Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asia 2006

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asia 2006

  1. Mysia - u mnie też okres się zbliża, ale \"żarłacza\" nie mam, w ogóle nie chce mi się jeść. Jem, bo wiem, że bez tego nie schudnę, a poza tym jakiś obiadek dla W. póki jestem w domu przygotowuję. Dzisiaj jedliśmy pangę i duuuuużżżżo surówki:-) Bez nazwisk kochana, bez nazwisk, bo Cię wsadzą :P
  2. pół godzinki orbitreka zaliczone.... a tak żeby mi było łatwiej, to przez cały czas powtarzałam sobie w myślach , mam dość tego domu:-( Pomogło. Prędkość miałam 31-32, to tak dla wyładowania złości:-) Trochę mam doła, ale parę dni temu było gorzej. Teraz jeszcze ćwiczonka na poszczególne części ciała:-) Jutro raczej nie znajdę czasu, chcę zabrać W. na cały dzień gdziekolwiek, a wieczorem idziemy do knajpki z kolegą:-)
  3. Zostałam sama...w pokoju niestety.....W. poszedł grać w tenisa:-) Zaraz zabieram się za ćwiczenia, skoro On będzie grał, to ja nie chcę płaszczyć i tak wielkiego tyłka przy komputerze:-) Kuleczko, wczoraj nie ćwiczyłam, bo czasu mi zabrakło (wiem głupia wymówka:-() Przedwczoraj zaliczyłam orbitrek 35 minut:-) Powiem szczerze, że mi się na nim nudzi, no ale muszę:-( Co do ślubu, to ja chcę jak najszybciej. Wiem, że od złożenia dokumentów czeka się najmniej 31 dni. Planowaliśmy tak na marzec, może 14....., ale jak to będzie to nie wiem.... Jesteśmy 8 lat razem, wiele przeszliśmy....., więc czas najwyższy:-) Między innymi chcemy zalegalizować ten związek, bo nie mam już ochoty odwiedzać Urząd Pracy (to oczywiście najmniej ważny, ale jednak powód):-), ludzie tam sami siebie oszukują, twierdząc, że osoba zgłoszona w Urzędzie po to tam jest, aby znależć pracę i tylko po to. Dowiedziałam się ostatnio (na szczęście przez telefon, jak zadzwoniłam do nich z awanturą), że szukanie pracy, to jest zajęcie na cały etat! Tylko dlaczego nikt mi za ten etat nie płaci? Ja jestem tam tylko dlatego zgłoszona, żeby mieć ubezpieczenie, nigdy nie zaproponowali mi żadnej pracy, a jak chciałam, żeby mnie skierowali na kurs angielskiego (były na to pieniądze z Uni), to dowiedziałam się, że będzie organizowane szkolenie z tego właśnie języka, ale dla kilku osób i raczej ciężko się będzie dostać, no i oczywiście nie sfinansowali mi nic. Oni tylko szkolenia organizują, żeby wyglądało na to, że cokolwiek robią. Powiem szczerze, że wymiotować mi się chce, jak widzę mojego (jak to ładnie brzmi) koordynatora ds. zatrudnienia, zblazowany babol, który łaskę robi, że tam siedzi! Dlaczego ona ma pracę, a nie ja? Na te i wiele innych pytań nikt nie zna odpowiedzi..... Pędzę odreagować.... Kuleczka, wskakujesz ze mną na orbitreka?
