Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia100

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez andzia100

  1. Dziewczyny transfer za chwile :) , jeszcze nic nie wiem. Czekamy pod gabinetem.
  2. Dziewczyny transfer się odbędzie :).
  3. A ja boje sie jutrzejszego ranka, tak bardzo nie chce, żeby zadzwonili z niedobrymi informacjami o zarodku :(.
  4. DORT ja nie miałam żadnego plamienia. No widzisz co specjalista to specjalista wszystko wykryje :) Justyna bardzo dziekuje za odpowiedz, trochę mnie uspokoiłas :). Teraz myśle, że mogłam poprosić o zapłodnienia komórek ICSI. Orchidea dziekuje :) Lillalu to jeszcze 6 dni jak dobrze policzyłam :), jestem z tobą mocno myślami cały czas.
  5. Dzięki dziewczyny za kciuki :) , mam nadzieje, ze sie rozwinie. A nie wiecie może,co znaczy to co powiedziała Pani w laboratorium dlaczego te 2 sie nie zaplodnily. DORT super, ze dobrze sie czujesz po zastrzykach, aby tak dalej :)
  6. Hej dziewczyny, Dzięki za myśli :). A wiec niestety tylko jedna komóreczka sie zapłodniła :(. 2 pozostałe nieprawidłowo. Pani z laboratorium mówiła coś dziwnego dla mnie, ze kilka plemników sie dostało i dlatego tak. W poniedziałek transfer, bo jak jest tylko jeden zarodek, to robią w 2 lub 3 dniu, a ponieważ jutro zamknięte to w poniedziałek. Jutro ma być wiadomo czy sie podzielił. Mam nadzieje, ze tak. Chcieli nas zapisać na transfer do dr. Staroslawskiej czy jakoś tak, ale ja mowię, ze rozmawialiśmy z naszym lekarzem i on miał robić transfer. No to z bólem mnie ulokowała na 11.00 do naszego doktora. Trochę jestem podłamana, ze tylko jeden i boje sie o niego, i ze nie będziemy mieli żadnych zamrożonych zarodeczkow. . W poniedziałek będzie wiadomo jakiej klasy jest. Czyli jak sie nie uda, albo sie nie podzieli, to od nowa wszystko :(. DORT mi tez było poznać :). Mój maź juz wcześniej wiedział ja wyczekiwalam mocno, żeby w końcu kogoś poznać i udało sie dlatego moze nie tak bardzo zdziwiony :) Ale sie cieszę, źe twoja torbiel znikła, super wiadomości. Idziesz dokładnie tak jak ja wcześniej. Współczuje tych 3 zastrzyków, mam nadzieje, ze będziesz sie po nich dobrze czuła. Mi bardzo przeszkadzał zapach, poprostu chemia. Fajnie ze doktor sympatyczny, mówiłam, ze jesteś w najlepszych rękach :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny
  7. Orchidea, Justyna ja sie martwię, a wy mierzycie sie z gorszym problemem, jakim jest niskie AMH. Ja mam 3.4 wiec dobre. Justyna no wlasnie o to chodzi, ze ja sie bardzo dobrze stymulowałam teraz :) mój dr bardzo zadowolony, dlatego moze Zamora był naprawdę mocno zdziwiony, ze tak wyszło. Masz racje nic nie możemy na to poradzić trzeba cierpliwie czekać do jutra :) Joahnaaa dziękuje :)
  8. Orchidea pęcherzyków było wlasnie tez 11. Myślisz ze panikuje? :). Bo martwię sie wlasnie tym po tym co dr powiedział o tej ilości
  9. A za leki po punkcji zapłaciliśmy 320 zł ,w tym Estrofem, Luteina, Lutinus , Apap, nospe
  10. Dzięki Lillalu, ale jednak sie martwię, Dr minę miał raczej średnia. Wiec mam obawy, ze nie bedą dojrzałe. Rozumiem ze chyba coś jest nie w porządku jak z tylu pęcherzyków tylko 3 komórki były. Bo jak powiedział ze minimum te 10 powinno być. Juz sama nie wiem.
  11. LIllalu a Ty jak sie czujesz? :)
  12. Hej dziewczyny, My juz po punkcji, niestety tylko 3 komórki :( . Dr Zamora był mocno zdziwiony, ze jedynie tyle. Według niego powinno być przynajmniej 10.Spytalam sie jaka jest szansa na to, ze komórki bedą dojrzałe, niestety nic nie był w stanie powiedzieć. Trochę sie martwię, jutro rano otrzymamy tel z laboratorium i zobaczymy. Jeszcze było małe zamieszanie, bo okazało sie, ze skończyła nam sie ważność badań infekcyjnych i trzeba było powtarzać. W klinice byliśmy ponad 3 godziny. Lillalu miałaś racje nie było najgorzej trochę boli, ale tyle zastrzyków co wzięłam to juz mnie nie zraza :) Kinga dzięki za kciuki. Kurczę to u Ciebie tez nie za fajnie :( . Aby do stycznia teraz święta to powinno szybko zlecieć, o tyle mniej stresu przed świetami :) trzymam kciuki i ja za Ciebie :) Lenasz super duża dziewczyna z twojej córci :) Niech zdrowa rośnie. Pozdrawiam E : kochana dzięki za myśli :). No coś ty ja przykładowo lubię czytać jak rosną wasze dzieciaczki :). Przecież to samo szczęście i radość. Mam nadzieje ze wszystkie dołączymy juz niedługo do grona szczęśliwych Mam :). A powiedz co to za chorobę podejrzewali jak to nie tajemnica? Pewnie nerwów mieliście co nie miara współczuje :( . Całe szczęście ze zdrowe dziewczyny :). DORT fajnie, ze udało nam sie spotkać :) pisz koniecznie jak po wizycie. Mam nadzieje, ze torbiel zniknęła i napisz jak wizyta jaki jest doktor ? :)
