daria123

Witajcie wrzesnioweczki-Miska dzieki za odpowiedz. Piekna dzis pogoda,bylismy nad jeziorkiem-poplywalam i troszke sie opalilam(w koncu nie wygladam juz jak corka mlynarza)szczegolnie,ze w sobote mam weselicho u brata meza i chcialbym ladnie wygladac-sukienke fajna juz mam,jeszcze problem z butami..... No i tak mi troszke smutno,bo dowiedzialam sie .ze moja szwagierka(ta co w sobote maja slub koscielny,bo cywilny maja juz dawno)wczoraj poronila-nikt nawet nie wiedzial,ze jest w ciazy,i tak sobie o niej mysle caly dzien,i wrocily bolesne wspomnienia z grudnia 2005....kiedy ja bylam w takiej samej sytuacji,a jeszcze wkurza mnie tesciowa,bo bagatelizuje cala sytuacje i mowi o tym dziecku \"cos\",kurwa mac. Za niecala godzinke mecz-ysle,ze damy tym Amerykancom popalic.3majcie sie cieplutko

Miska mam do Ciebie pytanie dot wozkow,bo ogladalam w zeszlym tygodniu ich bardzo wiele i juz wszystko mi sie miesza,mam wozkowy metlik w glowie.Czy ten Atlantic ma w wersji spacerowej \"przechylana\"regulacje siedziska,czyli nie sklada sie lub rozklada oparcie tylko przechyla sie cale siedzisko(bo mial tak ktorys Baby dreams ale nie pamietam czy akurat ten)a wizualnie bardzo mi sie podoba,i jeszcze czy ten Tako(tez bardzo ladny zreszta)jest o wiele ciezszy od Atlantica?zazdoszcze Ci ze masz juz wybor z glowy ,bo ja niestety dalej nie wiem na jaki wozek sie zdecydowac.

Wstawac spiochy!!!!!!!!!!!!!!! Niektore z Was narzekaja,ze nie moga spac,a ja spie po 11-12godzin na dobe jak susel-nawet jak w nocy chodze na siku to jak neptyk z z amknietymi oczami..............jak ja bede wstawac do dziecka???mam nadzieje,ze jakos sobie poradze. Cos mnie dzisiaj brzucho pobolewa i ciagnie-moze przez wczorajsze bara-bara z mezulkiem.....ale trzeba korzystac poki jeszcze mozna:) pozdrawiam i zabieram sie za sprzatanie

Witajcie,wczoraj mialam miec robione usg,ale niestety ginka sie rozchorowala i mam przelozone to na blizej nieokreslony termin-wkurzylam sie jak cholera,no ale coz zrobic???dupa blada,ale przeciez choroba nie wybiera A dzis caly dzien bylam poza domem,dopiero wrocilismy od znajomych i z zakupow(oczywiscie obkupilam meza i synka,a dla siebie prawie nic) Spotkalam tez dzis znajoma,ktora ma termin 2tygodnie po mnie(na 18wrzesnia) i mowila mi,ze juz ma torbe spakowana do szpitala(zastrzelila mnie tym po prostu,bo ja dla siebie mam jak narazie tylko szlafrok),oraz ze ona nic w domu nie robi\"bo jest w ciazy\"-dziwna dziewczyna,obchodzi sie ze soba jak z jajkiem,ale w sumie to jej sprawa. trzymajcie sie cieplo

aniolekjg-ja tez dzis ide na usg na 14.30,juz nie moge sie doczekac,a jednoczesnie sie denerwuje.........mam nadzieje,ze moj maluszek jest zdrowy,chyba zaraz przygotuje obiad,bo pozniej wroce pozno i nie bedzie mi sie chcialo...........a jesc cos trzeba.to narazie

Dzieki wrzesnioweczki kochane za wszystkie zyczenia z okazji rocznicy slubu........milego dnia zyczymy razem z kopiacym Marcelkiem:)