  4. kuleczko, to ja się do Ciebie podłączę:P Jestem beznadziejna w załatwianiu takich spraw:-( Formalności, to jeszcze, ale cała reszta....buuuuu! Powiem Ci, że bycie małżeństwem w wielu sytuacjach pomaga. Ja kiedyś byłam strasznie przeciwna, a już jak nie daj Boże W. mama zaczęła naciskać.....to strasznie mnie to wkurzało. No i lepiej jest to zrobić wcześniej, wtedy rodzice pomogą, a Tobie łatwiej jest tą pomoc przyjąć. Uczysz się, więc skąd masz wziąć pieniądze. U mnie jest tak, że rodzice na pewno by pomogli, ale ja nie chcę żeby w tym wieku ktoś organizował mi weselicho. Wiem, że mama W. bardzo by chciała, ale ja chyba nie. Tzn. gdyby to tyle nie kosztowało, to może tak. Szkoda byłoby mi kasy, a ostatecznie i tak wszyscy mają o coś pretensje:-( Dlatego teraz chcielibyśmy cywilny, chcę się poczuć lepiej (są takie sytuacje, które uświadamiają mi, że jestem nikim dla Wojtka, w oczach prawa oczywiście). No więc liczę na Twoją pomoc:P
  5. Piękny dzień mamy, tylko wieje......tak jak u Was.... Zaraz wychodzę na zakupy, jak wrócę to może uda mi sie poćwiczyć. Szukam tego odkurzacza który Neonet tak namiętnie reklamuje i nigdzie go nie ma buuuu, a ja potrzebuję właśnie odkurzacz, a ten jest fajowy, no i ta cena.... yasmin - mam nadzieję, że się na mnie nie obraziłaś, co? Pozdrawiam cieplutko.....zazdroszczę Ci ząbków, ja tak bardzo boję się dentysty.... aniseed - piesek też przytył :P? Za mało po lesie śmigacie hehe.... To żart oczywiście i tak nie wierzę, że przytyłaś, a jeśli, to tak że na pewno nie widać. Stosuję się do Twoich zasad, nie piję po jedzeniu. Nigdy nie było tak, że piłam podczas posiłku, ale też nie piłam aż godz. po! Myślałam, że nie wytrzymam, ale dałam radę i postaram sie do tego stosować:-) Kuleczkaaa - co się dzieje....jakaś smutna jesteś...? Pozdrawiam ....Napisz co tam u Ciebie, dziś piątek, na to czekałaś:-) Uśmiechnij się:-) Natusia - wpadaj częściej:-) Mysia - jak masz doła, to tutaj szybciutko wylewaj żale. Nie przejmuj sie 1 kg, wszyscy przytyli w święta, tak już jest, na szczęście do następnych kawał czasu. Trzymaj się i pisz jak najczęściej! Pozostałe Panie pozdrawiam
  6. Co za dzień, nie mogę oczu otworzyć, a zaraz muszę poćwiczyć:-( Na szczęście psychicznie czuję się troszkę lepiej. Coś Wam powiem w wielkiej tajemnicy:P Postanowiliśmy wziąć ślub cywilny, zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać, nie wiem gdzie zaprosić rodzinkę na jakiś obiadek, jakie obrączki kupić, w co się ubrać:-( Gdybym schudła, byłoby po prostu cudownie, ale zobaczymy.... yasmin - co z Tobą? \"Pomarańcza\" ma trochę racji:-( W Twojej wypowiedzi znów jest pełno złośliwości. Nie możesz mówić, że nikt Ciebie nie rozumie. Wszyscy tracimy bliskich, niekoniecznie musi to być tato, czy mama. Świetny