Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia 2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia 2006

  1. :-) Bierzemy ślub konkordatowy, godzinkę po Tobie, a więc o 15-tej:-) Będzie całonocna imprezka (tak do 4-tej może), chyba, że towarzystwo zawiedzie:-) Suknię mam eru z capuccino, z gorsetem. Wygląda tak, tylko w pasie capuccino i od spodu też, a z wierzchu ecru. http://img130.imageshack.us/my.php?image=beznazwy1sg3.jpg Domyślam się, że zupełnie nie masz się z czego odchudzać, skoro wybrałaś właśnie taką obcisłą suknię:-), na pewno będziesz wyglądać pięknie:-) Oczywiście mam nadzieję, że obejrzę zdjęcia, ze ślubu i nie tylko. Żaluję, że w mojej okolicy nie ma dobrego fotografa, będziemy podpisywać umowę z facetem z Wrocławia. Właśnie dzisiaj widziałam na Allegro zdjęcia które są piękne, bardzo mi się podobają. Nie wiem jednak jak z terminami, no i cena, za dojazd pewnie sporo sobie liczą. WWW.PROARTFOTO.PL Mojemu W. nie możemy kupić kamizelki, bo nigdzie nie ma koloru capuccino, takiego jak moje dodatki w sukience:-) Jeszcze jest trochę czasu, jak nie znajdziemy, to kupimy ecru. Przerażają mnie wydatki, czym bliżej wesela, tym więcej zaczyna wszystko kosztować, bo dochodzą różne duperele:-( Tu 50 zł, tam 50 zł i tak sie zbiera i zbiera..... A w ogóle, to jakoś się bać zaczynam:-(
  2. Witajcie dziewczynki! Widzę, że przygotowania do Świąt ruszyły pełną parą, mało Was tutaj:-) Ja mam strasznego lenia, smutny nastrój i w ogóle jakoś tak dziwnie się czuję:-( agutexxx - jak u Ciebie przygotowania do ślubu, wszystko już masz załatwione? Będziesz miała wesele, czy małe przyjęcie? U mnie ostatecznie wyszło 42 osoby, no i dobrze:-) Pozdrawiam
  3. Byłam dzisiaj przymierzyć suknię, jestem bardzo zadowolona, wszystko dopasowane, gorset trzyma się idealnie, ramiączka nie będą potrzebne. Marzy mi się, żeby była piękna pogoda, bo nie chcę zepsuć uroku sukni jakimś bolerkiem ochydnym:-( No i na poprawiny ma być grill:-) zła - skąd to pytanie, czy będziemy trzymać kciuki OCZYWIŚCIE:-) ŻE TAK!!! Tylko koniecznie napisz, jak Ci poszło:-) Pieska musiałam uśpić, bo robił pod siebie (od dawna już), nie chodził po schodach, trzeba było go wynosić żeby się załatwił. Nie widział, nie słyszał, po zachowaniu można było wnioskować, że boli go głowa. Biedny staruszek, był ze mną od dawna. Długo zwlekałam z tą decyzją, nikt za mnie by tego nie zrobił, a moi rodzice trochę się z nim męczyli:-( Gazetki \"mój pies\" nie kupuję:-) Pozdrawiam
  4. Troszkę mnie nie było, odpoczywałam sobie w domku:-) Od razu muszę się przyznać, że niewiele ćwiczyłam:-( Jutro jadę mierzyć suknię i może nie być ciekawie, co będzie, jak się nie zmieszczę:-(? Zaczynam myśleć tylko o ślubie, dlatego nie wiem, czy powinnam tu pisać, bo Was zanudzę. Dzisiaj sprawiłam sobie bieliznę, najprzyjemniejsza część zakupów, z niecierpliwością czekam też na obrączki. A z takich innych wiadomości, to: nauczyłam się kręcić hula hop, a druga niestety smutna wiadomość to, musiałam uśpić mojego 20-letniego pieska:-(:-(:-( Pozdrawiam Was