Witajcie,pare dni nie nie bylo,a tu tyle wpisow...........doszlo juz lozeczko i nawet stoi rozlozone,bo przeciez nie moglismy sie opanowac:)ale zlozyy je z powrotem bo sie zakurzy i rozstawimy je dopiero za miesiac-poltora(juz na pare lat hihihi) Wczoraj bylismy na chrzcinach ,zjadlam troche smakolykow,a po powrocie do domu podzielilam sie nimi z kiblem-rzygalam jak kot,wiec to bzdura,ze to przypadlosc 1trymestru........... Wybieramy sie jutro do Warszawy na zakupy,bo mamy pare spraw do zalatwienia,a najwazniejsza to ubranie dla mnie na wesele,ktore mam w przyszla sobote,od razu na pewno kupie cos maluszkowi-oj juz nie moge sie doczekac...... A tak w ogole to mamy dzis 2rocznice slubu a ja nie mam nic dla meza.........dam mu poglaskac synka w brzuchu :)albo moze jakas kolacyjke wymysle,tylko mam strasznego lenia dzisiaj.

Czesc wszystkim,ale dzis mialam straszny sen-bylam z moim maluszkiem w kosciele,lezal sobie w wozku,byla zima i on strasznie zmarzl-mial oszroniona cala buzie,glowke i raczki,sople mu zwisaly,a ja oczywiscie tego nie zauwazylam.......dopiero jak przestal sie ruszac.......wiec zaczelam na niego chuchac,rozcierac mu raczki i \"ożył\".Obudzilam sie zlana potem ze strachu.To pewnie wyraza moje obawy dot.opieki nad dzieckiem,a mam ich cale mnostwo wiec nic dziwnego,ze snia mi sie takie glupoty. Miska-mam nadzieje,ze wszystko z zusem sie wyjasnie na Twoja korzysc,trzymam kciuki.

Dotex,nie martw sie-tydzien to bardzo malo-moja kolezanka miala podejrzenie,o hipotrofie plodu(mam nadzieje,ze nic nie przekrecilam)czyli,ze dziecko jest bardzo male i slabe(w skrocie mowiac)a to wiaze sie z podatnoscia na wiele chorob lub z wadami wrodzonymi.Ile ona sie naplakala......i urodzila sliczna dziewczynke,malutka ale zdrowa,do tej pory jest filigranowa,ale taka jest jej uroda:)nie przejmuj sie,moze Twoj dzidzius po prostu bedzie maly. Lea-witaj w gronie przedporodowych panikar-ja juz dzisiaj ryczalam,bo jak ja urodze?????????Maz mowi,ze mi to sie nie da dogodzic,bo najpierw rozpaczalam po stracie malenstwa(ciaza obumarla),potem bo pol roku trzeba bylo odczekac z probami zajscia w ciaze,pozniej bo staralismy sie pol roku,co dla mnie bylo wiecznoscia,nastepnie-czy historia sie nie powtorzy,czy dziecko bedzie zdrowe,az dobrnelismy do zamartwiania sie ,jak ja je wydam na swiat.Zastanawiam sie,czy ja nie jestem za stara jak na pierwszy porod SN-w tym roku skoncze 30lat?

Witam,wczoraj bylam u ginki i na szczescie pomimo moich obaw wszystko jest ok-szyjka jest w porzadku,serduszko pieknie bije,wyniki troche anemiczne ale u mnie to norma,skurcze,jesli nie sa bolesne i jest ich do 10dziennie to tez ok,usg mam w przyszla srode-to ja juz bede w 32tygodniu!!!!!!!O matko!!!!!! Wczoraj po wizycie pojechalam z kolezanka nad wode-opalilam sie troche(oczywiscie brzuszka nie),poplywalam i tak sie zmachalam,ze po powrocie zasnelam o 19.30 i spalam cala noc-ostatnio wejscie po schodach konczy sie sapaniem,wiec co dopiero plywanie:) Dzis u nas brzydka pogoda,wiec wybiore sie chyba do rodzicow bo nie chce mi sie samej w domu siedziec. A bedziemy mieli takie lozeczko dla naszego skarba http://www.allegro.pl/item209324006_babyono_lozeczko_turystyczne_super_cena_gwaran_.html

