Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agatje

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agatje

  1. Czarna, nie łam się. Popatrz jak prześlicznie na dworze się zrobiło. Głowa do góry!
  2. KOBIETKI STARAJĄCE SIĘ NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚĆ CYKLI..... TERMIN @ julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............5...............30.05 Czarna31......Beata......31........N.Sącz............9..............11.05. genewa........Dorota.....35........S-rz.............11...............29.05. atena32.......Aneta.......32........R-sko..............5(4lata)......30.05. Agatje.....Agnieszka.....32.......Wellen.............2lata...........07.06 kinunia8.....Kinga.........31......Radom............8 cykl...........09.05. Castopea...Kasia........34.........Mazury........2 cykl..............27.05 solaris........maja........32........wrocław.........2....................maj KOBIETKI W CIĄŻY NICK ......IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY...................TERMIN PORODU majka74..Majka...................................................21.12 . Dzień dobry dziewczyny. Genewa, nie załamuj się, pewnie takie badanie przy pełnej publiczności to nic przyjemnego, ale masz już je za sobą i jeden drożny jajowód to lepsze niż żaden. Uda ci się. Jestem pewna U mnie jak widać z tabelki to co miesiąc. Co dla mnie bardzo pocieszające to fakt, że po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia starań udało mi się tak dokładnie przewidzieć i jajeczkowanie (wyczułam!) i okres. I nawet wiem dlaczego tym razem nic nie wyszło. Akurat w tym tygodniu mój mąż był taki skatowany pracą, że nie przytulanka nam nie wychoziły. Jak na złość. Wczoraj jednak jak sobie wyliczyłam kiedy będzie najlepszy czas podjął zobowiązanie, że w tym okresie będzie codziennie. W to nie wierzę, ale jak będzie co 2 dni to super. Chociaż kto wie, wiosna nadeszła, może nas opanuje nieokiełznana ochota ;) Czuję się nieźle, nie mam za bardzo boleści a wczoraj zamiast zatonąć w łzach, uroniłam tylko kilka. Nie wiem czy tak bardzo się do tej sytuacji przystosowałam, czy to te moje ziółka tak bardzo wszystkie objawy złagodziły, w każdym bądź razie nie będę się skarżyć :) Czarna trzymam mocno kciuki! Dzisiaj mam bardzo spokojny dzień z jednym tylko dwulatkiem, więc zaraz będę się przytulać do żelazka :D) Miłego dnia wszystkim !
  3. Solaris, nie mam zielonego pojęcia co z tym clo, ja w pierwszym cyklu brałam od 5 dnia, bo tak się złożyło z wizytą u ginekologa, natomiast usłyszałam, że nie ma za bardzo co liczyć na dobry efekt, bo to późno, potem brałam od 3. Może jednak ma to związek z długością cyklu? Skoro te leki stymulują dojrzewanie jajeczek, to dobrze jak współdziałają z naturalnym rytmem, a nie wszystko przestawiają. Dopytaj się jednak dlaczego, ale nie rób tego na własną rękę. Po co sobie szkodzić.
