Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szczęśliwa mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szczęśliwa mama

  1. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    witam :) Cześć Suzinko :) trzymam kciuki by kontrolne usg wyszło dobrze. pewnie, że pamiętam Bartusia i Agnes. u nas w miarę, teraz jestem na zwolnieniu bo Magda przychorowała, kurcze coś ostatnio co 2 tyg coś ją łapie :(, mały trzyma się całkiem nieźle. Nie mogę na niego narzekać. dzieciaki czasami dają popalić w kość, leją się jak popadnie, Maciek teraz zamiast chodzić po podłodze to wspina się na wszystkie wysokości, teraz najlepsza zabawa to pstrykanie światłem ;). Mówi bardzo mało, praktycznie nic, mam nadzieję, że rozgada się niedługo. W przedszkolu radzi sobie super i bardzo lubi tam chodzić. ja czekam na przerwę świąteczną bo już trochę zmęczyłam się pracą :) to chyba tyle ;) pozdrawiam aha przed nami 4 latka, niektóre dzieciaczki już w grudniu zaczną obchodzić swoje święta, jak ten czas leci............. dopiero były dwie kreski na teście, była ciąża, był poród, a dziś ..... ach wzruszyłam się
  2. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola super, że już ciut lepiej, dużo zdrówka Wam życzę :) ucałuj Ludwisia mocno ode mnie Maciek też ma antybiotyk i mam nadzieję, że ta grypa niezaatakuje mu płucek :(
  3. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) dużo zdrówka dla Lusia u nas trochę lepiej, ale mały dostał antybiotyk, może to i dobrze, choroba nie będzie się rozwijać mam nadzieję. w oskrzelach ma lekkie zmiany, więc lepiej dmuchać na zimne. jeszcze nadal gorączkuje, wczoraj dochodziło do 39,5 - 40 stopni :(. No ale na szczęście jak podam mu lek przeciwgorączkowy to gorączka spada do normalnej i wówczas jest kilka godzin normalnie. Myślę, że nie będzie tak źle. wkurzyłam się tylko na wiadomości na wp, bo już teraz zaczynają straszyć komarami w lecie i nowym wirusem, ale oczywiście już szczepionka na to jest wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
  4. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    oj biedna Karola i Ludwiś :( niech szybko wracają do domu. kurcze mój też chory, ma 40 st gorączki :(, na szczęście spada po leku, osłuchowo też czysto, oby tylko nic mu nie było bo mój mały jest z grupy ryzyka :( kareczka napisz Karoli, że trzymamy kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    no u nas też bez grypy, jedynie Magda ma chore gardło :(. A Maciuś już od dwóch miesięcy zdrowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a miało być odwrotnie to on miał częściej chorować ;) toż każdy lekarz kazał mi się pięc razy zastanowić nad żłobkiem ;) ja marzę już o wakacjach :D a w styczniu lecę z Magdusią do Londynu :)
  6. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola spoko :) do rodzinnego mam 5 min ;). Ty mnie nie strasz, że coś wyhoduję hi hi hi.
  7. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola mam pytanko :) ..... bo zapomniałam zapytać się swojego pediatry :( mój Maciek brał ten bronchowoxam. pierwsza dawka była 30 dniowa, potem miesiąc przerwy i 10 dawek, potem 20 dni przerwy i znów 10 dawek. I tu pytanie, czy jeszcze musimy powtarzać serię?
  8. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Żurkowa ciastolina bardzo podobna jest do plasteliny, a piaskolina to taki ala piasek, którym można bawić się w domu na podłodze.
  9. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Zizusia wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!!!!!!
