dzikidzik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzikidzik
-
Ewinka jesteśmy na Niekłańskiej, to rzut beretem od nas. Wczoraj pojawiła się wydzielina z ucha to my szybko do pediatry sprawdzić co to a ona nam powiedziała, żeby jeszcze wczoraj odwiedzic laryngologa, a jak sie nie uda to Niekłańska. Oczywiscie się nie udało z laryngologiem ale to i dobrze, pojechalismy prosto tu. No i leczymy się. Malgosia trochę marudna, ale na szczęście nie ma,dzikich wrzasków, ucho chyba nie boli.
-
My w szpitalu. Zapalenie ucha. Min 7dni :(((((( masakra...
-
33ona mi też wypadają, biorę od niedawna falvit mama, ale na razie Nie zauważyłam rezultatów. Ja dzisiaj obserwowałam swój brzuch caly dzien na siedząco i to jest najgorsza pozycja z możliwych, bo najbardziej odstaje. Nie podobal mi się ten widok :D my już z powrotem w domu :)
-
Ewinka ale masz fajnie :))) tzn mam na myśli kontakt z mamą, zazdroszczę. :) tzn tak pozytywnie :) moja mnie glownie potrafi zdenerwować. Taki ma niestety władczy charakter, do tego jest b.nerwowa. Teraz jak już nie mieszkam z nią i sama mam dziecko to trochę się hamuje, chyba wnuczka ją trochę zmienia, ale to nigdy nie będzie taka relacja jak Wasza. Masz wielki skarb :) mam nadzieję, ze uda mi się nawiązać lepszy kontakt z moją Małgosią jak będzie większa niż my mamy. Na szczęście mąż mi się przefanstyczny trafił i teściowie. W ogóle to dzisiaj przyjechali nam zrobić obiad i kupili mi moją ulubioną będę (mój jedyny dopuszczalny dietowo słodycz:D ). Ach, ale od jutra koniec bezów i początek powrotu do ciała sprzed ciąży. Moze jak to Wam napiszę to poczuję jakieś zobowiązanie i motywację. :D a propos zasypki to fajnie się też sprawdza mąka ziemniaczana :) stosowaliśmy podczas odparzenia i byla rewelacyjna.
-
Ewinka ja się loguję zawsze jak piszę Wam odpowiedź. -pod okienkiem odpowiedzi jest okienko - twój pseudonim i nizej haslo. kasia2014 ro mamy urodziny jednego dnia :) 23.09 :) z tym, ze ja kończę 18 lat w tym roku co do ćwiczeń to ja tez się zbieram i zbieram i nie moge sie zebrać. Do tej pory pociążowo ćwiczyłam raz :D wsumie źle,nie jest, zostali mi 3kg do wagi sprzed ciąży, ale same nie zejdą. I jeszcze muszę umięśnić trochę nogi i wysmuklić, bo cellulit :/ a poki co leżę sobie, patrze na port, piszę do Was i jem jedyny słodycz, jaki mogę (przez dietę bezmleczną) - bezę :D ale jutro powrót z wakacji i koniec z bezami :)) za,to początek masaży i ćwiczeń .
-
Witaj Fionek :) Ewinka bardzo się cieszę że wszystko się wyjaśniło i że Stasiowi nic nie jest!!! Wyśpij się dzielna mamo!
