szczęśliwa mama

szczęściara CO TAM U Ciebie ???????????????????????

kk dużo zdrówka dla Ciebie i dzieci .

ja bym liścia selera nie dała, bo dla mnie to nie jadalna część ;), a ryż bym ugotowała oddzielnie. choć jak małej gotuję zupkę to wsypuję do mięska trochę ryżu a po 10-15 min dorzucam warzywka i wówczas mam miękki ryż.

już wysłałam ci :)

elunia nie mogę znaleźć cię na nk, pewnie masz zaznaczoną opcję by nie ukazywać Ciebie w wyszukiwarce :) ten email obok Ciebie to dobry jest?

paulinusia ja też miałam 9 maja, ale urodziłam 21 kwietnia przez cc :)

ja myślę, że jednego dnia można naprzykład dać ciastko do owocu, a drugiego już tylko kaszkę manną. co do objawów to ja nie wiem :(. i tylko mam nadzieję, że mój nie jest uczulony.

ten kleik można też robić na mleku modyfikowanym

możesz go zrobić na wodzie, nie musisz gotować. są gotowe kleiki ryżowe do zrobienia z wodą, ale zaznaczam od razu nie są za bardzo smaczne

http://www.hipp.pl/?id=431 http://www.hipp.pl/?id=430 to są te ciasteczka, można je dać do rączki, a można też np. pokruszyć do startego owocu /jabłko, gruszka/ lub też skruszyć do herbatki czy soczku. ale u nas ich nie ma :(

to mój tak robi hmmmm

a możesz napisać jak powinno być ?

na bok przekręca się najpierw górną częścią, ale tak delikatnie, często tak jest, że całym sobą przekręca się na bok

Merana specjalnie małego położyłam na plecki, w więc mój jak przekręca się to przekręca sie delikatnie na bok, później jedną nóżką podciąga lekko do góry i jakby zapierając się przekręca na brzuszek i na koniec wyciąga rączkę na którą się przekręcił. hmmm nie wiem, czy w miarę jasno opisałam.

Haris spokojnie możesz wsypać więcej, ja nie sugerowałam się tym nigdy. Ja wsypuję tyle kaszki by osiągnąć taką gęstość by karmić łyżeczką. Trzeba tylko ostrożnie sypać by nie zrobić zbyt za gęstej.

o ząbki nie ma co się martwić. mojej córce pierwszy ząbek pojawił się jak miała 10 miesięcy :), usiąść sama usiadła jak miała 9 miesięcy. więc na wszystko jest czas. Haris ta kupka taka to pewnie po buraczkach a nie po glutenie, nie martw się, a kaszkę zrobisz gęściejszą jak więcej jej wsypiesz do miseczki. mój też jeszcze nie mówi sylab, ale po córeczce pamiętam, że ona długo, długo nie mówiła, takie prawdziwe mama to usłyszałam dopiero po roczku :) a wiecie, że jest taka teoria, że jak dziecko powie pierwsze tata to następny będzie chłopak, a jak mama to dziewczynka ;)

Suzinko o rany !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dużo zdrówka dla Matiego życzę moja mała też znów na antybiotyku :(, z tego co mówi lekarz, ma przerośnięty 3 migdał i stąd jej przeziębienia :(, pewnie czeka nas wycinanie na wiosnę :( ze względu na te choroby non stop, dostaliśmy ribomunyl na odporność. zaczynam kurację w poniedziałek i trwa to pół roku. zobaczymy jaki efekt tego będzie.

i ja i ja :) b08@interia.pl

witam :) karola jak czyta się Twoje posty to dosłownie wszystkie smutki odchodzą na bok. kurcze szkoda, że mieszkasz tak daleko, bym Ciebie wybrała jako pediatrę :p a ja dzisiaj zrobiłam eksperyment. do tej pory jak dawałam banana to gniotłam go widelcem na miazgę, a dziś pokroiłam w drobne kawałeczki i dorzuciłam do kaszki. hmmmm mały super sobie poradził, zjadł cudownie kaszkę i nawet nie pisnął, że są kawałeczki ;), od dziś więc banana kroimy a nie gnieciemy.

elunia w słoikach dawałam, surowych nie dawałam jeszcze. rybę dawałam już ze słoika chyba ze 4 razy.

magmal przy jedzeniu już takim to mogą być różniaste ;) stelka ja na razie jadę na słoikach i tak będę jechać do roczku pewnie. później zacznę już kombinować i gotować. drogo bo drogo ale mam różniaste smaki i duży wybór. a, że wcina każdy słoiczek co mu dam /już nieważne, że nawet grudki są/ to nie szkoda mi kasy. gorzej jakby zaczynał i nie chciał jeść, wówczas trochę mi by było szkoda kaski. jedynie do kaszki daję mu surowy owoc lub też surowy daję mu na podwieczorek. mój coraz częściej tak fajnie próbuje przechodzić z siedzenia na czworaki. i dzisiaj uwaga !!! zaskoczył mnie /choć już to ze 2 razy mu się zdarzyło/, wykąpaliśmy synka, dałam mu mleczko /teraz na noc daję mu 210 ml, bo nie budzi się na mleko w nocy/, przytuliłam, dałam całusa i położyłam do łóżeczka. przykryłam go kołderką i on zasnął w minutkę :) i oczywiście pewnie będzie już spał do 7 lub 8 :)

bez wywaru są tylko zupki z mięskiem po 5 miesiącu, po 6 miesiącu są już zupki z wywarem i takie można gotować. jedynie dzieciom z azs nie podaje się zupek na wywarze, bo wywar jest bardzo alergizujący.

a tu mam super link do prezentu :), może kogoś zainteresuje :) prezent dla każdego dziecka książka - Twoje dziecko bohaterem bajki http://allegro.pl/item489022764_rewelacyjny_prezent_twoje_dziecko_bohaterem_bajki.html

Akinom77 dużo zdrówka dla synusia !!!!!!!!!!!! i wszystkiego naj....lepszego z okazji małych urodzinek

witaj karola, super, że jesteś !!!!!!!!!!!!!!!!