  4. Dzień dobry. Pogoda u nad dzisiaj kiepska, zbiera się na deszcz, ale od jutra znowu powyżej 20 i jak się prognozy sprawdzą będziemy mieli przepiękny letni weeknd, więc pewnie zrobimy sobie pierwsze barbecu. U mnie miesiączka też się zbliża, ale tak jak w poprzednim cyklu nic mnie nie boli i nie dokucza poza bardzo tkliwymi piersiami i nadwrażliwością na krytykę. To ostatnie jest o wiele bardziej męczące dla męża, choć i on też już się nauczył jak takie miny omijać, więc nie jest źle:)) Czarna poczekaj jeszcze moment. Druga faza może trwać od12 do 16 dni, więc jeszcze trochę cierpliwości, a potem wszystkie będziemy trzymać za ciebie kciuki. Sama byłam zaskoczna, jak to wyczytałam, ale poniewaś był to jakiś bardzo poważny portal dla lekarzy, więc pewnie wiedzą co piszą. I faktycznie przytrafiło mi się po stymulacji, że druga faza trwała u mnie tylko 12 dni, załamka totalna. Na temat moich przygód z pregnylem dodam, że bardzo intensywnie na niego zareagowałam. Przez 3 dni czułam się jak w ciąży. Mdłości, zachcianki, robiło mi się niedobrze na sam zapach alkoholu, byłam okropnie wybuchowa i ze zmiennymi nastrojami. Po tym czasie, jak już hormony zostały rozłożone wszystko wracało do normy. Stwierdziłam, że jak już zajdę w ciążę, to zrobi się ze mnie koszmarne babsko, na to mój mąż, że on w takiej sytuacji się przeprowadzi na ten okres :D Pietra witaj i się nie daj zwariować, tym co ci wiek wytykają. Ja mam prawie 33 i nic. Daj sobie czas, bo pod wpływem takiego stresu ciąża faktycznie może się okropnie pokomplikować. Będzie lepiej, zobaczysz. Solaris, jakbym ja miała takie poranki... Pozazdrościć. Mnie witają malutcy mężczyźni z kilkoma ząbkami lub nawet bez w najczęście brudnych pampersach ;) Miłego dnia wszystkim.
  5. Dzień dobry. Nie zabalowałam, ale tak jak już kiedyś pisałam żaden ze mnie poranny typ, więc przy moim osobiście wydłużonym wekendzie sypiam do 9.30. Baardzo był mi taki dłuższy spokojny weekend potrzebny, już dzisiaj czuję się dość wypoczęta, a jeszcze jutro mi zostało. Błogo. Genewa nie daj się migrenie i stresowi. Ja teś byłam zestresowana przed moim zabiegiem w zeszłym roku i to już tak dawno było. Przeleci, nie martw się. Trzymam kciuki. Pogoda zrobiła się u nas letnia. Od wtorku temperatury lokują się w granicach 27 kreski, wczoraj było już nie do wytrzymania. My jednak dzielnie z mężem sadziliśmy warzywka i się opłaciło, bo cały wieczór i część nocy mopcno padało i teraz wszystko wygląda prześlicznie. Dzisiaj będziemy \"walczyć\" dalej. Czarna doskonale rozumiem twój stres, bo ja sama w czasie brania hormonów załamywałm się kompletnie, gdy dostawałm okres przedwcześnie. Być może i twój organizm nie za bardzo potrafi współdziałać z ekstra hormonami. Ja czuję się świetnie. W tym cyklu nie mam już żadnych skurczy (no chyba, że przesadzę z bieganiem) , żadnych kłopatów z \"suchością\", przez co odpadło spore napięcie. Przez ostatnie 2 dni byłam tylko nieco przygnębiona, co myślę jest też spowodowane faktem długiego przebywania w czwartek z partnerką brata Gerta, po której zaczyna widać ciążę. Jak się okazało, doskonale radzę sobie widząc maleństwa, bo sama je mam na codzień :), ale bardzo źle działa na mnie bezpośrednia bliskość kobiet w ciąży. Czuję zazdrość. Do ginekologa idę dopiero 26 maja, więc będę wiedzieć czy Castagnus pomógł mi w czymś więcej niż poprawieniu samopoczucia. Sobota, więc idę sprzątać. Miłego dnia wszystkim!
  6. Dzień dobry. Jak widzę dzisiaj mnie 2 osoby ubiegły w pisaniu. Weekend się skończył? U mnie przedweekendowo. Dzisiaj wieczorem jedziemy na koncert do Antwerpen,ok. 1,5 godz, jazdy stąd, jak na Belgie baaardzo daleko :), będziemy spowrotem po północy, więc sobie wzięliśmy na jutro wolne. Fajnie. Będziemy kupować i sadzić roślinki. Wiosna u nas w pełni nie tylko na dworze, ale również w naszym związku ;). Genewa, nie wiem czy to lekarz ci polecił zyrtec, ale ja go też nie trawię. Biorę loratadinę w kapsułkach, jest rewelacyjna! Osobiście uważam ją za najlepszy środek na alergię. Miłego dnia!
