ewa z tczewa*

Znam mentalność małomiasteczkowych klientów. Patrzą aby było tanio, marka się nie liczy. I Kiedyś rozważałam fr. ale w innej branży. Trzeba poznać kogoś, kto pracuje w tej sieci i popytać. A jeśli ktoś tutaj wie, że fr. jest super- chętnie przeczytam, bo na razie swoje przemyślnia tylko wyraziłam:)

Jeszcze rozumiem franczyzę przy jakiejś pizzerii, kawiarni(Pożegnanie z Afryką), bo renoma, bo gwarancja jakości usługi... Ale tak nieskomplikowana działalność jak sprzedaż odzieży nie potrzebuje tego rodzaju wsparcia. Tak myślę. Ciuchy są dobre albo złe i towar zadecyduje o sukcesie.

To miło:) Być może przeczytam cały topik, wtedy poznam resztę Koleżanek. Dolny Śląsk jest piękny i tajemniczy- nie do opowiedzenia, do zobaczenia:) I Mnie brakuje tutaj wody, dlatego tak ciągnie nas nad morze. W tym roku byłam przerażona plażą w Dźwirzynie, wprost w głowie mi się nie mieści, ze zniknęła:( Ale widziałam, że coś władze z tym robią, może uda się ją odtworzyć:) I Dwa ostatnie urlopy spędziłam w Grzybowie. Najbliższy mam nadzieję w cieplejszym kraju, ale może do Rusinowa uda się też na kilka dni zajrzeć. Trochę dalej, ale znajomi zapraszają. No i moje największe marzenie: zobaczyć nasze morze zimą, gdy jest zamarznięte. Z roku na rok to odkładam... I A Ty dzisiaj w domu siedzisz? TAk mi się podoba ta Twoja aktywność: fitnes, rower, kije itd. Niestety ja się wcale nie ruszam, za leniwa jestem. Wolę w necie pogrzebać. I Jeszcze tu zajrzę, teraz idę trochę się zdrzemnąć, mało mam takich chwil, kiedy mogę poleniuchować...

I zależy co to za miasto. Teraz nawet małe powiatowe budują galerie, a siła nabywcza mieszkańców nie zawsze nadąża.

A siebie (ZUS) i podatki policzyłaś?

Od obrotu Gazia Zaliczka co miesiąc, do 31 stycznia rozliczenie PIT.

Agniesia, nie dam rady; ja mam do Wólki 500km:( Myślę o tym Ptaku, o 100 bliżej. Wiesz, chciałabym rozwinąć handel bazarowy tymi chustami- tylko festyny- bo na co dzień handluję innym asortymentem. Co o tym myślisz? I dzięki za odp.

do tej pory:)

Marta1902 bardzo Ci dziękuję za zauważenie posta i odpowiedź. Głuchów nawet nie wiem gdzie leży. Mieszkając na zachodzie- wszędzie mam bardzo daleko. Zaraz zorientuję sięco z tym Głuchowem i Ptakiem, bo zupełnie nie wiem o co chodzi:) Ja do tej w innej branży siedzę.

Joolia mam pytanie do bardziej doświadczonych: chciałabym kupić większą ilość dużych jedwabnych chust typu pareo. Czy warto jechać do Tuszyna? Jestem z Lubuskiego, daleko mam. Dziękuję za podpowiedź.

Wiem, że fajnie:) No, może dewotą z różańcem zajechało, ale jaka tam ze mnie dewota:D Sama nie pojmuję, że dotąd rydwan czasu mnie trącił:D Mimo wszystko...

Ja też mam już wielu rzeczy dość:o Niemoc:( Nad Odrą fajnie, nie czytaj prognoz tylko bierz sprawy w swoje ręce Czy ja o czymś nie wiem? Z jakim to Krzysiem miałbyś wznosić toast:D O lusterko chodzi?;) A co takiego się słyszy, co miałoby Ci uniemożliwić powrót? Wracaj nad Odrę jeśli masz taką potrzebę. Będziesz na tych spacerach z pieskami wyławiał butelki z wiadomościami ode mnie:D Mieszkania tanieją, miasto cudne, ja niedaleko:D Dobrej nocy i całus

Kotka właśnie wróciła:) Bogu dzięki. Ale się napłakałam...

W kominku już pewnie wygasło, moi goście poszli ... Przed telewizorem zrobiłam sobie maseczkę, maluję paznokcie. Nie jest lżej i wiem, ze będzie jeszcze trudniej. Ta sytuacja skłania mnie do niewesołych przemyśleń o przyszłości bliskiej i tej bardziej odległej.' Tyle miałam planów na ten weekend,a skończyło się na bieganiu do przychodni, wzywaniu pogotowia i podawaniu co raz mocniejszych środków:( Już na kafe nigdzie nie piszę. Kazdą wolną chwilę przeznaczam na sen, przytulanie, pożegnanie. Praca kuleje. Ehh. Zła passa trwa. Pozdrawiam Jaty i życzę wielkiej pogody ducha. Warto cenić to, co się ma:) Całusy.

:) hahhhaa ehhheeee No będę będę:D Poddam się Twojemu urokowi w tym równoległym świecie Całus rzeczywiście namiętny. W realu bałabym się o siebie na Twój widok:D Dobrej nocy W.

Nie:D Gdzie indziej się zahaczyłam, a teraz muszę wyjść:) Nie szuflowałam, ale ogrzewanie poszło w ruch. Grila w śniegu jeszcze nie robiłam, ale jak jest dość czerwonego wina- czemu nie? Tylko dużo musi być:D

Kilka centymetrów?:D Prawie po kolana. Piachem sypią:o A na podwórku połamały się największe gałęzie pod ciężarem śniegu:( Pada dalej...

Jutro wieczorem będę, dzisiaj już śpię:) Ale jestem:) A myślami non stop:) Nigdy tam nie mieszkałam. Ale brzmienie znajome: jak najbardziej.

Wieczór podoba mi się z wielu względów: jest ciepło nie ma komarów jutro niedziela zaraz idę spać (spać?;))

Niczym stary moher z wypiekami oglądam teraz wszystkie prognozy:D Może nie będzie źle, jadę w połowie tygodnia. Grzmi nadal, ale daleko.

:) Wybiorę się chyba nad morze, ciągnie mnie i już. Powodzenia Jaty! Odzywaj się czasem. http://www.youtube.com/watch?v=zHFbhhi_XVc&feature=related ps zapomniałeś o perfumach dla mnie:D :))))

A jednak

Widzę, Xazui, że masz @przy nicku. Spróbuję. Pranie chciałam na strych wynieść, ale może to rzeczywiście nieważne? Pranie ciężkie, męża poślę, co tam:p

Kiedyś chciałam dla Brum założyć topik, ale powiedziała, że za skromna jest na takie rzeczy. Ktoś widać nie pytał o zdanie i dobrze.

Xazui, wyśle Ci mailem kilogram na biust i 3 kilo na resztę ciała. Bierzesz?