gosiaczek0211

MatkaEV kupiłam wózek 2 w 1( gondola + spacerówka) - nic w aukcji nie było o adapterach. Na początku rozważałam zakup z fotelikiem ale fotelik dostaliśmy od brata po 1 dziecku w bardzo dobrym stanie, więc już zakup nowego sobie darowałam. Niby na tych wszystkich warsztatach MAxi cosi odradzali używane ale to chyba ze względu na fakt że może być powypadkowy??? Zresztą darowanemu koniowi...:) jak myślicie? w końcu jakbym miała po starszym dziecku to chyba też używany może być?

a co do promocji pieluch mają być od 18.07 pampers sleep&play 3 - 58 szt za 26,99 zł i niby piszą w gazetce że mają być różne rodzaje

oj dziewczyny chyba poród już niebawem bo ogarnęła mnie mania sprzatania. Wysprzatałam szafki z pościelą zaraz biorę się za prasowanie:) cały dzień mnie nosi...:) hehe MatkaEv bardzo bym chciała jeszcze wytrwać ze 2 tyg. bo im bliżej terminu tym bardziej jestem w proszku i czuję się nieprzygotowana... Ale to chyba ze stresu... Iwaaa25 wózek zamawiałam na allegro u tego samego sprzedawcy co MatkaEv w tamtym tygodniu bo jako jedyny oferował 24 mies. gwarancję chociaż nie wiem co ma się w tym wózku zepsuć:) Czekam na dostawę która miała być realizowana po 15 lipca więc myślę że w tym tygodniu będzie. Wzięłam dostawę za pobraniem bo była bezpłatna:) Kolor fioletowy:) taka małpa ze mnie że wszystko małpuję po was:) u mnie będzie dziewczynka a kiedyś może chłopiec i będzie jak znalazł. Dokupiłam też adaptery do fotelika maxi cosi ale to już u innego sprzedawcy. Co do paciorkowca to też należę do tego grona kobietek które go mają. U mnie wynik pozytywny ale dr S powiedział że jest może ich być więcej( dość liczne) i mniej. U mnie są nieliczne i wrażliwe na wszystkie grupy antybiotyków i powiedział że podadzą antybiotyk przed porodem a ponieważ ostatnio zmienił się CC na poród naturalny to kazał jak tylko odejdą wody lub zacznie się akcja od razu jechać do szpitala:( trochę mnie to przeraża bo planowałam przeczekać ten pierwszy okres porodu przeczekać w domu, ale jak widać nie warto nic planować bo i tak to wszystko leży w rękach losu i co ma być to będzie:) U mnie w środę byłą ostatnia wizyta u dr i dał mi już skierowanie do szpitala. Troszkę za szybko te 8 miesięcy zleciało jak dla mnie:) bardzo miło wspominam wizyty u tego lekarza i nie żałuję decyzji o jego wyborze. Znowu walnęłam wypracowanie:) sorki

No i co do wózka to wybrałam jednak Lupo a zamówienie ma być dostarczone w tym tygodniu już nie mogę się doczekać:)

miało być zzo jest dostępne nie tylko w dzień ale też w nocy.

Co do spotkania to i ja byłabym chętna, z tymże jest mały problem, bo jestem jeszcze w dwupaku a termin przypada na początek sierpnia i nie wiem czy się do tego czasu nie rozpakuję przypadkiem. 19donia84 poradnia laktacyjna bezpłatna jest przy SR Aktywna mama to sprawdzone info z SR. Powiem wam z nowinek z SR że na Staszica sytuacja się unormowała, nikt nie leży na korytarzu a dziś na sali były jeszcze 3 wolne łóżka, druga nowość to fakt że nie stosują już dolarganu a zzo jest dostępnenie tylko w dzień ale też w godzinach nocnych i weekendy:) także jak to położna określiła skoro dają prosić:)

polecam artykuł:http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=53593 trafiłam przez przypadek ale jest kilka odpowiedzi na nurtujące was pytania, strona niby typowo medyczna więc chyba można wierzyć znajdującym się tam informacjom.