  5. Gdzie jesteście babeczki??????????? Opalacie się, czy co? My mamy niedaleko bardzo tanie solarium, tzn. na razie tanie, 0.20gr/min, do końca marca:-) Wiem, wiem, to niezdrowo i w ogóle, ale muszę sie opalić, bo Ślub wkrótce, przy ecru ładniej będę wyglądać. Nawet mój W. się opala, poszedł z ciekawości, ale łóżka są naprawdę dobre i nowe, widać opaleniznę bardzo szybko, nie zamykają się na guziczek, tylko samemu się zaciąga, co dla mnie bardzo ważne, bo mam klaustrofobię:-( Mam już buciki, trochę niewygodne i to mnie przeraża, ale jak ktoś uwielbia balerinowate buty, to potem ciężko jest mu się wcisnąć w jakieś zwężane buciki. No ładne są! Czy tylko w nich nie umrę? Wyjeżdżam dzisiaj na weekend, odpocznę od tej grobowej atmosfery:-( Piszcie coś! Aniseed, jak było u promotora? Pozdrawiam Was cieplutko
  6. Przyznam się, że dzisiaj nie ćwiczyłam:-( Wnerwił mnie mój W., zachował się po facetowsku, przyszedł z pracy, pożarł obiad i nie pytając o nic zaczął oglądać skoki Faceci bywają czasami tacy wkurzający:-( Zabrałam się więc i pojechałam do miasta:-) Jak patrzę na mój suwaczek, to mnie mdli:-(
  7. Aniseed !!!!!!!!!!!!!!! Czy to ku przestrodze????????????? martelinka - witaj! dołącz się do nas i będzie dobrze:-)
  8. Gdzie Wy się ukrywacie, co? Czekam z niecierpliwością na słońce, przygnębia mnie ta pogoda:-( Pozdrawiam
  9. yasmin - jeszcze raz Ci gratuluję i tak jak Aniseed, zazdroszczę:-) Kasik85 - nie zazdroszczę sytuacji w której się znalazłaś. Pomóż swojej koleżance, ale decyzja musi należeć do niej. Może jest coś, o czym nie chce mówić. Ciężko kogoś oceniać:-( Jeszcze parę lat temu, bojąc się, że jestem w ciąży, też mi to przeszło przez myśl, ale wiem, że mój W. (wtedy byliśmy krótko w związku) nie wybaczyłby mi tego. Podkreślam, że jestem za aborcją, ale nie zamiast antykoncepcji, nie dla wygody!!! Kiedyś miałam koleżankę, która mając jakieś 17 lat usunęła ciążę, potem będąc starsza znów zaszła w ciążę, ale że jej facet nie chciał tego dziecka, to znów usunęła (była uczulona na wszelkie środki antykoncepcyjne, że niby). Kosztowało ją to masę pieniędzy (3 tys. chyba), a po dwóch miesiącach znów była w ciąży. Ogromnie nieodpowiedzialne to było. To dziecko urodziła, ma już kilka lat. Jest z tym facetem, widziałam ich ostatnio i chyba sobie jakoś radzą, bo nie biega za nimi gromadka dzieciaków. Nie wiem, jak ludzie dokonują takich wyborów, Ty możesz żyć, a Ty nie:-( Jest to z pewnością sprawa sumienia.
  10. Witajcie w pierwszym dniu wiosny:-) Aniseed, ja swoje ciężarki odziewdziczyłam po siostrzeńcu, używał ich jak był mały, teraz ma prawie 16 lat i dostał takie 15 kg:-) Po wczorajszych ćwiczeniach mięśnie mnie bolą, spróbuję za chwilkę coś z siebie wykrzesać, zobaczymy jak to się skończy:-) Jeżdżąc na orbitreku zawsze ruszam rękoma, bo w naszym sprzęcie, to za dużo roboty, żeby ciągle przekładać te rączki w inne dziurki:P Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy Niestety ja, odkąd jestem na forum, przytyłam, ale jeszcze wszystko przede mną, będziecie ze mnie dumne:-) Kasia - różne są sytuacje w życiu człowieka, może ta Twoja koleżanka jest w szoku, potrzebuje zapewnień, że jakoś się ułoży. Być może rozmowa z jej rodzicami wiele by zmieniła. Oni wiedzą o ciąży córki? Muszę Wam powiedzieć, że ja jestem jak najbardziej za legalizacją aborcji. Zbyt wiele przeszłam w szpitalu, żeby myśleć inaczej. Lekarze w trudnych dla kobiet sytuacjach zasłaniają się ustawą, a jak dasz \"w łapę\", to im się poglądy zmieniają. Szkoda słów! Pozdrawiam yasmin miałaś wpadać i co? Kuleczkaaa- jeszcze raz gratuluję zdania egzaminu, oby do przodu:-)
