Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sosi9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ANIOŁKOWA - ujmujesz swojemu wspanialemu mężowi. Czy myślisz, że wspanialy człowiek, mądry byłby z wyboru, z niedojdą? Nie sądzę, szczerze wątpie. Ja świata nie widziałam poza mężem, kiedy bałam się że nie będzie mi dane być w ciąży, Bogu dziękowałam że mam już wspaniałą osobę u boku i może ciąża to byłoby zbyt wiele szczęścia jak na mnie? taką miernotkę? nadal świata poza moim ukochanym nie widze. Dzieciątko to dopełnienie naszego szczęścia. Moze w ramach "terapii" powinniście skupić się na sobie, docenić szczęscie jakie macie mając siebie wzajemnie? Zacznij cieszyc się z tego co masz, a zobaczysz ze wszystkie niesprawiedliwosci zostaną Ci wynagrodzone. Co do lekarza - nie mowie, ze masz zostać przy obecnym, bo czasem nowe spojrzenie daje nowe rozwiazania.. szukaj, a jesli nie znajdziesz nikogo tak zaufanego jak do tej pory mialas to wrocisz przeciez. Edzia poleca Ci kogos, moze nie zaszkodzi isc. ja po poronieniu bylam u 4? juz czasem smiac mi sie chcialo z rozpaczy, ze powinnam byla zrobic kasting, rozlozyc nogi, zaprosic ich wszystkich w jedno miejsce i niech po koleji podchodza i oceniaja... Masakra jakas. ale znalazlam, i ciesze sie ze jetem tam gdzie jestem. Ps. co do opieki medycznej sprawdzcie ile kosztuja pakiety z opieka gina w Medicover, bo jesli ok 2stow/mc z badaniami usg itp to polecam, oplaca sie bo macie dostep do innych lek.rowniez, i badania, i porady lekarzy online do 23. No poprostu rewelacja. Ja ejstem mega zadowolona, tylko ze mi placi to pracodawca. nie wiem ile prywatnie kosztuje.
  2. magdalenkomz - mysle ze dobrze kombinujesz. Ja zapatruje sie na Jedo Fyn, nowy 2w1 kosztuje 1500, ma bardzo dobre opinie, ale ogladalam tez uzywane i mysle ze spokojnie da sobie rade. Jesli ograniczone fundusze to zainwestuj w uzywany a lepszy wozek, anizeli nowy shit, jak ma sie rozwalic. Poza tym lepiej tanszy wozek ale fotelik przedewszystkim nowy. Fotelik powypadkowy nie powinien byc wiecej uzywany,a kupujac od kogos nieznajomego fotelik nei jestes w stanie stwierdzic czy 'przezyl'wypadek czy nie paulla - w ulotce dawki sa od 2 go nawet 6ciu dziennie. Ja jednak zaczelabymw twoim przypadku od 2, a dopiero 10 czerwca potwierdzi lekarz czy tak styka, a moze Ci zwiekszy.
  3. czekam na dziecko - ja widzisz wczoraj mietosilam brzuch przed snem zeby obudzic leniucha, coby sie do matki odezwal, jak doliczylam kilka kręciołów to poszlam spac spokojniejsza, ale ciezko było.. w ciagu dnia tez raczej cichutko. To wczoraj bylo. Za to dzis od samego rana boksowal! doslownie, non stop sie wiercil i 10 ruchuw to chyba w ciagu pol minuty moglabym czasem naliczyc. Widac gdzie sie przekrecal bo glowke ma na wysokosci mojego pepka, daje sie wyczuc palcami a czasem jak sie porzadnie wypchnie to nawet widać gdzie jest. Jak by tego bylo malo to jeszcze na boki kopal albo lokciami sie rozpychal, bo jak juz dawno nie bylo caly brzuch mi latal dzis i caly cza. a ostatnimi czasy bylo juz tak cichutko.. dlatego z niepokojem spytalam o to lekarza czy mam liczyc i tak mi wlasnie odpowiedzial, ze 10 w ciagu 2h. ale jeszcze dopowiem, ze jak robil mi usg, to pytal czy czuje jak sie rusza, bo lekarz czul jak mu w aparature kopsal, a ja nic a nic nie czulam. jeszcze ma maly duzo miejsca to pewnie te ruchy czuje w zaleznosci jak sie ulozy.