A ja dziś cały dzień poza domem, to tu to tam coś załatwić i nawet chwili na poczytanie forum nie miałam. Dziś miałam ostatnią wizytę u dr.S:) na Koncertowej, fajnie tam jest nie to co na Radziwiłowskiej. Pełen luksus:) Badania książkowe, hemoglobina - wynik najlepszy od początku ciąży, pan dr. mnie bardzo chwalił że trzymam dobrą wagę bo przytyłam niecałe 12 kg od początku ciąży. Jedynie jestem z grupy paciorkowców więc nie mogę zbytnio zwlekać gdyby się zaczęła akcja z wyjazdem do szpitala albo odeszły wody bo muszą podać antybiotyk:( Humor mi się poprawił ale najlepsze było to jak zaczęłam go wypytywać o CC bo na ostatnim usg była ułożona pupą do dołu, a po badaniu okazało się że jest już "nietoperek" czyli głową w dół i spokojnie mogę rodzić naturalnie. Obróciła się w 37 tyg:) :) :) sama nie wiem kiedy, bo ostatnio strasznie się wierciła ale myślałam że to przez upał. Także strasznie się cieszę przynajmniej narazie że nie będzie CC. Ale odczucia mogą się zmienić po porodzie. Także MatkaEv czary mary podziałały. Oby tylko tak zostało już do końca bo maluszek ma być małej wagi a ja już nie zniosę kolejnej niespodzianki.

Gaha kolorowych snów:) jak dla mnie temat ortopedy jeszcze odległy, też wybiorę jakiegoś lekarza na NFZ, w razie konieczności częstszych wizyt wykupię małej abonament w Luxmedzie i wybiorę Latalskiego. Monia12 dobrze mieć informacje z kilku sprawdzonych źródeł i tym się posiłkować - niestety to też nigdy nie daje 100% gwarancji że będzie ok. Nie lubię uprawiać czarnowidztwa ale wolę zapobiegać niż później żałować, zwłaszcza że chodzi o małego człowieczka który sam decyzji nie podejmie:) Ale tak jak mówię każdy robi jak uważa za stosowne:)

gościu ja z kolei patrzyłam na ten link:http://sanus.lublin.pl/index.php?g=poradnia-ortopedii-i-traumatologii-narzadu-ruchu-dla-dzieci

MatkaEv bardzo mi pomogłaś bo już zaczęłam się zastanawiać skąd ją wziąć:) bo żadnej nie znam osobiście...A tak wybiorę ją przy okazji w Luxmedzie. Igusia1981 z tego co mi się wydawało to pielęgniarka chyba też przychodzi do dziecka w ramach wizyty patronażowej, ale mogę się mylić:) Bo już mam mętlik w głowie:)

Igusia1981 położna z SR Agata Lisicka. Bardzo fajna kobieta:) Rzeczowa i życiowa:)

igusia1981 nie ma to jak wytłumaczyć jak krowie na miedzy:) hehe dzięki teraz już wszystko jasne:) a jak to jest z pielęgniarką środowiskową? W luxmedzie chyba takiej opcji nie ma? Wychodzi na to, że gdzie indziej będę miała wybraną położną, gdzie indziej lekarza rodzinnego a jeszcze gdzie indziej pielęgniarkę:)

KassiaM z taką ilością gości to prawie jak wesele:)

MatkaEv u mnie sytuacja jest taka że ja wszystkie wizyty lekarskie robiłam w luxmedzie prywatnie bo mam abonament. Lekarza rodzinnego nie mam wybranego od jakiś 3 lat bo nie było takiej potrzeby skoro miałam specjalistów pod ręką w luxmedzie:) Ale z tego co wiem teraz muszę gdzieś wybrać dla siebie ze względu na fakt, że muszą gdzieś wysłać papiery ze szpitala itp. I stąd myślałam że zapiszę się do lekarza rodzinnego własnie do Żaby a później dołączę dzidzię bo jeszcze się nie rozpakowałam:) Ale powiedzieli mi w rejestracji że ja nie mogę się zapisać do niej na NFZ. I stąd moje pytanie jak to jest. Ale tak jak mówiłam mi już chyba ta ciąża odebrała rozum albo źle coś zrozumiałam.

