana, zdania.......a dupki dla przyjemności i poprawy nastroju, czemu nie:P
  24. Mysiu - trudno się nie denerwować, sama wkrótce pewnie poczujesz to na własnej skórze:-) Niby jest ok, ale czasami wpadam w panikę, milion myśli na sekundę, trzeba zadzwonić gdzieś, zamówić coś i tak ciągle:-) Zła - czekamy na wieści:-) aniseed - po skończeniu kursu chyba dwa lata można nie zdawać jazdy, ale nie jestem pewna:-) agutexxx - obrączki też robimy na zamówienie. Myślałam, ze to będzie trwało krócej i będzie taniej:-( Po pierwszej wizycie u jubilera wycenili nam to co chcemy na ok. 900zł (ok.11g złota), a jak poszliśmy zamawiać, to był inny facet i cena poszła w górę, teraz ma być ok 1200zł, ale złota więcej. Na razie ocenił, że wyjdzie mu 16g złota. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A obrączki mamy takie(jak niżej) tylko całe z białego (naturalnie białego, nie kolor taki jak srebrny) złota, matowe, a ten cienki paseczek z żółtego błyszczącego, no i brylancik u mnie:-) http://img101.imageshack.us/my.php?image=16qx7.jpg Pozdrawiam
×