Witajcie,ja juz wrocilam z przychodni,jezdzilam raniutko sie zarejestrowac,bo do mojej ginki zawsze jest tlum babek,na 10.20mam wizyte,pol nocy nie moglam spac,bo mialam okropna zgage,ktora do tej pory nie trzyma-pije miete z rumiankiem i to moje cale sniadanie,moze mi przejdzie to cos zjem,no i dow3iedzialam sie ,ze przytylam 12kg(na mojej wadze ciagle 10).Az strach pomyslec co by to bylo,gdybym sie opychala smakolykami.......... Zobaczymy co u ginki,bo ostatnio nieszczegolnie sie czuje,szybko mecze,no i czasami odczuwam delikatne skurcze-oby to nie bylo nic zlego......... Ja tez mam manie allegrowa,ale maz juz na mnie krzywo patrzy,bo sporo nakupilam,wiec narazie poprzestane na ogladaniu(przez kilka tygodni hihihi) Pochwale sie jeszcze,ze dzis zamowilismy lozeczko-wezmiemy je z punktow Payback,wiec bedzie nas kosztowalo 0zl!!!!!!!!Jest fajne,turystyczne,z przewijakiem,palakiem z zabawkami,2poziomami materaca-obejrzalam je dokladnie w sklepie i jest ok. Piekny dzien sie dzis zapowiada,chyba zaraz obudze przyjaciolke i wybierzemy sie nad wode po wizycie-w zwykly dzien moze nie bedzie tyle ludzi i znajdzie sie m iejsce dla brzuchatki:)

Aha i chcialam sie jeszcze pochwalic,ze zaczynamy dzis 30tydzien!!!!!!!!!!O matko,jak ten czas leci!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie mamuski!!!!!!!!!!!!!Widze,ze tu juz zakupy pelna para...wozki,lozeczka itp.a u mnie cisza.......maz jest teraz zapracowany na maksa a nie chce mi sie samej jezdzic po tych wszystkich sklepach i hurtowniach,po 20 ma miec troche luzniej to koniecznie trzeba bedzie juz wszystko kupic,no i wyremontowac pokoj ,w ktorym bedzie nasz synek,ale to jeszcze kilka tygodni....... a tak poza tym to wszystko w porzadku,maly bryka,tylko usze bardzo uwazac na to co jem,bo meczy nie straszliwa zgaga polaczona z rzygankiem,wiec 3razy pomysle zanim cos spalaszuje......moze dzieki temu nie przytyje juz bardzo duzo,bo i tak mam 10do przodu. musze wybrac sie po jakies fajne ubranko,bo szykuja mi sie 3wesela,ale to nie lada sztuka znalezc cos ,w czym w miare normalnie sie wyglada z duzym brzuszkiem-wiekszosc tych ciuchow jest szyta na wzor namiotow:)ale sie chyba zaraz wybiore do miasta to obejrze i przy okazji zakupy zrobie,bo w lodowce tylko pomidory i truskawki :)

Lukrecja-ja juz tez mam upatrzone podobne lozeczko-ma je moja szwagierka i bardzo sobie chwali-nie ma problemu np.z wystawieniem go do ogrodu czy innego pokoju,nie mowiac juz o wyjazdach.......no a pozniej gdy dziecko wstaje to jest mniejsze ryzyko siniakow itp.no i fajny jest ten otwierany bok,bo maluch moze sobie wchodzic i wychodzic do woli......tak wiec zachecona jej opinia i doswiaczeniem kupie podobne.