kontakt z rodzicami to wielki skarb, ale jaśli ktoś ma właśnie taki z babcią, która odeszla, albo z przyjacielem? Nie chcę sie tutaj licytować, kto cierpi bardziej, albo kto rozumie Ciebie bardziej, a kto mniej. Twoje pretensje są nieuzasadnione:-( Osobiście bardzo przeżywam problemy innych, do tego stopnia, że mnie zalewają złe emocje, mam doła. O Tobie też cały czas myślałam to Twoje słowa: Dostajesz od bliźniego po dupie----odwzajemnij się uśmiechem. Nie postępuj tak by kogos skrzywdzić. Krzywdząc ludzi...krzywdzisz samego Boga. Pozdrawiam Was wszystkie Wracajcie tu natychmiast:P
  7. yasmin - skarbie, masz racje, ciężko jest zachować się w tej sytuacji tak, jak Ty byś tego oczekiwała. Ty o tym nie piszesz, więc my nie mamy prawa drążyć tego tematu. Ludzie są różni, jednych boli mówienie o tym co się wydarzyło, inni tego chcą. Muszę przyznać, że trochę mi się zrobiło przykro, jak napisałaś, że nie obchodzi nas to, co się wydarzyło. Emilko, przyznaję się tutaj, że płakałam razem z Tobą.... Kuleczkooo, myślę o tym co napisałaś....o wyjeżdzie.....wieczorem oczywiście orbitrek... Pozdrawiam, wieczorem się odezwę
  8. Ja tylko na chwilkę.... Widzę, ze Kuleczkaaa dzielnie trwa na posterunku, tylko ciekawe jak długo hehe:P Dziewczyny, wracać i to szybko!!!!! Wczoraj ćwiczyłam na orbitreku, a dzisiaj olałam ćwiczenia:-( Zresztą psychicznie ze mną nie najlepiej. Różne dziwne myśli mnie nachodzą, mam dość wszystkiego:-( Urząd pracy mnie wkurza, pewnie mnie nawet skreślili, więc nawet ubezpieczona nie będę:-( Mam dość tego durnego kraju. Dręczy mnie to, że nigdy nie będziemy mieć swojego mieszkania, no bo jak? Nawe jeśli dostalibyśmy kredyt, to z czego będziemy go spłacać. Wegetacja i tyle. Zaczynam żałować, że Wojtek ma pracę, bo wtedy łatwiej byłoby podjąć decyzję o wyjeżdzie do Anglii. Do dupy z tym wszystkim. Pozdrawiam.
  9. Witajcie dziewczynki....jakoś tu pusto:-( Wczoraj zaczęłam ćwiczyć, najpierw ćwiczonka z mojej czarodziejskiej książki, a wieczorem pół godzinki orbitreka. Muszę się powoli wdrażać, bo inaczej nie mogłabym się ruszyć:P aniseed - dziękuję za Twój jadłospis Ty i Kuleczkaaa przypomniałyście mi co jeść:-) Oczywiście natychmiast zmieniłam jedzonko i mój W. póki Mu się żołądek nie skurczy, głodny chodzi:P Dobrze, że łagodny z Niego człowiek, bo każdy inny, to na pewno wrzeszczałby na mnie cały dzień. On jest kochany:-) Herbatkę piję tylko Pu-erh, staram się tak ok. 5 dziennie! Mam nadzieję, że nie przesadzam:-) Pędzę zjeść płatki owsiane, a potem ćwiczonka....... Wpadnę póżniej
  10. no i zapomniałam napisać o rosole..... Oczywiście, że jest niezdrowy!!!!! Nie ma nic gorszego niż nakarmić chorą osobę rosołkiem, wtedy jej organizm zamiast walczyć z chorobą, walczy z zupą!!!!! Pozdrawiam!