-
Mamakubusia "na hawaje" dobre :D :D :D gosha84 w zupełności się z Tobą zgadzam. Na nas padło realne podejrzenie niepłodności i to raczej takiej z którą jak czytałam niewiele da się zrobić :( jak się staraliśmy o Małgosię, nigdy się nie bałam tak jak wtedy. Straszne uczucie. Mieliśmy nawet umówioną wizytę w poradni leczenia niepłodności, a kilka dni przed wizyta dostaliśmy prezent w postaci pozytywnego testu :) asik ja też ostatnio oglądałam zdjęcia ciążowe. Ostatnie miałam w szpitalu pod ktg dwa dni przed porodem. A potem nagle bach! Zdjęcie malutkiej Małgoni :))) kilka razy sobie przerzucałam pomiędzy ciążowym a nieciazowyn :))) a to już 10tygodni temu bylo :) czas leci :) ciekawe kiedy uda mi się w następną ciążę zajść. Juz nie będzie tak lekko, bo jeden Maluch już na świecie :)))
-
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
dzikidzik odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kopakabana i Anula gratulacje :))) kopalabana pamietam Cię. Milo, ze się odezwałaś. :) -
Ja też mam jeszcze te linię. Podobno znika do roku czasu tak gdzieś czytałam. Ja rozstępów na brzuchu nie mam, ale na piersiach już tak :( moim kompleksem z kolei jest cellulit na nogach, ktory w i po ciąży się zwiększył. Czas na masaże bańka chińską, coś nie moge sie zmobilizować. No i ćwiczenia czekają... Echhh nie chce się :P :D
-
Ewinka Staś na pewno nie zachoruje jestem dobrej myśli :) ale macie sporo atrakcji, jeszcze przeziębienie m Wam potrzebne :/ ja rodziłam prawie 10tygodni temu i okresu jeszcze nie dostałam. Karmię piersią. Co do pigułek to są jakieś - nie pamietam dokładnie z jakim składnikiem, które mozna brać podczas karmienia piersią. Ja już bym chciala niedługo szczerze mówiąc dostać okres :) ciekawe kiedy przyjdzie :) moje 2 kolezanki urodziły rok temu w czerwcu i jeszcze nie dostały... ( też karmiły piersią )
-
Cześć Mamy! :) u nas dzisiaj ppchmurna pogoda, ale ciepło. :) zaraz jedziemy na wycieczkę. Jakieś pól godziny temu Małgosia bawiła się z tatą i tak się zmęczyła, ze w trakcie zabawy zasnęła. :D :D a przedwczoraj jak bylismy na dalekim spacerze plażą i lasem i pierwszy raz na trzeźwo zobaczyła sosny to tak się na nie patrzyła i wydawała z siebie takie smieszne dźwięki, ze aż sie prawie posikalismy ze śmiechu :))) słuchajcie, mam do Was pytanie: czy Wasze pociechy odbijają powietrze po każdym posiłku? Bo nasza Mała ostatnio coś bie odbija prawie w ogóle... Nie wiem, czy my coś nieumiejętnie robimy czy nie ma takiej potrzeby... A dodam, ze ostatnio łyka sporo powietrza. milego dnia!!
-
Haha, cycomaniak :))) ja jeszcze nie wiem ile chciałabym karmić piersią, pól roku na pewno, a później zobaczymy... Moze rok, sama nie wiem... Wiem, że chcielibyśmy postarać się dość szybko o rodzeństwo dla Małgosi, więc muszę to przemyśleć. Bo karmienie tak jak mamakubusia pisze jest dużym obciążeniem dla organizmu. Nie wiedzialam o tym w sumie, że aż tak, ostatnio gin mi tłumaczyła.... widzę, że popularne są problemy z karmieniem ostatnio :) u nas też, chyba telepatycznie się z Wami zgrałyśmy. :) u nas jest od wczoraj, przedwczoraj (? - już mi się dni mylą) przed jedzeniem jak kładę Małgonię na poduszce do karmienia. Nie wiem, może za czesto próbowałam ją przystawiać... W nocy je dobrze, w ciągu dnia jest problem. Ale poza tym to wszystko ok. My jeszcze,3dni na wywczasie i w czwartek wracamy :) w piątek jedziemy po leżaczek bo panna nie chce spać w dzień. Ewinka współczuję Tobie i Stasiowi bardzo, jesteś bardzo dzielną mamą :) fakt, Ursus od nas daleko :)
-
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
dzikidzik odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dagietka i Klasyka - My też niebawem planujemy się starać o drugiego Malucha :) tylko, ze ja w 100% karmię piersią, więc na okres mogę jeszcze trochę poczekać. Ale kto wie, moze przyjdzie niebawem, na co po cichu liczę :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