  10. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam :) Akinom współczuję ci zasypiania synka, ja bym zwariowała przy takim zasypianiu :( mój ostatnio często sam zasypia w dzień. Ja tylko mu mówię idź do łóżeczka spać /ma wyjęte szczebelki/. On idzie i po 5 minutach zazwyczaj już śpi. Na noc zasypia najpóźniej 21. Karola mam pytanko bo zapomniałam wczoraj zapytać się swojego pediatry :( mój Maciek brał ten bronchowoxam. pierwsza dawka była 30 dniowa, potem miesiąc przerwy i 10 dawek, potem 20 dni przerwy i znów 10 dawek. I tu pytanie, czy jeszcze musimy powtarzać serię? mój mały ma ostatnio manię wspinania, już na tyle cwany jest, że wszędzie przystawia sobie krzesełko lub taboret :) jak na razie wciąż jesteśmy zdrowi !!!!!!!!!!!!! huraaaaaa!!!!! lekarka wczoraj śmiała się, że on pierwszy rok przedszkola z chorobami przeszedł jako niemowlaczek ;) /kiedy on był w domu a mała w żłobku/, teraz mówi, że będzie tylko trochę chorował, a za rok już będzie super :)
  11. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    stelka ja swojej 4 letniej córeczce na gwiazdkę kupiłam taki zestaw http://www.allegro.pl/item802605129_a_akademia_arystyczna_big_zestaw_ciastolina.html myślę, że jej bardzo spodoba się, jest tu dużo rzeczy do robienia fajnych. a dla Maćka kupuję garaż z Wadera i do tego może jakiś samochód z takich większych. Zobaczę.
  12. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    paulinek u nas to inne schorzenie, podejrzenie astmy oskrzelowej. Ale w karcie lekarka też napisała, że mały na diecie ubogobiałkowej. Mały żadnej wysypki nie miał.
  13. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    paulinek pewnie, że próbuj i staraj się, jeśli Ci odmówią trudno. Ja mam zasiłek na Maćka do końca kwietnia 2010. potem znów będę starała się by miał. Na komisję musisz jechać z małym i mieć pełną dokumentację, my mieliśmy wypisy ze szpitali i ksero jego zeszytu od lekarza rodzinnego. Dokumenty bierzesz z mopsu, lekarz rodzinny wypełnia część, a część wypełniasz ty. Potem komisja i decyzję masz od ręki. Ja uważam, że warto spróbować.
  14. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Żurkowa powinnaś się cieszyć, że aż tyle mówi :) mój czasami powie tata i to koniec jego mówienia. Do logopedy pójdę jak nie będzie mówił w wieku 3 lat. Na razie sobie odpuszczam bo takie niemówienie to u dzieci norma. Najważniejsze, że słyszy, rozumie moje polecenia, reaguje na moje słowa. Mówienie przyjdzie z czasem.
  15. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    witam :) u nas wszystko ok, dzieciaki chodzą do przedszkola już ponad miesiąc i jak na razie jest bez chorób huraaaaaaaaaaa!!!!, grypy boję się cholernie, ale dzieciaków nie szczepię, jakoś nie mam zaufania do tej szczepionki. Liczę na to, że do mnie doleci ta grypka ;) poza tym mnóstwo, mnóstwo pracy :( Suzinko a jak malutki Twój, pisałaś, że usg nie zaciekawe wyszło :(. Wróciłaś już do pracy?
  16. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam milutko :) karola mam pytanko ? czy ty szczepisz siebie i swoje dzieci na grypę tą zwykłą? bo mam mętlik i sama już nie wiem, czy szczepić siebie i dzieci czy nie hmmm a muszę pochwalić Maciusia :) przechodził cały październik do żłobka, mając tylko typową 3 dnióweczkę, ale w wersji łagodnej /pierwszy dzień temperatura 39 st, dwa następne około 37-28 st. a na 4 dzień wysypka utrzymująca się jeden dzień dosłownie/ odpukać oby tak dalej było :)
  17. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Akinom a ja Ci powiem tak, nie odstawiaj od piersi, ale spróbuj uregulować jego karmienie, by nie było na żadąnie. mój mały wcina wszystko, dieta bogata i co??????????? też ma anemię i też mam na 6 tygodni żelazo. Więc dla mnie to nie nowość i nie czuję się jakaś winna tej sytuacji. Mały pije mleko modyfikowane, tam przecież jest żelazo, wcina dużo warzyw, mięsa, nie mogę narzekać na jego apetyt. Ale widać taki jego urok. Już jako niemowlak też miał podawane żelazo.