Widze ze Pepetti mnie ubiegla:)

Katusia,ja pobieralam te dokumenty z naszego bloga-nie pamietam symbolu ale to nazywa sie chyba :\"zaswiadczenie o stanie zdrowia\"i to wypelnia lekarz+potrzebna byla poswiadczona przez lekarza kserokpia karty ciazy.

Witajcie,ja dzis na szczescie lepiej sie czuje,ale do konca ciazy nie tkne czekolady-bo wczoraj meczylam sie nieilosiernie,dzis profilaktycznie tylko bulka z maslem i rumianek z mieta na sniadanie:) Wybieram sie dzis w odwiedziny do siostry ciotecznej,ktora prawie 2miesiace temu urodzila coreczke,kupilam jej fajna ramke http://www.allegro.pl/item207570701_wiszaca_ramka_z_glina_odciski_raczek_i_nozek.html sobie tez taka sprezentuje,a teraz musze sie troche ogarnac i jade,bo umowilam sie na 12 a to 50km. milego dnia

hej,jak ja sie dzis potwornie czuje.......boli mnie zoladek,kregoslup i wszystko inne,ciagle zrywa mnie na wymioty-szok normalnie,obawiam sie,ze nie moge jesc czekolady,bo juz drugi raz mam cos takiego,a niestety,nie potrafie zjesc np.kilku kostek tylko albo wcale albo cala tabliczke-od dzis calkowicie z niej rezygnuje,maalox albo rennie pomagaja na chwile i znowu moje meki sie zaczynaja. dowiedzialam sie tez,ze moja najlepsza przyjaciolka wychodzi za maz 18sierpnia,ja mam termin na 4-9wrzesnia,ciekawe,czy sie zalapie na to wesele w wersji 2w1????????????moja mama zawsze rodzila przed terminem wiec moze i mnie to spotka.....oby nie za wczesnie oczywiscie. pozdrawiam i ide zdychac :)

Witajcie,ja mam urwanie glowy,bo mamy remont w kuchni,wiec caly dom wyglada jak po przejsciu traby powietrznej-nic nie mozna znalezc,ani ugotowac-dzis latalam w poszukiwaniu ziemniakow,az zadzwonilam do meza,bo przeciez za Chiny bym ich nie znalazla w garazu za drzwiami:) a poza tym wszystko ok-wczoraj bylam u ginki,ciesze sie,bo nie miala zadnych zastrzezen,no i najezdzilam sie po zusach i kadrach zalatwiajac zasilek rehabilitacyjny-dobrze,ze sama tego dopilnowalam,bo przeciez kadrowy sie zdziwil ze to juz......dupek-teraz bedzie z tydzien mi dokumenty wypelnial pewnie. ja juz tez mam fiola na punkcie zakupow,ale narazie mam tylko troche drobiazgow,na wieksze rzeczy czekam do lipca,ale ogladam bardzo czesto. O matko,szwagier przyjechal wlasnie do malowania-niech szybciej koncza ten burdel:)pozdrawiam

Witajcie-poczytalam o Waszych problemach ze spaniem...oj wspolczuje,a ja mam odwrotnie-spie jak susel po 11-12godzin,tylko wstaje 2-3razy na siusiu i znowu w kimonko,dzieki Bogu ,ze do pracy nie chodze,bo bym nie wstala rano.Plecy bolaly mnie kilka razy,ale zaouwazylam,ze zawsze jest to po dlugim,kilkugodzinnym siedzeniu-np.przy grillu,potem czulam sie jak 100letnia babcia. Co do sposobow na opuchlizne nog to mi farmaceutka poradzila sol do moczenia nog(swietne szczegolnie wieczorkiem),balsam i spray jakiejs firmy ABC-jest napisane,ze moga stosowac kobiety w ciazy,przynosi to ulge i bylo niedrogie-za te 3rzeczy chyba 28zl zaplacilam. jade zaraz do okulisty-sprawdze,czy z oczkami nic sie nie dzieje,bo czesto w ciazy wzrok sie pogarsza,a ja mam wade wzroku,nosze soczewki,wiec skontroluje co i jak. pozdrawiam i nie roztopcie sie w ten upal:)

Dzieki wielkie.