dzikidzik odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny! Moja Małgosia we wtorek skończyła 2 miesiące. Mamy juz prawie 10tygodni i rośniemy jak na drożdżach. Mala uśmiecha się, jest bardzo kontaktowa, guga. Juz w zasadzie nie pamiętamy jak to bylo jak jej nie bylo z nami. Czas biegnie jak szalony - rano oglądałam zdjęcia z czasu tuż przed porodem i po i nie mogę uwierzyć, ze ro już tak "dawno". Teraz jesteśmy na wakacjach - wyjechaliśmy na 1,5tyg nad morze. Małgosia dzielnie spaceruje (w zasadzie śpi. :D) w wózku po plaży. :) Makatka daj znać co dalej u Ciebie. Tak samo jak za Zmęczoną - trzymam za Was obie kciuki i często o Was myślę. Klasyka i pozostałe dziewczyny z Maluchami - niech rosną,zdrowo w siłę. I żadnych kolek! :D a tym, co są jeszcze przed porodem życzę szczęśliwego rozwiązania! do spisania!!! -
Widzę, że rozwinął się watek historii związków :) my z mężem poznaliśmy się na weselu mojego kuzyna. on był świadkiem a ja przyszłam z kimś innym ;)))
-
Ewinka ja z pragi poludnie jestem, dokładnie z Gocławia :) a Ty? A kwatera jest od mojego męża z pracy i niestwty tylko pracownikom wynajmują :( Wlaśnie siedzimy sobie na balkonie, paczymy na port i morze. Małgosia dzisiaj miała,swój pierwszy czesciowo nieśpiący spacer plażą. Na początku jechala zadowolona w wozku, potem rozwrzeszczała się o mleko (jak dobrze, że je z piersi), a potem patrzyła na morze (kto wie ile widziała :D) podczas odbijania. Jak trafiła do wózka to z powrotem walnęła w kime :D Małgoś jest generalnie supergrzeczny, widać, ze ma dużo wrażeń w ciągu dnia (choć na spacerkach ciągle spi :))), bo po południu i wieczorami marudzi trochę i szybko idzie spać. Zostajemy nad morzem do 11go, bo pogoda fajna. 33ona - nasze kupy trochę zmienily konsystencję na maziowatą i bardziej śmierdzą. :D 2.09 skończyłyśmy 2 miesiące, a 3.09 9 tygodni :)))
-
Najgorzej jak się trafi na Malo kompetentne osoby w tak waznym momencie :( mamo3chlopcow współczuję, ze Cię to spotkało. Ja trzymałamna dystans moją mame po porodzie, bo wprowadzała strasznie nerwową atmosferę. TN mój mąż pilnował dostępu do mnie w szpitalu, żeby nie przyszła i nie doprowadziła mnie do płaczu. Nie jest z gatunku tych wspierających, niestety nie zdaje sobie z tego sprawy. A tego, co przechodziłaś w szpitalu nie moge sobie wyobrazić - moja Mała też ssaka non stop, tyle, ze ja miałam dużo mleka. Płakałam w szpitalu, bo noe wiedzialam co się dzieje i nie wytrzymywałam psychicznie tego jej ciągłego ssania i krzyku ale położne byly fantastyczne i pomocne. jak widziały, ze któraś dzidzia spada za bardzo z wagi to wprowadzamy mm, a nie katowały dziecko i tym samym matkę. To nieludzkie nie,dokarmiać dziecka wbtakiejcsytuacji. Pozdrawiam nadmorsko :)
-
Ewinka mnie,też konsultowala później lekarka blondynka o imieniu Agnieszka. :D Dziewczyny niedlugo wrzucę na maila foty, tylko brakuje mi mojego zdjęcia. Jutro może mi mąż jakieś zrobi to wyślę. :)
-
Ewinka ja też w sw Zofii :))) kocham ten szpital po prostu :D lądowałam tam 3 razy na obserwacji w ciąży (za 3cim juz poród wywołali) i jestem tak jak Ty baaardzo zadowolona. Z moją Małą też położne walczyły nocami co by jadła, bo albo nie dało się jej dobudzić albo miała nerwa. A byłyśmy 5dni po porodzie w szpitalu, więc trochę się babki namęczyły :D ja jestem w trakcie pakowania i chyba zaraz oszaleję... Mąż dzisiaj śpi w salonie, żeby jutro nie zasypiać za kierownicą :D
-
Piekny kombinezon :))) my mamy z mothercare niebieski w samochodziki, bo moja mama szalała na wyprzedażach jak ja bylam w 3 (!) miesiącu ciąży to jeszcze plci nie znaliśmy. Smieliśmy się, ze jak będzie dziewczynka to od malego będzie dzielić pasję tatusia :D
-
Nomadic mamy 560km. Tzn nad samo morze w prostej linii to tak z 400.. Ewinka dzięki, pozdrowię. :)))) mam do Ciebie pytanie: w którym szpitalu rodziłaś? Mam wrażenie, ze muszę na wyjazd,spakować pół mieszkania :D wczoraj zaczelam i caly czas się z m zastanawiamy gdzie to w samochodzie upchniemy. Do tego muszę wziąć trochę jedzenia dla siebie, bo na diecie. zapowiada się pracowity dzień.