  11. Wróciłam!!!! Teraz zostanę już na dłużej, nie planuję żadnego wyjazdu:-) Yasmin - tak bardzo, bardzo mi przykro....Przerażają mnie ludzie, którzy bezmyślnie pędzą po ulicach, nienawidzę ich, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca!!!! Dlaczego życie nas tak brutalnie doświadcza????? Trzymaj się Kochana, Tato zawsze będzie przy Tobie....za dużo Was łączyło, żeby miał kiedykolwiek Cię opuścić... Jestem z Tobą*, wierzę, że sobie poradzisz Wpadnę do Was rano, ale teraz muszę coś napisać: Chcę schudnąć! Tak jak Wy, do czerwca co najmniej 10kg, jak będzie więcej, to mnie to nie zmartwi:P W związku z tym napiszcie mi proszę, jak wyglądają Wasze posiłki. Może to głupie, ale ja nie wiem, co jeść, tzn. niby wiem, ale chciałabym wiedzieć, ile i co Wy jadacie, bo tak dobrze Wam idzie odchudzanie, a ja odkąd tu jestem, to chyba nie schudłam buuuu . Muszę jeszcze tym czymś nakarmić mojego faceta! Oboje musimy schudnąć tyle samo!!! Margit - zazdroszczę Ci wyjazdu do Szwecji:-( Gratuluję nagrody w pracy! Zrób coś ze swoim żołądkiem, bo nie wygląda to dobrze:-( Kuleczkaaa - Ty już jesteś Aniołem!!! Mysia - ciągle czekam na zdjęcia:-) Natusia - te buciki śliczne są (były, bo pewnie już ich nie potrzebujesz:-)) Wszystkie Was pozdrawiam Od dzisiaj zaczynam ostro ćwiczyć! W czerwcu jedziemy do Grecji, a we wrześniu wesele kuzyna:-) (takie sobie plany:-)) Pomóżcie, aby udało mi się wytrwać, ja jestem strasznym leniem:-( Pa, pa
  12. po Slim Figura nie chce się jeść Pozdrawiam Was wszystkie.... a to dla Was http://img168.imageshack.us/my.php?image=sylwester1kb5.jpg
  13. Witajcie! Co się z Wami dzieje, gdzie się ukrywacie, co? Kuleczkaaa - co z Tobą? Dostałaś pracę? Odezwij się, ja jutro wyjeżdżam, napisz coś proszę:-) Mysia zajęta Tomusiem:-), na zdjęcia mogę zaczekać:-)No i jaki to telefon, pochwal się:-) Margit - życzę Ci takiej pracy i taaaakich zarobków, które pozwolą Ci na wynajęcie, albo kupienie cudownego, wielkiego mieszkania:-) Aniseed - kupiłaś gofrownicę:P? Ja już chyba nie będę gofrów robić, bo muszę się odchudzać!!!! Robiłam raz! Mam takie wyrzuty sumienia, kompletnie do Was nie pasuję:-( Wy tak dzielnie walczycie z kg, a ja nic nie robię:-( Nie mogę się zmusić do ćwiczeń, tak mi wstyd:-( Jutro wyjeżdżam, ale jeszcze się odezwę.... Może pojawią się wielkie nieobecne...???? Powiem tylko, że jestem przygotowana do Sylwestra. W. kupił mi dzisiaj cudne buty, strasznie mi głupio, że tyle na mnie kasy idzie. Mamy takie zaległości, tyle rzeczy potrzebujemy, że nie jestem w stanie sobie wyobrazić za co kupilibyśmy to wszystko mieszkając oddzielnie:-( Ja chcę iść do pracy Dobrej nocki
  14. aaaa zapomniałam....Mysiu co to za cudny telefonik? No i zdięcia oczywiście chcę:-)
  15. Witajcie dziewczynki!:-) No i po Świątach....teraz to kompletnie nie mam na nic czasu, trzeba zacząć przygotowania do Sylwestra:-) Mam nadzieję, że Święta upłenęły Wam w miłej rodzinnej atmosferze. Aniseed, przykro mi...:-( Wpadnę do Was wieczorem, teraz muszę pozałatwiać kilka spraw, no i chyba wyruszę na lodowisko. W piątek znów wyjeżdżamy, tym razem na tydzień:-) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco Pogoda jest przecudna....