  4. cd Kinia - przede wszystkim spokojnie, bez presji. Ja tak probowalam, i choc wyniki, monitoring jajeczkowania itp itd wskazywalo na to ze sie uda - to nie udawalo sie. Glowa zapewne blokowala. Lekarz rozkladal rece, powiedzial ze jak sie teraz nie uda to juz chyba tylko to czyszczenie jajowodow pozostaje bo wszystkie wyniki badan w normie. Nie bylo sie czego chwycic. Jednoczesnie, dal do zrozumienia ze na to mam sie przygotowac bo " z tego cyklu nic nie bedzie" a jest, najprawdopodobniej Bruno;), urodzi sie za 11 tygodni;) *** dzis mnialam wizyte. Nie meczylam gina o spr wagi, bo widze jak sie biedak meczy na tym sprzecie;) zrobil podstawowe pomiary nozki, glowki i wszystko gra. Maly siedzi mi na pecherzu, tj. dupcia w dol. Mam liczyc ruchy w momencie kiedy jest najbardziej aktywny, przez 2h min. 10 ruchow ma byc. 10 czerwca jade go porzadnie obejrzec;)
  5. wiem, wiem ze cc to nie na zyczenie, zwlaszcza w tym szpitalu w ktorym planuje rodzic, no chyba ze sie zaplaci. i jesli bede az tak zdeterminowana to wytrzepie te kase chocby spod ziemi. Zobaczymy. Co do szkoly rodzenia wciaz nie zmieniam zdania i nie zapisuje sie twardo. Boje sie ze ejszcze bardziej bede sie bala.. i tak mi jakos dobrze. Zdaje mi sie z reszta ze nie mam na te p*****ly czasu;) *** patxxxx - domyslam sie, ja niby 28 t 6d, jutro skonczone 29 tydzien... tez pewnie bede stekac za 7 tygodni, albo i wczesniej. *** Emilia_Kalina - wiem, ze teraz trudno Ci uwierzyc, że bedzie dobrze. W pewien sposob ja pogodzilam sie ze swoja krzywda a z drugiej strony, pomyslalam, ze Bog nie chcial by moje dzieciatko meczylo sie i bym ja cierpiala, bo moze tamto byloby chore, wiec zabral je do siebie by wyzdrowialo i zeslal ponownie. Teraz czekam na zdrowego synia. Znajomi maja bardzo chora coreczke, uwierz mi trudno nazwac dziecinstwo tej malej radoscia. Karmienie przez sąde, wada serca, zesp downa, epilepsja. Ta drobinka ma dopiero 1,5 roku. Oni w zawieszeniu, chca szczesliwego zycia ale jak wedrowanie od lekarza do lekarza nazwac szczesciem, jak mala nigdy nie bedzie w stanie zyc normalnie.. kochaja ja, najmocniej na swiecie i zrobia dla niej tyle ile bedzie mozna, ale... nigdy nie bedzie nomalnie, beztrosko, radosnie. Kalina wroci, zdrowa, silniejsza! tak myśl! *** Kinia - witaj, jesli dobrze rozumiem masz Amelke przy sobie;) to dobrze, zapewne ona nie pozwala Ci sie zalamac, i jej obecnos dodaje otuchy. Sama widzisz udalo sie raz, uda sie następny;) Chyba kazda z nas, a przynajmniej wiekszosc che zapelnic pustkę w sercu ciążą.