Monia12 nie wiem jakie argumenty mieli twoi znajomi ale u mnie wątpliwości dotyczyły szczepień jeszcze w szpitalu (na gruźlicę i WZW-B) wykonywanych w pierwszej dobie życia. I o ile na gruźlicę w Polskich szpitalach podawany jest 1 rodzaj szczepionki bezpłatnie i tu nie mam wyboru - to na WZW-B są dwa rodzaje. Na Staszica położna mówiła, że jest podawana bezpłatnie szczepionka produkcji koreańskiej (podobno zawierała dużą zawartość rtęci ale nawet położnej nie udało się potwierdzić tych informacji u przedstawicieli i stąd obiekcje rodziców co do tego szczepienia) i szczepionka produkcji polskiej, którą można zakupić na własną rękę, z tymże trzeba kombinować z receptą u lekarza rodzinnego lub pediatry i dostarczyć do szpitala zaraz po urodzeniu malucha. Ja osobiście nie wiem którą wersję wybrać. Dziewczyny, które rodziły na Staszica może macie na ten temat jakieś info? Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

Monia12 kwestia szczepień to indywidualna sprawa. Jestem świeżo po SR w tym temacie. Są szczepienia obowiązkowe i bezpłatne w ramach NFZ i tzw wieloskładnikowe za które płacisz ale zaletą jest to że masz mniejszą ilość wkłuć czy dawek doustnych. Ale są jeszcze szczepienia zalecane i te w całości pokrywasz sama i decydujesz czy szczepić czy nie na konkretną chorobę. Położna z SR polecała zaszczepić na rotawirusy, na pneumokoki i meningokoki jeśli nie ma wskazań typu dziecko musi iść do żłobka czy jest narażone na kontakt z większym skupiskiem dzieci lub któryś z domowników to zalecała szczepić ok. 2 roku życia. Myślę też że jest dużo mitów na temat szczepień i warto rozważyć wszystkie za i przeciw żeby niepotrzebnie nie narażać dziecka na różne choróbska ale też nie przesadzać. Kiedyś szukając info na ten temat znalazłam fajną stronkę z ciekawymi artykułami i dużo mi ona rozjaśniła w głowie, m.in:http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=52627

Kostecka z moich notatek wynika że któraś z dziewczyn polecała dr. Latalskiego z Luxmedu.

MatkaEv to zrozumiałe że mi pediatra w tym wieku już nie pomoże:) ale chodziło mi o to, że na stronie luxmedu wpisana jest też jako lek. medycyny rodzinneji chciałam się najpierw do niej zapisać sama a po urodzeniu dzidzię:) czyli wychodzi na to że muszę poczekać z tym zapisaniem się do urodzenia dziecka, tak? a na razie wybrać dla siebie innego lekarza rodzinnego? pytam tak dosłownie bo chyba ciąża odebrała mi pół mózgu:) hehe Monia12 właśnie a propo lekarzy polecana przez dziewczyny pani dr to Agata Paśnikowska- Żaba, przyjmuje tylko na Zwycięskiej w Luxmedzie.

Gaha: dobrze że zgłosiłaś sprawę, może fakt że policja pochodzi i popyta między sąsiadami to trochę wystraszy tego świra i zaprzestanie swoich praktyk bo bedzie wiedział że nie jest bezkarny... Sisia25 prawdziwy człowiek orkiestra z ciebie:) fajnie że wszystko się udało:) A ja dziś byłam na badaniach w luxmedzie i chciałam przy okazji wybrać lekarza rodzinnego - Paśnikowską - Żabę i powiedzieli mi w rejestracji że nie mogę. Mogę wybrać innego lekarza bo ona jest pediatrą i mogę chodzić do niej oddzielnie ale nie na nfz:( Czyżby coś się zmieniło w tej kwestii, bo ktoś wspominał że sam tak korzysta z wizyt u tej pani doktor. Chyba że ja jakoś nieodpowiednio do tego podeszłam? Może zadzwonię jeszcze na infolinię do luxmedu i tak wypytam jak to jest. A może któraś z was w ostatnim czasie zgłaszała się do luxmedu w tej sprawie lub ma inny pomysł?