  11. Jestem w trakcie szykowania obiadu, dzisiaj naleśniki z kaszą gryczaną:-) Zapraszam:-) cindy - ja jak nie widzę słodyczy(nie ma ich w domu) to nie jem:-) Postaraj sie zlikwidować wszelkie zapasy, a zamiast słodkości wcinaj jabłka np. Aniseed - nie mam takich ciężarków, jakieś lekkie tylko 1kg:-(, może z butelkami poćwiczę:-) dzisiaj mam za sobą godzinkę ćwiczeń, wieczorem orbitrek:-) Co do remontów w domu, to mogłabym zrobić prawie(bez elektryczności, bo prądu się boję) wszystko, jestem tylko ograniczona finansami. Gdybym jednak miała kasę bez ograniczeń (na remont), to pewnie byłabym baaaarrrdzzzo szczęśliwym człowiekiem:-) Mój W. pojechał zobaczyć, kiedy kancelaria w kościele jest czynna, bo dodzwonić się oczywiście nie można. Ciekawe kiedy wróci?:-( Pozdrawiam:-)
  12. We Wrocławiu pada śnieg:-( :-(:-(
  13. Aniseed, jak Ty ograniczysz swoją działalnośc na forum, to już w ogóle nie będzie nikogo na straży. Pracę pisz pomiędzy wpisami na forum, albo przynajmniej bywaj raz dziennie:-) W weekend spłukaliśmy się totalnie, kupiliśmy garnitur:-) Jak mój W. wyskoczył tak kompletnie ubrany (garnitur, koszula, kamizelka), to szok przeżyłam:-) Przystojnego mam faceta :P Co do ćwiczeń, to raczej spędzam czas na orbitreku, oczywiście jestem zła, bo dla mnie to za mało:-( Muszę się wziąć za siebie ostro. A to ćwiczenie o którym Mysia mówiła wykonywałam od zawsze, ale inaczej, wypad nogą do przodu, a potem w tej pozycji uginanie i prostowanie nogi, tej która jest z tyłu. Myślę, że efekt jest taki sam. Przede wszystkim muszę popracować nad rękoma, żebym nie miała wiszących podczas tańca:P, ale jak tego dokonać? Przysiady z rękoma opartymi z tyłu o krzesło np., mam ciężarki, więc też się nimi obciążam, ale co jeszcze, macie pomysł? Na hula hop nie mam miejsca, codziennie się w tym utwierdzam. Postanowiłam też wyremontować ten pokój obrzydliwy. Mimo iż się stąd wyprowadzimy, to będziemy bywać, a nikt się za to nie weżmie:-( Wytapetowałam już w tym mieszkaniu duży pokój i przedpokój SAMA!!! W pokoju w którym jesteśmy postanowiłam położyć panele, na ściany jakiś tynk strukturalny zarzucić i kupić meble:-) Takie są moje plany na przyszłość:-) Pozdrawiam Was dziewczynki
  14. w mikserach są takie końcówki do razdrabniania , ja mam:P
  15. no, grill elektryczny, fajna rzecz :-) jak już będę miała swój dom, to wtedy wszystkie wymarzone sprzęty się w nim znajdą, bo tutaj, to nawet porządnego noża nie ma:-( u mnie w ogródku, to każda wielkość batuty by się zmieściła:-( dlaczego ja jestem skazana na Wrocław tutaj to raczej domu mieć nie będziemy, chociaż z mieszkaniem, to jeszcze gorzej, bo ceny powalają na kolana:-(
  16. Pogoda się popsuła, to fakt, jest okropnie zimno:-( Mysiu - mojej diety nie ma:-( myślę o tym co jem, ćwiczę i to tyle:-) Pisałam Wam o dniu sportowym jaki zaorganizowaliśmy sobie ostatnio u mnie w domku (na podwórku:P) Stworzyliśmy drużynę nieudaczników olimpijskich (ja, mój W., moja siostra, szwagier i siostrzeniec). Był badminton, skakanka i hula hop, w tym ostatnim wygrywa mój siostrzeniec, a ja nie umiem:-( Aniseed - jak Ty to robisz, co? Tutaj też mam, ale miejsca brak, naprawdę, mieszkanie ma około 50 m, a nie ma gdzie zakręcić hula hop:P Od skakanki bolą łydki, ale zdecydowanie najbardziej męcząca jest. Macie może skakankę z licznikiem, bo takie podobno są?
