Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Victoria_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Victoria_

    Moja nerwica...

    Kringa a co Ci pomagało na te bóle głowy?
  2. Victoria_

    Moja nerwica...

    Dodam że nie chciałabym sie uzależniać od leków :O Poza tym studiuje i pracuje i średnio sie czuje po tych lekach :O Tylko nie wiem czym można zlikwidować te bóle głowy...I skąd one sie wzięły. Pomagały wam jakies takie leki?
  3. Victoria_

    Moja nerwica...

    czesc wszystkim!!! jestem tu nowa, moje życie przez rok wywróciło sie do góry nogami przez chorobe, zaczęło się od źle leczonej infekcji pęcherza :O dostałam multum antybiotyków... potem były infekcje, bakterie i tak w kółko. Ostatnio miałam zapalenie stawów. Brałam sterydy. Od tych sterydów dostałam potwornych bólów głowy i mam mroczki przed oczami i bole skroniowo rzuchwowe. Sterydów już nie biore 3 tyg. A te bóle nie minęły. Byłam w poradni leczenia bólu dostaam leki stimuloton, baclofen i hydroxizina powiedzieli ze te bole to napieciowe i nerwicowe. Odwiedzilam w ostatnim czasie 2 nuerologow, 3 laryngologow i reumatologa. Zatoki mam w sumie ok. Neurolog po badaniu ogolnym nic nie zauwzyl. Bral ktos te leki
  4. Victoria_

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    czy jak wpisujecie jakis temat w wyszukiwarce to wam działa? bo ja wpisuje kilka tematów które wczoraj istniały a dziś mi piszą temat o podanym ID nie istnieje!! odp.
  5. Tylko że ja ostatnio cały czas choruje, jestem bardzo osłabiona ciągle coś łapie. Jestem na sterydach na stawy. Czasami z bólu nie wytrzymuje :O :O :O
  6. Tylko że to w sumie 85 euro moze tam odrobić w 2 lub 3 dni. A jak wróci tu to nic nie zarobi... Nie wiem co robić... Na dodatek Misiak zły bo ja tak kręcę...
  7. czesc dziewczynki!!! jestem załamana i prosze o rade :( napisałam do mojego Słonka wczoraj, było bardzo źle czymś sie zatrułam miałam temperature 39 stopni, wymioty koszmar. I napisałam mu żeby wracał i że nie daje rady. Coś nas rozłączyło on kupił bilet do Polski już za 85 euro. Tylko że jak z nim gadałam dziś to próbował być zadowolony ale wcale nie był. Pojechał tam 6.05 i jeszcze nie znalazł parcy :( Ale w sumie chyba lepiej by było gdyby został prędzej czy później znajdzie prace, a wziął urlop dziekański i w PL nie miałby co robić. Tylko teraz szkoda kasy, 85 euro przepada :O :O :O Z 2 strony ja go tu potrzebuje ale wiem, że on nie będzie szczęśliwy bo co tu będzie robił :O Doradźcie co robic
  8. Dziewczynki głowa do góry, gdzies tam świeci słońce dla każdego. Ja się ostro zajęłam teraz sportem, biegam, ćwiecze - polecam.
  9. Nadrabiam zaległości w czytaniu topiku :)
  10. piniacolada a co o mówi o uczuciach do Ciebie?
  11. IVA23 ciesze się, że trafiłaś na wartościowego chłopaka teraz :) Grunt to trafic na dobrego,uczciwego,kochanego,wartościowego Miśka. Z takim można góry przynosić. A tamtego dobrze, że zostawiłas facet powinien mieć coś więcej w głowie niż tylko sex, jedzienie i tv. Zazdroszcze Ci tych spacerków z Miśkiem bo pogoda jest teraz super. Też bym chciała z Moim Miśkiem na spacerek iść. Ale cóż...
  12. Cześć dziewczyny!! Ja mam ostatnio kiepski nastrój, problemy na uczleni, ze zdrowiem troche i kłótnia z Miskiem. Nawet ostatnio nie włączałam kompa. Zastanawiam się czy to ma wszystko sens. On nie liczy sie z moim zdaniem apropo wyjazdu. Mówi mi, że mnie kocha, uwielbia, że nie może żyć beze mnie. A decyzje wyjazdu sam podjął, bez uzgodnień ze mną. Jakiś czas temu byłam w szpitalu. Możliwe, że moge znowu wrócić. Obiecał przed wyjazdem, że jak bym wracała do szpitala to on wróci z Irlandii. Bo ja jestem najważniejsza i moje zdrowie itp itp itp. A teraz się Go pytam a jego odpowiedź brzmi nie wiem, raczej nie. Wkurzyłam się troche. Niby chce ze mną być, myślimy o zaręczynach, a jak przychodzi co do czego to on nie wie. Co innego jak był w Polsce to był zawsze gdy Go potrzebowałam i nie było problemów. A odkąd wyjeżdża to się zmienił. Poza tym następny temat wakacje. On podjął decyzje, że ja mam do niego przyjechać na całe wakacje. Nawet nie zapytał czy mam ochote czy nie mam innych planów. Tylko już Irlandia. I nic Go nie obchodzi może ja bym chciała z rodzicami albo znajomymi gdzies albo coś. Srednio mi się widzi jechać do Irlandii na całe 3 miesiące zapieprzać w pracy tam, gotować itp a potem znowu zapieprz na uczelni. Z drugiej strony chciałabym byśmy byli razem.Powiedzcie czy ja przesadzam czy co myślicie o tym?
  13. NGNW ja też tak mam na uczleni, podejżewam, że nie dam rady wyjechać 23 tylko jeszcze później. Mam chyba z 11 egzaminów. Dziś miałam 2 egzaminy zaliczyłam na 4 i 5, ale były w miare proste. Reszta to masakra. Też jestem zła. Ja na szczęście praktyk nie mam, ale mam do zaliczenia 1 przedmiot z semestru zimowego.
  14. No dobrze, przepraszam Kamileczka222 jeśli Cie uraziłam. Poprostu ja mam wiele problemów właśnie ginekologicznych i związanych z pęcherzem i tak zapytałam z ciekawości, bo wiele przeszłam i wielu lekarzy już odwiedziłam. Jutro właśnie jade do ginekologa też.
  15. Kamileczka222 no bo się na Ciebie zdenerwuje i będzie... Już po raz któryś pytam co się goi?
×