Hej,dziewczyny skad wziac wniosek o zasilek rehabilitacyjny,czy jest gdzies w necie czy trzeba naginac do zusu?mialam juz o niego nie wystepowac,bo wakacje mam i tak platne,ale ginka mi poradzila,zeby to zrobic,bo zaplaca mi pozniej za urlop albo posiedze z malym 2miesiace dluzej-tylko nie wiem jak sie do tego zabrac.......... Pepetti-norma po obciazeniu do 140. Widze,ze sporo z Was kupilo te naklejki z Kubusiem-ja tez sie przymierzam,no i firanki tez sa sliczne-ale poczekam jeszcze z miesiac.bo i tak narazie mezus nie ma czasu,pracuje calymi dniami,a pokoik przydaloby sie najpierw pomalowac,no a ja raczej z walkiem latac nie bede:) A propos \"ale ty gruba jestes!!!!!!!!!!!!!!!!\"powiedziala mi tak wczoraj szwagierka,ale jej odpalilam,ze moze nie wie ale ja jestem w 7mies ciazy i przez najblizsze 2 zamierzam z wielka radoscia regularnie tyc i spytalam ja ile wazy-a ona 66,a ja na to -a ja 68 hihihihi ale cisnienie mi podniosla.chociaz szczerze mowiac myslalam,ze bede bardziej przezywac zmiany w mojej figurze-zawsze bylam szczupla,ale te kilogramy sa normalne i nie ma co dramatyzowac,zwlaszcza,ze troche naczekalismy sie na to dzieciatko i wszystko co z nim zwiazane(nawet grubaskowtosc)bardzo mnie cieszy.

Witajcie,ale Wam zazdroszcze szkloy rodzenia-w mojej miescinie niestety od zeszlego roku juz nie ma,bo byla nieoplacalna,tak wiec intensywnie doksztalcam sie teoretycznie,chociaz zdaje sobie sprawe,ze to wszystko i tak wezmie w leb:) pozdrawiam i ide cos zjesc,bo maly sie dopomina(wierci sie niemilosiernie)

Witajcie,pare dni nie nie bylo-bylam u babci z rodzinka ,a tu takie schizy na naszym topicu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Az wstyd normalnie.Mam nadzieje,ze Wam przejdzie i zapanuje tu normalna atmosfera:) I z innej beczki-znowu w Biedronce jest sporo dzieciecych rzeczy za smieszne pieniadze-body,kocyki,sliniaczki itp.My kupilismy wanienke(najzwyklejsza,bo i tak bedziemy kapac malego na komodzie)za jedyne 19,90.

Witam,dzis bylam u swojej ginki,wszystko super-szyjka elegancka,wyniki dobre,serduszko wali jak mlot-pierwszy raz moje wyniki sa bez zadnych zastrzezen,tak sie ciesze....... Pytalam o kontrole Zusu i moga to robic bez wzgledu na to,czy musi sie lezec czy nie-ja moge chodzic i zaszczycili mnie swoja wizyta:) Mam wade wzroku,nosze soczewki i kazala mi jeszcze isc do okulisty,wiec trzeba bedzie sie wybrac....... Sama zaproponowala mi zwolnienie na wakacje,pomimo tego,ze pracuje w szkole i nie jest mi niezbedne,a ona\"albo Ci zaplaca za urlop albo dluzej z dzidzia posiedzisz w domu wiec bedziesz miala zwolnienie\"-super jest po prostu,a chodze panstwowo do przychodni-chyba kupie jej jakis koniak z wdziecznosci,tylko jak ja jej to dam....nie umiem robic takich rzeczy. No i wyszedl hymn pochwalny na czesc Pani doktor:)