  16. Witajcie....! Ja też jakoś weny nie mam, ale przynajmniej się zamelduję:-) W ogóle nie czuję, że Święta już blisko:-( Wczoraj umylam i ozdobiłam okno, dzisiaj idziemy po choinkę i będę ją musiała ubrać, a jutro wyjeżdżamy! Szczerze mówiąc mam nadzieję, że śniegu nie będzie, bo my całe święta w drodze:-( Marzę o wielkim domu, a wtedy na święta zapraszalibyśmy wszystkich do siebie (oczywiście z jedzonkiem), no i nie byłoby problemu, że trochę u jednych rodziców, trochę u drugich :-( http://img80.imageshack.us/my.php?image=yczeniazi6.jpg
  17. Kuleczkaaa Ty głupot nie wygaduj aniseed - poniżej podam Ci linka na tą gofrownicę, co ja mam. Nie wiem, czy Ci ja polecać, bo nie mam porównania. Na pewno jest tak, że czym większa moc tym lepiej, zależy ile kasy chcecie przeznaczyć:) mam taką: http://www.allegro.pl/item150478336_gofrownica_stahlman_1000w_gwarancja_.html a kiedyś jak szukałam na Allegro, to chciałam mieć tą, myślę, że może być niezła, bo na dużą moc i gofry chyba duże wychodzą: http://www.allegro.pl/item148857830_agd2000_com_pl_gofrownica_dezal_301_4_polska_.html Idę okno umyć, bo świata nie widać....jeszcze wpadnę... Buziaczki...
  18. oczywiście W. zjadł mnóstwo tych naleśników, bo nie napisałam co z nimi zrobił, a to istotne przecież:P no i Kuleczkaaa miało być:P Natusia - ale się wyleniuchowałaś:P, ja też dzisiaj nigdzie nie byłam, bawiłam się w kurę domową:P Kuleczkaaa czekam na zdjęcia pokoju, koniecznie!!!! właśnie wyszło jak niedokładnie czytam, bo napisałaś przecież, że choinkę ubrałaś, na pewno jest ślicznie i świątecznie:-) Ja nawet w naszym pokoju nie miałabym gdzie wcisnąć choinki, myślę nad jakimiś ozdobami, ale nie wiem, czy będę miała wenę:-(
  19. wpadłam na chwilkę do Was..... naleśniki z kaszą gryczaną wyszły pyszne...naprawdę:-) mój W. ich mnóstwo...(niestety), a wybredna bestia z Niego:-) aniseed - kupiliśmy sobie gofrownicę, ale taką z termostatem i ma 1000w. Robiłam gofry i powiem Ci, że całkiem niezłe wyszły:-) Nie była droga 65 zł. A W. stwierdził, że toster mamy popsuty i też musimy kupić i jak małe dziecko wziął go pod pachę. Tym sposobem mamy toster Tefala, na szczęście z promocji:-) a jaki miałaś przepis na te gofry? A jeśli chodzi o zupę pomidorową, to tak, robię z makaronem razowym, tzn. makaron na talerz, a potem zupa:-) Zapraszam:-) co do Świąt, to jak uwielbiam karpia i jem tylko karpia... nie pod każdą postacią, jem tylko smażonego:-) Moja mama tak go przyrządza, że czekam na niego cały rok:-) kulaczkaaa - widzę, że się napracowałaś....mam nadzieję, ze zadzwonią do Ciebie....a ztym tłumaczeniem, zapoznaniem z asortymentem, to zawsze tak jest. Ja często stałam w sklepie jak jakaś oślica, Boże jak ja się wtedy czułam:-( Ubrałaś choinkę? Ja będę ubierać dwie, jedną u Wojtka, drugą w swoim domku, w piątek, albo w sobotę. cdn.
