daria123

A moj maz sie smieje ze maly lubi sobie dobrze podjesc tak jak mama:)

Dzieki dziewczyny za pocieszenie-caly czas leze i wyczekuje ruchow mojego brzdaca- zauwazylam,ze szczegolnie aktywny jest po jedzeniu,moze wszystko bedzie ok:)pozdrowienia

mialo byc\"-mnie boli\" a nie\" nie boli\":)

malagocha-ja przy tym podejrzeniu mialam tylko badanie ginekologiczne-wyszlo w miare i nie robili mi juz usg,a moj maly tez wierci sie zbyt rzadko(w moim mniemaniu oczywiscie)az juz wczoraj ryczalam ze na pewno jest cos nie tak,poplakalam sobie i w koncu uspokoil matke kilkoma ruchami:)na naszym etapie to normalne,ze czujemy malenstwa np.raz dziennie albo raz na 2dni-ale trudno to sobie wytlumaczyc,szczegolnie gdy ma sie za soba zle przezycia i slyszy o strasznych wydarzeniach naokolo.

To juz sama nie wiem co o tym masowaniu myslec-to mowila przeciez polozna.zapytam ginki przy okazji

Monia,ja tez jezdzilam do Warszawy na 3/4d i szczerze polecam,bo to cudowne przezycie-widzielismy bardzo dokladnie synka(a o tym nie ma co marzyc na tradycyjnym usg),mamy 2plytki na pamiatke-z filmikiem i zdjeciami,a zwykle usg \"z przydzialu\"tez jeszcze zrobie za tydzien-nie sadze,zeby to bylo strasznie dla malego meczace. I z innej beczki-slyszalyscie dziewczyny o masazu piersi,a szczegolnie brodawek?bo ja pomimo czytania wszystkiego na temat ciazy co mi wpadnie w rece uslyszalam o tym 1raz od znajomej poloznej-chodzi tu o masaz szczoteczka taka jak do szorowania rak(nie moze byc ani za miekka a ni za twarda)jest to troche bolesne na poczatku,ale ma na celu zahartowanie brodawek ,zeby potem nie pekaly podczas karmienia-a po masazu intensywnie sie je nawilza.juz pare dni to uskutecznialam -mam nadzieje ze zapobiegnie to niemilym niespodziankom w przyszlosci.

Jullka-skad ja to znam......zawsze do tygodnia po wizycie jest ok,a potem sie nakrecam,ze cos jest nie tak.

Hej kobietki,my juz po usg,dziecinka jest zdrowiutka,wszystko na swoim miejscu,wlasciwych rozmiarow no i dowiedzielismy sie ze to chlopak!!!!!!!!Pewnosc jest na 100% bo na 4d to nawet laik taki jak ja widzial siusiaka,a jaki moj synek jest sliczny......normalnie widac bylo buzke,nos ma po mnie,pil sobie wody plodowe podczas badania,zakrywal czasem buzie raczkami(pewnie razily go promienie ultrasonograficzne) i bawil sie pepowina.to juz kawal chlopa-415gram i 18,6cm :)jestem taka szczesliwa ze szok,a maz dumny jak paw,ze pierwszy to bedzie syn.chyba zaraz zgarniam laptopa i pojade pochwalic sie rodzicom ich pieknym wnusiem.oprocz tego kupilam sobie fajne cienkie jeansy ciazowe(pierwsze),pomimo sporego brzucha pasuje na mnie tylko S-wieksze wisza jak na strachu na wroble,tylko ciekawe na ile mi te wystarcza....teraz musimy imie wynalezc,bo akurat dla chlopaka nie mamy:)

hej-ja juz na nogach od 7-nosi mnie normalnie,bo strasznie denerwuje sie przed usg-a to dopiero na 18,wiec niewatpliwie zwariuje do tej pory:)i na dodatek znowu pogorszyla sie morfologia-ale to u nas rodzinne chyba,bo moja mama w kazdej ciazy(a pochwale sie ze mam 5rodzenstwa) miala przetaczana krew-te sklonnosc mam po niej.biore sorbifer,ale nic nie dziala na mnie.dobra,przestane narzekac,zycze Wam milego dnia a sobie,zeby okazalo sie ze dziecko jest zdrowe,a plec jest zupelnie obojetna.Ciekawe jak zareaguje moj maz,bo to jego pierwsze usg?moze zemdleje....hihihihi