  6. patxxx - spod poznania, dzis wlasnie jade do lekarza. Moglam wczesniej pisac to bysmy sie moze zgadaly. Przyjade po Ciebie autkiem jesli bedzie trzeba;) co do porodu, jak juz pisalam wcale nie podejrzewam mego lubego o nieszczerosc ani tez zadne zle uczucia wobec mnie, czy tego co by zobaczyl. Obawiam sie ze to moze byc niezalezne od niego, wber jego najlepszym checiom. *** czekam na dziecko, pat i ja - tak lecimy w kolejnosci;p damy rade mamuski;) ** Moonziet - gratulacje gratulacje!!! wspaniale to przezylas z tego co opisujesz widze.Cieszymy sie razem z Tobą. Pamiętajcie swieże mamunie, dajecie nadzieje nowym forumowiczkom, ktorym wydaje sie ze swiat sie konczy. Jestes kolejnym dowodem na to ze to poczatek! Wszystkiego dobrego! *** trzymajcie kciuki za dzisiejsza wizyte. Ciekawa jestem ile wazy moj skarb i jak sie miewa.
  7. czekam na dziecko - nie zazdroszcze wspomnien z poprzedniego porodu i nie dziwie Ci sie, że teraz chcesz miec kogos zaufanego i bliskiego przy sobie. Ja z mezem nie widze sensu gadac bo nie uwierze tak czy inaczej w to co powie. Poprostu porod jest zwiazany z takimi emocjami, ze chyba nie jestesmy w stanie przewidziec tego jak same sie zachowamy i podobnie tatusiowie. Nie podejrzewam go o zle intencje w ew.rozmowie ze mna, tylko poprostu mysle ze trudno sobie zdawac sprawe z tego jak sie czlowiek zachowa *** Edziu - wszystkiego dobrego kochana, spoznione ale szczere zyczenia najlepsze!!!! nie wiedzialam, ze przy cc maz moze byc? to chyba raczej od szpitala zalezy co? mysmy tez brali pod uwage abc design, ale viper s, taki czarno bodrowy.. i jeszcze jedo, polska firma, ladne wozeczki ma ale wlasnie..moze podpowiesz mi Edziu. Pałąk w spacerowce ten, przed dzieckiem, na ktorym raczki sobie moze trzymac, jest bardzo nisko i nie reguluje sie jego wysokosci ani nic (jak mozesz spojz model: Jedo fyn) i boje sie ze jak bede przekladac dziecko przez ten palak, do spacerowki to ze tam moze miec ciasnawo albo niewygodnie pod tym paląkiem tak nisko, a jak dlugie spodenki zaloze syniowi to one mi sie beda haczyc o ten paląk? co o tym myslisz? *** Emilia_Kalina - moze dobrze, moze musisz odpocząć psychicznie. Odpuscic, nie myl tego z poddawaniem sie;) odpuscic, by glowa zaczela dobrze pracowac:) i wszystko sie uda! zapal moja droga mozesz miec to pracy, a nie do poczecia;) natura ludzka jest wciaz zagadka, do ciazy potrzebna jest spokojna glowa i tego Ci zycze:)
  8. czekam na dziecko - wiem wiem, ze najwazniejsze by dziecko zdrowe sie urodzilo ale wplywu na to nie ma sposob przyjscia na swiat no i czy tatus bedzie widzial krew, albo co gorsza kupe! tego bym nie przezyla! boje sie ze juz na sali bede miec podswiadomie zachamowania przd mezem i dlatego moge wstrzymac akcje porodowa - podswiadomie wszystko jest mozliwe. albo nawet jesli bede miala w nosie co on widzi na porodowce i co tam sie z kroczem dzieje, to pytanie czy on bedzie mial w nosie rownie mocno jak ja i czy niesmak nie pozostanie an dluzej - mimo najlepszych checi *** Moonziet - czekamy na wiesci!!:) *** akinom - slyszalam tez o maseczce drozdzowej na wlosy, takiej domowego wyrobu. Mysle ze jak systematycznie, dlzuej bedziesz stosowac to na pewno pomoze;) mi sie strasznie przesuszyly wlosy, tzn jak wyschno po umyciu to jest ok,ale zeby je rozczesac to jest jakas masakra! z recznika jak je wyciagne to wygladaja jak jedno wielkie suche gniazdo! a jak rozczesze to juz jest ok.. tylko strasznie sie meczze, wiec bede musiala sprobowac z tymi maseczkami.