  17. ja piję Polanicę Zdrój, ona ma dużo minerałów, a to chyba też niedobrze:-( różnie o tym piszą. A zywca gotujemy:-)
  18. super propozycja, ale gdybym ja jadła tyle posiłków, nawet tak zdrowo skomponowanych, to w życiu bym nie schudła:-(
  19. ostatnio w TVN Style mówili coś o tej diecie niełączenia (za póżno włączyłam:-(), słyszałam tylko, że to bzdura:-( rtd -już kopiuję to co piszesz:-) i na pulpit:P
  20. Aniseed - Twoje śniadanko mnie kręci:P a te grzanki to z chleba na zakwasie, tak?
  21. rtd - myślę, że tym małżeństwom, które chcą mieć dziecko, taka sytuacja może często pomóc. Jak jest dobrze w pracy, to boisz się zajść w ciążę, ze strachu przed jej utratą. Ja taraz nie wiem, jaką decyzję podjąć, czy szukać pracy, czy zajść w ciążę, bo zdecydowanie najbardziej wiekowa jestem tutaj ja \'75:P W podróż poślubną chcielibyśmy pojechać do Egiptu, ale czy to wypali, to sie okaże:-), no i w tym samym czasie co Ty planujesz wyjazd:-) Nic nie doradzę, bo nigdzie jeszcze nie wyjeżdżałam, to będzie mój pierwszy raz:P Agik17 - witaj:-) schudniesz na pewno, najważniejsze, to chcieć, wszystko zaczyna sie od głowy:-) Pomożemy:-):-):-)
  22. zła - co się z Tobą dzieje, wracaj tutaj szybciutko:-) Kasik85 - przykro mi:-( , brak słów:-(
  23. rtd - co się dzieje? Co to za pesymistyczne słowa? zazdroszczę Ci straconych kg. ja za chwilę biorę się za ćwiczenia, potem orbitrek. Muszę się wziąć za siebie. Korzystam z miejsca w pokoju, bo W. poszedł grać w tenisa. 2 godziny sama w pokoju, muszę to wykorzystać:-) Nadal jestem strasznie zmęczona, nie wiem co się dzieje:-( Mój W. wstaje o nieludzkiej porze, 4.45, potem pracuje (takie tam pogaduchy w pracy:P) a lepiej funkcjonuje niż ja:-( Pozdrawiam Was cieplutko:-)
  24. Dopadło mnie chyba przesilenie wiosenne:-( jestem bardzo zmęczona i obudzić się nie mogę. W nocy nie mogłam zasnąć:-( chyba powoli stres przedślubny mnie dopada:-( Niezadowolenie rodziny narasta, bo zaprosiliśmy całe kuzynostwo bez osób towarzyszących. Pisałam Wam, że początkowo miała to być kameralna impreza, a i tak niebezpiecznie ilośc osób wzrosła. Jeżeli chodzi o jedzenie, to dzisiaj pewnie gdzieś wyskoczymy z moim W., z racji 14-go (dzień w którym się poznaliśmy), a potem koniec rozkoszy (dla podniebienia:P). Tak bardzo chciałabym być chuda, a tak strasznie nie chce mi się nic robić:-( Zazdroszczę Wam tych orbitreków, mój jest taki stary, zwykly:-( Wiadomo, że jak coś jest nowego, to zapał większy:-) Aniseed - film nawet ciekawy, wciągający. Chociaż jak będzie więcej scen takich jak ta z obcinaniem palca, to wymięknę. Bardzo wrażliwa ze mnie istota:P rtd - czekamy na wieści....:-) Pozdrawiam
  25. rtd - ten orbitrek to chyba bardzo wypasiony, ile kosztował? Ponad 1000zł z tego co widzę!!! Zaszalałaś:-) teraz nie masz wyjścia, musisz dać z siebie wszystko:P Trzymam kciuki jutro i natychmiast daj znać, co tam w pracy się działo:-( Yasmin - za Ciebie też trzymam kciuki, właściwie to pewnie mogę już gratulować:-), a co tam, będę pierwsza:-) zła - pisz, pisz, pisz Aniseed - a jadłaś ptasie mleczko to nowe, limitowane chyba, mocno mleczne....? Jest pyyyszneee:-) Ćwiczyłam dzisiaj na orbitreku, ale krótko:-( To przez koleżankę, bo zadzwoniła:P No a przez Was zaczęłam oglądać \"Skazanego na śmierć\", jestem dopiero na 4-tym odcinku. A ile ich jest w ogóle? Tak na marginesie, to czuję się jak spuchlak:-( Całusy dla Was Kuleczka, specjalne dla Ciebie
×