Ale sie ciesze,bo jednak nie chcieli mnie w szpitalu:)zbadali-szyjka moze byc,i mam sie zglosic za 2tygodnie znowu na oddzial i wtedy porownaja co sie z nia tam dzieje-a przez ten czas zadnego dzwigania,niepotrzebnego chodzenia itp.posluchalalismy tez serduszka i na skrzydlach do domu!!!!dzieki dziewczyny za wsparcie ale na szczescie jest ok.dzis moja szwagierka wychodzi ze szpitala z urodzona w piatek coreczka i chyba sie nie powstrzymam zeby do niej nie podjechac na chwile-w szpitalu u niej nie bylam bo nie chcialam jej przeszkadzac,ale wieczorem to juz chyba jej pannice odwiedzimy.3majcie sie cieplutko.

czesc laseczki, mam na jutro skierowanie do szpitala,bo niestety mam za krotka szyjke macicy(a wiadomo czym to sie moze skonczyc) i jutro mam tam isc na konsultacje,co ze mna robic-czy obserwowac,czy juz zakladac szwy,mam mala nadzieje,ze moze mnie to ominie bo szyjka jest ladnie zamknieta i moja ginka jest przewrazliwiona na moim punkcie(sama to stwierdzila)po ciazy obumarlej.a z drugiej strony mysle sobie,ze jesli to ma pomoc to niech juz to robia i tak wlasnie pakuje torbe do szpitala-jak ja nienawidze tego oddzialu bleeeeeee.a jesli mnie zostawia to mi kurde przepadnie usg3d bo to 120km od mojego miasta i tego zaluje najbardziej.pomodle sie zaraz zeby wszystko bylo dobrze-pocieszam sie ze dzidzius pieknie bryka :)pozdrawiam z nadzieja

witam mamuski,ja dzis zrobilam pierwsze zakupy dla mojego malenstwa-troche przymusowe,bo zostaly mi niezrealizowane bony swiateczne z pracy i za ostatnia piecdziesiatke kupilam piekny kocyk i body-co pare minut wyjmuje to z szafy,rozkladam i chowam....i tak w kolko.durna chyba jestem ale strasznie mnie to cieszy:)a poza tym dzidzius bryka jak szalony-od 2dni czuje Go rowniez w dzien,a nie tylko wieczorem-juz za pare dni podejrzymy czy to chlop czy babeczka,bo w poniedzialek ide do ginki i sie umowie na usg,a poza tym za tydzien mam 3d,ktorego juz sie nie moge doczekac.Wlasnie maz przywiozl mi wyniki z laboratoratorium i jak zwykle cholerka niedokrwistosc-co z tym kurna zrobic?juz jadlam tabletki,watrobke,szpinak,pietruszke i wraz za malo....moze musze gwozdzi poprobowac:)pozdrawiam

Wszystko jest ok-ja jestem w 19a poczulam ruchy dopiero wczoraj-cierpliwosci!!!

A mi wlasnie pies siostry zezarl centymetr-musze dzis kupic nowy,a przybywa mi 2cm na tydzien,ostatnio bylo 92,no i 3kg na plusie-a jem tyle samo co przed ciaza tyle ze madrzej:)

usg 3d w Warszawie albo Lublinie-bo mam taka sama droge w oba miejsca wiec sie orientowalam-200zl

czesc kobietki-dawno sie nie odzywalam,chociaz czytam Was regularnie-a dzis pisze,bo wczoraj wieczorem poczulam pierwsze ruchy mojego malenstwa-jestem w 19tygodniu wiec bardzo ciesze sie ze to juz-chyba dzis pol dnia przeleze w oczekiwaniu na te mrowki w brzuchu:)moze dzidzius sie rozszaleje i skopie matke?a poza tym dzieki Bogu wszystko ok-usg mam 23kwietnia i juz sie boje,ale staram sie byc dobrej mysli,zapisalam sie tez na 3d na 26kwietnia-jedynym moim pragnieniem jest zdrowie dziecka,ale nie ukrywam ze jestesmy tez bardzo ciekawi plci-bo ja bym wolala corke a maz syna.chyba pozniej pojde na spacerek bo dzis ladny dzien sie zapowiada,a poza tym mam kondycje70letniej babci,wstyd normalnie,wiec trzeba sie troche dotlenic.