  9. sista - tak wiem, wazne by sie starac, i ja jeszcze mam takie zapędy.. Dzis rano, mialam juz dwukrotnie zmiane nastroju z "chce" na "nie che mi sie" i na odwrot. ciekawe ile razy jeszzce mi sie zmieni. Dzieki za wiesci o rodzinnym porodzie. Choc niestety jeszzce mnie nie uspokoilo. Moj maz wciaz zaskakuje mnie swoimi reakcjami na takie rzeczy. Kiedys juz widzial porod, i mowi ze dla niego to nic dziwnego, ale mysle ze nawet on sam nie wie jak moze zareagowac widzac mnie w takiej sytuacji. Wolalabym bez niego rodzic, ale boje sie znow sama. Znow bedne kolo;) Sama sobie problemy stwarzam;) *** aga - to nomalne, ze sie boisz. Po taich przezyciach jakie nas spotkaly to nie tylko sam optymizm przy dwu kreseczkach ale takze obawy, by sytuacja sie nie powtorzyla. Obawy same odejda z czasem, kiedy upewnisz sie ze wszystko jest ok. Umow sie tymczasem do lekarza;)
  10. tyje "pieknie** Ps. nie czuje zadnego niesmaku wobec kobiet ktore rodzily naturalnie, wiec prosze nie zrozumcie mnie zle, nawet podziwiam, ze zdecydowaly sie na cos takiego i podołaly. Ja boje sie ze nie dam rady, nie wyobrazam sobie siebie w tej sytuacji
  11. ja na szczescie upaly znosze, w domku z grubymi murami jest tak przyjemnie chlodno, ze musze okno otwierac by nagrzac i nie zmarznac;) Zaczynaja mi sie te skurcze przepowiadajace. Czasem sa niestety bardzo nieznosne i uniemozliwiaja kontynuacje spaceru. Musze o tym pogadac z ginem kiedy mam alarmowac. Do skzoly rodzenia nadal nie zapisalam sie i im blizej porodu tym ja czuje jakby czasu miala wiecej na oragniecie wszystkiego;) nie rozumiem. Dzis przegladalam mini ksiazeczke o porodzie metodach lagodzenia bolu, itp itd, wszystko w tym temacie i wiecie coo..? Cholernie boje sie porodu i na chwile obecna w 60 % cche cesarki;( mam nadzieje,z e monziet juz tego nie przeczyta przed wyjazdem do szpitala;) jak patrze na te zdjecia.. nie obrazdzie sie dziewczyny ale cholera to wyglada tak obrzydliwie, tak uwlaczajaco. Takie sa moje odczucia, nie wyobrazam sobie siebie w takiej sytuacji/pozycji. Cos okropnego, obrzydliwego;( MArtwi mnie to, bo chcialam sproobowac naturalnego porodu, ale obwiam sie ze znienawidze i obrzydze sobie sama siebie a co dopiero tatusiowi dzieckai?:( przykro mi bardzo ale nei wiem co z tym uczuciem zrobic.. W ogole nie ciwcze od kilku dni, tylko na soacery chodze, co tez mnie raczej optymizmem nie nastraja. wcinam, tyle "pieknie";/ moze mam jakas depreche przedporodowa?;/