  20. a moja koleżanka kupiła sobie samochód.....Hyundai Getz nowiutki, prosto z salonu..... ładniutki jest.... aniseed, czy Ty kochana robiłaś dzisiaj te gofry????:P czekam na Twoją ocenę gofrownicy oczywiście, zawsze można konto zdebetować, jeśli warto:P ja też lubię orzeszki, ale staram się kupować w skorupach, dłużej się je, szybciej odechciewa:P, ale uwielbiam słone mniam, mniam.... kuleczkaaa i naleśniki zrobię jutro, produkty już mam....dzisiaj kończyliśmy zupkę pomidorową, chyba z tą zupą to już doszłam do perfekcji:P, no i makaron koniecznie razowy, pycha:-) Jutro będę trzymać za Ciebie kciuki, zobaczysz, dzień szybko minie:-), w ogóle się nie stresuj, jak będziesz spięta, to wszyscy to zobaczą. Pamiętaj, oni w niczym nie są od Ciebie lepsi:P Natusia, mówisz, że jest zimno? U nas dzisiaj było pięknie, no wiosna po prostu....na słońcu aż chciałam kurtkę ściągać, naprawdę...w cieniu troche chłodniej. Jeju, co byśmy bez tego słońca zrobili....:-( Jeśli chodzi o złoto, o jego cenę, to wszystko od firmy zależy:-(, ale niestety te tańsze firmy nie potrafią wyprodukować pięknych obrączek, wszystko jakieś rozbuchane, tysiąc ozdób na milimetr:-(
  21. kuleczkaaa poszła spać.....ja kończę winko.....:-P Natusia - zaczerniłaś się wreszcie:P Powiem Ci, że ja również uwielbiam białe złoto. Jeśli nie będzie mnie stać na takie właśnie, to na pewno kupimy srebrne obrączki. Białe złoto podobno mało trwałe jest, ściera się i szarzeje:-( No, ale żeby za 2500 zł zszarzeć to tragedia:-( aniseed - laptoka :P to ja też chcę buuuu:-( a te gofry, to rób jak najszybciej, bo ja w razie czego nie zdążę kupić tego sprzętu....proponuję tak przy piątku:P Podpytaj mamę o ten jogurt:P.....coooooo????? kuleczkaaa - bądż sobą, a praca jest Twoja:-) Pozdrawiam Was i pędzę budzic mojego W., bo śpi już od dwóch godzin, a łóżeczko kto pościeli:P???
  22. obrączki, które ewentualnie mogłyby być, to takie http://www.sklepjubilerski.com/sklep/d/b_o300?PHPSESSID=183e5a81ab664b3350fb4141e9321895 takich w których się zakochałam, nie znalazłam, ale są podobne http://www.apart.pl/dbimg/slub/obraczki/152_d.jpg
  23. kuleczkaaa - Specjalnie dla Ciebie asiulkapyk@o2.pl
  24. ja tylko na chwilkę:-) Strasznie jestem zmęczona tym, co tutaj się dzieje:-( kuleczkaaa - buziaki dla Ciebie, pewnie teraz sobie plotkujecie z yasmin:-) Zrób zdjęcie pokoju i ślij na maila, jak ja lubię oglądać wnętrza:-) W pokoju, w którym mieszkam nic już nie da się przestawić:-( Witaj Natusia - ja też się o Ciebie pytałam wczoraj:P, no ale mnie nie zauważyłaś...pewnie...:P Szkoda, że Sylwestrowe plany nie wypaliły, ale tak jak mówisz, w Twojej miejscowości też będzie fajnie:-) Ja idę też w mojej dziurze, już po raz trzeci, teraz będzie więcej osób przy naszym stoliku, na pewno będzie fajnie. No, musi być fajnie, bo idę do Domu Kultury!!!:P margit - zwolnij kochana, bo wycieńczony organizm częściej łapie infekcje:-( Uważaj na siebie aniseed- gdzie masz przepis dla mnie?????:-P Zaraz prześlę Twoją fotkę Natusi, jeśli jeszcze nikt tego nie zrobił:) cindy candy - wracaj, wracaj:-) Każdy ma chwile słabości...teraz musi być lepiej:-) Będziesz szczupła, inaczej być nie może:-):-) yasmin - pozdrawiam Pewnie sobie podczytujesz, ale słów brak, co????:-P Do jutra.....może.....
×