Czesc!!!Wlasnie przegladalam oferty z usg 3d/4d-w mojej dziurze takiego nie ma wiec trzeba bedzie skoczyc do Warszawy-nie odmowie sobie tej przyjemnosci:)znalazlam juz fajna oferte za 200zl z nagraniem.Wiem,wiem,ze to jeszcze za wczesnie ale wolalam sie juz zorientowac,najlepiej zrobic je miedzy 20a24tyg,wiec juz calkiem niedlugo:)Mam do Was pytanie-ile produktow mlecznych zjadacie dziennie?powinno byc ok.1200mg wapnia-a po ludzku mowiac szklanka mleka,jogurt,serek i pare plasterkow zoltego sera to wystarczajaco?

Marianna-ja tez czytalam na ten temat ale w wiekszosci zrodel jest napisane aby nie farbowac w 1trymestrze-tem mam za soba wiec chcialam w koncu to zrobic-ale zdrowie dziecka najwazniejsze-w koncu kaske by na mnie zarobila,a tak uczciwa fryzjerka powiedziala prawde:)

Czesc !!!!ja dzis wybralam sie na zakupy i kupilam sobie swoja pierwsza ciazowa bluzke-alez jestem z niej dumna:)ale szok to przezylam dopiero u fryzjera-mowie jej,ze podciac i pofarbowac ale czyms lagodnym bo w ciazy jestem ,a ona ze nie radzi mi tego robic,ze byla na jakims szkoleniu i tam tak jej nagadali o zlym wplywie na plod,ze mi stanowczo odradza ale oczywiscie decyzja nalezy do mnie-no i dalej mam prawie 4-miesieczne odrosty-porazka na calej linii,ale powiedziala,ze szamponem mozna,to kupilam i sama musze sobie farbnac te wlosy bo wygladam ja dziwak.I kolejny dowod na to,ze co czlowiekto inna opinia,ale na szczescie kazda z nas ma swoj rozum i robi to co uwaza za sluszne.pozdrowionka-zaczynamy dzis 15tydzien:)

Witajcie w ten piekny dzien!!!!ja dzis jakiegos szalu sprzataniowego dostalam i latam z mopem od rana-bardziej kurz widac jak tak slonce swieci :)A poza tym wlasnie przyszly mi kosmetyki z allegro i jestem zachwycona,a propos kupowania ciuszkow,to ja tez sie boje i jeszcze nic nie mam-w pierwszej ciazy kupilam wczesnie kilka drobiazgow typu skarpetki itp. no i niestety zapeszylam....choc nigdy nie bylam przesadna.Nawet jeszcze nic ciazowego nie mam choc mieszcze sie tylko w 1spodnie i 1spodnice-ale na swieta chyba trzeba bedzie sie zaopatrzyc.Boze taka piekna pogoda.....ale rowerkiem pojezdzic to chyba raczej niewskazane-spytam sie ginki,ale to dopiero za2tyg.a Wy jak myslicie?oczywiscie nie chodzi mi o jakies wyczyny tylko lightowa spacerowa przejazdzke.

Widze,ze czasem robi sie u nas goraco......chodzi mi o roznice zdan co do alkoholu,witamin,farbowania wlosow itd.Zrozumcie,ze lekarze sa rozni i nikt nie ma monopolu na wiedze i madrosc,a na pewno zaden z nich nie chce zaszkodzic ani nam ani tym bardziej dzieciaczkom.Powiem szczerze,ze wydaja mi sie troche nie w porzadku zbyt osadzajace i autorytarne stwierdzenia pewnych osob,gdy ktos prezentuje inne poglady-troche tolerancji!!!!!!!!!!

Czesc dziewuszki-wyczytalam,ze kilka z Was ma termin porodu na 5wrzesnia-gratuluje,bo fajni ludzie sie tego rodza-ja jestem tego najlepszym przykladem hihihihi.ja mam termin na 10,ale to i tak super bo to bedzie najcudniejszy przezent na moje 30urodziny-matko,jak ten czas leci-pojutrze zaczynamy 14tydzien,juz tylko 26:)

za duzo skopiowalamhttp://bd.lilypie.com/UwYWp1/.png

Ciekawe czy udal mi sie ten suwaczek[url=http://lilypie.com]http://bd.lilypie.com/UwYWp1/.png

Sprobuj jeszcze syropu z cebuli,herbaty z sokiem malinowym i do lozka-mi na szczescie pomoglo.a i jeszcze jedno obrzydlistwo-gorace mleko z z maslem-poslusznie pilam choc mnie wykrecalo.Zdrowiej szybciutko!