szczęśliwa mama

zabrakło mi weny

szczęściara masz rację:) coraz więcej nas i coraz weselej:) ale niektóre kobietki nam zaginęły:O

szczęściara zostaje zamówienie na allegro hi hi hi:)

Dorka zapraszamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i witamy milutko:)

szczęściara a nie masz gdzieś tam blisko sklepiku:P

Perełka :)

to super figlarna:) zawsze nas więcej:)

szczęściara hi hi hi na pewno spotkamy się i będzie super, ja kiedyś byłam na takich zlotach internetowych, super zabawa była:) szczęściara czy my znów tylko przy komputerkach:)

szczęściara spoko, na biwak też możemy jechać hi hi hi ;)

ano właśnie komunia:O moja chrześniaka a dzień wcześniej ma urodzinki:D

lidus to ja już jadę na zapiekankę:) mój wie o topiku i dzięki temu ma swojego laptopa:D bo go nie dopuszczałam do komputera:)

już moje też poszły ale niektóre dziewczynki już zwiały:)

figlarna koniecznie:)

szczęściara ha ha ha czemu nie? ;)

spytam tak po cichutku i nie pewnym głosikiem, czy też mogę podrzucić wam swoje zdjątko?

ale błędów narobiłam hi hi hi;)

gosbej ja też na razie daję mleko z butli wieczorem i rano i czasami w dzień:) kiedy skończę nie wiem? jak na razie moja mała nie umie zjeść kapanki porządnić, myślę, że do dwóch lat dam jej czas a później zobaczymy:)

aneczka ja Wam proponuję założyć jedno wspólne konto i każda będzie miała do niej dostęp, będziecie tam wysyłać swoje fotki, a później fotki dzieciaczków:) oczywiście to tylko moja propozycja, jeśli mogę wtrącić 3 grosze;)

zapka myślę, że olali:O

no trochę za daleko znikłęłyśmy:) byłam z małą na kontroli, niestety musimy brać dalej leki, dostała nowy antybiotyk, bo po tym dostała pleśniawek, luźnych kup, odparzyła sobie pupcię:O dostała jeszcze nystatynę i jakoś ochronę przy antybiotyku, szkoda, że jej sama wcześniej nie dałam:O, mam nadzieję, że ten antybiotyk pomoże i w przyszłym tygodniu będzie już zdrowituka:D a mnie też coś telepie i spać mi się chce, ach życie a od poniedziałku do pracy, kiedy będzie słoneczko i wiosna, nic nie chce mi się robić przy tej pogodzie:O no to ponarzekałam:)

aha Lidus to trzeba powiedzieć małej, że już smoczka nie ma i koniec:) ja już chyba niedługo zacznę odzwyczajać od smoczka, co by już na lato nie potrzebowała go, nie wiem jak to wyjdzie, w dzień i tak już jej ograniczam, chowam go. ale nas dużutko:) kawusia dla wszystkich :)

Monia jakoś leci, czasami brakuje dziadków, szczególnie dziadka ;) bo bym na spacerki wysyłała:( a tego już przyzwczaiłam się, że jesteśmy same we dwie z siostrą, bo mama zmarła 16 lat temu a tata 8. oj a ja znów smutne rzeczy piszę, już kończę i będę już tylko pisała radosne:D

Monia oj tak smutny, poza tym jeszcze moja siostra nie mogła przylecieć bo już była tuż przed porodem, a moi rodzice już nie żyją, więc taka samiuteńka byłam. widać tak miało być... mimo tego smutku potrafiliśmy cieszyć się:)

hejka, my też braliśmy ślub w miesiącu bez literki r, w kwietniu, poza tym to jest bardzo znana data bo 2.04.2005, był to dzień bardzo smutny, bo wówczas umierał papież:O pogodę mieliśmy cudowną, choć 2 tyg wcześniej jeszcze śnieg był po kolana, nie mieliśmy wesela bo nie chcieliśmy no i chyba wyczuliśmy przez skórę co to będzie za dzień.

ja mieszkam w warmińsko - mazurskim blisko elblgąga i olsztyna:)