szczęśliwa mama

mi jest obojętnie, oby tylko z Wami być:)

a a wysłałam do Perełki i Lidus swojego skaype bo was odnalazłam ale nadal czekam na akceptację z waszej strony hi hi hi:)

lidus później poprawimy tabelkę, jak wszystkie mamy wpiszą się i ułożymy ją według kolejności:)

spoko późnie poprwimy, wyprostujemy, jak dziewczyny powpisują się:)

hej lulka, fajnie, że nas odnalazłaś, po dzisiejszym zamieszaniu mam nadzieję, że na długo nastanie spokój:)

Pola dopisuj się do tabelki:) i inne mamusie też:)

nick ..............imię dziecka...............data ur................stronka.... sz.mama......Magdalenka..........12.01.06............ www.magdalenkacz.bobasy.pl zobaczymy co z tego wyszło:)

ale tylko może nick, imię dziecka, data urodzenia i stronka na bobasach bo waga i wzrost to teraz trudno będzie robić aktualnie

witamy nową mamusię:) ollka chyba będziemy powoli tworzyć nową tabelkę:)

będzie dobrze, zaraz pewnie dziewczyny zejdą się po mału:) jejku ale u nas zimny dzień dzisiaj:O

dziewczynki już nie piszcie o tych smutnych rzeczach bo mamuśki stąd uciekną:D najważniejsze jest teraz cieszyć się każdym dniem:) ciąża to piękny czas a jak poczujecie kopniaczki szczególnie te pierwsze mamy to będziecie wniebowzięte:) ja dla tych kopniaczków bym mogła chodzić w ciąży do końca życia:)

Optic dla Ciebie:)

tak łatwiej jest jak ma się dziecko, naprawdę, wczoraj kładąc się spać, przytuliłam małą i byłam spokojna. wiem, że życie układa różne scenariusze. trzymam kciuki za wszystkie mamuśki przyszłe i tak jak moja siostra powiedziała od kiedy kobieta zachodzi w ciążę to martwi się już do końca życia, bo najpierw by ciąża przebiegała bez problemu, później by dziecko nie chorowało, rozwijało się prawidłowo, później martwimy się o nastolatka i tak dalej, dalej, strach matki towarzyszy nam bardzo, bardzo długo:) dzięki wszystkim za miłe slowa i na pewno będę tu zaglądała i może czasami pomogę bo troszkę doświadczenia:) mój łobuziak przechodzi ostatnio samą siebie, tyle ma energii, że hej:D

dziękuję wszystkim za miłe słowa:) ale Was już tu dużo, jak milutko się robi, forum to super sprawka ja od 1,5 roku urzęduję na styczniowe mamy:)

hej dziewczynki, ale Was dużo się zrobiło przez te dni, kiedy mnie nie było. nie będę rozpisywać się, nie chcę opisywać tych moich 4 dni, bo Wam mamusiom nie wolno się teraz denerwować, pozwólcie, że będę do Was czasami zaglądać i cieszyć się Waszymi przeżyciami. Ja niestety muszę odczekać troszkę i znów ponowię staranka:) jedno Wam powiem, jestem stabilna i już doszłam do siebie. Życzę Wam samych radosnych dni i cudownych przeżyć bycia w ciąży, znam to z pierwszej ciąży i uwierzcie to piękny czas, za którym będziecie tęsknić jak urodzicie:D buziaki dla Was i pozwólcie mi zaglądać do Was:)

katynka dzięki za pamięć, ale u mnie chyba coraz gorzej:O dzisiaj mam marny dzień, łzy same cisną mi się do oczu, dostałam następny lek, bo krwawienia nie ustają, a wręcz bardziej mi się nasiliły, leżę całe dnie, aż boję się wstawać i chodzić do łazienki:O a dzisiaj dodatkowo boli mnie jeszcze podbrzusze, że już łykam nospę, częściej niż powinnam, mam takie bóle typowo miesiączkowe, jak przed ciążą:O zaglądam do Was czasami, ale jakoś nie mam siły pisać, a poza tym nie chcę Was martwić swoim stanem:O trzymajcie się cieplutko i cieszcie się każdym dniem

Monia są od piątku, w piątek byłam u lekarza dał leki, kazał leżeć ale ja mam wrażenie, że czasami są większe:O i jeszcze te ćmienia podbrzusza, właśnie mąż dzwoni do lekarza, lekarz da mi jeszcze jakiś lek, smutno mi i to bardzo:O

magii ja też już bym chciała by te plamienia się skończyły, jeśli w ogóle można je tak nazwać bo chyba są mocniejsze niż plamienia:O mimo brania leków i leżenia nic nie przechodzi:O, brzuch mnie boli:O zglądam do Was czasami ale jakoś nie mam ochoty na pisanie bo trochę mi smutno:O

megii czasami mnie trochę boli:( ale staram się myśleć bardzo pozytywnie:)

magii spokojnie, ja też gdzieś jestem w 5 tyg może w 6 tyg tak wynika mniej więcej z usg bo mój suwaczek to taki trochę niepoprawny bo tak naprawdę to ja powinnam dostać @ a zaszłam w ciążę:D był to już 29 dc, sami byliśmy w szoku ale ucieszyliśmy się, stąd moje usg nie zgadza się co do ostatniej miesiączki a jak lekarzowi powiedziałam o co chodzi to powiedział, że ok. więc pewnie jedziemy na tym samym wózku, więc bądźmy dobrej myśli, ja jestem:D dzisiaj prawie cały dzień leżę, wstaję bardzo mało, mąż zajmuje się córcią, jutro też będę leżeć, w poniedziałek on weźmie dzień wolny i może dojdę do siebie przez te dni i tabletki zaczną działać, najważniejsze, że u mnie nie zwiększa się, choć bym już chciała by zakonczyło się już. główka do góry:)

witam, no mój mężuś od 1.5 godzinki na spacerku z małą:) ja sobie leżę i dzwoniła moja siostra chyba nie przyleci bo koleżanka zamówiła jej zły bilet:O ale może uda się coś zrobić, oby tylko, tak czekam na nią. ja już troszkę lepiej się czuję ale nadal mam plamienia i to brzydkie:( ale dopiero wzięłam 2 tabletki, więc muszę poczekać jeszcze 2-3 dni by się unormowało wszystko. ja jestem też nauczycielką ale na razie mam zamiar chodzić do pracy, no chyba, że po feriach zrobię sobie jeszcze tydzień wolnego by pokurować się troszkę. pozdrawiam was milutko:) megii nie wypisuj się z tabelki, nie poddawaj się, wszystko będzie dobrze, ja w to wierzę

cześć aneczka:) moja córcia jest bardzo związana z tatusiem, więc nie ma problemu by on przy niej wszystko robił, a że wszystko potrafi, więc jestem bardzo spokojna jak on jest bo bardzo mi pomaga. trochę jednak dzisiaj będę sama bo mąż jedzie samochodem po moją siostrę bo przylatuje i musi po nią jechać na lotnisko, ale sobie poradzę, bo mała potrafi bawić się sama i nie wymaga noszenia.

popieram aneczkę, sama dlatego poleciałam, tym bardziej, że w poniedziałek miałam jechać na bioderka z córcią ale odpuszczę sobie tą wizytę i będę leżeć w domku, pozdrawiam milutko:)

magii lepiej skontaktuj się z lekarzem, może to nic takiego ale różnie może być. wiem po sobie. pozdrawiam

Mona to tylko na dobre ci wyjdzie:)