  18. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    czarna no no trochę tego jest ;) jedno co mogę poradzić to oducz małego smoczka przed narodzinami maleństwa i to tak przynajmniej ze 2 miesiące przed. Bo potem będzie bardzo trudno a poza tym, niewskazane będzie zabierać smoka, kiedy jest nowy członek w rodzinie. jak fajnie, że my już mamy smoczek za sobą, w łóżeczku śpi całe noce, zasypia praktycznie sam, czasami w naszej asyście, no ale to nie jest takie męczące.
  19. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    andziar, marla :) andziar moja Magda też maszeruje dzielnie, ostatnio to nawet w sobotę i w niedzielę chciała ;). szkoda, że u nas nie ma pasowania :( marla dużo zdrówka dla Szymusia, wiem co to choroby, ja obecnie na dzwonek telefonu mam strach, że to z przedszkola. Inhalator u nas jest w codziennym użytku, codziennie małemu robię inhalacje dwa razy dziennie. jak na razie moje maluchy trzymają się i Maciuś już miesiąc chodzi do żłobka, miał tylko 3 dniówkę, ale taką łagodną. Ale nie źle sobie radzi i jestem szczęśliwa, że chodzi. Mam nadzieję, że w dołek żaden nie wpadnie. Magdusia też jakoś sobie radzi ze zdrówkiem. Oby tak zostało to nie jest źle. a na gwiazdkę Magdzie zamierzam kupić domek dla lalek :) a dla Maćka jeszcze nie wiem, ale pewnie garaż ;)
  20. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    HEJ PODNOSZĘ BO ZAGINIEMY :) POZDRAWIAM I PROSZĘ O ODZEW!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WZYWAM DO APELU MAMUŚKI STYCZNIOWE :)
  21. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Klaudia ja w takich przypadkach rezygnuję na jakiś czas z chusteczek nawilżanych, wówczas małego myję wodą i suszę pieluszką tetrową. I kiedy nie pomaga zwykły krem, zawsze ładuję clotrimazolum plus termentiol. Po dwóch dniach wszystko pięknie się goi.
  22. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    Karola mój mąż kiedyś ugotował taką kaszkę bo mleka w domu nie było, podziękowałam mu za nią ;) mój mały nosi kapcie 22, na zimę kupiłam mu butki 23, mam nadzieję, że starczą do końca zimy ;)
  23. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    witam milutko :) widzę, że usypianie na tapecie :) u nas Maciuś jakoś od samego początku był odkładany do łóżeczka i sam zasypiał. Czasami jest tak, że ja siedzę na łóżku /nie nawiązuję wówczas z nim kontkaktu wzrokowego/, a czasami wkładam do łóżeczka i wychodzę. Do uspiania zawsze mu włączam kołysanki. Przesypia całe nocki, sporadycznie się budzi. No, ale może u mnie jest troszkę łatwiej, bo ja kładę najczęściej dwójeczkę jednocześnie. Śpią razem w pokoju. No i mój synek nie je w nocy od kiedy skończył 5 miesiący. Nawet jak mu się zdarzy, że na kolację wypije tylko z 60 ml mleka to śpi całą noc. Je dopiero jak wstanie. stelka pisz, pisz o Tomeczku, lubię o nim czytać :)
  24. szczęśliwa mama

    STYCZEŃ 2006

    witam :) co tam u Was dziewczynki :) u nas jakoś leci, Maciek jakoś daje sobie radę i chodzi do żłobka, już przyzwyczaił się i nie płacze. Magdusia dzielnie chodzi też, nawet w sobotę chce do przedszkola ;) zapka nie przejmuj się u mnie też bałagan :)
  25. szczęśliwa mama

    MAJ 2008- kontynuacja

    kareczka jestem tego samego zdania co magmal :) mój dopiero po 1,5 miesiąca stwierdził, że pójdzie bez zgrzytów na salę. magmal wszystkiego najlepszego z okazji DEN ;)
×