  12. Emilia_Kalina - witaj ponownie. Ja tez musialam na chwile odpoczac od forum po stracie, gdy cos nie szlo po mojej mysli, wrociclam po kilku miesiacach, kiedy bylam nieco silniejsza. Najpierw sama z soba musialam sie uporac. Pamietaj, ze jestesmy tu dla Ciebie, kiedy tylko potrzebujesz. Jesli jednak czujesz ze sama musisz sie z tym uporac, to nic na sile. daj sobie czas... *** Mia - to sprawa bardzo indywidualna. Jesli napisze Ci ze po 5 tygodniah bedzie tak, a po 7 jeszcze inaczej bo ja np tak mialam to... nic nie znaczy. Jedne zchodzily w ciaze nie czekajac pierwszej @, ja musialam czekac na 2 kreski kilka mies, stad tez pewnie dluzej mnie trzymalo, gdy spotykaly mnie koljne niepowodzenia, choc wyniki byly ok, i wszystko wskazywalo ze bedzie ok a nie bylo. Sprawa beznadzieja, jests zdrowa - nie mamy cie na co leczyc, a ciazy jak nei bylo tak nie ma. to ejst dpiero masakra, jak nei znamy przyczyny... Mnie na szczescie udalo sie, podczas gdy lekarz moj rozlozyl rece i pow. ze juz nie wie co robic;)
  13. Moonziet - jutro wielki dzien:) bądż dzielna!! *** edzia - najgorzej to jest chyba jak juz dziecko do szkoly pojdzie, kiedy nawet w swoj dzien wolny msuisz wyszykowac i zaprowadzic. Z jednej strony chce leniuchowac, poki moge a z drugiej zal mi straconego czasu, bo w koncu niedlugo moge nie miecz czasu na zrobienie tych wszystkich rzeczy ktore musze, chce badz moge jeszcze zrobic. Bledne kolo.... W takich momentach jak Ty z corcia masz i sandalkami dla niej szlag mnie trafia, bo niby tyle tego jest wszystkiego w sklepach ale nic znalesc nie mozna, bo albo szajs albo jakies standardowe i juz jak troche odbiegasz od tabelki to ine znajdziesz. Szkoda gadac. Powodzenia Ci zycze. Ja osobiscie tez wole buty dobre, skorzane, porzadne.. zwlaszcza dla dziecka, kiedy ta nozka jeszcze "uczy sie" dobrze stapac. Za te spelnione marzenia to na pielgrzymke kochana;d ahha *** czekam na dziecko - moj maz sgtarszy od Twojego, i to tez jego pierwsze dziecko, a on jeszcze wpakowalby mnie na rowej gdybym tylko podzielila jego zapal jazdy;) hehe *** Nati - natura czasem sprawia nam takie psikusy, cos co ejst oczywiste sie nie udaje a cos co zdaje sie byc niemozliwym staje sie mozliwe. Trzymam za Was kciuki!!!! nie ma sposobu na ten stres, kazda z nas go przechodzila, ja w 29 tyg nadal go czasem czuje, z tym ze juz teraz mniej oczywiscie. Powodzenia kochana, badz dobrej mysli i ne sugeruj wynikami;) natura swoje wie i swoje robi;) *** ututu - wspaniale, ze corcia! zdrowa;) ze macie sie dobrze;) radze Ci nie dzielic sie info o imieniu jakie wybierac bedziecie, sciemniajcie do samego konca ze nie wiecie i bedziecie wybirac po narodzinach bo zobaczysz ze znajdzie sie 10000 dobrych porad jakie imie MACIE wybrac;/
  14. alez dzis hajcówa na dworze.... az wyjsc sie nie chce. Mialam isc po zakupy z rańca, żeby jeszcze w tym upalenie dreptac. Nie udalo sie.. nie pamnietam kiedy ostatnio spalam do 9 prawie! Milego dnia kochane!!!
  15. szosty sierpnia - o tych rekach w gorze to tez, nie zaleca sie ale to dlatego, ze utrudniony jest przeplyw krwi do mozgu i kobiecie w ciazy latwiej o zawrot glowy;) stad te pinie. Dowiadywalams ie u lekarza, wiec info sprawdzone;) ale fakt szalec nie bede za bardzo, by nie fiknac ze stolka;)
×