  13. Sylvia a ty byłas umalowana? :) Pytam bo nie wiem jak lepiej? DORT jesteś ? Będziecie pod gabinetem dr L?
  14. Dziewczyny czy byłyście umalowane w dniu punkcji? bo nie wiem czy się malowac.
  15. Lillalu super, że już po :).Bardzo mocno wierze, że się uda. Trzymam kciuki. A ja zaczynam odczuwac lekki strach przed jutrem.
  16. A ja czasem sie zastanawiam, chociaż nie znałam co słychać u dziewczyn z pierwszych stron starego forum ? To juz tyle lat ciekawe... :). Dziewczyny myslicie żeby wkleić link na stare forum do tego nowego. Bo niektóre dziewczyny wogole sie nie odezwały.
  17. Sylvia mam jeszcze pytanie od czego zależy w której dobie się podaje zarodki? Bo np dlaczego u nas lekarz zadecydował ze w piątej ?
  18. Ja już po wizycie. Wszystko ładnie rośnie :). Dziś o 22.00 ostatni zastrzyk z Ovitrelle. W piątek punkcja o 10.00. Będzie robił dr. Zamora, bo naszego nie będzie znów. Transfer 10.12 to już powiedział, że do zobaczenia na transferze, czyli nasz doktor będzie robił :). Dziewczyny kurcze, chyba rzadko się zdarza, bo wyliczyłam, że testować będziemy w wigilię nieźle. Ciekawe czy jest otwarta klinika w wigilię, bo tak to test z moczu . DORT w piątek raczej się spotkamy , bo lekarz powiedział, że będziemy z 4-5 godzin po punkcji w klinice. Napisz jutro w co będziesz ubrana :) Pozdrawiam
  19. DORT to ja pewnie dzisiaj się dowiem o której punkcja, to napiszę poźniej. Ból jajników jest do wytrzymania, mnie najbardziej boli jak pisałam przy siusianiu :(. Joahnaaa podobno w pierwszej ciąży nic się nie bierze na ten konflikt, my z mężem też mamy. Dopiero przy drugiej. Pozdrawiam i biegne na wizytę :)
  20. Joahnaaa trzymam mocno kciuki, musi się udać :) A ja coraz bardziej się boję punkcji, jajniki mnie bolą bardzo, szczególnie przy siusianiu :(
  21. Joahnaaa a kto robił transfer?
  22. Sylvia ja uzn*****ardziej tradycyjne metody, więc mleko z miodem i czosnkiem i czosnek, możesz tez zrobić syrop z cebuli. Zdrówka życzę :)
  23. Hej dziewczyny Orchidea, mi kazali przynosić leki na każda wizytę, kiedy ostatnio nie miałam, bo jeszcze nie wiedziałam,to Pani pielęgniarka, mówiła, że trzeba na każdą przynosić. Cociaż wczoraj nic nie sprawdzali, zostawiłam tylko w lodówce u nich do końca wizyty i już. Ale nosić może i warto, bo może lekarz chcieć coś dostrzyknąć :) Justyna dam znać oczywiście, trochę się boję, ze będzie ich dużo, i wtedy gorzej się chyba dochodzi po punkcji :( i chyba droższe leki wtedy dają. Trzymam kciuki, żeby posiewy wyszły dobre. Masz rację chyba u każdej z nas zawsze coś pod górkę. DORT o której będziesz w piątek w Novum? Ja mam punkcje tylko nie wiem jeszcze o której godzinie. Nie martw się torbielą, na pewno wystartujecie. Jeżeli masz długi protokół jak ja to za pierwsze leki ok 500 zł, no i ja musiałam w sobotę dokupić na jeden zastrzyk jeszcze, bo zabrakło :( 350 zł, trochę szkoda, ze tyle leku się zmarnuje. No i nie wiem ile po punkcji zapłacę. Trzymam kciuki :) Sylvia sprawdzałam ten chiński kalendarz, i rzeczywiście zimowe są dziewczynki :) Joahnaaa1 kciuki mocno zaciśnięte. Daj znać po transferze. Kto będzie wykonywał?
  24. Olaluna cieszę się, ze wrócilaś do nas :). To trudne, ale głowa do góry. Masz racje, moze odpoczynek jest dobrym pomysłem. Trzymam kciuki i po nowym roku wracajcie, trzeba walczyć dalej :) Pozdrawiam
×