  7. Dzień dobry dziewczyny. Wygląda na to, że ja człowiek nie poranny będę dzisiaj pierwsza. To pewnie zasługa waszego długiego weekendu, którego ja nie mam:)) U nas zgodnie z zapowiedziamy pogoda się od wczoraj poprawiła i dzisiaj wstałm z pięknym słoneczkiem. Od razu raźniej. 31roczek, ja też jestem na liście alergików. Nie zrezygnowałam z tabletek przeciwko alergii, tylko sobi ewszystko porzestawiałam i jak muszę to biorę paczuszkę na poczatku cyklu, a potem mam na kilka tygodni spokój. Wogóle zauważyłam, że moja alergia jakby się zmniejszyła, pewnie dlatego, że tyle tych pyłków tutaj lata, że mój organizm się przyzwyczaja, za to jak jestem w takim okresie u rodziców na śląsku, to robi się bardzo źle. Coś jednak w tym jest, że coraz więcej ludzi ma alergie, ale największym winowajcom są wszystki środki czystości zabijające bakterie i zarazki. Człowiek jest tak skonstruowany, że jego system odpornościowy musi regularnie ćwiczyć, żeby utrzymać się w pełnej sprawności. A jak nie ma na czym, to zaczyna sobie trenować, na czymś, co jest normalnie nieszkodliwe czyli na pyłkach. To nie moja teoria, ale naukowa. Tak półżartem potwierdza to stare powiedzonko \"częste mycie skraca życie\" :-D Miłego dnia!
  8. Dzień dobry dziewczyny. Nie wiem jak wy to robicie z tym wstawaniem skoro świt i na dodatek w weekend. Ja w wolne dni oczu przed 9 nie otwieram, a często później. Kilka lat temu było standartem było koło 10.30! Na pytanie czy sobie wypoczęłam odpowiem tak, wypoczęłam sobie od pieluch i płaczu, co do reszty przydałby mi się jeszcze jeden dzień. Weekend mi przeleciał nie wiem kiedy, a dzisiaj leci mi z nosa i kicham jak najęta. Sama przyjemność. Pytasz genewa, czy tut taki zwyczaj, że się wychodzi gdzieś z szefami. I tak i nie. Przeważnie raz do roku jest drink dla pracowników i raz obiad dla pracowników z partnerami. My byliśmy na drinku po meczu. Szef i właściciel firmy też są kibicami tego samego klubu co mój małżonek, więc po meczu zostaliśmy zaproszeni na drinka do baru dla vipów. Normalnie chodzimy się czegoś napić do jednego z barów klubowych dla zwykłych śmiertelników. Było calkiem sympatycznie, bo drużyna po bardzo kiepskim sezonie zrobiła prezent kibicom i w ostatnich minutach strzelili dwie piękne bramki. Tutaj wogóle cała Belgia żyje futbolem. Kluby mają pieniądze, fajne stadiony. Zupełnie inaczej niż w Polsce i nawet ja robię coraz bardziej zagorzałym kibicem :)) Atmosfera była bardzo przyjemna i baardzo miło spędziliśmy czas. Wszyscy popili, wyluzowali się, po prostu - Szef też człowiek. Wogśle wszyscy są pełni podziwu dla mnie, że się tak szybko nauczyłam tak dobrze mówić, że się zaadoptowałam i stale mi słodzą. Szczególnie faceci. Bardzo dobrze mi to robi :) Trzymajcie się ciepło i wypoczywajcie ( za tych co nie mogą też! ). Miłego dnia.
×