Witam serdecznie Linka2:) Gratuluję bliźniaków:) Ja żadnych doświadczeń nie mam, chociaż jak pewnie niejednej z dziewczyn mi zawsze marzyły się bliźniaki. Trzymam kciuki żeby wszystko ok:) Do stycznia rzeczywiście masz duuużo czasu:)

Znowu się nerwowo zrobiło:) MatkaEv do września jeszcze trochę czasu zostało, jeśli mamie odpowiada taka sytuacja i chętnie cię wyręczy w opiece to ja bym się nie wahała, no i jeśli sama czułabym się z tym dobrze. Bo wiadomo że tak czy inaczej się myśli co tam u dzidzi i sam wyjazd nie daje już tyle frajdy co kiedyś. Dziecko będzie pod dobrą opieką a to najważniejsze:) Nie przejmuj się opiniami innych, każdy robi jak uważa, żadnej zbrodni nie popełniasz. Ale to tylko moje zdanie:)

Gaha współczuję takich sąsiadów, ja nie wiem ale może ten donos złożył jakiś grubas, który nie może się klatką przecisnąć na ten 1,20 m wszerz. Niewiem jak można być tak bezdusznym... Aż sama nie wierzę w to co przeczytałam...

MatkaEv, Magdules widzę że nie tylko ja myślę przyszłościowo:) też biorę pod uwagę że jakby się kiedyś urodziło drugie dziecko np. synek to byłoby w sam raz uniwersalnie, nie brałam pod uwagę niebieskiego czy różowego bo jakieś takie te kolory albo rażące albo wyblakłe, szary to taki nijaki, ale wahałam się nad zielonym lub właśnie fioletowym, z tym że dla dziewczynki jakoś zielony mi nie pasił, hehe:) no i też chyba zmałpuje po was i zdecyduję się na fiolet:) a z tą wagą wózka to dużo osób pisze że 16 kg to jakiś bład na stronie producenta, no ale ja mieszkam na 1 piętrze więc wysoko wnosić nie trzeba. domimama dzięki za podpowiedź, oglądałam w necie ten wózek i o ile gondola jest ok to spacerówka nie zbiera pozytywnych opinii, a tą chciałabym również używać a nie kupować kolejną za 6-7 miesięcy. No i kwestia fotelika, mamy z małżem 3 - drzwiowy samochód i musi być fotelik z bazą więc zdecyduję się jednak na lupo z maxi cosi w zestawie a bazę zamierzam kupić używaną bo nowa z fotelikiem to koszt ponad tysiąc złotych.... :) na zmianę samochodu na razie się nie zanosi więc muszę sobie jakoś radzić:)

MatkaEv traktujemy z moim małżem:) Ale to chyba ciężki przypadek jest:) Coś czuję że uparciuch ma charakterek po mamusi, hehe...zresztą ja to już cały cyrk odprawiam, gimnastyka, specjalne pozycje, masaże brzucha a jak leżę to praktycznie na lewym boku, gadamy do niej z małżem ale na razie to żadnych skutków nie przynosi. Mój małż mówi że widocznie tak ma być, a co będzie czas pokaże. W środę mam wizytę u lekarza, może do tego czasu coś się zmieni. Sama chciałabym rodzić naturalnie ale jak widać nie zawsze mamy na to wpływ, najważniejsze żeby ona była zdrowa...:) MatkaEV a jak twój lupo się sprawuje? jaki kolor wybraliście dla córci?