-
Darianna jeja ja bym się po takim incydencie trzęsła jak galareta do rana. Zresztą mialam podobną sytuację w szpitalu jak Małgosia miała kilka godzin. Zakrztusiła się wodami płodowymi. Ja ledwo co się ruszałam po zzo, ale zerwałam się na równe nogi, szybko Małą na ręce i po plecach. Sru ją z powrotem w tę mydelniczkę i biegiem do położnych. Przez nastepne 5dni w szpitalu spalam może z 5godz. a u nasze wyprężania to chyba nie kwestia brzuszka. Zauwazylam, ze w łóżku się wypręża, a jak spi przytulona do mnie to wypręża się b.rzadko albo wcale... Może to jej jakaś reakcja na to, że mnie nie ma obok... Nie wiem... Dietę mam, z moczu nic nie wyszlo, z posiewu kału też nic - bo robiłam przed szczepionką. my w poniedzialek jedziemy do ustki i już się nie mogę doczekać :))) wszystko wyprane, dzisiaj początek pakowania. Jutro jeszcze moze skoczę na jakieś mini zakupy. Zawsze jak wchodzę do sklepów dziecięcych to mini zakupy zamieniają się w maxi :D muszę się bardzo pilnować :D najbardziej lubię kocyki :)))
-
No wlasnie kupa jest u nas kilka razy dziennie, więc nie wiem o co chodzi... Preparat z simetikonrm przyjmujemy... Czy ona na razie tak po prostu ma... Ale jednocześnie jak sie obudzi to się uśmiecha... Stęka, wygina się, wypręża. Chyba zamiast wyjeżdżać w poniedziałek pójdziemy jeszcze do lekarza raz... :(((
-
Oczekująca współczuję teściowej :/
-
Kruszynka trzymam kciuki, żeby Maluszkowi jak najszybciej coś pomogło. :((( jeja co za dzień... Dopiero usiadłam na tylku. Moja Małgosia dala mi dzisiaj trochę popalić... Mąż dzisiaj w jednodniową delegację wyjechał i nie,wiem, czy wyczuła, ze taty nie,ma,czy co, ale,ani na moment nie mogłam jej odłożyć. Od 15 to masakra jakaś... Marudzenie, płacz, a wieczorem protest na cyca. Dopiero niedawno ja uśpiłam. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie martwi. Od kilku tygodni zmagamy się z jej całodziennym wyprężaniem i wyginaniem. Jakbqy trawiła z trudem, albo kupa szla i niemogla wyjsc. No i tak się pręży bidulka non stop. Wybudza ja to czesto ze snu - dlatego w dzień nie spi, bo po 20min sie budzi.. Już myslalam, ze jest lepiej, ale niestety nie :/ biogaia wpłynęła tylko na kolor kupy, sab simplex działa doraźnie, jednorazowo.. Pediatrów juz wszystkich w naszej przychodni poznałam. Jak zmieniłam dietę zrobilo się trochę lepiej, ale teraz już sama nie wiem...