Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szczęśliwa mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szczęśliwa mama

  1. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    stelka może wstrzymaj się jeszcze z tym wyrzucaniem butelek. Np moje dzieci mają czasami takie dni kiedy nie chcą pić mleka, a potem wszystko wraca do normy. Jak Magdzie zabrałam butelkę to jej mleko dawałam w kubeczku i piła przez słomkę, niekapków używałam tylko do roczku. Potem dzieci już piją z kubeczka lub z butelki jak na spacerze są.
  2. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola moje dzieciaki też dzisiaj miały radochę z deszczówki :), woda lała się równo, a nich padał deszcz:) super to wyglądało :)
  3. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola jest jeszcze w tym stylu wielorazowy w ładnym różowym pudełeczku :p
  4. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    andziar super, że zajrzałaś :)
  5. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) dla dziewczynek też już jest wyjście ;) http://allegro.pl/item1140714979_urinelle_7szt_lejki_dla_kobiet_nowosc_w_pl.html
  6. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    witam milutko w te upalne dni :) Suzinko jak tam Tomuś????????????? już wszystko ok? moje dzieciaki rosną jak na drożdżach. Maciuś jest od 2 tygodni bez pieluszki, super sobie radzi. Tylko dwa dni trochę sikał, w nocy też śpi bez pieluszki już. Tak, więc nie mam już malutkich dzieci :)
  7. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) ależ ten upał doskwiera, ledwo żyjemy, na dwór chodzimy dopiero po 17, chyba, że nad jezioro jedziemy to o 14. u nas pieluszka pożegnana dwa dni temu już całkowicie, od 30 czerwca poszła w zapomnienie dzienna a od dwóch dni nocna :). Mój synuś jest już taki duży :). Na razie czasami tylko zawoła, albo sam sobie usiądzie na nocnik. całe dnie ładnie trzyma, na podwórku sika na trawkę. Za oszczędzone pieniążki obiecałam mu super klocki lego duplo :P, szukam tylko fajnych teraz :)
  8. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    paulinek mój jeszcze nie woła siusiu, dzisiaj tylko pokazał na dupkę, że kupę chce, a potem śmiać mi się chciało, bo wziął nocnik usiadł na niego i zrobił siku /więc sukces co nie miara/, ale nie zdjął majtek :p. Ale na razie z siku to ja go kontroluję i wysadzam co jakiś czas. Jedno mnie cieszy, że nie popuszcza. Magda popuszczała jakiś czas. będzie dobrze, widać troszkę więcej czasu potrzebuje twój synek, zobacz jaka długa droga jest od pęcherza do mózgu ....
  9. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    stelka podziwiam Cię bo antybiotyku nigdy bym nie podała na własną rękę sama. Moim zdaniem 5 dawek to stanowczo za mało, minimum 5 dni musi być antybiotyk. No, ale może Karola powie coś innego :) a mój mały o dziwo sika na krzaczek, ale nadal nie woła tylko ja go wysadzam co jakiś czas, ale od 3 dni nie mamy żadnej wpadki. na stojąco nam sikanie nie idzie ;), no, ale próbuję go nauczyć.
  10. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola wszystkiego najlepszego :) i duża buźka dla Matiego z okazji urodzinek :)
  11. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    elunia mój chodzi do żłobka, więc siłą rzeczy tam rano jadł pewnie codziennie zupę mleczną. Ale w domu wówczas pił tylko wieczorem mleko 210 ml. Teraz jak nie chodzi do żłobka dostaje mleko rano i wieczorem po 210 ml. Do tego je często serek, jogurt.
  12. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) stelka mój dzisiaj znów miał suchą noc, ale ja jeszcze ze zdjęciem pieluszki poczekam. a z tym sikaniem na dworze wolę dziewczynki :P, Maćka na razie też tak sadzam jak dziewczynkę bo mnie krępuje trzymanie tego tyci siuraczka na podwórku :P he he he he. ale chyba muszę zacząć bo mi kręgosłup siada i nie mam sił go trzymać. A skubaniec uwziął się na mnie i mężowi nie chce sikać :P, albo jego będę wysyłać niech trzyma mu siuraka ha ha ha :P
  13. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Żurkowa ja swojego co pół godziny, co godzinę wysadzam. Mały jeszcze mi nie woła, czasami po minie widzę, że chce siku, jeśli wyrywa się mi z rąk to sobie odpuszczam i za jakieś 15 min znów próbuję. Teraz Maciek wytrzymuje nawet do 2 godzin spokojnie. więc szkoda mi by było go męczyć w pieluszce. A może zacznij od krótkich spacerków wokół domu, a potem coraz dłuższe. Ja swojemu mówię sikamy na kwiatka, na patyczek, na trawkę i naprawdę działa. Karola chyba skuszę się na te getry :p
  14. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    stelka mucoslovan można tylko podawać do godziny 16-17, potem nie można. my od razu zrezygnowaliśmy z pieluchy i w domu i na dworze. Dzisiaj nie miał żadnej wpadki, a noc jeszcze mu trochę ponakładam. Pamiętam, że Magdusia oduczyła się na koniec czerwca a a pieluchę nocną zabrałam w październiku, kiedy miała prawie 40 stopni gorączki, ale wówczas wiedziałam, że nie będę spać to mogłam ją wysadzać. Więc Maćkowi pewnie też tak do października ponakładam.
  15. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam milutko :) te getry trochę mnie zaciekawiły, chyba skuszę się i kupię dzieciom, bo rzeczywiście są fajne. a my zaczęliśmy odpieluszkowanie i idzie nam super. rok w żłobku swoje zrobił :) pierwszy dzień to miał 3 wpadki, ale od dwóch dni jest super. Czasami sam powie, a najczęściej ja sama na razie go pilnuję. Ale nawet już nie zakładamy pieluszki na spanko dzienne. Tylko na noc, choć już coraz więcej nocek ma suchych. Myślę, że do końca lipca będzie pełen sukces. No i najważniejsze u nas kupka nie ląduje w majtkach :P, dzisiaj pięknie zawołał, że chce :) ach dzięki temu żłobkowi naprawdę mam luzik :P
  16. katynko moje wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    witam milutko :) widzę, że topik nadal żyje i fajnie :) ja już na wakacjach, dzieci jeszcze do środy pochodzą do przedszkola. Porosły już, że hej. Maciuś śmiga już na rowerku biegowym. Kłócą się i leją jak to rodzeństwo, ale też są wspólne zabawy. Maciek o dziwo w żłobku dzielnie przetrwał, chorował w miarę przyzwoicie. Poza tym mąż też ten sam ;) pozdrawiam milutko i wciąż jestem tu i jestem :)
  18. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Akinom77 zaczynasz stosować jeden środek, jak temperatura nie spada to po godzinie, dwóch podajesz inny przeciwgorączkowy a potem to już przestrzegasz tak jak napisane na pudełkach. Ja tak podawałam, na przemian.
  19. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) Żurkowa możliwe, możliwe, ja byłam z Maćkiem u pulmonologa, wszystko pięknie, czyściutko a na drugi dzień już zaczął kaszleć i jak zwykle okazało się, że ma zapalenie oskrzeli.
  20. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    stelka ja idę na plac z dwójką dzieci, Magda na rowerze jedzie, Maciek w wózku, a ostatnio jeszcze ten jeździk dla niego miałam :). tak jeżdżę z dwójeczką od kiedy Maciek się urodził. Czasami Magda zamiast roweru ma wózek mały dla lalki a czasami duży. Ale radzimy sobie super. Do placu mamy około 15 minut i kilka przejść przez jezdnię. poradzisz i ty sobie :) no u nas też dzisiaj było 1:1, jedno siknięcie w spodnie od piżamy, a drugie na nocnik :), ale czekam do wakacji bo wówczas już ja nie pracuję, a mały nie chodzi żłobka. Karola u mojego małego podobno jakieś tam przeciwciała podniosły się :D, wyszło, że uczulony na psa lekko, no i poza tym stwierdzam, że żłobek wyszedł mu na dobre hi hi mimo przestróg lekarzy :D
  21. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam milutko :) stawiam się na wezwanie :) my teraz przy tej pogodzie to całe dnie na podwórku. mały ma takiego biegacza, ale na razie tylko chodzi spokojnie, no ale mam nadzieję, że niedługo będzie też śmigał. Tylko kask muszę mu kupić. dzieciaki moje w miarę zdrowe, Maćka tylko jak siekło na początku maja tak do teraz trochę trzyma, ale okazało się, że jest uczulony na psa, stąd jedno zapalenie po spotkaniu z pieskiem ;), a teraz chyba coś mu w powietrzu nie odpowiada. No, ale w lipcu już będzie luzik. Maciek mówi już coraz więcej, ale dużo jeszcze po swojemu. ale powoli można się z nim dogadać. no i za 3 tygodnie zaczynamy sikanie na nocnik, aż boję się jak nam pójdzie.
  22. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    magmal masz rację w grupie raźniej uczyć się :) moja mała wówczas w styczniu poszła do żłobka, a w czerwcu pożegnałyśmy pieluszkę na dobre, bez żadnych tam specjalnych nauk. W październiku zabrałam nocną pieluszkę. No, ale z małym nie wiem, czy tak dobrze mi pójdzie ;) zobaczymy w czerwcu.
  23. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Żurkowa mój jeszcze w pieluszce jest. W żłobku sadzają go na nocnik, ale to w ramach rekreacji niż sikania. Ja o tylko jestem w lepszej sytuacji, że mam do dyspozycji wakacje i wówczas zacznę małego uczyć, bo teraz żłobek /nie chcę paniom głowy zawracać/, po żłobku często chodzimy na spacery do wieczora. Mały od września idzie do drugiej grupy żłobkowej i może jeszcze w razie czego wrócić w pieluszce. No, ale mam nadzieję, że załapie w wakacje i już nie będzie jej miał od września. Ja zamierzam, nałożyć majtki i pieluchy już nie zakładać w dzień, tylko na noc. Co z tego wyniknie zobaczę. Co jakiś czas będę go sadzać na nocnik. kurcze z małą miałam jakoś łatwiej, zdjęłam pieluchę nałożyłam majtki i koniec mojej nauki. Mała sama siadała na nocnik, a potem na kibelek. W jej przypadku to nie wiem co to nauka sikania. miała wtedy 2 latka i 5 miesięcy.
  24. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    też dołączam się z życzonkami, dużo radości i wspaniałego dzieciństwa życzę :)
  25. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    wszystkiego najlepszego dla dwulatków, dużo radości, słoneczka i uśmiechu. Niech spełniają się Wasze marzenia :) dla Pyzuchy, Eryczka, Ludwisia, Nikosia
×